MŚ 14' // Grupa G (Niemcy, Portugalia, Ghana, USA)
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 872
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Aż szkoda psuć tak fajny post taką durnotą, naprawdę :roll: To tak jakby pisać, że w Polsce ciągle jest jak za komuny, a nie czekaj... tak jest.Ouh_yeah pisze:Albo Robercik
Z jednej strony lubię Klose, z drugiej żal mi było szamanów z Ghany, choć po tej zepsutej kontrze już stawało się jasne, że oni tego meczu nie wygrają. Jakby Klose się nie podpalił na sam koniec (jak nie on), przegraliby.
Kwadwo raz się minął z piłką tak, że Conte by mu urwał łeb, ale znowu jak pięknie wybił piłkę wślizgiem tuż przed strzałem RFN. Występ na plus, chociaż powinien więcej grać do przodu i wykorzystać to, że Lahm gra w pomocy i Niemcy mają kiepskie boki obrony.
Co do Lahma to już w pierwszym meczu miał kiepskie akcje czy zagrania. Choć obecnie to jeden z ważniejszych Niemców to środek pola pasuje jemu jak b2b Giovinco.
W FM 2012 nieraz go kupowałem i wreszcie chłopak odpalał i w piłce klubowej@D@$ pisze: Co mistrzostwa się zastanawiam jak to jest że taki Gyan nie zrobił kariery zbliżonej do Eto'o czy Drogby, czaruje na mundialach a w piłce klubowej - Udinese, Sunderland - szał to nie jest, w statystykach też nie.
Bramkę strzeloną głową przez Ayewa zawalił Mustafi do spółki z Mertesackerem, prawie wcale tam nie wyskoczyli.
Przed meczem rozważałem dwie opcje, albo rozjechanie rywala przez niemiecki czołg, albo niezwykle wyrównany i zacięty mecz. Wyszło to drugie, do pełnej i wartościowej oceny potencjału i siły Niemców trzeba będzie zatem poczekać do kolejnej rundy.
Swój swojego zawsze broniMakaron3 pisze:18 postów już napisałeś broniąc ćwierćinteligenta pepe.zahor pisze:
Teoria, jak dla mnie, skrajnie naciągana. Trzymajmy się faktów, a te są takie, że Pepe bardzo lekko trącił głową Muellera. O ile zagranie było nieeleganckie i niesportowe, o tyle nie stanowiło absolutnie żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia rywala.
Z tym strzałem Krystyny w jednoosobowy mur fajnie wyszedł komentarz niemieckiemu komentatorowi Żelek z Madrytu ustawia sobie piłkę, rozkracza się standardowo a Niemiec mówi wpierw odległość, dodaję że mur tworzy najniższy na boisku Philipp Lahm, CR7 trafia dokładnie w niego, a Niemiec dokładnie to mówi, że trafia w Lahma i wybucha śmiechemMakaron3 pisze:Przecież tak mu się (cenzura) marzyła bramka która i tak by nic nie zmieniła. Fajnie Neuer zakpił z krystyny nie ustawiając muru Pomimo tego mur był, ale jednoosobowy :lol: jak się krysia spaliła przy tym strzale z wolnego, widział cały świat :rotfl: Ale miałem beke, myślałem że padnę ze śmiechu :rotfl:
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Szkoda Ghany, szczególnie porażki z USA, z Niemcami remis imo dobry bo mogli zarówno przegrać jak i wygrać, jednak ciągle liczę na wyjście Ghany z tej grupy.
Liczę na taki scenariusz :
Portugalia - USA 3-0
Niemcy 4pkt +4
Portugalia 3 pkt -1
USA 3pkt -2
Ghana 1pkt -1
Następnie Niemcy pokonują USA by nie stracić pierwszego miejsca, a Ghana wygrywa z Portugalią i przechodzi dalej
Liczę na taki scenariusz :
Portugalia - USA 3-0
Niemcy 4pkt +4
Portugalia 3 pkt -1
USA 3pkt -2
Ghana 1pkt -1
Następnie Niemcy pokonują USA by nie stracić pierwszego miejsca, a Ghana wygrywa z Portugalią i przechodzi dalej
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Ten . Choć ciężko mówić o zachwycie w stosunku do zawodnika, który jest ulepszoną wersją naszego Pepe. Jednak francuski paszport, kontrakt do 2015, wszędobylskość i duża odporność na stres tego zawodnika czyni z niego niezły kąsek.ewerthon pisze:To jest ten Ayew którym zachwyca się Arbuzini?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Portugalii, która fajnie tylko na papierze wyglądaVimes pisze:Amerykanie wygrali z Ghaną na boisku, a nie na papierze.mrozzi pisze:Z całego serca życzę Ghanie wyjścia z grupy - zapracowali na to jak mało kto. Żadnych Stanów i Portugalii, która fajnie tylko na papierze wygląda..
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dokładnie już nie pamiętam, ale ja naliczyłem mu przynajmniej ze dwie czy trzy zagrania, które u obrońcy we włoskiej piłce są absolutnie nie do zaakceptowania, nawet jeżeli przeciętnemu widzowi nie śledzącemu Serie A specjalnie nie zapadają w pamięć. Analizując pod kątem ewentualnej zmiany ustawienia Juventusu w przyszłym sezonie (która, moim skromnym zdaniem, wcale nie jest tak pewna, jak to sugerują dziennikarze), Asamoah zupełnie do roli lewego defensora nie pasuje. Ktoś może zaraz napisać że to byłaby taka ofensywna alternatywa na murujące się ogórki, więc odpowiem - Conte nie ma zwyczaju wystawiać nawet na takie spotkania graczy, którzy nie prezentują wymaganego przez niego poziomu w destrukcji. I wątpię żeby nagle miało mu się coś odmienić.Ouh_yeah pisze: Kwadwo raz się minął z piłką tak, że Conte by mu urwał łeb, ale znowu jak pięknie wybił piłkę wślizgiem tuż przed strzałem RFN. Występ na plus, chociaż powinien więcej grać do przodu i wykorzystać to, że Lahm gra w pomocy i Niemcy mają kiepskie boki obrony.
Mógłbyś rozwinąć? Szczerze mówiąc, dawno już się nie spotkałem żeby ktoś wymieniając zalety jakiegoś gracza rzucił takim argumentem, ale z drugiej strony wiedząc że nie od dziś tego gościa obserwujesz, zakładam że masz jakieś konkretne przykłady tej odporności.Arbuzini pisze:duża odporność na stres tego zawodnika
Jako oficjalny korespondent JuvePoland z Berlina mógłbyś się nauczyć, że pełna nazwa z tego raju na ziemi, o <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> którego wspominasz w każdym pojedynczym poście brzmi Bundesrepublik Deutschland. W tłumaczeniu na język zaściankowego pospólstwa znad Wisły, które starasz się nawracać i edukować - Republika Federalna Niemiec. W skrócie RFN.Antek666 pisze:Aż szkoda psuć tak fajny post taką durnotą, naprawdę :roll: To tak jakby pisać, że w Polsce ciągle jest jak za komuny, a nie czekaj... tak jest.Ouh_yeah pisze: RFN.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Generalizując to ludzie, nie tylko piłkarze, dzielą się na dwie podstawowe grupy: takich, których stres paraliżuje oraz takich, którzy dzięki niemu zyskują dodatkową mobilizację. Moim zdaniem Ayew należy do tej drugiej grupy. Nawet jeśli nie ma doświadczenia na jakimś polu to tego po nim nie widać, bo to typ zawodnika, który nie wychodzi na boisko z kupą w majtach. Może jego umiejętności nie stawiają go na piłkarskim piedestale, ale uważam, że jego obecność w drużynie byłaby nieoceniona. Po tym sezonie widać było, że czasami brakuje nam Pepe lub Gacka i bardzo bym chciał żeby Ayew przejął po nich pałeczkę. Niestety o zainteresowaniu jego osobą nic mi nie wiadomo.zahor pisze:Mógłbyś rozwinąć? Szczerze mówiąc, dawno już się nie spotkałem żeby ktoś wymieniając zalety jakiegoś gracza rzucił takim argumentem, ale z drugiej strony wiedząc że nie od dziś tego gościa obserwujesz, zakładam że masz jakieś konkretne przykłady tej odporności.Arbuzini pisze:duża odporność na stres tego zawodnika
- JuventusPerSempre
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2013
- Posty: 111
- Rejestracja: 11 lipca 2013
Szkoda, że remis, bo Portugalia na niego nie zasłużyła. Ale ostatnia akcja CR7 i Vareli przepyszna.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
hahaha, już miałem pisać, że turniej dla Portugalii i Ghany właśnie się skończył a tu gol na 2:2, i bardzo się z tego powodu cieszę, bo Ghana dalej ma szanse by zagrać w 1/8!
Żeby Ghana wyszła:
Pierwsza opcja : Ghana pokonuje jednym gole Portugalię a Niemcy dwoma USA, druga : Ghana wygrywa dwoma golami a Niemcy jednym. Nie wiem jak będzie z Niemcami bo im nawet remis da pierwsze miejsce, ale mam nadzieję, że wygrają.
Połowa mundialu za nami.
Żeby Ghana wyszła:
Pierwsza opcja : Ghana pokonuje jednym gole Portugalię a Niemcy dwoma USA, druga : Ghana wygrywa dwoma golami a Niemcy jednym. Nie wiem jak będzie z Niemcami bo im nawet remis da pierwsze miejsce, ale mam nadzieję, że wygrają.
Połowa mundialu za nami.
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 880
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Ale samo zwycięstwo Portugalii nie wystarczy, będzie brany pod uwagę bilans bramkowy, a Ghana pokazała, że kozie spod ogona też nie wypadła. Nie należy nikogo skreślać. Mam nadzieje, że nie wydarzy się scenariusz, w którym obie europejskie drużyny wyjdą z grupy .
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Spore? Co Ty. Nie dosc, ze musi wygrac 3 albo 4:0 to i jeszcze Niemcy musza solidnie stluc USA.pablo1503 pisze:Ależ meczyk. Szkoda mi USA, to zasłużyli na to zwycięstwo.
Beznadziejna Portugalia ma spore szanse na awans, jak tylko wygrają z Ghaną, bo nie wierzę w to, że USA będzie w stanie powalczyć z Niemcami.
Not gonna happen.
Najlepiej w Portugalii gral rezerwowy bramkarz Beto, 20 letni prawie debiutant William i Ricardo Costa ktory prawdopodobnie by nie gral gdyby nie absencja Pepe. Czyli 3 defensywnych graczy, z czego zaden by nie gral gdyby nie kontuzje/kartka Niech to swiadczy o zalosnosci Portugalii.
Wbrew zachwytom komentatorow nad Ederem i Nanim, obaj grali srednio, zwlaszcza Eder kopiacy sie po czole irracjonalnie. Najgorszy na boisku? Chyba Veloso, objezdzany niemilosiernie na srodku pomocy, po przejsciu na lewa str obrony troszke tylko zatamowal zapedy Johnsona (w 1 polowie gdy gral tam Almeida, USA sunelo portugalska lewa strona niczym autostrada).
Licze ze Ghana wyjdzie. Nie podoba mi sie to USA, o Portugalii juz zupelnie nie wspominajac.
BESTER MANN, BESTEEER !
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
W ogóle Bradley to jest jakaś imitacja piłkarza. Z 3 metrów mając tylko obrońce w bramce strzela prosto w niego, idzie kontra 2-4/5 a ten podaje piłkę Portugalczykom no i jeszcze ta strata, po której poszła kontra na 2-2 :doh: .Kejker pisze:Bradley kompletnie zdupił, niesamowita szkoda, tym bardziej, że teraz będzie strasznie ciężko...