ME '16 // Mistrzostwa Europy 2016

[panlider]

A czy w Polsacie ekspertem nie jest Lubański? Jego bardzo lubię.

Na oczy go w studiu nie wdziałem, ani nie słyszałem podczas meczu. Mecze komentuje Borek, Hajto, Michniewicz, Ziober i jeszcze jakiś łebek, którego nie kojarzę.
W studiu siedzą Dziekanowski, Kowalczyk, Jacek "Hehe" Gmoch i jeszcze jakiś łysawy gość, który Lubańskim na pewno nie jest

W Polsacie oglądałem tylko mecz otwarcia i wydaje mi się, że razem z Borkiem komentował Włodek Lubański właśnie.

Na meczu otwarcia byłem w knajpie, więc nie słyszałem, kto komentował. Być może był to Lubański

[MRN]

Ten turniej jest porąbany. Taka beznadziejna Portugalia nie wygrała meczu a awansuje z 3 miejsca, było dobrze a musieli to spieprzyć przez jakieś tępe reformy. Teraz to nie warto nawet mieć parcia na wygranie grupy skoro taka Italia gra w następnej fazie z Hiszpanią a Portugalczycy idą dalej bez zwycięstwa w grupie, dajcie spokój.

[panlider]

Zgodzę się z Tobą, że to żenujące, że Portugalia wyszła z grupy, ale nie wróżę im wielkiego sukcesu z Chorwacją. Z drugiej strony nie wiem, jak była układana drabinka turniejowa... Wszystkie mocne ekipy są po jej jednej stronie. Ktoś w UEFA powinien lepiej zbadać możliwe scenariusze i ułożyć ją tak, żeby Ci najlepsi rozkładali się mnie więcej po równo, a tak po jednej stronie mamy Włochy, Hiszpanię, Niemców i Francję, a po drugiej Angoli, Belgię czy Chorwację.

[Cabrini_idol]

Anglia też jest po tej stronie mocnych drużyn

[pęto]

Z jednej strony to nie wina organizatorów, że Anglia i Hiszpania nie wygrały swoich grup, ale z drugiej ta dziwna drabinka wynika również z pokręconych zasad parowania w 1/8 finału (zwycięzcy 4 grup [niezależnie od bilansu] grają z zespołami z 3. miejsc, a zwycięzcy pozostałych 2 grup [niezależnie od bilansu] grają z drużynami z 2. miejsc). Najbardziej pokrzywdzeni mogą się czuć Włosi, którzy jako pierwsi zapewnili sobie wygraną w grupie i mają Hiszpanię, prawdop. Niemców i prawdop. Francuzów na drodze do finału. Zajmując drogie miejsce mieliby znacznie łatwiej (na papierze oczywiści). Nadto Włosi z Irlandią grali o czapkę śliwek. Gdyby bilans ekip z 1. miejsc miał coś znaczyć, to ten mecz Włochy-Irlandia może dałoby się oglądać, a tak to nie dało się.

[Maly]

pytanie za 100 punktów - czy Islandii opłacało się strzelać tego gola w 94 minucie z którego cieszyli się jak dzieci?

EDIT:
@mnowo: wydaje mi się, że nie patrzyli... zagotowali się jakby to był finał zamiast biec do chorągiewki

[mnowo]

pytanie za 100 punktów - czy Islandii opłacało się strzelać tego gola w 94 minucie z którego cieszyli się jak dzieci?

To zależy czy patrzyli krótko- czy dalekowzrocznie i czy wolą Anglików od Chorwatów i "tamtą stronę" drabinki

[Cabrini_idol]

Oczywiście, że tak. Historyczne zwycięstwo państwa, które 10 lat temu było na poziomie Luksemburgu A w 1/8 i tak są na straconej pozycji (ale kto wie ) czy zajęliby 2 czy 3 miejsce.

[szczypek]

Przecież Angole sa słabsi od Chorwatów

[@D@$]

Czy ktoś ogarnia dlaczego to Chorwacja gra z Portugalią a Niemcy ze Słowacją a nie Chorwacja ze Słowacją a Niemcy z Portugalią? Bo z rozpiski jasno to nie wynika (Chorwacja mogła trafić na grupę B/E/F a Niemcy na A/B/F).

Po prostu ciekawy jestem.

[pavel88]

tu masz rozpisane wszystkie scenariusze:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzost ... #Rozgrywki

[Julek997]

Czy ktoś ogarnia dlaczego to Chorwacja gra z Portugalią a Niemcy ze Słowacją a nie Chorwacja ze Słowacją a Niemcy z Portugalią? Bo z rozpiski jasno to nie wynika (Chorwacja mogła trafić na grupę B/E/F a Niemcy na A/B/F).

Po prostu ciekawy jestem.

Bo Niemcy są w grupie C a Chorwacja w grupie D, więc najpierw "szuka" sie przeciwnika dla Niemców, 3A Albania nie wyszła, więc kolejny 3B Słowacja gra z naszymi sąsiadami.

[Urbi27]

Patrząc na drabinkę - Belgowie mieli chyba największy fart. Moim zdaniem są głównym faworytem do finału. W miarę trudny półfinał z Chorwacją i później już rywal z zupełnie innej półki w finale.

[Szilgu]

Patrząc na drabinkę - Belgowie mieli chyba największy fart. Moim zdaniem są głównym faworytem do finału. W miarę trudny półfinał z Chorwacją i później już rywal z zupełnie innej półki w finale.

Śmiała teza jak na to jakie niespodzianki były w fazie grupowej. Nikt nie typował, że faworyci pospadają na drugie miejsca. Równie dobrze możemy mieć półfinał Polska-Węgry.

[juvemaroko]

Patrząc na drabinkę - Belgowie mieli chyba największy fart. Moim zdaniem są głównym faworytem do finału. W miarę trudny półfinał z Chorwacją i później już rywal z zupełnie innej półki w finale.

Tez uwazam ze Belgowie maja okazja zagrac conajmniej w polfinale.
I jesli mlodzi Belgowie uwierza w swoich umietnosciach to moga nawet sie znalesc w finale.