ME '16 // 1/4 finału Euro 2016

[Mehehehe]

Meh, właśnie włączyłem mecz. Liczyłem na 0-0 do przerwy i emocje do końca

Oby Francuzi przeszli Niemców, chociaż bez Polski i Włoch ten turniej i tak jest dla mnie niemal skończony.

Można pokibicować Paul'owi

[mrozzi]

Tak to jest, jak z tej klasy zespolu robi sie czarnego konia turnieju. Do tego meczu walczyli, ale pierwszy naprawde klasowy rywal i po jablkach. Sama walka to zdecydowanie za malo.

Anglia.

[Crunny]

Szkoda Islandii. Polska, Walia, Islandia zostaną zapamiętane jako największe niespodzianki tego turnieju. Nie cierpię Niemców i Portugalii, więc liczę na finał Walia-Francja, a w nim jakiś popis Pogby, który na tych mistrzostwach gra przeciętnie.

[mrozzi]

W 1/2 pojedynek 2 najwiekszych faworytow turnieju.

[zbysioJuve]

Nie cierpię Niemców i Portugalii, więc liczę na finał Walia-Francja, a w nim jakiś popis Pogby, który na tych mistrzostwach gra przeciętnie.

Drugi Zizou z 1998 wiadomo może i tak będzie.

Kto by się spodziewał takiego wyniku po pierwszej połowie! Dosłownie masakracja. Można iść leżeć

Liczę na to, że Francja przejdzie Niemców i wygra ten turniej. Zresztą zawsze Francja zarasz po Italii była drużyną, której kibicuję.

Szczerze to u mnie jest tak samo. No, ale nic się na to nie poradzi jak śwagier to "żabojad"

Griezmann na króla strzelców.

[Forza Juve]

Szkoda Islandii. Myślałam, że będzie lepiej, a jak widać sama walka nie wystarcza. Z drugiej strony trudniejszy rywal dla Niemców, więc nie jest tak źle, ale mam nadzieję, że Islandia jeszcze powalczy i coś strzeli i się nie skompromitują.

[Haris]

Liczę na to, że Francja przejdzie Niemców i wygra ten turniej. Zresztą zawsze Francja zarasz po Italii była drużyną, której kibicuję. Na tym turnieju najbardziej podobały mi się mecze Włochów i Polaków, Francuzi mnie nie przekonywali, ale w zaistniałej sytuacji nie mam wyboru i stoję murem za Francją! Niemców nie cierpię, a Portugalia nie ma prawa wygrać, nawet dość do finału nie mogą. :C

[CzeczenCZN]

Anglia mająca klasowych zawodników w ogóle nie tworzy zespołu: Islandia nie mająca klasowych zawodników - tworzy zespół. Natomiast Francja spełnia oba te warunki. Piłka nożna to gra zespołowa.

Griezmann gol + 2 asysty! Przekocur!

Stawiam że będzie zawodnikiem turnieju!

[deszczowy]

Choć raz dzielni francuscy wojownicy zobaczą zwycięstwo w czymś więcej, niż lusterko wsteczne.

Szkoda Islandczyków.

[juvemaroko]

Ludzie przesadzaja z 11 Zaza!
Messi tez podobnio przestrzelil w finale Copa America
Zaza to pilkarz Juve i nie ras nam dal wielka radosc tak jak pokonujac bramkarza Napoli w ostnich minutach spotkanie.

[CzeczenCZN]

Nie no ten Payet to mistrz, jaram się tym zawodnikiem. Ofensywny pomocnik, ale taki bardziej strzelający w typie Alexa Teixeiry nieco. Mam wrażenie że to ktoś kogo nam trzeba! Może i na lewym skrzydle zagrać. 433, 4312 z nim i Dybalą to by było piękne! Pytanie ile będzie wart po Euro - czy raczej ile będą za niego krzyczeć/oferować.


Oooo honorowy. Niech mają a co tam.

[Pluto]

Może mi ktoś wytłumaczyć czemu Paul jest jednym z czterech zawodników francuskich, którzy praktycznie nie grają w ofensywie? Mam tu na myśli bramkarza, 2x ŚO + Paul. Dla mnie to poroniony pomysł Didera... :co?:

Rzeczywiście Pogba grający bliżej obrońców niż Matuidi i Sissoko to osobliwy pomysł, ciężko się na to patrzy. Dla nas materiał poglądowy pt. jak Pogba wyglądąłby na regiście i dlaczego tego nie widzieliśmy. Niemcy zweryfikują gospodarzy turnieju i obstawiam, że zweryfikują bolesnie dla Deschampsa.

[mrozzi]

Do tej pory Francja raczej srednio prezentowala sie jako zespol. Dzisiaj wyglada to inaczej, ale jednak spojrzmy na to, co pokazuje rywal na boisku. Islandia kompletnie sie zaciela albo spuchla, a popelniane przez nia bledy - szkoda gadac. Ten mecz nie jest absolutnie zadnym wyznacznikiem. Prawdziwy egzamin dopiero w 1/2.

[CzeczenCZN]

Patrząc na tego Gignaca i bądź co bądź Girouda - nie jestem w stanie pojąć tego, czemu na Euro nie pojechał Lacazette... :co?:

[Maly]

Włosi nic nie grają w ofensywie...

grali to co zawsze ale nie można z takim rywalem grać tych samych schematów co w 4 poprzednich meczach, Niemcy genialnie ich wyprzedzali przy większości podań i tak jak ty nie bardzo widziałem szanse na zwycięstwo, 120 minut a Italia miała jedną sytuację bramkową z tego co pamiętam... brakowało fantazji oraz szybkości Faraona oraz Insigne bo było widać gołym okiem, że schematy Niemcy rozpracowali doskonale i potrzeba było ich czymś zaskoczyć, szczególnie że nie było w pomocy nikogo z choćby namiastką kreatywności i precyzyjnego prostopadłego podania

Włosi mieli masę niedokładnych podań, nie grali z taką lekkością w budowaniu akcji jak z Hiszpanią, a przecież Niemcy nie grali specjalnie wysokim pressingiem. Zmęczenie turniejem?

odpowiedź masz wyżej - rozszyfrowane schematy

Może to i dobrze, ze nie gra De Rossi a Sturaro

:roll:
skąd się biorą tacy znawcy... gdyby Conte mógł skorzystać z DDR lub Tiago Motty (o Marchisio czy Verattim nie wspominając) to ten mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej, ale nie mógł bo najwyraźniej nad tą reprezentacją wisiało jakieś fatum, jakaś klątwa rzucona przez Pirlo albo inne voodoo

wyobraźcie sobie, że przed turniejem kontuzji doznaje Khedira i Kross, w jego trakcie łamie się Schweinsteiger a Weigl pauzuje za kartki... powodzenia ;]

ta żółta Tiago Motty była równie głupia jak Nedveda w 1/2 LM z Realem, i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że równie brzemienna w skutkach

To już po meczu, wg mnie Conte nie będzie potrafił dobrze zareagować na taką sytuacje.

reakcja Conte bezcenna - gramy bez zmian idol Nawałki

Tylko ja się obawiam, że za chwilę na boisku pojawi się Immobile i później zawali "11"?

e: uff jednak Zaza. Forza Simone!

:lol:

Niemcy w tej dogrywce starali sie wygrac, Wlosi czekali juz tylko na karne./quote]
o to to... niech mi ktoś zatem powie jakim cudem czekając na karne w ogóle się do nich nie przygotowali? niepojęte...

Anglia 2012, Francja2006 czy Holandia 2000. Ostatni raz przegrali z Hiszpanią w 2008.

zdaje się, że była statystyka, że w fazie pucharowej Włosi od wielu turniejów odpadali tylko po karnych, nie chce mi się teraz sprawdzać ale z porażek nie w karnych pamiętam tylko wydrukowaną Koreę i finał sprzed 4 lat

większa część treningu jedenastek to powinna być nauka radzenia sobie ze stresem.

Niemcy musieli być bardzo pewni siebie skoro wybrali strzelanie na bramkę przed włoskimi kibicami...

Dziwię się, że piłkarze, widzący przecież mnóstwo przypadków nieudanego kombinowania przy jedenastkach (krótkie rozbiegi, nienaturalnie długie rozbiegi, bez rozbiegu, na cztery tempa, z półobrotem etc), dalej porywają się na takie cudaczne rozwiązania jak nasz Łysy.

wg mnie w trakcie meczu ma to rację bytu ale w konkursie 11 zawsze kończy się to źle, presja jest po prostu dużo większa i wystarczy spojrzeć choćby na wczorajsze karne, a ty trzeba po prostu pewnymi strzałami zniechęcić bramkarza do obrony kolejnych karnych, sprawić że będzie czuł że jedyne co może zrobić to liczyć na cud

a wczoraj było tak - Zaza pajacowanie i nad poprzeczką, Muller jakieś zwolnienie przed strzałem i Buffon broni, Pelle pajacowanie i chyba nawet nie trafił w piłkę z tego co widziałem na jakiejś powtórce, Bonucci na dwa tempa i dupa, Ozil krótki rozbieg i słupek, Schweinsteiger krótki rozbieg i nad poprzeczką - oczywiście można strzelić nawet mimo krótkiego rozbiegu i pajacowania ale statystyka jest nieubłagana

Bonucci mógł zaskoczyć wykonanym normalnie karnym - Neuer nie miałby szans bo czekałby na drugie tempo, Pelle jeśli pokazuje, że będzie robił Panenkę to musi zaskoczyć mocnym strzałem bo można spodziewać się, że bramkarz poczeka na strzała tymczasem chłop zamierzał zwyczajnie kopnąć piłkę w jeden z rogów zamiast walnąć na siłę, to że nie chyba nie trafił w piłkę to już inna para kaloszy ale jeśli pogrywa się z bramkarzem to trzeba liczyć się z jego reakcją a tu niestety nawet jeśli szło by w bramkę to Niemiec nie miałby najmniejszych problemów z obroną a to był najważniejszy karny - jak ktoś wcześniej zauważył byłoby 3-1 i to byłby koniec bo psychika Niemców była słaba jak nigdy