MŚ 14' // Grupa E (Szwajcaria, Ekwador, Francja, Honduras)
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
nie żartuj, to same gwiazdy, kazdy z nich jest wart kilkanascie milionowBaczu pisze:To, że pozwoliliśmy odfrunąć Didie Deszą, jest jednym z największych błędów Juventusu jakie pamiętam... Poza Benzemą i Pogbą, jest to raczej drużyna solidnych rzemieślników, a grają jak z nut. Czapki z głów.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Nie chodziło mi o umiejętności/wartość a o styl gry. Trójka w pomocy to zawodnicy raczej nastawieni na grę w destrukcji, na szpicy lekko drzewiasty Giroud, na skrzydłach Benzema i Valbuena który dla mnie jest graczem bardzo solidnym, ale do poziomu Piresa, Wiltorda czy Ribery'ego w formie mu troszke brakuje i tego poziomu z racji wieku już nie osiągnie.
- Harni10
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2014
- Posty: 52
- Rejestracja: 16 maja 2014
Fenomenalna Francja, zagrali dziś genialnie. Rozbili Szwajcarów, którzy paradoksalnie wcale nie grali źle. Niech Włosi obejrzą sobie ten mecz z dwóch powodów, po pierwsze niech uczą się od Francji jak się gra z niżej notowanym rywalem, a po drugie niech uczą się od Szwajcarów gry do końca i ciągłych prób na zmniejszenie niekorzystnego wyniku. Ogromne brawa dla Benzemy który w końcu zaczął grać drużynowo i świetnie mu to wychodzi. Zamieszanie przy 6 bramce nieziemskie, szczerze nie słyszałem gwizdka i wydawało mi się że wszyscy piłkarze grają dalej. Brawa dla Pogby, genialnie zagrał do Benzemy, sam Pirlo nie powstydziłby się takiej piłki. Zazdroszczę kibicom Francji, kiedy my się doczekamy takiej gry naszych orłów
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Szwajcarzy nie grali źle? Jak dla mnie to grali katastrofalnie. Obrona dziurawa jak ich ser, zero pressingu, zero agresji w odbiorze, sporo niecelnych podań i szkolne błędy w ustawieniu. Niemniej nie sposób nie być pod wrażeniem Francji. Już przed mistrzostwami wiedziałem, że stać ich na dobrą grę, ale dziś naprawdę mi zaimponowali.
Brak Ribery`ego i Nasri`ego paradoksalnie może mieć dobry wpływ na tą drużynę.
Brak Ribery`ego i Nasri`ego paradoksalnie może mieć dobry wpływ na tą drużynę.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
No właśnie "dzisiejsza". Ludziska, nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy (to, że cytuje Lorda nie ma znaczenia). To tylko jeden mecz. Jeżeli założymy, że każda drużyna w czasie takiego turnieju ma prawo zagrać jeden słaby mecz, to Włosi właśnie go zagrali. Tak było z Włochami na Euro 2012 (gdzie ledwo wyszli z grupy, a co było dalej każdy wie), tak było z Hiszpanią na MŚ 2010 (przegrali swój pierwszy mecz), wreszcie Włosi w 2006 roku w 1/8 też szału nie zrobili w meczu z Australią.LordJuve pisze:Dzisiejsza postawa Włochów vs Francuzów = S Z O K
To wcale nie musi być tak, że większe prawdopodobieństwo jest, że w finale zobaczymy Francuzów a nie Włochów. Prawie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2768
- Rejestracja: 16 maja 2006
No niby tak, ale mi coś ciężko uwierzyć, że Cavani z Suarezem nic nie ukłują. Zwlaszcza po tym co widziałem wczoraj.szczypek pisze:No właśnie "dzisiejsza". Ludziska, nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy (to, że cytuje Lorda nie ma znaczenia). To tylko jeden mecz. Jeżeli założymy, że każda drużyna w czasie takiego turnieju ma prawo zagrać jeden słaby mecz, to Włosi właśnie go zagrali. Tak było z Włochami na Euro 2012 (gdzie ledwo wyszli z grupy, a co było dalej każdy wie), tak było z Hiszpanią na MŚ 2010 (przegrali swój pierwszy mecz), wreszcie Włosi w 2006 roku w 1/8 też szału nie zrobili w meczu z Australią.LordJuve pisze:Dzisiejsza postawa Włochów vs Francuzów = S Z O K
To wcale nie musi być tak, że większe prawdopodobieństwo jest, że w finale zobaczymy Francuzów a nie Włochów. Prawie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
Ostatnio zmieniony 21 czerwca 2014, 00:08 przez fazzi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 1024
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Dokładnie! Przecież nie od dziś wiadomo, że MŚ rządzą się swoimi prawami. Francuzi może i zagrali świetnie, ale to nie świadczy jeszcze o niczym. Albo taka Kostaryka, ok, super, mamy sensację, ale co z tego, jak pewnie odpadną w 1/8, a tacy Włosi/Urugwajczycy mogą nawet zdobyć MŚ, a wtedy taka wpadka jak dziś będzie tylko "maleńką" statystyką.szczypek pisze:No właśnie "dzisiejsza". Ludziska, nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy (to, że cytuje Lorda nie ma znaczenia). To tylko jeden mecz. Jeżeli założymy, że każda drużyna w czasie takiego turnieju ma prawo zagrać jeden słaby mecz, to Włosi właśnie go zagrali. Tak było z Włochami na Euro 2012 (gdzie ledwo wyszli z grupy, a co było dalej każdy wie), tak było z Hiszpanią na MŚ 2010 (przegrali swój pierwszy mecz), wreszcie Włosi w 2006 roku w 1/8 też szału nie zrobili w meczu z Australią.LordJuve pisze:Dzisiejsza postawa Włochów vs Francuzów = S Z O K
To wcale nie musi być tak, że większe prawdopodobieństwo jest, że w finale zobaczymy Francuzów a nie Włochów. Prawie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Zwłaszcza po tym co widzieliśmy w meczu Urugwaj - Kostaryka nikt chyba nie wierzył że pokonają Anglię, a jednak.fazzi pisze:No niby tak, ale mi coś ciężko uwierzyć, że Cavani z Suarezem nic nie ukłują. Zwlaszcza po tym co widziałem wczoraj.szczypek pisze:No właśnie "dzisiejsza". Ludziska, nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy (to, że cytuje Lorda nie ma znaczenia). To tylko jeden mecz. Jeżeli założymy, że każda drużyna w czasie takiego turnieju ma prawo zagrać jeden słaby mecz, to Włosi właśnie go zagrali. Tak było z Włochami na Euro 2012 (gdzie ledwo wyszli z grupy, a co było dalej każdy wie), tak było z Hiszpanią na MŚ 2010 (przegrali swój pierwszy mecz), wreszcie Włosi w 2006 roku w 1/8 też szału nie zrobili w meczu z Australią.LordJuve pisze:Dzisiejsza postawa Włochów vs Francuzów = S Z O K
To wcale nie musi być tak, że większe prawdopodobieństwo jest, że w finale zobaczymy Francuzów a nie Włochów. Prawie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Anglicy nie ukłuli, a też mają czymfazzi pisze:No niby tak, ale mi coś ciężko uwierzyć, że Cavani z Suarezem nic nie ukłują. Zwlaszcza po tym co widziałem wczoraj.
Zasłużona wygrana Kostaryki. Co tu komentować?
Mam wrażenie czy takie są fakty, że reprezentacje obu Ameryk prezentują się lepiej niż kraje z pozostałych kontynentów ?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Zgodziłbym się gdyby ta porażka, mimo że kompromitująca, nie miała większego wpływu na kwestię awansu z grupy. Wówczas byłbym skłonny uznać że to, jak Italia zagra w ćwierćfinale, od dzisiejszej formy nijak nie jest zależne. Problem polega na tym, że Włochy wylądowały w, nie bójmy się tego nazwać po imieniu, grupie śmierci i w związku z tą porażką do tegoż ćwierćfinału z udziałem Włochów może w ogóle nie dojść. A zatem z ostatnim zdaniem zgodzić się nie mogę - nawet jeżeli założyć że w fazie pucharowej obie drużyny mają dokładnie takie same szanse na dobrnięcie na każdej kolejnej rundy, całościowo szanse Francuzów na grę w finale są większe, bo większa (zdaje się że stuprocentowa) jest ich szansa na wyjście z grupy.szczypek pisze: No właśnie "dzisiejsza". Ludziska, nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy (to, że cytuje Lorda nie ma znaczenia). To tylko jeden mecz. Jeżeli założymy, że każda drużyna w czasie takiego turnieju ma prawo zagrać jeden słaby mecz, to Włosi właśnie go zagrali. Tak było z Włochami na Euro 2012 (gdzie ledwo wyszli z grupy, a co było dalej każdy wie), tak było z Hiszpanią na MŚ 2010 (przegrali swój pierwszy mecz), wreszcie Włosi w 2006 roku w 1/8 też szału nie zrobili w meczu z Australią.
To wcale nie musi być tak, że większe prawdopodobieństwo jest, że w finale zobaczymy Francuzów a nie Włochów. Prawie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Dwa błędy bramkarza ustawiły mecz, potem już Francja robiła co chciała, ale nawet przy 2-0 Szwajcaria miała szybkie 2 setki na strzelenie gola, ale po chwili dostali 3 i już było po meczu. Gdyby nie szybkie dwa błędy bramkarza mogłoby nie być tak okazale ze strony Francji:)
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Francja nie potrafi pokonać osłabionego Ekwadoru :roll:
Dlaczego Pogba ciągle strzela technicznie mając okazję do uderzenia? Miał już dwie takie okazje i gdyby przywalił na siłę to pewnie zdobyłby dwie bramki.
Dlaczego Pogba ciągle strzela technicznie mając okazję do uderzenia? Miał już dwie takie okazje i gdyby przywalił na siłę to pewnie zdobyłby dwie bramki.