MŚ 14' // Grupa F (Argentyna, BiH, Iran, Nigeria)

ME 16' // MŚ 14' // Euro 12' // MŚ 10' // Euro 08' // MŚ 06' // Euro 04'
Zablokowany
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 9967
Rejestracja: 25 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2014, 18:37

GRUPA F

Zespoły:
Obrazek 1. Argentyna
Obrazek 2. Bośnia i Hercegowina
Obrazek 3. Iran
Obrazek 4. Nigeria


Terminarz:
15.06.2014 00:00 Argentyna - Bośnia i Hercegowina (Rio de Janeiro)
16.06.2014 21:00 Iran - Nigeria (Curtiba)
21.06.2014 18:00 Argentyna - Iran (Belo Horizonte)
21.06.2014 00:00 Nigeria - Bośnia i Hercegowina (Cuiaba)
25.06.2014 18:00 Nigeria - Argentyna (Porto Alegre)
25.06.2014 18:00 Bośnia i Hercegowina - Iran (Salvador)
Transmisję wszystkich spotkań zapewnia Telewizja Polska za pośrednictwem kanałów TVP1 lub TVP2 oraz platformy internetowej sport.tvp.pl

Opis drużyn
1. Argentyna (15-krotny uczestnik, 2 tytuły Mistrza Świata, 7. miejsce w rankingu FIFA)
Po wygranym meczu 4:1 z Chile na rozpoczęcie fazy eliminacyjnej Mistrzostw Świata, Argentyna potknęła się w starciach z Wenezuelą i Boliwią, co wywołało lawinę spekulacji, czy aby na pewno Alejandro Sabella jest odpowiednim selekcjonerem. Albicelestes wrócili jednak na właściwe tory wygrywając 2:1 z Kolumbią, co zapoczątkowało serię czternastu spotkań bez porażki. Ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej zdobywając 35 goli i tracąc 15. Podczas Mundialu wszystkie oczy jak zwykle skierowane będą na Lionela Messiego - wielokrotnego zdobywcę Złotej Piłki. Ważną rolę może odegrać również Angel Di Maria.

Kadra:
Bramkarze: Sergio Romero (Monaco), Mariano Andujar (Catania), Agustín Orion (Boca Juniors)
Obrońcy: Ezequiel Garay (Benfica), Federico Fernandez (Sevilla), Pablo Zabaleta (Manchester City), Marcos Rojo (Sporting CP), Jose María Basanta (Monterrey), Hugo Campagaro (Inter Mediolan), Martín Demichelis (Manchester City)
Pomocnicy: Fernando Gago (Boca Juniors), Lucas Biglia (Lazio), Javier Mascherano (Barcelona), Angel Di Maria (Real Madryt), Maximiliano Rodriguez (Newell's Old Boys), Ricardo Alvarez (Inter Milan), Augusto Fernandez (Celta Vigo), Enzo Perez (Benfica)
Napastnicy: Sergio Agüero (Manchester City), Lionel Messi (Barcelona), Gonzalo Higuain (Napoli), Ezequiel Lavezzi (Paris Saint-Germain), Rodrigo Palacio (Inter Mediolan)
2. Bośnia i Hercegowina (debiutant, 0 tytułów Mistrza Świata, 25. miejsce w rankingu FIFA)
Bośnia i Hercegowina zaliczyła niezwykle udane kwalifikacje wygrywając aż osiem z dziesięciu meczów, ponadto raz remisując i raz przegrywając. Łącznie strzelili 30 goli, co jest czwartym najlepszym wynikiem w strefie europejskiej. Równie imponująco grała bośniacka defensywa, która dała się zaskoczyć tylko sześciokrotnie. Największą gwiazdą tej drużyny jest Edin Dżeko, napastnik Manchesteru City. Selekcjonerem jest Safet Susic.

Kadra:
Bramkarze: Asmir Begovic (Stoke City), Asmir Avdukic (Borac Banja Luka), Jasmin Fejzic (VFR Aalen)
Obrońcy: Emir Spahic (Bayer Leverkusen), Toni Sunjic (Zorya Lugansk), Sead Kolasinac (Schalke), Ognjen Vranjes (Elazigspor), Ermin Bicakcic (Eintracht Braunschweig), Muhamed Besic (Ferencvaros), Mensur Mujdza (Freiburg)
Pomocnicy: Miralem Pjanic (Roma), Izet Hajrovic (Galatasaray), Haris Medunjanin (Gaziantepspor), Senad Lulic (Lazio), Anel Hadzic (Sturm), Tino Susic (Hajduk), Sejad Salihovic (Hoffenheim), Zvjezdan Misimovic (Guizhour Renhe), Senijad Ibricic (Erciyesspor), Avdija Vrsaljevic (Hajduk)
Napastnicy: Vedad Ibisevic (VfB Stuttgart), Edin Dzeko (Manchester City), Edin Visca (Istanbul BB)

3. Iran (3-krotny uczestnik, 0 tytułów Mistrza Świata, 37. miejsce w rankingu FIFA)
Iran bez żadnych problemów przebrnął pierwszą rundę kwalifikacji strzelając średnio trzy gole na mecz. Jednak im dalej tym trudniej, a w pewnym momencie awans na Mundial stał pod dużym znakiem zapytania. Podopieczni Carlosa Queiroza zdołali jednak w decydującej fazie pokonać Koreę Południową, Katar i Liban, dzięki czemu bezpośrednio awansowali na brazylijski Mundial. Kapitanem tej drużyny jest Javad Nekounam, który jest także jej sercem i mózgiem.

Kadra:
Bramkarze: Daniel Davari (Eintracht Braunschweig), Alireza Haghighi (Sporting Covilha), Rahman Ahmadi (Sepahan)
Obrońcy: Hossein Mahini (Persepolis), Steven Beitashour (Vancouver Whitecaps), Pejman Montazeri (Umm Salal), Jalal Hosseini (Persepolis), Amir-Hossein Sadeghi (Esteghlal), Ahmad Alenemeh (Naft), Hashem Beikzadeh (Esteghlal), Mehrdad Pouladi (Persepolis)
Pomocnicy: Javad Nekounam (Kuwait SC), Andranik Teymourian (Esteghlal), Reza Haghighi (Persepolis), Ghasem Haddadifar (Zob Ahan), Bakhtiar Rahmani (Foolad), Ehsan Hajsafi (Sepahan)
Napastnicy: Ashkan Dejagah (Fulham), Masoud Shojaei (Las Palmas), Alireza Jahanbakhsh (NEC Nijmegen), Reza Ghoochannejhad (Charlton), Karim Ansarifard (Tractor Saz), Khosro Heydari (Esteghlal)

4. Nigeria (4-krotny uczestnik, 0 tytułów Mistrza Świata, 44. miejsce w rankingu FIFA)
W fazie grupowej eliminacji do Mistrzostw Świata Nigeria mierzyła się z Kenią, Malawi i Namibią. W tych spotkaniach odniosła trzy zwycięstwa i trzy remisy zajmując pierwsze miejsce. W kolejnej rundzie barażowej los przydzielił im drużynę Etiopii. Nigeria wygrała 2:0 i 2:1 czym zapewniła sobie awans na Mundial. Selekcjonerem jest Stephen Keshi. Za najbardziej wartościowego gracza uznawany jest John Obi Mikel z Chelsea Londyn. Ważną rolę w drużynie odgrywają również Victor Moses, Ahmed Musa i Emmanuel Emenike.

Kadra:
Bramkarze: Vincent Enyeama (Lille), Austin Ejide (Hapoel Be'er Sheva), Chigozie Agbim (Gombe United)
Obrońcy: Elderson Echiejile (Monaco), Efe Ambrose (Celtic), Godfrey Oboabona (Rizespor), Azubuike Egwuekwe (Warri Wolves), Kenneth Omeruo (Middlesbrough), Juwon Oshaniwa (Ashdod), Joseph Yobo (Norwich), Kunle Odunlami (Sunshine Stars)
Pomocnicy: John Mikel Obi (Chelsea), Ramon Azeez (Almeria), Ogenyi Onazi (Lazio), Reuben Gabriel (Waasland-Beveren), Michael Babatunde (Volyn Lutsk)
Napastnicy: Ahmed Musa (CSKA Moskwa), Shola Ameobi (Newcastle), Emmanuel Emenike (Fenerbahce), Michael Uchebo (Cercle Brugge), Peter Odemwingie (Stoke), Victor Moses (Liverpool), Uche Nwofor (Heerenveen)

Kto awansuje?
Grupa F ma jednego faworyta i każdy inny scenariusz niż zajęcie pierwszego miejsca przez Argentynę (1,01) będzie sporym zaskoczenie. Druga lokata powinna przypaść Bośni i Hercegowinie (1,80), której nieco krwi może napsuć zawsze nieobliczalny zespół Nigerii (2,35). Iran (6,00) najprawdopodobniej okaże się jedynie dostarczycielem punktów.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2014, 03:35 przez Siewier, łącznie zmieniany 1 raz.


rad

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Posty: 883
Rejestracja: 07 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 15:45

BiH tanio skóry nie sprzeda i da się we znaki Argentynie, tak czuję. Może być dość wysoki wynik, jednak ze wskazaniem na Argentynę, np. 4:2.


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:16

Typuję że Messi strzeli gola w drugiej połowie po karnym z kapelusza.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:23

Bośnia to ciekawy zespół i w moich oczach będzie, obok Belgii, czarnym koniem rozgrywek. W tym meczu jednak nie widzę dla nich większych szans. Czas najwyższy, by Argentyna zaczęła grać na miarę swoich możliwości.

Będzie mi brakować Teveza, bo ten mundial po prostu mu się należał, jak mało komu.


bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 4225
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:37

Argentyna to kolejny zespół, który zaczyna turniej ustawiony z trójką (piątką) obrońców, zresztą grali też tak m.in. w listopadzie, gdy mierzyli się towarzysko właśnie z Bośnią i Hercegowiną. Wtedy dwie bramki walnął Aguero. Zdaje się, że bośniacka linia obrony bez wielkich nazwisk może mieć problemy z powstrzymaniem trójki Di Maria, Aguero, Messi, zwłaszcza jeśli ten ostatni postanowi, dla odmiany od sezonu klubowego, zacząć trochę biegać.


Obrazek
Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 880
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:43

Ja spodziewam się zaskakującego wyniku, a za taki będzie już uznany pierwszy na tych mistrzostwach remis. Uważam, że uda się mądrze ustawić defensywę drużyny z Bałkanów, co jest kwestią najważniejszą - kluczowe chyba jest wykluczenie Aguero. Ale zobaczymy, mam nadzieje, że Argentyna nie strzeli szybko bramki, bo to najpewniej (bo wczoraj Kostaryka pokazała, że niekoniecznie) zabiłoby ten mecz. Trzymam kciuki za Bośniaków, daje im szansę, ale najważniejsze jest ciekawe widowisko :wink: .


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:45

Irracjonalny dziwoląg w wykonaniu Sabelli :o
Albo wyjdzie po tym meczu na geniusza, albo na <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, ponieważ:

-Rojo w Sportingu gra na środku obrony, a w reprze na LO, na lewym wahadle ma tyleż doswiadczenia co Chiellini.
-Zabaleta - ok, ten ma predyspozycje do gry jak Lichy na wahadle, ale to tez chyba 1 jego taki wystep
-Di Maria - w Realu ofensywny pomocnik/wolny elektron - tu bedzie gral w srodku pomocy
-Mascherano - w Barcy nominalny stoper - tu bedzie zatrzaskiem na def. mid.
-Maxi Rodriguez - typowy nominalny skrzydłowy - tutaj na środku pola

:think: :think: :think:

Geniusz taktyki, czy przesadził z tequilą ? Zobaczymy juz wkrotce !


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2014, 23:53

O rety, Szpakowski :doh:
No to można już zacząć spuszczanie się nad Messim.


Obrazek
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 00:01

Dobry Mudżyn@
Masche na pewno nie zapomniał jak grac na defie, Di Maria w Realu często grywał w środku obok Modricia i Xabiego, a Zabaleta to typowy prawy obrońca, mogący spokojnie grac na wing-backu. A Rodriguez to coś ala Pepe 2 sezony temu, też grywał w środku, a jest skrzydłowym, zobaczymy jak to wyjdzie:)


Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 613
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 00:21

Nie chwali się dnia przed zachodem słońca ale wygląda na to ze będzemy zmuszeni do słuchania spustow nad tym argentyńskim karlem który w 20 minut zaliczył juz więcej strat niż Balo wczoraj przez swój cały czas gry. Wywala się o własne nogi...żenada. Swoją drogą na trybunach chyba słychać rywalizację kibiców argentyńskich z brazylijskimi :-D na to wskazywałyby gwizdy jak gra Argentyna i radość z żółtej kartki dla nich np.
Ostatnio zmieniony 16 czerwca 2014, 00:27 przez Paulo, łącznie zmieniany 1 raz.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7347
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 00:26

W mojej prywatnej klasyfikacji placków Messi zajmuje już miejsce numer 2 przed Ikerem, a za Palaciosem. A to dopiero 20 minuta.

"Cześć jestem krul Leo "kiedyś byłem najlepszym piłkarzem na świecie" Messi. Musisz podać mi piłkę"

Nie da się patrzeć na Argentynę. Tak niezdyscyplinowanej, nieułożonej drużyny nie ma chyba nikt. 1-fantazja na całego - taktyczny burdel, o ile Sabelli chciało się w ogóle układać jakąkolwiek strategię dla swojej drużyny.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Harni10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2014
Posty: 52
Rejestracja: 16 maja 2014

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 00:53

Na ten moment Bośnia zdecydowanie lepsza od Argentyny. Na Messiego to aż szkoda dziś patrzeć. Gdy jest przy piłce to w ciemno można obstawiać, że zaraz ją straci. Jak po przerwie Argentyna nie zacznie w końcu grać to nie wróże im niczego dobrego w tym spotkaniu. Jedynie na Aguero jestem w stanie patrzeć. Z chęcią zobaczyłbym go w parze w ataku z Tevezem, obaj niewysocy, niesamowicie silni i zwrotni.


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 01:03

AdiJuve pisze:Dobry Mudżyn@
Masche na pewno nie zapomniał jak grac na defie, Di Maria w Realu często grywał w środku obok Modricia i Xabiego, a Zabaleta to typowy prawy obrońca, mogący spokojnie grac na wing-backu. A Rodriguez to coś ala Pepe 2 sezony temu, też grywał w środku, a jest skrzydłowym, zobaczymy jak to wyjdzie:)
Zapomniec prawdopodobnie nie zapomnial, jednak granie pare razy do roku na danej pozycji, podczas gdy na codzien meczy sie inna, to jednak cos.
Di Maria gral w srodku, ale tego wysunietego, nie typowego rozbijacza akcji, jak u nas np Vidal.
W kazdym razie, wyglada to poki co bardzo topornie. Widac to 3-5-2 / 5-3-2. Argentyna przypomina mi Juventus. Tylko w Juve mamy 3 mistrzow w srodku pola, i troche sztywne boki pomocy (Asamoah to jednak nie jest Cuadrado, Guardado, Kolarov, Coentrao etc) natomiast ARgentyna ma 1 mistrza w srodku (Di Maria) i totalny piasek jesli chodzi o cala reszte.

jackop pisze: W mojej prywatnej klasyfikacji placków Messi zajmuje już miejsce numer 2 przed Ikerem, a za Palaciosem. A to dopiero 20 minuta.

"Cześć jestem krul Leo "kiedyś byłem najlepszym piłkarzem na świecie" Messi. Musisz podać mi piłkę"

Nie da się patrzeć na Argentynę. Tak niezdyscyplinowanej, nieułożonej drużyny nie ma chyba nikt. 1-fantazja na całego - taktyczny burdel, o ile Sabelli chciało się w ogóle układać jakąkolwiek strategię dla swojej drużyny.
Z 1 zgoda, z 2 zgoda, z 3 - nie bardzo. Wlasnie dzisiaj akurat graja taktycznie. Do bolu taktycznie. Przesuwajac obrone i pomoc, naciskajac, zageszczajac i...psujac widowisko. Wolalem ARgentyne tracaca po pare bramek na mecz, ale i kilka strzelajaca (tak jak i Brazylie za czasow grubego Ronaldo, Ronaldinho, Carlosa, Dungi, Cafu, Baiano, Romario) niz tego taktycznego potworka o stylu Chelsea - "strzelic 1 bramke, i zagescic byle do konca"


Przeszli na 4-3-3 z Higuainem w ataku, i Gago w srodku. Tylko czy to cos da :smile:


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 526
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 01:53

A mnie zastanawia co stało się z indywidualnymi umiejętnościami całego ataku Argentyny. O Messim wiele zostało napisane, więc to pominę, ale Di Maria, Aguero czy Higuain byli tak koszmarnie drewniani, że aż ciężko w to uwierzyć. Mecz do zapomnienia.

P.S Argentyna MŚ 2014


Harni10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2014
Posty: 52
Rejestracja: 16 maja 2014

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2014, 02:01

jackop pisze: W mojej prywatnej klasyfikacji placków Messi zajmuje już miejsce numer 2 przed Ikerem, a za Palaciosem. A to dopiero 20 minuta.

"Cześć jestem krul Leo "kiedyś byłem najlepszym piłkarzem na świecie" Messi. Musisz podać mi piłkę"

Nie da się patrzeć na Argentynę. Tak niezdyscyplinowanej, nieułożonej drużyny nie ma chyba nikt. 1-fantazja na całego - taktyczny burdel, o ile Sabelli chciało się w ogóle układać jakąkolwiek strategię dla swojej drużyny.
Dobry Mudżyn pisze: Z 1 zgoda, z 2 zgoda, z 3 - nie bardzo. Wlasnie dzisiaj akurat graja taktycznie. Do bolu taktycznie. Przesuwajac obrone i pomoc, naciskajac, zageszczajac i...psujac widowisko. Wolalem ARgentyne tracaca po pare bramek na mecz, ale i kilka strzelajaca (tak jak i Brazylie za czasow grubego Ronaldo, Ronaldinho, Carlosa, Dungi, Cafu, Baiano, Romario) niz tego taktycznego potworka o stylu Chelsea - "strzelic 1 bramke, i zagescic byle do konca"
A mi się wydaje, że jednak taktyki tam było bardzo mało. Dla mnie to było zestawienie wielkich indywidualności w ataku, którzy bez zbędnego myślenia o taktyce wesoło kopali sobie piłkę, zupełnie nie przejmując się ciągłymi jej stratami. Większość gry opierali na Messim i liczyli na to co on zrobi. Tym razem nie zawiedli się na nim i po jego golu przez chwilkę gra Argentyny zaczęła nabierać rumieńców. Jednak z przeciwnikiem lepiej czującym się w kontrze, te straty po indywidualnych akcjach Messiego i reszty wyjdą Argentynie bokiem. Zresztą na koniec to sami już oddawali piłkę Bośniakom do rozegrania.


Zablokowany