ME '16 // Finał Euro 2016, Portugalia 1-0 Francja
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2473
- Rejestracja: 17 maja 2011
Jak wygra ( a raczej wygrałby ), to poczuje się zbyt wielki i będzie chciał odejść do Realu. Jak przegra, to uzna, że się nie rozwija i będzie chciał odejść Czyli odpowiedź na twoje pytanie brzmi nie. Jutro przeczytasz o tym w tutto, lgds, sky, the sun itpJacky pisze:[ Czy wynik finalu moze miec jakis wplyw na decyzje Pogy o odejsciu/pozostaniu w Turynie?
Pod koniec widać było, że to Ronaldo trenował Portugalie
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Niesamowite.
Ronaldo w tym sezonie wygrał:
-Ligę Mistrzów, gdzie jego zespół nie pokonał ani Barcelony ani Bayernu
-Euro, gdzie jeo drużyna nie pokonała ani reprezentacji Włoch, Niemiec, Hiszpanii
To pokazuje jakie niesamowite szczęście miały jego zesoły w losowaniach.
Ronaldo w tym sezonie wygrał:
-Ligę Mistrzów, gdzie jego zespół nie pokonał ani Barcelony ani Bayernu
-Euro, gdzie jeo drużyna nie pokonała ani reprezentacji Włoch, Niemiec, Hiszpanii
To pokazuje jakie niesamowite szczęście miały jego zesoły w losowaniach.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Futbol dał nam kolejną lekcję pokory. Gratulacje dla Portugalii.
Mam bardzo podobne odczucia jak koledzy wcześniej pisali. Ustawienie Pogby tak defensywnie to wielki błąd. Wyczekiwałem podobnej zmiany jak w jednym z poprzednich meczy Francji, gdzie wchodził Kante w miejsce Sissoko czy kogoś innego i wtedy Pogba przesuwany był wyżej. Dziś strasznie ograniczony i aż dziwię się, że się w nim nie zagotowało.
Wielu widziałoby kiedyś Deschampsa ponownie na naszej ławce trenerskiej. Jak tak faktycznie kiedyś ma znów być, to niech wyciągnie wnioski z dzisiejszego spotkania i całego turnieju, bo mimo braków kadrowych (Varane, Benzema) to mógł to lepiej poustawiać.
Myślałem, że taki przegrany finał może dać Pogbie do myślenia, że może to być jednak dobry moment, by zmienić coś w swojej karierze. Teraz mam wrażenie, że to może nawet podziałać na naszą korzyść, bo facet zda sobie sprawę, że u nas jest niemal centralną częścią projektu i gra na pozycji, gdzie wyciskamy z niego praktycznie maksimum. W innych klubach nie miałby nigdy pewności, że będzie dokładnie tak ustawiany jak u nas i ten turniej pokazał jak znacząca jest rola trenera. Jestem pewny, że w Juve gra na pozycji, która daje mu dużo więcej radochy niż to co musiał grać w reprezentacji. Ktoś, kto nie ogląda na co dzień Juve i słyszy plotki o Pogbie wartym ponad 100 mln pewnie teraz łapie się za głowę i myśli jak to w ogóle jest możliwe.
Nie mówię oczywiście, że przez to Pogba nigdy nie odejdzie, bo to normalne, że może go najść ochota na zmianę otoczenia i nowe wyzwanie, ale mam wrażenie, że to jeszcze nie ten czas, choć pewnie plotki się pojawią.
Mam bardzo podobne odczucia jak koledzy wcześniej pisali. Ustawienie Pogby tak defensywnie to wielki błąd. Wyczekiwałem podobnej zmiany jak w jednym z poprzednich meczy Francji, gdzie wchodził Kante w miejsce Sissoko czy kogoś innego i wtedy Pogba przesuwany był wyżej. Dziś strasznie ograniczony i aż dziwię się, że się w nim nie zagotowało.
Wielu widziałoby kiedyś Deschampsa ponownie na naszej ławce trenerskiej. Jak tak faktycznie kiedyś ma znów być, to niech wyciągnie wnioski z dzisiejszego spotkania i całego turnieju, bo mimo braków kadrowych (Varane, Benzema) to mógł to lepiej poustawiać.
Myślałem, że taki przegrany finał może dać Pogbie do myślenia, że może to być jednak dobry moment, by zmienić coś w swojej karierze. Teraz mam wrażenie, że to może nawet podziałać na naszą korzyść, bo facet zda sobie sprawę, że u nas jest niemal centralną częścią projektu i gra na pozycji, gdzie wyciskamy z niego praktycznie maksimum. W innych klubach nie miałby nigdy pewności, że będzie dokładnie tak ustawiany jak u nas i ten turniej pokazał jak znacząca jest rola trenera. Jestem pewny, że w Juve gra na pozycji, która daje mu dużo więcej radochy niż to co musiał grać w reprezentacji. Ktoś, kto nie ogląda na co dzień Juve i słyszy plotki o Pogbie wartym ponad 100 mln pewnie teraz łapie się za głowę i myśli jak to w ogóle jest możliwe.
Nie mówię oczywiście, że przez to Pogba nigdy nie odejdzie, bo to normalne, że może go najść ochota na zmianę otoczenia i nowe wyzwanie, ale mam wrażenie, że to jeszcze nie ten czas, choć pewnie plotki się pojawią.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
@Julek997 - ale jego drużyny pokonały zespoły , które pokonały wymienionych przez ciebie faworytów wiec o co kaman?
Słaba Portugalia ograła lepszych, wygrała euro i mamy lament. I gdzie ten lament? Na stronie fanów Juventusu. Klubu ktory czesto w starciu z gigantami europejskiej pilki triumfuje broniac sie calym zespolem (patrz chocby polfinal lm rok temu), mając gorsze statystyki, mniej sytuacji, słupków, poprzeczek. Naprawde ciezko docenic ulozenie taktyczne Portugalii? To ze stracili najmniej goli w fazie pucharowej tego euro? Ze ograli "mocarna" Francje bez swojego lidera? Oczwiscie byli najslabsi na tym euro i wygrali z lepszymi, nic w tym dziwnego
Słaba Portugalia ograła lepszych, wygrała euro i mamy lament. I gdzie ten lament? Na stronie fanów Juventusu. Klubu ktory czesto w starciu z gigantami europejskiej pilki triumfuje broniac sie calym zespolem (patrz chocby polfinal lm rok temu), mając gorsze statystyki, mniej sytuacji, słupków, poprzeczek. Naprawde ciezko docenic ulozenie taktyczne Portugalii? To ze stracili najmniej goli w fazie pucharowej tego euro? Ze ograli "mocarna" Francje bez swojego lidera? Oczwiscie byli najslabsi na tym euro i wygrali z lepszymi, nic w tym dziwnego
FORZA JUVE!!!
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Kaman jest o to, że mecz meczowi nierówny. Jestem pewien, że Real Zidane nie pokonał by w dwumeczu Barcy czy Bayernu a, że mieli farta to omineli ich w losowaniu, a w finale zdecydowała loteria czyli karne.dawid91 pisze:@Julek997 - ale jego drużyny pokonały zespoły , które pokonały wymienionych przez ciebie faworytów wiec o co kaman?
To samo teraz na EURO. Portugalia nie miała by szans z Włochami czy Niemcami. W finale Francja miała więcej sytuacji i ogólnie z gry, ale zdecydował jeden detal i wygrali.
I w ogóle Francja była po cięzkim meczu z Niemcami w 1/2, mieli 1 dzień odpoczynku mniej.
Podsumuwując aby wygrywały turnieje takie drużyny jak Grecja, Portugali potrzeba jest kuuuuupa szczęścia.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
To jest gdybanie. Porownywanie nazwisk na papierze i na podstawie tego typowanie wyniku. Tak samo jak nikt nie sądził, ze Islandia wyeliminuje Anglię, ty uwazasz ze Portugalia nie dałaby rady Wlochom czy Niemcom. Nie dowiemy się tego nigdy, jak pisales mecz meczowi nierówny. Real wygrał LM, Portugalia ME - to sa fakty.
Taka uroda pucharow, na mecze kazdy z kazdym nie starczylo by czasu.
Taka uroda pucharow, na mecze kazdy z kazdym nie starczylo by czasu.
FORZA JUVE!!!
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Po tym chamskim zagraniu, za które powinien Francuz zlecić z boiska (ewidentnie polował na kolano Krystyny) i kontuzji CR7 całym sercem byłem za Portugalią. Wielkie brawa dla nich za walkę. A co różni Ronaldo od Messiego czy innych obecnych gwiazd? On nawet z kontuzją potrafi pomóc drużynie, żyje meczem i jak już tu ktoś zauważył był w tym meczu drugim trenerem i pierwszym motywatorem. Myślę, że w dogrywce cały zespół jechał na paliwie "wygrać to dla naszego kapitana"
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Serio? :facepalm2:Makiavel pisze:Po tym chamskim zagraniu, za które powinien Francuz zlecić z boiska (ewidentnie polował na kolano Krystyny)
Payet przesadził z impetem i faulował, ale nazywanie tego polowaniem na kolano jest tak głupie, że głowa boli...
Byłem za Francją, ale nie mam jakiegoś wielkiego bólu z powodu ich porażki. Ot, futbol, nie pierwszy i nie ostatni raz dzieją się taki cuda.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1627
- Rejestracja: 05 października 2008
Najlepsze jest to, że tytuł zdobyła drużyna, która tylko jeden mecz wygrała w 90 minut. W dodatku z Chorwacją byli drużyną dużo gorszą, a z Francją zaczęli coś grać dopiero w dogrywce...
Też jestem zdania, że Deschamps popełnił błąd, przydzielając Pogbie tak defensywną rolę na tym Euro.
Ronaldo na 100% dostanie Złotą Piłkę za 2016 rok.
Też jestem zdania, że Deschamps popełnił błąd, przydzielając Pogbie tak defensywną rolę na tym Euro.
Ronaldo na 100% dostanie Złotą Piłkę za 2016 rok.
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Coś czuję w kościach, że w temacie o Realu w przyszłym sezonie niejednokrotnie wybuchnie jakiś gejzer. Spieszcie się moi drodzy, bo w marketach może zabraknąć chusteczek po akcjach Ronaldo - Morata.Makiavel pisze:A co różni Ronaldo od Messiego czy innych obecnych gwiazd? On nawet z kontuzją potrafi pomóc drużynie, żyje meczem i jak już tu ktoś zauważył był w tym meczu drugim trenerem i pierwszym motywatorem.
Wygrała jedna z najsłabszych ekip tego turnieju. Słabo mi.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
Na pewno finał obnażył jak przeciętnym taktycznie trenerem jest Deschamps i chyba już nie dziwię się, że jednak najlepsze kluby jakoś się o niego nie biją, my też zdecydowanie nie powinniśmyLucas87 pisze:Santos to kawał taktyka.
a niby kto wyeliminował Ronaldo z gry?joy pisze:Payet to w ogóle grał w tym meczu?
to tak jeszcze przy okazji jakby ktoś pisał jakim cudem sędzia odgwizdał rękę Koscielnego - tu o pomyłkę było dużo trudniej a nie tylko nie było kartki ale nawet faulu
a jednakCabrini_idol pisze:Wiecie dlaczego Gignac tego nie strzelił ? Bo taki leszcze nie ma prawa zadecydować o finale ME
a Francja to po prostu szlagier za szlagierem rozgrywała ;] w 1/8 z 3 miejscem w grypie, w 1/4 z drugim i w finale z 3...joy pisze:Portugalia i RM to bliźniacze sytuacje z tego sezonu. Łatwa drabinka
ja bym jednak był za Węgrami w tym zestawieniuWojtek pisze:Wyszło na to, że to Polacy byli najbliżsi pokonania aktualnych Mistrzów Europy :redface:
dokładnie, a nie zapominajmy o trzykrotnym comebacku z Węgrami - nie każdy by się tyle razy podniósł po kolejnych ciosachrydwadydwa pisze:Ogromny szacunek dla Portugalczyków ze względu na świetną organizację gry (1 stracony gol w całej fazie pucharowej!)
Platini ją wymyślił, Platini dał organizację ME swoim rodakom i przez Platiniego Francja nie wygrała tego turnieju - dzień mniej odpoczynku zrobił swoje a na dokładkę pokonała ich drużyna wychodząca z 3 miejsca...Vimes pisze:Nowa formuła z większą liczbą drużyn całkowicie do bani.
Marat87 pisze:Pod koniec widać było, że to Ronaldo trenował Portugalie
o to to... piękna historia można powiedzieć ale też pokazuje jakie brednie powielają ludzie o tym, że wywyższa się w kadrze etc - jakby tak było nikt by go tam nie lubił a widać było wczoraj, że jest zupełnie inaczejMakiavel pisze:On nawet z kontuzją potrafi pomóc drużynie, żyje meczem i jak już tu ktoś zauważył był w tym meczu drugim trenerem i pierwszym motywatorem. Myślę, że w dogrywce cały zespół jechał na paliwie "wygrać to dla naszego kapitana"
nie wymyślaj - "koszykowo" po tej stronie drabinki powinna być Portugalia, Hiszpania, Anglia i Włochy a że było inaczej to już nie wina losowaniaJulek997 pisze:To pokazuje jakie niesamowite szczęście miały jego zesoły w losowaniach.
bredzisz, Niemcy bez Gomeza byli na tym turnieju tak słabi, że żal było patrzeć a i z Gomezem nie jest powiedziane, że by wygrali z Portugalią, Włosi w pełnym składzie pewnie byliby faworytami ale nie jestem pewny jakim wynikiem zakończyłby się ten mecz bo Portugalia w fazie pucharowej grała po profesorsku a Włosi mimo wszystko mieli problemy z oddaniem strzału przy lepiej ułożonej obronie przeciwnika... Francja? wygrali z nimi bez Ronaldo więc tu chociaż się nie ośmieszaj bo "więcej z gry" to bardzo niewiele, to nie była jakaś miażdżąca przewaga jakiej większość się spodziewała żeby mówić, że coś się im "należało"Julek997 pisze:Portugalia nie miała by szans z Włochami czy Niemcami. W finale Francja miała więcej sytuacji i ogólnie z gry, ale zdecydował jeden detal i wygrali.
pisałem o tym wyżej - sami układali sobie drabinkę = sami są sobie winniJulek997 pisze:I w ogóle Francja była po cięzkim meczu z Niemcami w 1/2, mieli 1 dzień odpoczynku mniej.
jeśli nie przemawiają przez ciebie emocje i osobiste antypatie to po prostu nie znasz się na piłceszczypek pisze:Wygrała jedna z najsłabszych ekip tego turnieju.
triumfowała taktyka, organizacja gry i wola walki nawet przy ogromnych przeciwnościach losu - tylko przyklaskiwać
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
No wiesz, może i Portugalia nie była jedną z najsłabiej grających drużyn na Euro, ale też daleko im było do tych najlepszych. Drużyna męczyła się niemiłosiernie. W fazie pucharowej pokazywała paskudny antyfutbol, ale w grupie to była nieudolna, bezzębna gra do przodu ze snującym się do meczu z Węgrami Ronaldo. A dodajmy, że była to grupa z Islandią, Węgrami i Austrią.Maly pisze:jeśli nie przemawiają przez ciebie emocje i osobiste antypatie to po prostu nie znasz się na piłceszczypek pisze:Wygrała jedna z najsłabszych ekip tego turnieju.
triumfowała taktyka, organizacja gry i wola walki nawet przy ogromnych przeciwnościach losu - tylko przyklaskiwać
Przypominam, że nowi mistrzowie na 7 meczów tylko 1 (!!!) potrafili rozstrzygnąć w 90 minutach. Reszta to wycierpiane wyjście z grupy z trzeciego miejsca po trzech remisach, dogrywki na wstecznym i rzuty karne. Już z tego opisu wynika, że Portugalczycy wiele pozostawili przypadkowi i szczęściu, bo gra wyraźnie im się nie kleiła przez większość imprezy. A teraz mogą sobie gadać o triumfie taktyki i organizacji gry
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Ja wiem, że jest taki fajny trend, że jak drużyna nic nie gra to się mówi, że wspaniała taktyka, idealna organizacja gry i defensywa. To wszystko jest super dopóki taka drużyna wygrywa, wystarczy jedna porażka i te opinie odwracają się brutalnie o 180 stopni. Tak było chociażby z Interem w tym sezonie, gdzie niemiłosiernie jechali na farcie tym 1:0, Interiści piali z zachwytu nad geniuszem taktycznym Manciniego i swoją żelazną defensywą. Wszystko się z czasem zweryfikowało, tu byłoby prawdopodobnie podobnie.Maly pisze:triumfowała taktyka, organizacja gry i wola walki nawet przy ogromnych przeciwnościach losu - tylko przyklaskiwać
Raz na jakiś czas taki błąd w systemie występuje. Co innego gdy rywal nie ma nic do powiedzenia w meczu, a co innego, gdy po prostu masz mnóstwo szczęścia. Portugalia miała go aż w nadmiarze. W ostatecznym rozrachunku liczy się zwycięstwo i to Portugalia ma, tego jej się odebrać nie da, ale dorabianie do tego jakiejś magicznej teorii jest zabawne.
O to toB@rt pisze:Przypominam, że nowi mistrzowie na 7 meczów tylko 1 (!!!) potrafili rozstrzygnąć w 90 minutach. Reszta to wycierpiane wyjście z grupy z trzeciego miejsca po trzech remisach, dogrywki na wstecznym i rzuty karne. Już z tego opisu wynika, że Portugalczycy wiele pozostawili przypadkowi i szczęściu, bo gra wyraźnie im się nie kleiła przez większość imprezy. A teraz mogą sobie gadać o triumfie taktyki i organizacji gry
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
@Maly
mieli szczęscie i to ogromne, że Ramos w 80min z Chorwacją nie strzelił karnego i w 90min Chorawcja wygrali, dzięki czemu Hiszpanie byli z drugiej storny drabinki, kolejny mecz Islandia-Autria i gol w 90min Isladni, który dał Portugalii drugą stronę drabinki.
Jak Niemcy na trunieju byli słabi, to nie wiem jaka była Portugalia, kótra wygrała 1 mecz po 90 minutach.
Portugalia grała po profesorsku. Ciekawe kiedy, fart i jeszcze raz fart. Te setki Gignac i Grizmana...
Z Chorwacją to samo...
mieli szczęscie i to ogromne, że Ramos w 80min z Chorwacją nie strzelił karnego i w 90min Chorawcja wygrali, dzięki czemu Hiszpanie byli z drugiej storny drabinki, kolejny mecz Islandia-Autria i gol w 90min Isladni, który dał Portugalii drugą stronę drabinki.
Jak Niemcy na trunieju byli słabi, to nie wiem jaka była Portugalia, kótra wygrała 1 mecz po 90 minutach.
Portugalia grała po profesorsku. Ciekawe kiedy, fart i jeszcze raz fart. Te setki Gignac i Grizmana...
Z Chorwacją to samo...
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
A Francja nie meczyla się w grupie? Wygrywała, ale na pewno nie grała przekonywujaco. Portugalia nie miała szczęścia i z Islandia i z Austria bo spokojnie te mecze przy tylu stworzonych sytuacjach powinna była wygrac. O jakim antyfutbolu mówimy? Z Polską grali antyfutbol? Jeśli tak to my tez, bo graliśmy podobnie.B@rt pisze:No wiesz, może i Portugalia nie była jedną z najsłabiej grających drużyn na Euro, ale też daleko im było do tych najlepszych. Drużyna męczyła się niemiłosiernie. W fazie pucharowej pokazywała paskudny antyfutbol, ale w grupie to była nieudolna, bezzębna gra do przodu ze snującym się do meczu z Węgrami Ronaldo. A dodajmy, że była to grupa z Islandią, Węgrami i Austrią.Maly pisze:jeśli nie przemawiają przez ciebie emocje i osobiste antypatie to po prostu nie znasz się na piłceszczypek pisze:Wygrała jedna z najsłabszych ekip tego turnieju.
triumfowała taktyka, organizacja gry i wola walki nawet przy ogromnych przeciwnościach losu - tylko przyklaskiwać
Mimo wszystko jako jedyni żadnego meczu nie przegrali. Nie przeslizgneli się dzięki sędziom tylko wygrali na boisku. Naprawdę nie wiem o co chodzi. Zle ze wykorzystywali swoje szanse, ze malo tracili bramek mimo, ze nie przewazali, ze rywale bili glowa w mur? Przeciez pilka nozna polega na wykorzystywaniu sytuacji, a nie jak w studiu mowil Tomaszewski na ich tworzeniu.B@rt pisze:Przypominam, że nowi mistrzowie na 7 meczów tylko 1 (!!!) potrafili rozstrzygnąć w 90 minutach. Reszta to wycierpiane wyjście z grupy z trzeciego miejsca po trzech remisach, dogrywki na wstecznym i rzuty karne. Już z tego opisu wynika, że Portugalczycy wiele pozostawili przypadkowi i szczęściu, bo gra wyraźnie im się nie kleiła przez większość imprezy. A teraz mogą sobie gadać o triumfie taktyki i organizacji gry
Portugalii nigdy jakos nie lubilem, ale ten hejt jest zalosny.
FORZA JUVE!!!