ME '16 // 1/4 finału Euro 2016
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Portugalia odpoczywała 1 dzień krócej niż my po grupach i w sobotę parę godzin mniej. Mam nadzieję że to wyjdzie w meczu na naszą korzyść.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Bsonema
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2016
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 czerwca 2016
Oczywiście że wyjdzie i wygramy. Ja chcę zobaczyć minę Ronaldo jak odpada z Euro I już nie mogę się doczekać pojedynku Ronaldo Lewandowski.
A ciekawe kto przejdzie do półfinału Niemcy czy Włosi. Na pewno obydwie drużyny bedą walczyć. Ja osobiście kibicuję Włochom. Ale w finale wolałabym żeby Nasi dokopali Niemcom
A ciekawe kto przejdzie do półfinału Niemcy czy Włosi. Na pewno obydwie drużyny bedą walczyć. Ja osobiście kibicuję Włochom. Ale w finale wolałabym żeby Nasi dokopali Niemcom
Chociaż jestem księgową interesuje się sportem.Prowadzę swoje biuro rachunkowe. Tarnów oczywiście też trzyma kciuki za naszą reprezentację.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Marzą mi się Włosi w finale ale miałbym cholerny dylemat gdyby zagrali z nami...zresztą wczoraj chodziłem cały dzień w koszulce Italii, podśpiewując hymn na ulicy i mam wrażenie, że bardziej się denerwuje na meczach Włochów niż Polaków. Ale wiem już z tego forum, że nie jestem osamotniony także jeżeli Polska ma odpaść przed finałem to całym sercem za Italią, ale jeżeli mamy spełnić piękny sen o finale, to wolałbym bić dojcza niż włocha
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Wy tak na poważnie? Trochę nie pojmuję jak można tak twardo stać za reprezentacją, bądź co bądź, obcego narodu, nawet bardziej niż za swoją :doh: Ja też ich lubię, ale tylko ze względu na obecność osób związanych z Juve. W przypadku finału Polska-Włochy nie miałbym żadnych wątpliwości, komu kibicowaćPaulo pisze:Marzą mi się Włosi w finale ale miałbym cholerny dylemat gdyby zagrali z nami...zresztą wczoraj chodziłem cały dzień w koszulce Italii, podśpiewując hymn na ulicy i mam wrażenie, że bardziej się denerwuje na meczach Włochów niż Polaków. Ale wiem już z tego forum, że nie jestem osamotniony także jeżeli Polska ma odpaść przed finałem to całym sercem za Italią, ale jeżeli mamy spełnić piękny sen o finale, to wolałbym bić dojcza niż włocha
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Ale mimo wszystko, widok Gigi'ego, po finale Polska-Włochy, wznoszącego kolejne trofeum, by wywołał łzy radości na mej twarzyrydwadydwa pisze:Wy tak na poważnie? Trochę nie pojmuję jak można tak twardo stać za reprezentacją, bądź co bądź, obcego narodu, nawet bardziej niż za swoją :doh: Ja też ich lubię, ale tylko ze względu na obecność osób związanych z Juve. W przypadku finału Polska-Włochy nie miałbym żadnych wątpliwości, komu kibicowaćPaulo pisze:Marzą mi się Włosi w finale ale miałbym cholerny dylemat gdyby zagrali z nami...zresztą wczoraj chodziłem cały dzień w koszulce Italii, podśpiewując hymn na ulicy i mam wrażenie, że bardziej się denerwuje na meczach Włochów niż Polaków. Ale wiem już z tego forum, że nie jestem osamotniony także jeżeli Polska ma odpaść przed finałem to całym sercem za Italią, ale jeżeli mamy spełnić piękny sen o finale, to wolałbym bić dojcza niż włocha
Taki finał, to dla mnie sytuacja win-win, nie emocjonowałbym się za bardzo, a może byłbym bardzo spięty, ale tak czy inaczej byłbym zadowolony :hellyes:
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
rydwadydwa pisze:Wy tak na poważnie? Trochę nie pojmuję jak można tak twardo stać za reprezentacją, bądź co bądź, obcego narodu, nawet bardziej niż za swoją :doh: Ja też ich lubię, ale tylko ze względu na obecność osób związanych z Juve. W przypadku finału Polska-Włochy nie miałbym żadnych wątpliwości, komu kibicowaćPaulo pisze:Marzą mi się Włosi w finale ale miałbym cholerny dylemat gdyby zagrali z nami...zresztą wczoraj chodziłem cały dzień w koszulce Italii, podśpiewując hymn na ulicy i mam wrażenie, że bardziej się denerwuje na meczach Włochów niż Polaków. Ale wiem już z tego forum, że nie jestem osamotniony także jeżeli Polska ma odpaść przed finałem to całym sercem za Italią, ale jeżeli mamy spełnić piękny sen o finale, to wolałbym bić dojcza niż włocha
Dla mnie to nie tylko kibicowanie, bo grają tam piłkarze z Juve. Od dziecka jeździłem do Włoch, mieszkałem u przybranego dziadka czasami całe wakacje, mówię po Włosku, mam tam znajomych, zawsze chętnie wracam i utrzymuje stały kontakt z rodowitymi włochami. Stąd być może moja druga natura i takie przywiązanie do Italii. W każdym razie nie wstydzę się tego i zawsze w dyskusjach międzynarodowych staje po stronie Włoskiej "racji" ich klubów, kultury czy reprezentacji. Może po części to wynika z faktu, że pokolenie większości kibiców Juvepoland nigdy nie posmakowało triumfu polskiej reprezentacji stąd znalezienie sobie idoli w postaci Squadra Azzura.
- Forza Juve
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2016
- Posty: 189
- Rejestracja: 05 maja 2016
Myślę, że Portugalia jest w zasięgu Polski, jeśli nasi zagrają tak jak w pierwszej połowie meczu ze Szwajcarią i później nie zabraknie im koncentracji, to Portugalczycy raczej pojadą do domu.
Najciekawiej zapowiada się mecz Włochy-Niemcy. Włosi pierwszy raz wygrali z Hiszpanią, oby teraz Niemcy pierwszy raz nie wygrali z Włochami. Fajnie jakby Włosi skopali Niemców, ale oczywiście każde zwycięstwo Włochów, nieważne w jakim stylu, bardzo mnie ucieszy. Niemcy na tym turnieju nie grali z żadną drużyną na swoim poziomie i ten mecz może pokazać w jakiej są naprawdę formie.
Mecz Francja-Islandia też może być ciekawy. Dla Islandii ćwierćfinał to już jest ogromny sukces, ale życzę im wygranej. Może wydaje się to niemal niemożliwe, ale w takim meczu wszystko może się wydarzyć, więc trzymam za nich kciuki, bo fajny byłby półfinał Włochy-Islandia. Boję się tylko, że sędziowie będą pomagać gospodarzom w dość znaczny sposób i to zadecyduje.
Najciekawiej zapowiada się mecz Włochy-Niemcy. Włosi pierwszy raz wygrali z Hiszpanią, oby teraz Niemcy pierwszy raz nie wygrali z Włochami. Fajnie jakby Włosi skopali Niemców, ale oczywiście każde zwycięstwo Włochów, nieważne w jakim stylu, bardzo mnie ucieszy. Niemcy na tym turnieju nie grali z żadną drużyną na swoim poziomie i ten mecz może pokazać w jakiej są naprawdę formie.
Mecz Francja-Islandia też może być ciekawy. Dla Islandii ćwierćfinał to już jest ogromny sukces, ale życzę im wygranej. Może wydaje się to niemal niemożliwe, ale w takim meczu wszystko może się wydarzyć, więc trzymam za nich kciuki, bo fajny byłby półfinał Włochy-Islandia. Boję się tylko, że sędziowie będą pomagać gospodarzom w dość znaczny sposób i to zadecyduje.
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 289
- Rejestracja: 05 maja 2011
Serce nie sługa. Żebym był tak mokry po meczu Polski jak po Włoch to musiał bym oblać się wiadrem wody, albo stawić na Polaków 4-cyfrową sumę. :Crydwadydwa pisze:Wy tak na poważnie? Trochę nie pojmuję jak można tak twardo stać za reprezentacją, bądź co bądź, obcego narodu, nawet bardziej niż za swoją :doh: Ja też ich lubię, ale tylko ze względu na obecność osób związanych z Juve. W przypadku finału Polska-Włochy nie miałbym żadnych wątpliwości, komu kibicowaćPaulo pisze:Marzą mi się Włosi w finale ale miałbym cholerny dylemat gdyby zagrali z nami...zresztą wczoraj chodziłem cały dzień w koszulce Italii, podśpiewując hymn na ulicy i mam wrażenie, że bardziej się denerwuje na meczach Włochów niż Polaków. Ale wiem już z tego forum, że nie jestem osamotniony także jeżeli Polska ma odpaść przed finałem to całym sercem za Italią, ale jeżeli mamy spełnić piękny sen o finale, to wolałbym bić dojcza niż włocha
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
U mnie sytuacja wygląda tak, że nie znam nawet wszystkich zawodników grających w kadrze Polski, a we włoskiej tak. Ponadto do Buffona mam taki sentyment, jak do żadnego innego zawodnika, w dodatku BBC i Conte - te wszystkie nazwiska łączy Juventus. Prawdę powiedziawszy życzę Włochom finału i wygranej, widok Gigiego z pucharem będzie bezcenny.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Szczerze mówiąc to ja tych Jodłowców, Kapustki i Starzyńskich tez nie zawsze kojarzę gdzie grają a no name dla przeciętnego polskiego janusza jakim jest Parolo czy Gacek obowiązkowo
W każdym razie ćwierćfinały zapowiadają się pasjonująco. Jest Polska, są "nasi" Włosi, jest nieobliczalna Islandia i nie do końca przekonywująca Belgia która może sprawić niespodziankę ale nie musi. Obawiam się tylko, że sędziowie zrobią wszystko aby Francja zameldowała się w półfinale chociaż z faworytów grają absolutnie najgorzej, nierówno, chimerycznie i z fartem.
W każdym razie ćwierćfinały zapowiadają się pasjonująco. Jest Polska, są "nasi" Włosi, jest nieobliczalna Islandia i nie do końca przekonywująca Belgia która może sprawić niespodziankę ale nie musi. Obawiam się tylko, że sędziowie zrobią wszystko aby Francja zameldowała się w półfinale chociaż z faworytów grają absolutnie najgorzej, nierówno, chimerycznie i z fartem.
- TURBOPAWEL
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
- Posty: 210
- Rejestracja: 07 grudnia 2012
co tu się dzieje :lol:
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Final marzenia Polska - Wlochy
Wtedy nawet porazka Polski niz bedzie tak bolala jakby nastapila przeciwko innej druzynie.
Wracajac do spotkanie 1/4
Polska- Portugalia serce i rozsadek mowia ze Polska moze wygrac. Portugalia niczego niz pokazala i nie gra tak jak 10 lat temu. Nalezy walczyc i wylorzystac swoja szansa.
Belgia -Walia 60% dla Belgii i 40 dla Walii.
Wlochy - Niemcy 50% ma kazda druzyna
Islandia -Francja 1/3 dla Islandzikow ale Francuzi moga byc barzo odlabieni przez braku Ramiego i Kantiego, bo bedzie to bardzo fizycznego spotkanie.
Wtedy nawet porazka Polski niz bedzie tak bolala jakby nastapila przeciwko innej druzynie.
Wracajac do spotkanie 1/4
Polska- Portugalia serce i rozsadek mowia ze Polska moze wygrac. Portugalia niczego niz pokazala i nie gra tak jak 10 lat temu. Nalezy walczyc i wylorzystac swoja szansa.
Belgia -Walia 60% dla Belgii i 40 dla Walii.
Wlochy - Niemcy 50% ma kazda druzyna
Islandia -Francja 1/3 dla Islandzikow ale Francuzi moga byc barzo odlabieni przez braku Ramiego i Kantiego, bo bedzie to bardzo fizycznego spotkanie.
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Ok, to wiele wyjaśniaPaulo pisze:Dla mnie to nie tylko kibicowanie, bo grają tam piłkarze z Juve. Od dziecka jeździłem do Włoch, mieszkałem u przybranego dziadka czasami całe wakacje, mówię po Włosku, mam tam znajomych, zawsze chętnie wracam i utrzymuje stały kontakt z rodowitymi włochami. Stąd być może moja druga natura i takie przywiązanie do Italii. W każdym razie nie wstydzę się tego i zawsze w dyskusjach międzynarodowych staje po stronie Włoskiej "racji" ich klubów, kultury czy reprezentacji. Może po części to wynika z faktu, że pokolenie większości kibiców Juvepoland nigdy nie posmakowało triumfu polskiej reprezentacji stąd znalezienie sobie idoli w postaci Squadra Azzura.
Co do ćwierćfinalistów...
Włochy wyglądają na ekipę godną finału, ale to samo można powiedzieć o Niemcach - obawiam się, że mimo zgranej ekipy i dobrej gry, piękny sen Italii może się niebawem brutalnie skończyć. Ale nigdy nie można skreślać Azurrich
Belgia się rozkręca, szczególnie widać to po wysokiej formie Hazarda, pięknie zagrał z Węgrami. Trzeba przyznać, że też ich zbyt wcześnie skreślono. W tej chwili, patrząc na drabinkę, nikt inny nie może być bardziej optymistycznie nastawiony od nich.
Polsce półfinał, za dotychczasową grę na turnieju, po prostu należy się bardziej od Portugalii, ale trzeba to udowodnić na boisku. Grać przeciwko takiej ekipie jak ta z Półwyspu Iberyjskiego jest zawsze szalenie niebezpiecznie, bo mając kogoś takiego jak Ronaldo w składzie, wystarczy najmniejsza chwila nieuwagi i można przegrać mecz. Dla mnie szanse są 50/50.
A Islandia wyeliminuje gospodarzy. Zapamiętajcie moje słowa
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1984
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Innych, którzy również kibicują Włochom. Tym postem nie wnosisz nic do dyskusji, a gdybyś przyjrzał się jaki jest temat, to byś zrozumiał. Każdy może się tu wypowiedzieć, że kibicuje dowolnej drużynie, która gra w 1/8 finału i nikomu nic do tego.Mrówa pisze:Super, że kibicujecie Włochom a nie Polakom, tylko kogo to kurna obchodzi?
Ja również kibicuję Włochom oraz Polakom. I najgorszym, choć jednocześnie idealnym zakończeniem EURO byłby dla mnie finał Polska - Włochy. Prawdopodobnie go nie obejrzę a wynik na spokojnie obczaję rano, w pracy.