El MŚ 2010
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Wichniarek zrezygnował z występów w kadrze za Beenhakkera.
Nie dziwię mu się. Ma prawo czuć się źle w tej sytuacji bo na tę chwilę jest najlepszym napastnikiem grającym za granicą.
Swoją drogą Smuda bardzo mądrze podsumował Beenhakkera. Każdy widzi jego błędy tylko nie on sam.
Tu wypowiedź Smudy :
http://sport.wp.pl/kat,1728,wid,1033393 ... caid=16910
Nie dziwię mu się. Ma prawo czuć się źle w tej sytuacji bo na tę chwilę jest najlepszym napastnikiem grającym za granicą.
Swoją drogą Smuda bardzo mądrze podsumował Beenhakkera. Każdy widzi jego błędy tylko nie on sam.
Tu wypowiedź Smudy :
http://sport.wp.pl/kat,1728,wid,1033393 ... caid=16910
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Leo gubi się w tym co robi, a jeśli ktoś zadaje mu trudne pytania, odpowiada, że są "brudne" i prosi o następne. No Holender, ale nie ma się za co obrażać! Kadra jest w kryzysie i dziennikarze maja prawo pytać się o przyczynę, czemu tak a nie inaczej, czemu ten a nie ten.
Ja rozumiem, że można nie powoływać gracza do kadry, bo nie pasuje do koncepcji. Tylko co, jeśli Leo tej koncepcji nie ma i szuka nowej? Granie z 1 napastnikiem to strzelanie sobie w nogę jeśli chodzi o nasz zespół. Brożka na siłę powołał zdaje się, a i tak kontuzja. Saganowski siedzi na ławce, a w ataku gra Piszczek, który gra w Herthcie na boku obrony :shock: . Na pytanie "czemu nie Wichniarek?" odpowiada, że nie będzie nikogo na siłę promował... to Holender, czemu w kadrze byli takie grajki jak Pazdan czy Zahorski ?
Kibice na szczęście budzą się z gorączki pt "Bo my z Portugalią wygraliśmy w eliminacjach" i Leo dochodzi do takiego samego "komfortu" trenerskiego, jak Janas czy Engel. Czyli koniec traktowania jak bóstwo, patrzymy mu teraz na ręce. Niech drży o posadę.
Dla mnie o wiele za późno.
Ja rozumiem, że można nie powoływać gracza do kadry, bo nie pasuje do koncepcji. Tylko co, jeśli Leo tej koncepcji nie ma i szuka nowej? Granie z 1 napastnikiem to strzelanie sobie w nogę jeśli chodzi o nasz zespół. Brożka na siłę powołał zdaje się, a i tak kontuzja. Saganowski siedzi na ławce, a w ataku gra Piszczek, który gra w Herthcie na boku obrony :shock: . Na pytanie "czemu nie Wichniarek?" odpowiada, że nie będzie nikogo na siłę promował... to Holender, czemu w kadrze byli takie grajki jak Pazdan czy Zahorski ?
Kibice na szczęście budzą się z gorączki pt "Bo my z Portugalią wygraliśmy w eliminacjach" i Leo dochodzi do takiego samego "komfortu" trenerskiego, jak Janas czy Engel. Czyli koniec traktowania jak bóstwo, patrzymy mu teraz na ręce. Niech drży o posadę.
Dla mnie o wiele za późno.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Patrząc z drugiej strony, samą krytyką daleko nie zajdziemy, tak samo jak będziemy zmieniać trenerów co chwilę. Myślę, że potrzeba przede wszystkim czasu, zresztą, nie sądzę żebyśmy byli w stanie zatrudnić wielu lepszych selekcjonerów. Rozumiem, że nie należy przesadzać, ale niepotrzebna presja może być niekorzystna. Najważniejsze, by krytyka była budująca, dlatego należy znaleźć złoty środek i zachować umiar. Obawiam się, że ta rosnąca fala krytyki może przerodzić się w zbyt duża, spowodować zwolnienie Holendra, i na dobrą sprawę znajdziemy się w tym samym miejscu co przed przejęciem kadry przez Leo.
Teraz czas na podejmowanie mądrych decyzji, tak przez PZPN jak i Leo.
Teraz czas na podejmowanie mądrych decyzji, tak przez PZPN jak i Leo.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Dziwne, że to się mówi tylko odnośnie Wielkiego Holendra. że z krytyką nigdzie nie zajdziemy... bla bla bla... że potrzeba czasu... bla bla bla.Mati pisze:Patrząc z drugiej strony, samą krytyką daleko nie zajdziemy, tak samo jak będziemy zmieniać trenerów co chwilę. Myślę, że potrzeba przede wszystkim czasu, zresztą, nie sądzę żebyśmy byli w stanie zatrudnić wielu lepszych selekcjonerów. Rozumiem, że nie należy przesadzać, ale niepotrzebna presja może być niekorzystna. Najważniejsze, by krytyka była budująca, dlatego należy znaleźć złoty środek i zachować umiar. Obawiam się, że ta rosnąca fala krytyki może przerodzić się w zbyt duża, spowodować zwolnienie Holendra, i na dobrą sprawę znajdziemy się w tym samym miejscu co przed przejęciem kadry przez Leo.
Teraz czas na podejmowanie mądrych decyzji, tak przez PZPN jak i Leo.
Za Janasa była szubienica. Za Engela też. Za Leo jest głaskanie po plecach za grube pieniądze.
Wujku Pawle, wróć :C
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Być może wynika to z uczenia się na własnych błędach i wysnuwaniu wniosków, że zmieniając trenerów niczym rękawiczki, daleko nie zajdziemy, oraz z tego, że Leo jest cenionym na całym świecie trenerem. Wiadomo przecież, że zna się na swoim fachu, choć nie wykluczam, że da się znaleźć lepszego selekcjonera.Co do Janasa i Engela - zgadzam się, uważam, że ich zwolnienia były zbyt pochopne - choć trzeba przyznać, że Pan Paweł sam podpisał na siebie wyrok mówiąc, że te dziwne powołania podejmuje świadomie i po mistrzostwach będzie ponosił konsekwencje.
"Ale że Dudka nie wzięli na mundial !?"
"Ale że Dudka nie wzięli na mundial !?"
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
To dzisiaj gramy z kelnerami. Podobno takim składem rozpoczniemy spotkanie :
Łukasz Fabiański - Grzegorz Wojtkowiak, Mariusz Jop, Michał Żewłakow, Seweryn Gancarczyk - Jakub Błaszczykowski, Mariusz Lewandowski, Roger, Łukasz Piszczek, Euzebiusz Smolarek - Marek Saganowski.
Widać kilka zmian. Zmienione całkiem boki obrony. Jop w podstawowym składzie. Smolarek i Saganowski.
Niby ustawienie bardziej ofensywne niż w meczu ze Słowenią. Zobaczymy co z tego będzie. Ja mimo wszystko jestem niezadowolony, że brakuje Lewandowskiego. W końcu to on i Brożek zostali powołani jako najlepsi napastnicy. A jeśli Brożka już nie ma to Lewandowski powinien zacząć mecz od pierwszej minuty. Osobiście nie mam nic do Saganowskiego i nawet dobrze, że zagra od początku ale zamiast Piszczka powinien grać właśnie piłkarz Lecha.
Wiarę w kadrę już straciłem ( za sprawą Beenhakkera ) i jeśli nie wpakujemy przynajmniej 5 bramek tym amatorom, to nawet 3 punkty mnie nie pocieszą. Chcę zobaczyć ładną, efektywną grę, która zamydli mi oczy aż do następnego spotkania, tak że pomyślę że Słowenia to była tylko wpadka. Czy to możliwe? Niedługo się przekonamy...
Łukasz Fabiański - Grzegorz Wojtkowiak, Mariusz Jop, Michał Żewłakow, Seweryn Gancarczyk - Jakub Błaszczykowski, Mariusz Lewandowski, Roger, Łukasz Piszczek, Euzebiusz Smolarek - Marek Saganowski.
Widać kilka zmian. Zmienione całkiem boki obrony. Jop w podstawowym składzie. Smolarek i Saganowski.
Niby ustawienie bardziej ofensywne niż w meczu ze Słowenią. Zobaczymy co z tego będzie. Ja mimo wszystko jestem niezadowolony, że brakuje Lewandowskiego. W końcu to on i Brożek zostali powołani jako najlepsi napastnicy. A jeśli Brożka już nie ma to Lewandowski powinien zacząć mecz od pierwszej minuty. Osobiście nie mam nic do Saganowskiego i nawet dobrze, że zagra od początku ale zamiast Piszczka powinien grać właśnie piłkarz Lecha.
Wiarę w kadrę już straciłem ( za sprawą Beenhakkera ) i jeśli nie wpakujemy przynajmniej 5 bramek tym amatorom, to nawet 3 punkty mnie nie pocieszą. Chcę zobaczyć ładną, efektywną grę, która zamydli mi oczy aż do następnego spotkania, tak że pomyślę że Słowenia to była tylko wpadka. Czy to możliwe? Niedługo się przekonamy...
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Właśnie obejrzałem mecz z San Marino... i żałuje, że to zrobiłem!!!
Polacy grali wcale nie lepiej niż Ci piekarze czy kelnerzy. Jedynie Fabiański pokazał, że na ławkę w Arsenalu spokojnie zasługuje. Smolarek z taką grą może co najwyżej siedzieć na trybunach w Boltonie, bo do wpychania piłki amatorom to się każdy nadaje
Polacy grali wcale nie lepiej niż Ci piekarze czy kelnerzy. Jedynie Fabiański pokazał, że na ławkę w Arsenalu spokojnie zasługuje. Smolarek z taką grą może co najwyżej siedzieć na trybunach w Boltonie, bo do wpychania piłki amatorom to się każdy nadaje
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 1124
- Rejestracja: 11 maja 2008
Katastrofa. Ciekawe czy jak by San Marino strzeliło karnego to Polocki by się podniosły. Z taką grą to na wyjazd na RPA nie ma co myśleć. Tak sobie myślałem jak leciał mecz. Czy jak byśmy zebrali z tego forum ekipę potrenowali z tydzień. Czy tak łatwo by nas ograli? Heh
Na plus Fabian i R. Lewandowski. Reszta do wymiany. To jest żałosne gramy z amatorami a nasz najlepszy piłkarz na boisku to bramkarz.
Na plus Fabian i R. Lewandowski. Reszta do wymiany. To jest żałosne gramy z amatorami a nasz najlepszy piłkarz na boisku to bramkarz.
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- ArtHur
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2007
- Posty: 541
- Rejestracja: 10 marca 2007
Wiadomo katastrofa, tragedia, zenada. Dla takich zawodnikow jak M. Lewandowski czy Kowalczyk to powinien byc koniec z kadra.
Leo nie ma pomyslu na gre. W 2 polowie przed wejsciem R. Lewandowskiego gral 4 skrzydlowymi(bodajze) + Sagan z Ebim. A na dzien przed meczem wolal pieprzyc sie z Borkiem, ze to redaktor Polsatu namowil Wichniarka do rozstania sie z kadra. Czas Leo sie skonczyl, nie mozliwe jest, aby ci zawodnicy nie potrafili grac w pilke. Wedlug mnie, gdyby nie kulawa obrona, sklad bylby(i jest!) bardzo dobry.
PS. Sa gorsi od nas - Szwajcaria 1:2 Luksemburg INCREDIBLE :shock: :shock: :shock:
PS2. Jestemy liderem grupy, ktora jest na prawde na baaardzo slabym poziomie. Musimy jakos to wykorzystac...
Leo nie ma pomyslu na gre. W 2 polowie przed wejsciem R. Lewandowskiego gral 4 skrzydlowymi(bodajze) + Sagan z Ebim. A na dzien przed meczem wolal pieprzyc sie z Borkiem, ze to redaktor Polsatu namowil Wichniarka do rozstania sie z kadra. Czas Leo sie skonczyl, nie mozliwe jest, aby ci zawodnicy nie potrafili grac w pilke. Wedlug mnie, gdyby nie kulawa obrona, sklad bylby(i jest!) bardzo dobry.
PS. Sa gorsi od nas - Szwajcaria 1:2 Luksemburg INCREDIBLE :shock: :shock: :shock:
PS2. Jestemy liderem grupy, ktora jest na prawde na baaardzo slabym poziomie. Musimy jakos to wykorzystac...
- Jelon
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 206
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
W Zakończonym właśnie spotkaniu Dania-Portugalia wygranym przez Duńczyków 3-2 bramkę w 90 minucie strzelił nasz zawodnik Christian Poulsen ;]
Oglądałem mecz i gra naszego pomocnika może cieszyć świetnie sie ustawia świetnie rozgrywa oraz strzela bramkę oby taka formę trzymał w Juve
Oglądałem mecz i gra naszego pomocnika może cieszyć świetnie sie ustawia świetnie rozgrywa oraz strzela bramkę oby taka formę trzymał w Juve
- Okoni
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
- Posty: 642
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
Mecz z San Marino, można podsumować takimi słowami: żenada, obciach i katastrofa. W 33 min. przecierałem oczy ze zdziwienia - kelnerzy, studenci, barmani dowodzeni przez nauczyciela grali z Polską jak równy z równym mało tego stworzyli sobie dwie 100% okazje w postaci rzutu karnego i akcji sam-na-sam podczas gdy Polska nie oddała jeszcze celnego strzału na bramkę :doh: .Pierwszy celny strzał na bramkę San Marino padł po strzale Krzynówka, bodaj w 34 min. :lol: . Bramkę w końcu strzelił Smolarek, nie po pięknej składnej akcji, a po błędzie obrońców - amatorów no, ale ważne, że strzelił. Później w okolicach 70 minuty, gdy piłkarze San Marino tradycyjnie opadali z sił do bramki trafił debiutant Rober Lewandowski. 3 punkty są, ale sposób ich zdobycie nie napawa optymizmem.
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1829
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Jeśli nie wyjdziemy z tej najsłabszej w historii grupy to brak mi słów... Pocieszyć się można jedynie tym, że we wrześniu Polacy grali zawsze słabo i początek eliminacji to raczej nie nasz czas.
Jedyne na co w trakcie meczu zwróciłem uwagę to na żenujący poziom tych 2000 buraków którzy przyjechali "dopingować" reprezentacje... :doh:
Jedyne na co w trakcie meczu zwróciłem uwagę to na żenujący poziom tych 2000 buraków którzy przyjechali "dopingować" reprezentacje... :doh:
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
W sumie nie wiem co można pozytywnego po meczu napisać. Najsłabsza gra Polaków odkąd pamiętam. Nie wierzę, że nie mają umiejętności żeby na tle San Marino wypaść lepiej. Głównym winowajcą jest trener z którym TRZEBA się pożegnać i liczyć np. na Kasperczaka.
Nie będę tu wymieniał błędów Beenhakkera w tym meczu bo była ich całą masa. A jego mina i zachowanie na ławce żałosne. Wręcz uciekał wzrokiem od tego co gra jego zespół.
Liczę na to, że razem z Beenhakkerem z kadrą pożegna się znaczna część piłkarzy i wróci do niej ewentualnie wtedy jak będzie na to zasługiwać. Najwyższa pora zacząć stawiać na zawodników, którzy są w formie, którzy znaczą coś w swoich klubach - a za Beenhakkera nie będzie to niestety możliwe...
Nie będę tu wymieniał błędów Beenhakkera w tym meczu bo była ich całą masa. A jego mina i zachowanie na ławce żałosne. Wręcz uciekał wzrokiem od tego co gra jego zespół.
Liczę na to, że razem z Beenhakkerem z kadrą pożegna się znaczna część piłkarzy i wróci do niej ewentualnie wtedy jak będzie na to zasługiwać. Najwyższa pora zacząć stawiać na zawodników, którzy są w formie, którzy znaczą coś w swoich klubach - a za Beenhakkera nie będzie to niestety możliwe...
- Motor
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2008
- Posty: 452
- Rejestracja: 27 marca 2008
Beznadziejnie Polacy zagrali. Błędów było tyle że zdążył bym na pisać w czasie 30 min. W czasie meczu mój brat pozwiedzał że okoliczna drużyna (3 ligowiec) wygrała by z San Marino, tym czasem Polska reprezentacja broniła się w najlepsze
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005