Copa America
- ascalcin
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2007
- Posty: 51
- Rejestracja: 31 maja 2007
Bardzo dobrze zagrał Robinho i dzięki niemu i nie tylko Brazylia gra dalej w Copa America
Brazylia-Chile 3-0
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Brazyl ... -6191.html
Meksyk-Ekwador 2-1
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Meksyk ... -6192.html
Brazylia-Chile 3-0
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Brazyl ... -6191.html
Meksyk-Ekwador 2-1
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Meksyk ... -6192.html
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Świetna gra Robinho prowadzi Brazylie do zwycięstwa choć i tak jestem przekonany ze Brazylia nic szczególnego nie pokaże w tym turnieju.ascalcin pisze:Bardzo dobrze zagrał Robinho i dzięki niemu i nie tylko Brazylia gra dalej w Copa America
Brazylia-Chile 3-0
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Brazyl ... -6191.html
Pewne zwycięstwo Meksyku i coś mi się zdaje że Finał będzie wyglądał następująco: Argentyna vs Meksyk i losy zostaną rozstrzygnięte w rzutach karnychascalcin pisze:Meksyk-Ekwador 2-1
http://www.plikus.pl/zobacz_plik-Meksyk ... -6192.html
- paul636
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 176
- Rejestracja: 11 lipca 2006
Turniej rozkręcił się na dobre - mamy już ćwierćfinały. Wczoraj (właściwie to dziś) rozegrano już 2 pierwsze mecze. Urugwajczykom udało się pokonać nieobliczalnych gospodarzy i to aż 4:1 (a mogło być nawet wyżej). Szczerze mówiąc spodziewałem się bardziej wyrównanego meczu zakończonego dogrywką, choć też nie można powiedzieć, że Forlan i spółka przez cały mecz kontrolowali sytuację na boisku. Ładną bramkę strzelił też Pablo Garcia - zza pola karnego w samo okienko W drugim ćwierćfinale Canarinhos zmiażdżyli Chilijczyków aż 6:1. 2 gole zdobył Robinho i to pewnie on zostanie królem strzelców.
A więc 1. półfinał (chyba we wtorek) będzie taki: Brazylia - Urugwaj. Rzecz jasna Brazylijczycy są faworytami, ale liczę na to, że mający niezły skład Urugwajczycy tanio skóry nie sprzedadzą i być może awansują do finału.
A więc 1. półfinał (chyba we wtorek) będzie taki: Brazylia - Urugwaj. Rzecz jasna Brazylijczycy są faworytami, ale liczę na to, że mający niezły skład Urugwajczycy tanio skóry nie sprzedadzą i być może awansują do finału.
LA LEGGENDA DEL CALCIO SIAMO NOI !
- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 345
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
Mnie rowniez zaskoczyly wyniki wczorajszych spotkan. W 1 meczu
spodziewalem sie ze Urugwaj po nieciekawej grze w fazie grupowej wygra z Wenezuela ale nie spodziewalem sie za w takim stylu.
Brazylia rozgromila Chile zasluzenie ale mam nadzieje ze ostatnim meczem bedzie mecz o 3 miejsce.
spodziewalem sie ze Urugwaj po nieciekawej grze w fazie grupowej wygra z Wenezuela ale nie spodziewalem sie za w takim stylu.
Brazylia rozgromila Chile zasluzenie ale mam nadzieje ze ostatnim meczem bedzie mecz o 3 miejsce.
- Owieczka
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 35
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Dzisiaj kolejny ćwierćfinały myśle ze Meksyk bedzie miał trudną przeprawe z Paragwajem ale powinien sobie poradzic co do drugiego meczu Argentyna-Peru oczywiście Albicelestes są faworyzowani ale myśle że Peru sprawi im spore problemy i moze dojsc do sporej niespodzianki.Jeśli chodzi o Brazylie i Urugwaj które zapewniły sobie udzial w Półfinale uważam że oba zespoły są obecnie w dosyc słabej formie pomimo iż w meczach ćwierćfinałowych urządzili sobie festiwal strzelecki jeśli rzeczywiście grają miedzy sobą w półfinale to Brazylijczycy powinni wygrac bez problemu ale wątpie aby zdobyli tytuł
- bolec_juve
- Juventino
- Rejestracja: 18 września 2006
- Posty: 241
- Rejestracja: 18 września 2006
Oglądałem wczoraj mecz Meksyku z Paragwajem i musze powiedzieć że jestem zachwycony grą Neriego Castillo.Ten młody chłopak ma naprawde wielki talent a to co robił sobie z obrońcami paragwaju wczoraj to było naprawde genialnie.Do tego jest piekielnie szybki...z tąd ta pierwsza bramka.Chłopak gra w olimpiakosie i chyba o nim cicho jeśli chodzi o mercato więc jeśli moim zdaniem trza go szybko kupić bo to zawodnik dużo warty a póki co jego cena jest chyba niska
Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
- Owieczka
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 35
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Castillo gra naprawde dobrze zarówno na Copa America jak i na zakonczonym juz Pucharze CONCACAF.Ale mysle ze nie potrzebny nam juz jest kolejny pomocnik tym bardziej iż Castillo usposobiony jest bardziej ofensywnie myśle że trzeba sie skupic na wzmocnieniu obrony.A co do wczorajszych meczy to zaskoczyła mnie łatwa wygrana Argentyny nad Peru mysle że w tym roku to Argentyńczycy sięgną po puchar
- @Kuba@
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2005
- Posty: 54
- Rejestracja: 04 grudnia 2005
Widze, że temat trochę ucichł, a tymczasem w turnieju Copa America tradycji stało się zadośc w finale mamy Brazylię i Argentynę. Oczywiście swojego zdania nadal nie zmieniam :-D i uważam, że Argentyna będzie triumfatorem.
P.S co do Argentyny to nasi U-20 grają już niedługo z Albicelestes i...niewątpliwie będzie to trudna przeprawa, chociaż Globisz się cieszy, że trafili na Argentyne
Zapraszam do głosowania w ankiecie.
P.S co do Argentyny to nasi U-20 grają już niedługo z Albicelestes i...niewątpliwie będzie to trudna przeprawa, chociaż Globisz się cieszy, że trafili na Argentyne
Zapraszam do głosowania w ankiecie.
Ostatnio zmieniony 12 lipca 2007, 13:52 przez @Kuba@, łącznie zmieniany 1 raz.
- TomiQ
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 272
- Rejestracja: 02 listopada 2003
No to mamy finał marzeń (bynajmniej dla mnie) osobiście bede trzymał kciuki za Argentyne i mam nadzieje, że ograją Brazylie!!
Z JUVE od 1996 roku i już na zawsze tak będzie!!!FORZA JUVE!!!Wyciąg z regulaminu:3.f) Należy pamiętać o tym, że w dyskusji atakujemy poglądy, a nie ich autora!
- nd123
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2007
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 lipca 2007
nienawidzę Argentyny, szczególnie Messiego i tej jego bruzdy na brodzie, więc jestem za Brazylią, choć ciężko będzie im wygrać.
PS. nie cierpię Argentyny nie dlatego, że nie lubię Messiego.
PS. nie cierpię Argentyny nie dlatego, że nie lubię Messiego.
Ostatnio zmieniony 11 sierpnia 2007, 19:15 przez nd123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 345
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- @Kuba@
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2005
- Posty: 54
- Rejestracja: 04 grudnia 2005
nie no sory, ale jak nie lubisz reprezentacji Argentyny tylko za to, że Messi ma bruzde na brodzie to....gratuluje :roll:natan_domel pisze:nienawidzę Argentyny, szczególnie Messiego i tej jego bruzdy na brodzie, więc jestem za Brazylią, choć ciężko będzie im wygrać.
p.s o widze, że nie tylko ja jestem nastawiony na Argentyne pozytywnie heh. pozdr
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 532
- Rejestracja: 22 marca 2005
Coś cicho w tym temacie... Czyżby nikt nie oglądał finału?
Argentyna przegrała finał na własne życzenie. Trochę zlekceważyli Brazylijczyków... Boczni obrońcy grali za bardzo ofensywnie często zapominając o obronie, a Brazylijczycy skrzętnie to wykorzystywali kontrując Argentynę (1. i 3. bramka). 2. bramka to konsekwencja głupiego zwyczaju obrońców którzy wszystkie dośrodkowania chcieli wybijać na rzut rożny nad/obok bramki... Mój brat z którym oglądałem mecz powiedział w pewnym momencie "w końcu trafią..." i trafili...
O wyniku meczu zadecydował poza w/w aspektami przede wszystkim skuteczność, a właściwie jej brak w zespole Argentyny która przecież także miała kilka sytuacji...
Najbardziej rozbrajały mnie rzuty wolne Argentyńczyków, którzy zamiast strzelać, choćby prosto w Doniego którego uważam za bramkarza przeciętnego, wręcz słabego, woleli robić wrzutki na swoich "dryblasów"
Krótko podsumowując: Brazylia zagrała najlepszy mecz na turnieju, Argentyna najgorszy...
Argentyna przegrała finał na własne życzenie. Trochę zlekceważyli Brazylijczyków... Boczni obrońcy grali za bardzo ofensywnie często zapominając o obronie, a Brazylijczycy skrzętnie to wykorzystywali kontrując Argentynę (1. i 3. bramka). 2. bramka to konsekwencja głupiego zwyczaju obrońców którzy wszystkie dośrodkowania chcieli wybijać na rzut rożny nad/obok bramki... Mój brat z którym oglądałem mecz powiedział w pewnym momencie "w końcu trafią..." i trafili...
O wyniku meczu zadecydował poza w/w aspektami przede wszystkim skuteczność, a właściwie jej brak w zespole Argentyny która przecież także miała kilka sytuacji...
Najbardziej rozbrajały mnie rzuty wolne Argentyńczyków, którzy zamiast strzelać, choćby prosto w Doniego którego uważam za bramkarza przeciętnego, wręcz słabego, woleli robić wrzutki na swoich "dryblasów"
Krótko podsumowując: Brazylia zagrała najlepszy mecz na turnieju, Argentyna najgorszy...
- Tito81
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2005
- Posty: 60
- Rejestracja: 10 grudnia 2005
Ja nie widziałem finału (ani żadnego innego meczu tegorocznego CA), ponieważ mam ograniczoną ilość programów, a nasza kochana TVP już od dawna nie daje nic sensownego. Niebawem będziemy się podniecać mistrzostwami świata w currlingu, bo nic innego nam nie zostanie. Taki mecz... Gdzie te piękne czasy? Zarwane noce i Copa America! Nic tam. Byłem za Argentyną, ale i tak meczyk bym sobie obejrzał.