Euro 12' // Najlepsza drużyna i piłkarz turnieju według UEFA

ME 16' // MŚ 14' // Euro 12' // MŚ 10' // Euro 08' // MŚ 06' // Euro 04'
Zablokowany
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 02 lipca 2012, 21:18

annihilator1988 pisze:Mnie dziwi obecność Xaviego w grupie nominowanych piłkarzy. Gość rozegrał jeden dobry mecz i już zasłużył sobie na miano jednego z najlepszych zawodników rozgrywek? :shock: Rzygam.
najlepsze i tak jest, że wybrali cała Hiszpanię, 10 zawodników z tej drużyny a przez cały turniej każdy psioczył, że słabo grają, że nie daje się oglądać, że chodzą po boisku, że wygląda jakby im się nie chciało, że nie zachwycają, jakby szli po najmniejszej linii oporu... a tu jedno 4-0 i spust po całości ;)

Iniesta jedna asysta w 6 meczach, 0 goli i zawodnik turnieju? może warto byłoby przypomnieć członkom jury, że Iniesta był jednym z trzech najbardziej wysuniętych zawodników w swojej drużynie a gra w piłkę nie polega na podawaniu do obrońców... do meczu finałowego zaliczył aż 6 odbiorów piłki rywalom... czyli mniej niż niby nie pracujący w defensywie Balotelli ;)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Giacobbneri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2007
Posty: 348
Rejestracja: 12 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 02 lipca 2012, 21:20

Iniesta? To jest kpina. Hiszpania wygrała to Euro dzięki fantastycznej defensywie, a nie atakowi. A kto jest filarem tej formacji? Iker. I to on powinien dostać statuetkę. Iniesta za 1.5 dobrego meczu po prostu na nią nie zasłużył. Albo bramkarz Realu albo ew. Pirlo. Innej opcji dla mnie nie było i nie ma. Ale oczywiście trzeba forsować Barcelonę ...


Ouaresma, Benzema, Van Der Vaart i Huntelaar - takie rzeczy tylko w FM-ie !

Marnotta gdzie te transfery ? Delneri gdzie ta piękna gra ?

Moggi wróć !!! Lato 2011 już niedługo !!!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 02 lipca 2012, 21:53

Wiecie co Panowie? Jak się czyta te Wasze pełne jadu posty odnośnie hiszpańskiej piłki reprezentacyjnej i klubowej to można odnieść wrażenie, że piszecie je w przerwach pomiędzy wizytami w piaskownicy. Ja też jestem zmęczony płynącymi zewsząd zachwytami i komplementami dla ich piłki, ale trofea zgarniają seryjnie. Wcale się nie zdziwię, jeżeli za dwa lata wygrają mundial w Brazylii. Tym razem nie zachwycili, ale wygrali i z tym się nie dyskutuje. Jeżeli już musicie hejtować to bądźcie bardziej wyrafinowani w tych swoich dissach, bo teraz przypominacie rozwydrzone dzieci ze złością i bezsilnością tupiące małymi nóżkami, bo mama każe zjeść szpinak zamiast słodyczy.


Obrazek
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 02 lipca 2012, 22:20

Przywykłem do sposobu w jaki rozstrzyga się tego typu plebiscytu - nihil novi.

Odkąd wprowadzono nagrodę MVP euro czyli od 1996 - zawsze wygrywał piłkarz z drużyny mistrzowskiej. Chyba można to uznać, za kryterium, które kopacz spełnić musi by był brany pod uwagę. Jest w tym pewna logika, gdyż analizujemy zaledwie 3-6 spotkań. Różnica między ćwierćfinałem a finałem jest ogromna, na ME z dnia na dzień zapomina się o wcześniejszych bohaterach, liczą się tylko ostatnie 3 ( a może tylko 1 ) mecze.
To nie liga, gdzie grając 38 super spotkań, jest szmat czasu na udokumentowanie supremacji, że taki piłkarz może być z drugiej, trzeciej czy czwartej drużyny.

Gdyby nawet uznać, że wybieramy z całej pary finałowej, bo jednak, różnica między złotem a srebrem we wrażeniu estetycznym może być niewielka, to jednak ten przypadek jest szczególny. Jeżeli jesteś częścią teamu, który zostaje zmiażdżony 0:4, to ciężko ten fakt pominąć, dlatego o ile Włoch mógłby zostać MVP w 2000 o tyle na tym turnieju nie. Nie przy największym laniu w historii ME.

Zatem Hiszpan. Czy Iniesta? Ja jestem stats krejzolem :twisted: dla mnie nigdy ofensywny piłkarz z jednym punktem w kanadyjce nie będzie najlepszy.
Natomiast czy wybór jest dziwny? W żadnym razie, tu chodzi o uhonorowanie zawsze drugiego ( czasem trzeciego). Typowe wyjście z cienia - nawet nie Messiego ile Xaviego. Wszak oprócz mikromomentów ( gol z Chelsea i z Holandią) Andres, zawsze był zaledwie obok latynoskiego einsteina futbolu :prochno: i teraz przyszła kolej na niego.
To dla mnie jest bzdura, bo ten typ wyborów, jest ok gdy trzeba decydować komu stopę odcisnąć w Monte Carlo, a nie gdy analizujemy te i tylko te 6 spotkań.

Pompę mam z wyboru napastników. Nie ma trzech królów strzelców a jest za-dwa-fajne-kopnięcia cyganovic. Fabregas miast Torresa? Może w piłce rzeczywiście nie chodzi tylko o bramki? :?

Bardzo smutna jest dla mnie nominacja tu Balotellego. Jeszcze smutniejsze - ten cały szum wokół jego osoby. Czy to był drugi najważniejszy piłkarz Włochów na tej imprezie? Nie. Nie był nawet piąty.
Prawda jest taka, że on ma nieprawdopodobny kredyt na możliwość popełniania błędów. Typ na celebrytę XXI wieku idealny. Czarny don kichot, walczący zawsze sam przeciw wszystkim. Czasem Sancho Cassano pomoże, konia wyczyści z kupy, piłę na łeb zagra idealną, że nawet jakby nie chciał - to musiał strzelić. Krnąbrny, niewiadomo nawet czy do końca poczytalny. Momentami idiota. Wszystko co dziś w modzie.

Może w 5ciu meczach zrypać 5 setek, w sposób tak ordynarny, że nie widzę żadnej analogii z jakimkolwiek ze znanych mi piłkarzy. ( Może były goleador Legii z Zimbabwe, podobieństwo plemienne tzw. :) ), a wystarczy jeden gol i wszystko mu się zapomina. To fatalny materiał na idola. Rozkapryszony, butny, pazerny, chamski i po prostu głupi. Niestety takie czasy, że dziś nie ma miejsca na dżentelmanów erudytów w stylu Linekera, Klinsmanna czy Del Piero. Ostatni przekonał się o tym najdobitniej, bo on bezpośrednio przegrał z nową megagwiazdą Azzurich, która jeszcze nigdy nic nie wygrała. Zresztą Fantantonio daleko do barwułacha nie jest. Z tym atakiem, choćby z tyłu grało 9 Juventinich Włosi nigdy nic nie wygrają. I dobrze.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 02 lipca 2012, 22:39

Supersonic pisze:Z tym atakiem, choćby z tyłu grało 9 Juventinich Włosi nigdy nic nie wygrają. I dobrze.
Ten atak ma potencjał i ładnie się dotarł, co pokazała pierwsza bramka z Niemcami. Poza tym Cassano już (trochę późno) dojrzał, a Balo, choć go nie lubię, przez cały turniej trzymał nerwy na wodzy (jak na siebie, choć tarcia były - kneblowanie przez Bonucciego, odepchnięcie Prandela w finale, małpiasta cieszynka czy nawet olewanie treningów). Niemniej jednak to najlepszy włoski atak na tę chwilę.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 03 lipca 2012, 14:48

Supersonic pisze:Bardzo smutna jest dla mnie nominacja tu Balotellego.
nie wiem czemu smutne bo w zasadzie nie było lepszego, nawet jakbyś chciał wybrać to kogo? Gomez był gorszy, Torres nie grał, 90% reprezentacji grała jednym napastnikiem a całą grę robili pomocnicy... Balotelli praktycznie nie tracił piłek (dopiero w finale gdy kazali mu się kiwać), co szła na niego gała to klata i odegranie, głowa, przyjęcie i odegranie lub strzał, poza przejściem obok meczu z Hiszpanią na co rzutuje przede wszystkim ta zwalona sytuacja był najlepszym napastnikiem tych mistrzostw (chyba, że uznaje się Ronaldo za napastnika)

uprzedzając twoje pytanie - nie uważam by było drugim najważniejszym piłkarzem Włochów, ale już w piątce raczej był, choć ty pewnie wskazałbyś samych graczy Juventusu...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 03 lipca 2012, 15:55

Supersonic nawet w temacie o najlepszej drużynie Euro według Uefy musiał nawiązać do Del Piero :D
Ogólnie bardzo fajny post, z którego dowiedziałem się między innymi, że dziś już idolami zostają same głupie gbury a Del Piero przegrał bezpośrednio rywalizację o miejsce w kadrze z Cassano.


Wybór Iniesty oczywiście dziwny ale żaden z jego kolegów jakoś specjalnie się ponad resztę nie wybił a Andres ma fory po tych golach z Chelsea i Holandią. Złoty chłopak.
Cały dream team wygląda trochę jakby wybrano ich jeszcze przed mistrzostwami :prochno:


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 03 lipca 2012, 22:05

Maly pisze:
Supersonic pisze:Bardzo smutna jest dla mnie nominacja tu Balotellego.
nie wiem czemu smutne bo w zasadzie nie było lepszego, nawet jakbyś chciał wybrać to kogo?
Gomeza problem na ME polegał na tym, że do niego zaufania nie było prawie wcale. Coś w stylu - kopniesz dwa razy krzywo i wchodzi Klose. I tak też było. Swoje zrobił, Holandię wyrzucił, piłkarzem od mario jest lata świetlne lepszym.
Torres - 4 w kanadyjskiej w 180 minut, w tym dwie w finale w 10. Dla mnie pewniak.
Dzagojev - mecz świetny, dobry i niezły. Inna sprawa, czy to napastnik.
Bendtner i Mandzukic też grali lepiej, tylko ich reprezentacje zbyt szybko odpadły.

Całkowicie nie zgadzam się co do oceny mario. Dla mnie jest piłkarzem taktycznie ułomnym, który absolutnie nie gra dla drużyny. Nie neguje tego, że został bohaterem półfinału. Natomiast oddał na ME grubo ponad 30 strzałów strzelił 3 gole, a z łatwością wyliczę 2-3 razy więcej sytuacji kiedy zrypał.

1.Pirlo, Buffon
2.De Rossi,
3.Barzagli, Bonucci, Marchisio

Dla mnie tym piłkarzom Italia zawdzięcza w największej mierze finał.

Fajno Mały jakbyś pisał z dużej kogoś z kim rozmawiasz.. :stop:
Ouh_yeah pisze:Supersonic nawet w temacie o najlepszej drużynie Euro według Uefy musiał nawiązać do Del Piero :D
Ogólnie bardzo fajny post, z którego dowiedziałem się między innymi, że dziś już idolami zostają same głupie gbury a Del Piero przegrał bezpośrednio rywalizację o miejsce w kadrze z Cassano.
Sytuację z pierwszego meczu z Hiszpanią kiedy murzyn biegnąc zatrzymał się, (chyba wyobraził sobie siebie na polu pszenicy z Gladiatora) wykorzystałby każdy Alessandro. I Del Piero <3 i Matri i Nesta i Costacurta.

Śmiem twierdzić, że w latach 90tych tzw. era przedyoutubowa - kibice nie dowiedzieliby się o fajerwerkach, koszulkach, jeżdzeniu bentleyem z rozrzuconymi 100tys funtów na tylnym siedzeniu i reszcie pop - pierdół - a co za tym idzie mario b. byłby na poziomie fejmu porównywalnym do powiedzmy J. Aghahowy i jego salt. Max. Ale czasy się zmieniły i w mediach można przeczytać jak to heros mario ciągnął Italię do finału. :angry: Ciekawe, że top striker a jest 4 w kolejności w City..


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 07:40

Supersonic pisze:Dla mnie jest piłkarzem taktycznie ułomnym, który absolutnie nie gra dla drużyny.
przykro mi to stwierdzić ale Ty jesteś kibicem taktycznie ułomnym ;)

Gomez lepszy? na niego musi pracować zespół, oddał może 4 strzały z czego 3 to gole, resztę meczów stał na boisku...
Torres? 2 gole z Irlandią laną 4-0 i gol oraz asysta przeciw osłabionym Włochom, wszedł na dobicie bo przy normalnym wyniku pewnie by nawet nie zagrał
jedynie Mandzukic może i tak ale miał ten sam problem co Pilar - grał za krótko

ps. aha i Balotelli na pewno nie jest 4 napastnikiem w City, Dzeko nim jest... jak widać ułomność nie tyczy się tylko taktyki ale i rozeznania w czołowych klubach, szkoda że ani jedno ani drugie nie przeszkadza ci zabierać głosu...
ps2. żaden inny Włoch nie byłby w City nawet 4 napastnikiem bo by go nawet nie kupili


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 10:49

Maly pisze:
Supersonic pisze:Dla mnie jest piłkarzem taktycznie ułomnym, który absolutnie nie gra dla drużyny.
przykro mi to stwierdzić ale Ty jesteś kibicem taktycznie ułomnym ;)
Słuchaj koleś, to, że wracasz do domu otwierasz oranżadę helena, włączasz kompa, ubierasz koszulkę City, oglądasz klatę murzyna, po czym bierzesz zapalniczkę i opalając włoski, podgrzewasz swoje kuleczki - to przykro mi stwierdzić ale normalne nie jest. :prochno:

City sezon 11/12

1. Aguero 47 caps
2. Dzeko 42
3. babol 31
4. Tevez ( wiadomo dlaczego) 14

Jak rodzice ci wytłumaczą czym jest kulturalna rozmowa to wróć - możemy pogadać. Tylko nie wcześniej. Żegnam.

Według castrola- najlepszym piłkarzem Euro był Ramos.


UndeaD

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2005
Posty: 13
Rejestracja: 10 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 11:18

Supersonic pisze:Według castrola- najlepszym piłkarzem Euro był Ramos.
To w podzięce za to, że nie strącił ani jednej stacji badawczej lub satelity będącej na orbicie.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 11:51

Supersonic, nie wiem czy Balotelli był 3 czy 4 w City i mnie to ogólnie nie obchodzi, ale na przyszłość postaraj się podrzucać dokładniejsze statystyki niż liczba występów bo wszyscy dobrze wiemy, że zmiana taktyczna w 92 minucie też daje +1.

Dzeko w lidze wyszedł 16 razy w pierwszym składzie, Balotelli 14. Bośniak spędził na boisku około 170 minut więcej ale Mario miał sporo meczów zawieszeń za kartki i inne rzeczy.
Dzeko ze swoich 30 występów w lidze aż 14 razy wchodził z ławki.
Kto jest wyżej według Manciniego - nie mam pojęcia, City oglądałem ze trzy razy w sezonie. Zresztą za tym facetem trudno trafić bo po kretyńskiej czerwonej kartce Mudżina stwierdził, że to już jego koniec w City i go sprzeda latem a dwa dni później oznajmił, że już mu wybaczył. Tevez też już nie miał przyszłości w City a potem nagle został reaktywowany.

Co do najlepszych na Euro to na prawej obronie Arbeloa i długo długo nic.


Łoles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 października 2010
Posty: 800
Rejestracja: 26 października 2010

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 12:07

Ouh_yeah pisze: Co do najlepszych na Euro to na prawej obronie Arbeloa i długo długo nic.
A warto przypomnieć słowa, bodajże Szpak,a że przecież nie grał w pierwszy składzie Realu :smile:


"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 04 lipca 2012, 15:01

Supersonic pisze:Słuchaj koleś, to, że wracasz do domu otwierasz oranżadę helena, włączasz kompa, ubierasz koszulkę City, oglądasz klatę murzyna, po czym bierzesz zapalniczkę i opalając włoski, podgrzewasz swoje kuleczki - to przykro mi stwierdzić ale normalne nie jest. :prochno:
widzę, że nawet w pisaniu poprawnie zdań jesteś ułomny
Supersonic pisze:Jak rodzice ci wytłumaczą czym jest kulturalna rozmowa to wróć - możemy pogadać. Tylko nie wcześniej.
raczej nie, wiem że dla Ciebie byłoby to wyróżnienie ale mi "rozmawianie" z kimś ułomnym w tylu kwestiach nie sprawia przyjemność


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Zablokowany