ME '16 // Mistrzostwa Europy 2016
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Ważne, że po stracie dwóch bramek Polacy nie załamali się. Jak to bywało w przeszłości. Wpuścić na prawe skrzydło Błaszczykowskiego za Mączyńskiego (pomocnik Wisły Kraków). WYGRAMY TO!!!
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Niemcy wygrali zasłużenie, bo mieli więcej szans i grali znacznie lepiej technicznie. Obrona u jednych i drugich, bez rewelacji. Polacy jednak swoim zaangażowaniem udowodnili, że awans im się należy. Niedoszły Juventino dziś kozak!
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Nie ma się czego wstydzić. Naprawdę bardzo dobrze oglądało się ten mecz. Niemcy jak to Niemcy, widać że szukają po MŚ swojej nowej tożsamości i za pewne na imprezę mistrzowską ją znajdą. Porażka nie jest wcale złym wynikiem w kontekście tej drużyny. One też kształtują ten zespół. Chyba od czasów pracy w Polsce Leo Beenhakkera widzę w tej drużynie pewną iskrę.
Co do samego meczu. Bardzo słaby Piszczek i tak naprawdę nic nie ryzykowaliśmy po wejściu Olkowskiego (bo gorzej być nie mogło). W tym meczu więcej oczekiwałem po Miliku, odpowiedzialność w ataku przejął za niego jednak Grosicki, który wspaniale z tej roboty ofensywnej się wywiązywał. Rybus który zagrał na lewej obronie grał poprawnie, ale jakże on nienaturalnie porusza się, niektóre jego zachowania były po prostu dziwne. Na końcu pozwolę sobie pochwalić mojego cichego bohatera meczu. Szukała. Dlaczego wcześniej nikt go nie wypatrzył. Nie wiem. Ale dla mnie para Glik-Szukała, spokojnie może grać z najmocniejszymi w Europie. Łukasz na prawdę dzisiaj nie pękał, dobrze się ustawiał, czyścił piłki po ziemi, a przede wszystkim te górne, nie udało mi się wyłapać sytuacji, w której przegrał by walkę w powietrzu.
PS: Komentarz meczu. Dużo narzekaj na Szpakowskiego w telewizji publicznej (całkiem słusznych), ale to jak gada Tomasz Hajto to ręce same opadają, na prawdę w Polsacie nie ma jakiegokolwiek innego "drugiego" do komentowania? To, że Kołtoń się do tego nie nadaje już w Polsacie doszli, ale teraz mam nadzieję, że dostrzegą poziom komentarza "składu Kaiserslautern".
Co do samego meczu. Bardzo słaby Piszczek i tak naprawdę nic nie ryzykowaliśmy po wejściu Olkowskiego (bo gorzej być nie mogło). W tym meczu więcej oczekiwałem po Miliku, odpowiedzialność w ataku przejął za niego jednak Grosicki, który wspaniale z tej roboty ofensywnej się wywiązywał. Rybus który zagrał na lewej obronie grał poprawnie, ale jakże on nienaturalnie porusza się, niektóre jego zachowania były po prostu dziwne. Na końcu pozwolę sobie pochwalić mojego cichego bohatera meczu. Szukała. Dlaczego wcześniej nikt go nie wypatrzył. Nie wiem. Ale dla mnie para Glik-Szukała, spokojnie może grać z najmocniejszymi w Europie. Łukasz na prawdę dzisiaj nie pękał, dobrze się ustawiał, czyścił piłki po ziemi, a przede wszystkim te górne, nie udało mi się wyłapać sytuacji, w której przegrał by walkę w powietrzu.
PS: Komentarz meczu. Dużo narzekaj na Szpakowskiego w telewizji publicznej (całkiem słusznych), ale to jak gada Tomasz Hajto to ręce same opadają, na prawdę w Polsacie nie ma jakiegokolwiek innego "drugiego" do komentowania? To, że Kołtoń się do tego nie nadaje już w Polsacie doszli, ale teraz mam nadzieję, że dostrzegą poziom komentarza "składu Kaiserslautern".
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Jedno co można powiedzieć to widać niesamowitą różnicę pomiędzy zawodnikami grającymi w dobrych zachodnich klubach (Lewy, Krycha, Milik) a resztą. Plus to dogranie Grosickiego to chyba zagranie życia, chociaż dla mnie to troszkę wyglądało jak brak lewej nogi. Ta akcja Lewego na 2-2 mogła wpaść. No nic zdarza się, bo Niemcy mieli nie gorsze sytuacje. O ile wku**o mnie śpiewanie po wp***lu ze Słowenią 0-3 "Nic się nie stało..", tak chyba dziś z czystym sumieniem można to zrobić. Po prostu fajnie dzisiaj tę Polskę się oglądało
EDIT: Zapomniałem jeszcze o Gliku
EDIT: Zapomniałem jeszcze o Gliku
Ostatnio zmieniony 04 września 2015, 23:20 przez joy, łącznie zmieniany 1 raz.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Widać, że brakuje nam doświadczenia, momentami drużyna aż za bardzo chciała przez co zapominaliśmy się z tyłu. Jednak dawno nie widziałem takiej iskry nadziei w naszej kadrze, poprzednie wyniki nie były przypadkiem. Oby to wszystko nie rozleciało się po drodze tylko nadal rozwijało :hellyes:
Przegrać z Niemcami na wyjeździe to nie wstyd, brawa za serce do gry
Także po uwolnieniu się od Tvp zmiana głównego komentującego na plus, ale "doparowy" z deszczu pod rynne..
Przegrać z Niemcami na wyjeździe to nie wstyd, brawa za serce do gry
Co Ty nie ma szans, on tam jest uznawany za guru coś jak Gmoch czy Engel w tvp. Nawet w tym ich magazynie cafe futbol ostatnio był zaproszony i zgrywał wielkiego ekspertawagner pisze: PS: Komentarz meczu. Dużo narzekaj na Szpakowskiego w telewizji publicznej (całkiem słusznych), ale to jak gada Tomasz Hajto to ręce same opadają, na prawdę w Polsacie nie ma jakiegokolwiek innego "drugiego" do komentowania? To, że Kołtoń się do tego nie nadaje już w Polsacie doszli, ale teraz mam nadzieję, że dostrzegą poziom komentarza "składu Kaiserslautern".
Także po uwolnieniu się od Tvp zmiana głównego komentującego na plus, ale "doparowy" z deszczu pod rynne..
- Axel
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2005
- Posty: 411
- Rejestracja: 30 maja 2005
Momentami brakowało chłodnej głowy Zarówno pod naszą bramką jak i rywali. W środku pola zagraliśmy naprawdę świetnie.
Krychowiak zagrał fenomenalnie - widać, że zachwyty nad tym grajkiem nie są ani trochę przesadzone. Grosik również świetnie...asysta ładniejsza niż strzał na bramkę Glik na poziomie. Lewandowski...niby nieźle ale strzał prosto w Nojera nie powinien mieć miejsca u piłkarza tej renomy.
Niemcy zasłużyli na wygraną - to pewne, ale wynik moim zdaniem powinien być odrobinkę inny 3-2 byłoby bardziej sprawiedliwe.
Krychowiak zagrał fenomenalnie - widać, że zachwyty nad tym grajkiem nie są ani trochę przesadzone. Grosik również świetnie...asysta ładniejsza niż strzał na bramkę Glik na poziomie. Lewandowski...niby nieźle ale strzał prosto w Nojera nie powinien mieć miejsca u piłkarza tej renomy.
Niemcy zasłużyli na wygraną - to pewne, ale wynik moim zdaniem powinien być odrobinkę inny 3-2 byłoby bardziej sprawiedliwe.
"Grazie o Signore per avermi la Juventus"
- Adam91
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2015
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 sierpnia 2015
Czyli kluczowy będzie mecz z Irlandią. Jeżeli nawet zremisujemy ze Szkocją a przegramy z Irlandią to będzie po 18 punktów i to Irlandczycy mają drugie miejsce. Nie licząc Gibraltaru potrzeba min. 2 punktów.
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Ten strzał przed przerwą naprawdę był dobry i to petarda. Po prostu Neuer to klasa światowa. Lewy dobry mecz. A co do Grosickiego to nadal mam wątpliwości na ile to było mierzone a na ile zagranie życia. Ale niech maAxel pisze:Momentami brakowało chłodnej głowy Zarówno pod naszą bramką jak i rywali. W środku pola zagraliśmy naprawdę świetnie.
Krychowiak zagrał fenomenalnie - widać, że zachwyty nad tym grajkiem nie są ani trochę przesadzone. Grosik również świetnie...asysta ładniejsza niż strzał na bramkę Glik na poziomie. Lewandowski...niby nieźle ale strzał prosto w Nojera nie powinien mieć miejsca u piłkarza tej renomy.
Niemcy zasłużyli na wygraną - to pewne, ale wynik moim zdaniem powinien być odrobinkę inny 3-2 byłoby bardziej sprawiedliwe.
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
ciezko powiedziec cos o tym meczu jedyne tyle ze nie stał na wysokim poziomie jak na Ms to niemcy graja słabo jak by nie błedy polaków to by mieli duze kłopoty szkoda ze lewy zrypał setke na 2-2 .
Zgadzam sie ze widac róznice zawodników grajacych za granica a w polsce .
Grosicki nie przepadam za nim po za tym uwazam ze powinien grac na prawej pomocy jak juz , miał super asyste ale poza tym grał beznadziejnie jak amator wstyd ze w reprezentacji jest gra zawodni który umie tylko szybko wystartować nic po za tym .
Brakuje nam z 2-3 jeszcze solidnych ludzi do kadry .
milik słabo dzis stac go na wiecej .
hajto beznadziejny jego mądrości
Zgadzam sie ze widac róznice zawodników grajacych za granica a w polsce .
Grosicki nie przepadam za nim po za tym uwazam ze powinien grac na prawej pomocy jak juz , miał super asyste ale poza tym grał beznadziejnie jak amator wstyd ze w reprezentacji jest gra zawodni który umie tylko szybko wystartować nic po za tym .
Brakuje nam z 2-3 jeszcze solidnych ludzi do kadry .
milik słabo dzis stac go na wiecej .
hajto beznadziejny jego mądrości
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 148
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
czytam w rożnych mediach, że sporo osób ma teraz pretensje do nawałki, że ustawił na prawej stronie milika, który nie pomagał w obronie tak, jak powinien. na dobrą sprawę jednak moim zdaniem nie miał za bardzo wyboru. błaszczykowski na pewno nie był gotowy na 90 min, a peszko to tak marny zawodnik, że rozpatrywanie go w kontekście 1 składu reprezentacji w meczu z mistrzem świata to żart.
a hajto spoko komentator. ogólnie uważam go raczej za buca, ale to chyba pierwszy w historii "towarzyszący" komentator na meczach repry, któremu zdarzają się jakieś ciekawe uwagi, a nie klepanie banałów na temat sfery wolicjonalnej typu musimy w siebie uwierzyć albo nasi wydają się być podłamani, tudzież innych irytujących klisz, jak brawa za decyzję przy strzale 30 m nad bramką, w czym specjalizuje się choćby żewłakow.
a hajto spoko komentator. ogólnie uważam go raczej za buca, ale to chyba pierwszy w historii "towarzyszący" komentator na meczach repry, któremu zdarzają się jakieś ciekawe uwagi, a nie klepanie banałów na temat sfery wolicjonalnej typu musimy w siebie uwierzyć albo nasi wydają się być podłamani, tudzież innych irytujących klisz, jak brawa za decyzję przy strzale 30 m nad bramką, w czym specjalizuje się choćby żewłakow.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Widzę, że wszyscy zachwyceni polakami po mecz, więc czas na zimny kubeł wody.
Oglądałem tylko drugą połowę i tylko do niej będę się odnosił. Prawda jest taka, że Nawałka jako trener ogranicza się tylko do wyboru składu i pewnie ustalania treningów przed meczami. Mamy najlepszy skład od niepamiętnych czasów, gdzie posiadamy w każdej formacji jednego zawodnika z czołówki. FABIAN-GLIK-KRYCHOWIAK-LEWY + dodać do tego Piszczka, Błaszcza, Milika i mamy zawodników, którzy grają w zagranicznych klubach (grają).
Gra przeciwko Mistrzom Świata, którymi są tylko z nazwy, bo bez bocznych obrońców (głównie Lahm) i napastnika będą mieli bardzo trudno coś ugryźć na mistrzostwach. Gdyby wczoraj mieli takie Klose na ataku, to wynik pewnie byłby wyższy. Zaś ich boki obrony, a w szczególności Can to porażka. Czy on miał choć jedno dobre zagranie? :lol:
Nasz trener dostał, więc dobrych zawodników, którzy nie potrafią ze sobą grać. Milion piłek do Lewego, który nie miał komu podać, więc musiał biec na 3 obrońców, każda piłka w obronie wybijana do przodu na przypał i stracona. Każdy wykop Fabiana skończony, albo walką i stratą, albo od razu stratą.... Widzę pozytywy, bo taki Krychowiak potrafi czyścić jak mało kto, ale do rozprowadzania piłki się on nie nadaje, to samo Jodłowiec i Mączyński... więc nasza gra wyglądała wykop i biegnij. Wykop i biegnij. Wykop i biegnij. No faktycznie szczyt nowoczesnej piłki
Czy we wczorajszym meczu było choć jedno zagranie pomiędzy Glikiem i Szukałą? Spokojne rozegranie piłki? Bo przez pewien czas liczyłem ilość podań od momentu rozpoczęcia naszej akcji i rzadko kiedy naliczałem 5 podań przed stratą...
Jak Grosickiego mogę nie lubić, bo wiecznie tylko biega, strzela ze wszystkiego i wiecznie ma pochyloną głowę do dołu jak amator, to wczorajsza asysta była miodna. Fakt faktem podanie Milika było perełką całej akcji, ale Grosik miał zagranie życia. Warto było męczyć oczy jego graniem, chociażby dla tej jednej akcji.
Podsumowując dalej jesteśmy na etapie zgrzanych głów po wygranym w Polsce meczu z Niemcami i dzisiejszą porażkę tłumaczymy sobie 2-0 + 1- 3 = 3-3 (bramka na wyjeździe) grając z nimi w grupie eliminacyjnej? Skoro jesteśmy lepsi to dlaczego nie jesteśmy nad nimi? Jeżeli dalej będziemy grać jak gramy to obawiam się, że Irlandia, albo Szkocja nas pokara, bo chyba Giblartarowi damy radę.
Żeby nie było, że hejtuję, po prostu chciałbym widzieć progres zespołu w eliminacjach. Mamy nowego trenera, który powinien przekazywać swoje pomysły zespołowi, a następnie go uformować. A tu ustawił sobie zespół i grajcie.
- Ale jak trenerze?
- Coś gracie w swoich klubach, wiecie jak się gra.
Obawiam się, że stracimy czas najlepszej generacji polskich piłkarzy (od hen hen) na trenera amatora. Czemu nie potrafimy walczyć i grać z sercem jak Meksyk? Chile? Kostaryka? Algeria? (przegrali na MŚ z Niemcami 2-1 i porównajcie sobie te spotkania z naszymi...).
Mamy zawodników, którzy gotowi są włożyć głowę pod nogę przeciwnika, by nie strzelił gola, tylko po to by jego koleżka z drużyny potem wywalił przed siebie piłkę jak amator i zamiast kontry mamy znowu obronę.
Oglądałem tylko drugą połowę i tylko do niej będę się odnosił. Prawda jest taka, że Nawałka jako trener ogranicza się tylko do wyboru składu i pewnie ustalania treningów przed meczami. Mamy najlepszy skład od niepamiętnych czasów, gdzie posiadamy w każdej formacji jednego zawodnika z czołówki. FABIAN-GLIK-KRYCHOWIAK-LEWY + dodać do tego Piszczka, Błaszcza, Milika i mamy zawodników, którzy grają w zagranicznych klubach (grają).
Gra przeciwko Mistrzom Świata, którymi są tylko z nazwy, bo bez bocznych obrońców (głównie Lahm) i napastnika będą mieli bardzo trudno coś ugryźć na mistrzostwach. Gdyby wczoraj mieli takie Klose na ataku, to wynik pewnie byłby wyższy. Zaś ich boki obrony, a w szczególności Can to porażka. Czy on miał choć jedno dobre zagranie? :lol:
Nasz trener dostał, więc dobrych zawodników, którzy nie potrafią ze sobą grać. Milion piłek do Lewego, który nie miał komu podać, więc musiał biec na 3 obrońców, każda piłka w obronie wybijana do przodu na przypał i stracona. Każdy wykop Fabiana skończony, albo walką i stratą, albo od razu stratą.... Widzę pozytywy, bo taki Krychowiak potrafi czyścić jak mało kto, ale do rozprowadzania piłki się on nie nadaje, to samo Jodłowiec i Mączyński... więc nasza gra wyglądała wykop i biegnij. Wykop i biegnij. Wykop i biegnij. No faktycznie szczyt nowoczesnej piłki
Czy we wczorajszym meczu było choć jedno zagranie pomiędzy Glikiem i Szukałą? Spokojne rozegranie piłki? Bo przez pewien czas liczyłem ilość podań od momentu rozpoczęcia naszej akcji i rzadko kiedy naliczałem 5 podań przed stratą...
Jak Grosickiego mogę nie lubić, bo wiecznie tylko biega, strzela ze wszystkiego i wiecznie ma pochyloną głowę do dołu jak amator, to wczorajsza asysta była miodna. Fakt faktem podanie Milika było perełką całej akcji, ale Grosik miał zagranie życia. Warto było męczyć oczy jego graniem, chociażby dla tej jednej akcji.
Podsumowując dalej jesteśmy na etapie zgrzanych głów po wygranym w Polsce meczu z Niemcami i dzisiejszą porażkę tłumaczymy sobie 2-0 + 1- 3 = 3-3 (bramka na wyjeździe) grając z nimi w grupie eliminacyjnej? Skoro jesteśmy lepsi to dlaczego nie jesteśmy nad nimi? Jeżeli dalej będziemy grać jak gramy to obawiam się, że Irlandia, albo Szkocja nas pokara, bo chyba Giblartarowi damy radę.
Żeby nie było, że hejtuję, po prostu chciałbym widzieć progres zespołu w eliminacjach. Mamy nowego trenera, który powinien przekazywać swoje pomysły zespołowi, a następnie go uformować. A tu ustawił sobie zespół i grajcie.
- Ale jak trenerze?
- Coś gracie w swoich klubach, wiecie jak się gra.
Obawiam się, że stracimy czas najlepszej generacji polskich piłkarzy (od hen hen) na trenera amatora. Czemu nie potrafimy walczyć i grać z sercem jak Meksyk? Chile? Kostaryka? Algeria? (przegrali na MŚ z Niemcami 2-1 i porównajcie sobie te spotkania z naszymi...).
Mamy zawodników, którzy gotowi są włożyć głowę pod nogę przeciwnika, by nie strzelił gola, tylko po to by jego koleżka z drużyny potem wywalił przed siebie piłkę jak amator i zamiast kontry mamy znowu obronę.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Myśle, że przesadzasz z tą generacją, Jasne jest kilku bardzo dobrych: Glik, Krycha, Lewy, no i Milik ale on prospekt, dajmy mu jeszcze 2-3 lata, + oczywiscie bramkarze ( ale Polacy już od lat bramkarzami stoją) ale potem co Szukała w El-Rijad czy beniaminku ligii tureckiej, Grosik, któremu właśnie wyjdzie 1 na 7 zagrań ( przecież wczoraj z dwa, trzy razy podawał Neuerowi, zamiast oddać komuś kto był lepiej ustawiony), Rybus, który od 2 lat chce iśc do lepszej ligi, ale brak chętnych, Jodła bardzo dobry przecinak ale w polskiej lidze.
Jasne mamy szanse, jeśli wszystko się zgra - Piszczu nabierze troche formy po kontuzji, Olkowski się ogarnie, Błaszczu rozegra we Florencji, jeśli kilka tych ogniw się dopasuje do siebie, to jest szansa zeby się nie skompromitować podczas Euro, na które pewnie awansujemy bo jak widać nam pomagają.
Jasne mamy szanse, jeśli wszystko się zgra - Piszczu nabierze troche formy po kontuzji, Olkowski się ogarnie, Błaszczu rozegra we Florencji, jeśli kilka tych ogniw się dopasuje do siebie, to jest szansa zeby się nie skompromitować podczas Euro, na które pewnie awansujemy bo jak widać nam pomagają.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Serio komuś się nasza gra podobała? Owszem mieliśmy, łącznie, dobre 20 minut ale reszta to była kicha. Niemcy wchodzili w nas jak w masło, długimi fragmentami rozpaczliwie graliśmy taktyką rodem z LZSu - dzida do przodu, na napastnika. Nasz super hiper ekstra napastnik zmarnował 200% sytuację, potem miał jeszcze jedną piłkę na nodze i znów nic. 3-1 to najmniejszy wymiar kary dla zespołu, który nie ma lewej obrony, na prawej obronie wystawia kalekę (nie umiejętności, ale stan zdrowia), ma środek obrony, który nie potrafi wyprowadzić piłki i ogólnie to ma trzech graczy, którzy nie boją się mieć piłkę przy nodze (Krychowiak, Milik, Lewandowski).
Nie pamiętam z kim graliśmy ale był taki mecz, co Lewy w końcówce nastrzelał bodaj trzy bramki, a wcześniej partaczył. Pisałem wtedy, że klasowy napastnik musi wykorzystywać swoje 100% sytuacje, bo w meczu z poważnym rywalem może nie mieć ich 10 a 1-2. Ktoś, kto chce uchodzić za czołowego napastnika na świecie, mając piłkę na 2-2 pod nogami, obrońców dość daleko a przed sobą tylko bramkarza nie może walić na oślep przed siebie. A Lewy tak strzelił. Właściwie trafił bramkarza w rękę, strzelając na idealnej wysokości by ten akurat te ręce tam miał.
Nie pamiętam z kim graliśmy ale był taki mecz, co Lewy w końcówce nastrzelał bodaj trzy bramki, a wcześniej partaczył. Pisałem wtedy, że klasowy napastnik musi wykorzystywać swoje 100% sytuacje, bo w meczu z poważnym rywalem może nie mieć ich 10 a 1-2. Ktoś, kto chce uchodzić za czołowego napastnika na świecie, mając piłkę na 2-2 pod nogami, obrońców dość daleko a przed sobą tylko bramkarza nie może walić na oślep przed siebie. A Lewy tak strzelił. Właściwie trafił bramkarza w rękę, strzelając na idealnej wysokości by ten akurat te ręce tam miał.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 665
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Grosicki musiał wrzucić z fałszu bo lewa noga nie dokopnoł by dzieki bogu mu fartem wyszlo, reszte piłek tracił jak amator .
Borek mówi ze mecz z niemcami mozemy przegrac i ciagle jestesmy w grze a hajto swoje jak by za jego czasów nie przegrywali meczów , albo obgaduje obronców ze cos zle sie ustawili a sam jechany jak młody dobrze tylko wypadał jak gralismy z ogórkami to wtedy jego siła wygladała pokaznie .
Borek mówi ze mecz z niemcami mozemy przegrac i ciagle jestesmy w grze a hajto swoje jak by za jego czasów nie przegrywali meczów , albo obgaduje obronców ze cos zle sie ustawili a sam jechany jak młody dobrze tylko wypadał jak gralismy z ogórkami to wtedy jego siła wygladała pokaznie .