El MŚ 2010

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 20:19

meloo niestety, niestety... wyzywać od <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> możesz swoich kolegów z gimnazjum, jeśli dasz im radę. Możesz na nich też poćwiczyć merytoryczną argumentację, bo jak zwykle się na tobie zawiodłem. Dajesz tylko kolejne powody, by sobą poniewierać.

Fenrir zapominasz chyba, że na Euro 2008 kibicom jakoś nie przeszkadzało, że polską kopaną rządził ten sam beton :think: . Niestety, obie strony konfliktu są siebie warte.

EDIT: łańcuszek znaleziony dziś wieczorem podczas przelądania przy kolacji polskich portali:
W koncu mamy szanse cos zrobic dla dobra naszej polskiej pilki, dla reprezentacji, dla naszych ukochanych klubow! Zlaczmy sie - zlaczmy sily !! Jezeli nic nie zmienimy to ciagle beda bic nas nawet Estonczycy - Wyrzucmy lesnych dziadkow z krzeselek !!! Kazdy kibic moze pomoc:
1) Niechodzmy na mecze ligowe !!! w ostatnich latach to tylko Lech cos pokazal w UEFA - PARANOJA !!
2) Jestes abonentem cyfry+ wyslij im maila z nr abonenta o swojej frustracji!!! i jezeli sami czegos nie zmiania nie przedluzymy z nimi umowy!! Jesli wysle chociaz 100 tys kibicow to da im to do myslenia!!! ( przecietnie kazdy z nas placi po 50 zl miesiecznie to jak by wszyscy odeszli od nich to stracili by ok 5 milionow zl!!! )
3) Tak samo napiszmy do ORANGE !!! LECHA SNIEZKI I EKSTRAKLASY - moze jak zapchamy im skrzynki z naszymi frustracjami to cos z tym zrobia )
TO ZAJMIE NAM 5 MINUT A NAPRAWDE MOZEMY COS W KONCU Z TYM ZROBIC !!!! NIENARZEKAJMY TYLKO DZIALAJMY!!!!!
KUJMY ZELIWO POKI CIEPLE - TV JEST PO NASZEJ STRONIE!!
Bardzo przepraszam wszystkich kbicow za bledy stylistyczne i ortograficzne - prosze skopiuj ten tekst i wrzuc gdzies w komentarze - MAMY SZANSE COS W KONCU ZROBIC - NIE ZMARNUJMY TEGO !!!!
:C faktycznie, "coś" chcą zrobić, chwalmy Pana.


Nadziej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 948
Rejestracja: 27 października 2003

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 20:59

faktycznie, "coś" chcą zrobić, chwalmy Pana.
Styl prosty, ale bardziej wytrawnym jezykiem nie trafisz do "grupy docelowej" tego, pozal sie Boze, apelu.
Fenrir zapominasz chyba, że na Euro 2008 kibicom jakoś nie przeszkadzało, że polską kopaną rządził ten sam beton . Niestety, obie strony konfliktu są siebie warte.
O przepraszam! Mi PZPN przeszkadza juz od dluzszego czasu, podejrzewam, ze tobie tez - skoro tak to czemu sadzisz, ze wiekszosci kibicow nie przeszkadzal? A ze jezdzili na spotkania Polakow na EURO....coz, po raz kolejny sprawdza sie truizm, ze najlatwiej kopac w trudnych chwilach (co nie odbiera sensu samej walce).


Make friends for life or make hardcore enemies!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 21:18

pan Zambrotta pisze:Atlas przejechał się po tych społeczniakach jak po psach. Idealne podsumowanie zaistniałej sytuacji.
Dla mnie wypowiedź Atlasa jest dziwna, ponieważ zazwyczaj PZPN olewał kibiców sikiem prostym. Zwłaszcza jeżeli mowa o biletach na mecze wyjazdowe, o czym można przeczytać tutaj. Kolejna sprawa to ceny biletów. PZPN ich nie obniżył pomimo tego, że eliminacje są już przegrane, a reprezentacja gra tak, że jej oglądanie jest iście masochistycznym przeżyciem. Sam wcześniej napisałeś, że w sobotę oglądałeś "Mam talent", a nie mecz. W takim razie skoro Ty nie chcesz tego oglądać za darmo, to dlaczego inni mieliby za to płacić wygórowaną cenę? Jeżeli mecz byłby we Wrocławiu to byś poszedł?
pan Zambrotta pisze:Ja jestem za jakąś akcją "koniec bezsensownych i głupich protestów internetowych" (...)
pan Zambrotta pisze:Osobiście, gdybym mieszkał w Turynie i gdyby zarząd płatał nam jeszcze gorsze figle, w życiu by nikomu chyba nie przyszło do głowy, by atakować stadion gdzie grają piłkarze, którym się jeszcze niedawno kibicowało, tylko iść pod siedzibę zarządu i robić roz.pierduchę.
Czyli twoim zdaniem "zrobienie rozpierduchy" przed siedzibą PZPN jest mądre i sensowne? Chciałbyś wywieźć Latę na taczce i dać mu w mordę? To jest ten "przemyślany wysiłek", o którym piszesz?
pan Zambrotta pisze:I dlatego to nie pójście na stadion sprawi, że wyjdziemy z historycznego zaścianku, skruszy się beton na Miodowej, Lacie przybędzie gęstych włosów na głowie, Piechniczek zrzuci kilka kilogramów i ogólnie powieje euro-optymizm i zapanuje pełna zgoda.
Zapomniałeś dodać, że mistrz Polski zagra w Lidze Mistrzów, skończy się korupcja w Ekstraklasie i Rasiak dostanie "Złotą piłkę".
pan Zambrotta pisze:A jak zmieni, możecie mi nadać rangę interisty.
Szansa jedna na milion, ale w razie czego to trzymam za słowo.
pan Zambrotta pisze:Fenrir zapominasz chyba, że na Euro 2008 kibicom jakoś nie przeszkadzało, że polską kopaną rządził ten sam beton . Niestety, obie strony konfliktu są siebie warte.
Zapominasz tylko, że Lato został prezesem 30 października 2008 roku. Prawda, że reszta leśnych dziadków została na swoich miejscach. Jednak nie wypadało wieszać psów na Lacie jeszcze zanim cokolwiek zrobił. Nie mów, że kibice milczeli jak coraz to kolejni piłkarze, sędziowie i działacze trafiali do wrocławskiej prokuratury. Kibice krytykowali Listkiewicza, który wiele razy obiecywał swoją rezygnację ze stanowiska prezesa PZPNu.


Obrazek
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 21:51

pan Zambrotta pisze:bo Majewski=PZPN.
ręce opadają.
Bo tak pośrednio jest. Gdyby nie był kolegą Laty nie dostałby nominacji, ot co.
Klasyczny przykład nepotyzmu.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 22:40

Osobiście uważam sprawę polskiej piłki i w szczególności PZPN za beznadziejną. Pomijam już to ile razy w ciągu kilku ostatnich dni w swoich wypowiedziach w sposób żenujący skompromitowali się coraz to inni "działacze" naszego rodzimego związku, bo to w jaki sposób ci panowie argumentują swoje racje to jest poniżające dla przypadkowego odbiorcy.

Spójrzmy jednak prawdzie w oczy. Ci panowie nie odejdą sami z siebie. Nie ma takiej opcji. Prezesowi Lacie, panu Kręcinie, Piechniczkowi, Engelowi, Atlasowi i wszystkim pozostałym "leśnym dziadkom" ani przez moment nie przeszła myśl aby podać się do dymisji czy chociażby zastanowić się nad jakąś głębszą reformą zwapniałego związku. To nie ma szans się urodzić w tych umysłach. Niestety pezetpeenowskie posadki-stołki są niemal tak wygodne i cieplutkie jak ławki rezerwowych, które przychodzi "grzać" naszym reprezentantom w zagranicznych ligach i oni tak kurczowo się ich trzymają, że nie popuszczą.

Żaden protest kibiców, niezależnie od tego czy to będzie bojkot meczów, czy gigantyczna demonstracja pod siedzibą "działaczy" nic nie zmieni, a tylko spowoduje, że wielce szanowni panowie się jeszcze mocniej obrażą. Niestety cały pech polskiego futbolu to dzisiaj nasze Euro 2012. Gdyby nie ono, to dziś byłby idealny moment dla polskiej piłki żeby odgórnie, poprzez działanie rządu, prawa rozburzyć cały PZPN zaczynając od struktur centralnych po najmniejsze nawet regionalne. Dziś nie ryzykowalibyśmy żadnym zawieszeniem polskiej reprezentacji czy naszych klubów w pucharach, bo i tak w nich nie grają i pewnie długo nie zagrają. Euro 2012 sprawia jednak, że musimy się hamować z wszelkimi takimi zapędami, bo niestety utrata tych trzech meczów za dwa lata podczas mistrzostw Europy i wiążących się z nimi budowanymi stadionami byłaby dla polskiego społeczeństwa większą traumą niż znoszenie fochów "działaczy" jeszcze tych kilka kolejnych lat.

PS. Jestem także ciekaw jak UEFA potraktuje jeszcze chyba bardziej skorumpowane władze ukraińskie w kwestii Euro - czy puszczą im płazem te wszystkie niedociągnięcia i cały ten brak profesjonalizmu, o którym się tyle słyszy. To dałoby nam pogląd jak dziś UEFA tak naprawdę traktuje sprawy podobnie "spleśniałe" jak sprawa naszego PZPN-u.


Pozdrawiam!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 października 2009, 23:33

Azrael pisze:Gdyby nie ono, to dziś byłby idealny moment dla polskiej piłki żeby odgórnie, poprzez działanie rządu, prawa rozburzyć cały PZPN zaczynając od struktur centralnych po najmniejsze nawet regionalne.
Wybacz mi tą medyczną metaforę, ale zamiana działaczy na polityków to jak leczenie dżumy cholerą. Jakby zaczęli nam naprawiać piłkę tak jak budują autostrady to ja dziękuję. Zresztą pokaż mi cokolwiek innego, co rząd potrafił dobrze zrobić (niezależnie od reprezentowanej opcji politycznej).

Moim zdaniem ten protest ma jakieś minimalne szanse na sukces, ponieważ jedyną szansą na pozbycie się leśnych dziadków z PZPNu jest odcięcie ich od pieniędzy i bynajmniej nie chodzi mi o zyski ze sprzedaży biletów. Obecnie PZPN utrzymuje się chyba głównie z pieniędzy od sponsorów, a nie z dotacji od rządu. Dlatego trzeba wpłynąć na sponsorów, przecież kiedy wykładają pieniądze na PZPN to robią to głównie dla reklamy i z chęci pozyskania przychylności dużej grupy konsumentów jakimi są kibice. Zatem kiedy sponsorzy zauważą, że produkt, który opłacają zaczyna się ich potencjalnym klientom negatywnie kojarzyć zaczną działać, bo tak naprawdę to oni mają realny wpływ na panów z Miodowej. Oczywiście istnieje ryzyko, że leśne dziadki się uprą i poświęcą dobro reprezentacji dla własnych korzyści, ale to będzie niedobre tylko w krótkim okresie. W długim okresie, stracą motywację do trzymania się stołków jeżeli nie będą zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. Moim zdaniem ten protest ma sens, bo co nam innego zostaje? Alternatywą jest czekanie aż biologia zrobi swoje z podstarzałymi działaczami, ale to może potrwać bardzo długo, no i przede wszystkim nie należy im aż tak źle życzyć.

Jeszcze tak a propos PZPN. Związek chwali się na swojej stronie internetowej wysoką wygraną reprezentacji U-21 z Liechtensteinem w kwalifikacjach do Euro, ciekawe czy pochwali się też dzisiejszą porażką 0:4 z Holandią :doh:. Zresztą ten mecz pokazuje jak wyglądają perpektywy naszej piłki na przyszłość. Będziemy lać różne Liechtensteiny i San Marina i dostawać w cztery litery od każdego z czołówki na poważnych zawodach.


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 00:37

madmo pisze: Sam wcześniej napisałeś, że w sobotę oglądałeś "Mam talent", a nie mecz. W takim razie skoro Ty nie chcesz tego oglądać za darmo, to dlaczego inni mieliby za to płacić wygórowaną cenę? Jeżeli mecz byłby we Wrocławiu to byś poszedł?
Kibicem reprezentacji Polski nie jestem i nigdy nim nie byłem (no, może początki przygody z jako-taką piłką w TV i czasy Brzeczka, Siadaczki, Ratajczyka czy Łapinskiego, które my stare pierniki jeszcze znamy i pamiętamy, a młodzi by musieli się posiłkować wiki żeby wiedzieć o czym mówimy. Ale szybko minęło.), ale to nie jest chyba powód do tego, bym to olał, skoro za Chiny nie potrafię tego pojąć?
Skoro ktoś, kto w tym kraju gdzie każdy podobno zna się albo na polityce, albo na piłce (ciekawe, do której grupy sam siebie zaliczasz :prochno: ) mieni się za przedstawiciela wiernych i wspaniałych kibiców reprezentacji, nagle przestaje chodzić na stadion w celu jakiejś akcji? Wymierza protest w jeden cel, a uderza w drugi? Dla mnie to jest niepojęte. Tak samo bym się śmiał, gdyby to dotyczyło reprezentacji Norwegii, Niemiec, Tybetu, czy Italii, nie ma znaczenia narodowość.
madmo pisze:Czyli twoim zdaniem "zrobienie ###" przed siedzibą PZPN jest mądre i sensowne? Chciałbyś wywieźć Latę na taczce i dać mu w mordę? To jest ten "przemyślany wysiłek", o którym piszesz?
Pewnie, że nie. Ale taki protest jeszcze mógłbym zrozumieć, bo dobrze by było widać, komu się dostało i za co. Akcja z pustym stadionem ma się nijak do uderzania w pzpnowski beton.
madmo pisze:Zapominasz tylko, że Lato został prezesem 30 października 2008 roku.
A przed Latą rządził Listkiewicz, istny liberał w PZPNie...
ten sam beton, co Lato, nic się w związku nie zmieniało. Kibicom związek ten przeszkadzał tylko do tego stopnia, że ograniczali się do stadionowych przyśpiewek: "walić" PZPN. I nagle, gdy benhałer przegrał eliminacje, Polska odpadła w marnym stylu, kibicom się zachciało rewolty na Miodowej do tego stopnia, by robić krzywą akcję i... nie wspierać swojej drużyny. Dla mnie bezsens bezwładu głupoty.
Kibic jest na dobre i na złe z drużyną. Pójście na stadion nie wpłynie jakoś znacząco na sakwę PZPNu, oni z innych cycków doją kasę. A drużynie doping pomoże. Natomiast jeśli nie pójdzie się na stadion, PZPN średnio odczuje brak zapełnionego stadionu, natomiast drużyna wręcz przeciwnie.

Pytałeś, czy we Wrocławiu bym poszedł na mecz Polski - w życiu!
co do zmiany rangi na interistę, życzę by doszło do spotkania betonu z Miodowej i "kibiców" z Internetu. Będzie można się znowu pośmiać.
Wyskoczy na zgraję matołów taki pierwszy lepszy Atlas i zjedzie ich po równo. Już więcej pielęgniarki miały do zaoferowania barykadując się w Pałacu Prezydenckim :whistle:

Może to takie dla mnie niezrozumiałe, bo przekładam to sobie na sytuację z Juventusem, gdybym mieszkał w Turynie - w życiu, choćby przez najbliższe 15 lat byśmy nic nie wygrali, choćby dano podwyżki naszemu sztabowi medycznemu, choćby dalej obsypywano nas Salihamidzićami czy Poulsenami, w życiu nie olałbym wspierania swoich idoli. W życiu. Niech każdy kto popiera "pusty stadion" sobie wyobrazi czy nie poszedłby kiedyś na Olimpico/nowe Delle Alpi. I niech dalej powie, że akcja ma sens.


Kryształ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Posty: 756
Rejestracja: 17 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 01:16

Zawsze od czegos trzeba zaczac. Jezeli ma to byc pusty stadion, ok teraz nie ma roznicy czy ktos bedzie dopingowal "naszych" czy nie bo oni juz dawno sie poddali i mam wrazenie ze nie moga sie wrecz doczekac zakonczenia tej zalosnej proby dostania sie na MŚ w RPA jaka nam zafundowali. Takze moim zdaniem pomysl dobry ale nie mozna poprzestac na tym.. ktoś wspomnial o wywiezieniu pana prezesa na taczkach - to by bylo zbyt piekne.
pan Zambrotta pisze:Może to takie dla mnie niezrozumiałe, bo przekładam to sobie na sytuację z Juventusem, gdybym mieszkał w Turynie - w życiu, choćby przez najbliższe 15 lat byśmy nic nie wygrali (...) w życiu nie olałbym wspierania swoich idoli. W życiu.
Co ty masz z tym mieszkaniem w Turynie? Co roku masz mozliwosc zapisania sie do fanclubu ktory umozliwi Ci chociaz raz na sezon zobaczyc Bianconerich w akcji.. i co? Olewasz swoich idoli.[/quote]


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 06:44

Wyjazdy zazwyczaj zimą, kiedy z Wrocławia i Oławy wyrwać się najzwyczajniej nie mogę, praca lub sesja. Na Artmedię mogłem pojechać, ale głupi chyba byłem :lol: wierz mi, do dzisiaj żałuję.


paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 07:41

pan Zambrotta pisze:Wyskoczy na zgraję matołów taki pierwszy lepszy Atlas i zjedzie ich po równo. Już więcej pielęgniarki miały do zaoferowania barykadując się w Pałacu Prezydenckim :whistle:
Dostanie wtedy w mordę i skończy kozaczyć.
Najlepiej to siedzieć w domu i nic nie robić, bo przecież Reprezentacja mnie nie interesuje. Dziwne podejście. Pierwsze odzewy sponsorów na bojkot już są. Damy radę :)
pan Zambrotta pisze:Kibic jest na dobre i na złe z drużyną. Pójście na stadion nie wpłynie jakoś znacząco na sakwę PZPNu, oni z innych cycków doją kasę. A drużynie doping pomoże. Natomiast jeśli nie pójdzie się na stadion, PZPN średnio odczuje brak zapełnionego stadionu, natomiast drużyna wręcz przeciwnie.
Oni może tego nie zauważą. Ale zauważą sponsorzy którzy nie będą chcieli aby ich marka kojarzyła się z pustkami na stadionach. Bojkot nie jest wymierzony w piłkarzy, chociaż po wypowiedzi Lewandowskiego mógłby. Dowodem tego jest wyjazd naszych kibiców do Czech.


white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 2965
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 08:20

pan Zambrotta pisze:Może to takie dla mnie niezrozumiałe, bo przekładam to sobie na sytuację z Juventusem, gdybym mieszkał w Turynie - w życiu, choćby przez najbliższe 15 lat byśmy nic nie wygrali (...) w życiu nie olałbym wspierania swoich idoli. W życiu.
To moze sie zdziwisz ale ultrasi czesto protestuja w taki sposob, np. ostatnio stojac cala polowe poza stadionem. I to tacy co z Juventusem sie urodzili a nie zaczeli mu kibicowac w 96 czy 97.


Tak jak mowi paku, pusty stadion to wiadomosc do calego swiata. Przekazana w sposob na tyle obrazowy ze nie trzeba jej tlumaczyc na inne jezyki. Za duzo $$$ siedzi w reprezentacji wiec chyba jednak ten protest uderzy w PZPN. Szczegolnie jesli przeciagnie sie na kolejne mecze. A pilkarzy mi nie zal, po tym co odstawili a juz szczegolnie po tekscie Lewego.. druzyna to cos wiecej niz pilkarze i dzialacze.



pan Zambrotta pisze:Co ty masz z tym mieszkaniem w Turynie? Co roku masz mozliwosc zapisania sie do fanclubu ktory umozliwi Ci chociaz raz na sezon zobaczyc Bianconerich w akcji.. i co? Olewasz swoich idoli.
Ano 8)


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 09:12

paku pisze: Oni może tego nie zauważą. Ale zauważą sponsorzy którzy nie będą chcieli aby ich marka kojarzyła się z pustkami na stadionach.
Zastanawia mnie tylko, czy w Chorzowie nie dopuszczą się takiego myku, żeby w ostatniej chwili obniżyć na maksa cenę biletów, ew. wpuścić jakieś dzieci za darmo. A potem PZPdZ powie, że żadnego bojkotu nie było...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 11:27

pan Zambrotta pisze:Skoro ktoś, kto w tym kraju gdzie każdy podobno zna się albo na polityce, albo na piłce (ciekawe, do której grupy sam siebie zaliczasz :prochno: ) mieni się za przedstawiciela wiernych i wspaniałych kibiców reprezentacji, nagle przestaje chodzić na stadion w celu jakiejś akcji? Wymierza protest w jeden cel, a uderza w drugi? Dla mnie to jest niepojęte. Tak samo bym się śmiał, gdyby to dotyczyło reprezentacji Norwegii, Niemiec, Tybetu, czy Italii, nie ma znaczenia narodowość.
Skomentuje to w ten sposób - nie da się zrobić jajecznicy bez rozbicia jajek. Zakładam, że kibicom zależy na tym, aby reprezentacja grała w przyszłości jak najlepiej, a nie tak jak teraz. Obecny układ sił w PZPN gwarantuje nam tylko zachowanie status quo w polskiej piłce lub zmianę na gorsze. Zatem kibice muszą w jakiś sposób spróbować to zmienić. Moim zdaniem wybrali odpowiedni moment. Gdyby zorganizowali ten protest w momencie, gdy mieliśmy jeszcze szanse na awans to rzeczywiście możnaby się z Tobą zgodzić, że sabotują starania piłkarzy. Jednak szans już żadnych nie ma, a i piłkarze w tych eliminacjach nie byli całkiem w porządku, bo jak mówią niektórzy (chociażby de Zeuuw) nasi kopacze byli bardziej zainteresowani imprezami niż grą, a ich postawa w meczu ze Słowenią sugeruje, że mogli być wtedy na porządnym kacu. Jeżeli chcemy, żeby nasz udział w Euro 2012 nie zakończył się już po trzech meczach to trzeba zacząć działać teraz. Kibice wybrali taką, a nie inną metodę protestu, moim zdaniem jest to metoda słuszna, o czym świadczy chociażby to, że sponsorzy kadry już ją zauważyli. Na razie tłumaczą się nieudolnie, że oni sponsorują kadrę, a nie PZPN, ale być może wkrótce poczynią jakieś bardziej konkretne kroki. W końcu to oni mogą zakręcić PZPN kurek z kasą. Jeżeli nawet protest kibiców zaszkodzi reprezentacji teraz, to jednak w dłuższym terminie wyjdzie jej na zdrowie, a przecież o to chodzi.

O tym jak ważne i cenne jest dla sponsora kreowanie pozytywnego wizerunku firmy można się było przekonać całkiem niedawno, przy okazji złotego medalu siatkarzy. Wszędzie chodzili w koszulkach reprezentacji z logo "Plusa". Nawet na wręczenie orderów u "Donka", co było powodem tej śmiesznej "afery" ze sposobem ich wręczania. Przecież na taką wizytę wypadałoby raczej założyć garnitur. Chociaż umieszczanie logo sponsora na koszulce reprezentacji może razić, to ja jednak się temu nie sprzeciwiam. Skoro "Plus" wykłada pieniądze, za które można opłacić dobrych trenerów i zapewnić odpowiednie warunki kadrze, to zasłużył na promocję swojej marki.
pan Zambrotta pisze:Pewnie, że nie. Ale taki protest jeszcze mógłbym zrozumieć, bo dobrze by było widać, komu się dostało i za co. Akcja z pustym stadionem ma się nijak do uderzania w pzpnowski beton.
Ależ oczywiście, że jakoś się ma do uderzenia w pzpnowski beton. W końcu pensje leśnych dziadków nie biorą się z powietrza. Jak sponsorzy przestaną płacić, to wyschnie źródełko i motywacja do kurczowego trzymania się stołków będzie mniejsza.
pan Zambrotta pisze:A przed Latą rządził Listkiewicz, istny liberał w PZPNie...
ten sam beton, co Lato, nic się w związku nie zmieniało. Kibicom związek ten przeszkadzał tylko do tego stopnia, że ograniczali się do stadionowych przyśpiewek: "walić" PZPN. I nagle, gdy benhałer przegrał eliminacje, Polska odpadła w marnym stylu, kibicom się zachciało rewolty na Miodowej do tego stopnia, by robić krzywą akcję i... nie wspierać swojej drużyny. Dla mnie bezsens bezwładu głupoty.
Listkiewicz wielokrotnie obicywał swoje odejście pod wpływem krytyki kibiców, tylko wyjątkowo długo odklejał się od stołka. Fakt, że reprezentacja grała w mistrzostwach świata i Europy łagodził nastroje, ale korupcja w lidze je zaostrzała. Zresztą dowodem na to, że kibice nie wypinali się na reprezentację w trudnych chwilach jest to, że byli i dopingowali piłkarzy na ostatnich meczach grupowych w mundialach i Euro, kiedy graliśmy już tylko o pietruszkę.


Obrazek
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 11:55

stara_dama pisze: Co ty masz z tym mieszkaniem w Turynie? Co roku masz mozliwosc zapisania sie do fanclubu ktory umozliwi Ci chociaz raz na sezon zobaczyc Bianconerich w akcji.. i co? Olewasz swoich idoli.
[/quote]
Fanclub to nie jest jedyny sposób na wyjazd na mecz do Turynu.

Dzisiaj mecz, że Słowakami w bramce ma stanąć Dudek. Bardzo mnie ciekawi jego występ. Dawno go nie widziałem w bramce, to co broni w Realu to wywołuje śmiech, więc może pościć jakiegoś farfocla. Majewski zapewnia "trenuje z najlepszymi, więc musi być w formie" W obronie jedna zmiana chyba najśmieszniejsza od kiedy istnieje kadra Bieniuk za Polczaka :angry: przydupasów ciąg dalszych. W pomocy nie przewiduje zmian jak już to Perejro za Ajwena i w napadzie któraś siermięga z ligi polskiej za Grosika.

Wnioski:
Słowacy wywożą trzy punkty i cieszą się z wyjazdu do RPA. Majewski pakuje laptopa i szukamy nowego coacha może Nowak ??


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2009, 12:13

Stefan Majewski: Zespół czeski miał przewagę, ale nie potrafił w pierwszej połowie strzelić bramki. W drugiej nasz blok obronny przysnął i rywale wykorzystali sytuację. Po objęciu prowadzenia zaczęli grać spokojniej i drugi gol wydawał się kwestią czasu. Mieliśmy dwie dobre sytuacje, ale okazało się, że Czesi grają w lepszych klubach i swoje okazje potrafili wykorzystać. Nie musieliśmy jednak przegrać tego meczu.

Źródło
Selekcjoneiro powiedział: "Okazało się, że Czesi grają w lepszych klubach". Może jestem złośliwy i się czepiam, ale wypada zapytać, czy on tego nie wiedział wcześniej i czy to było dla niego jakieś wielkie zaskoczenie :prochno:? A przede wszystkim, czy jego zdaniem Czesi grają w lepszych klubach niż nasi przez przypadek?


Obrazek
ODPOWIEDZ