Euro 12' // FINAŁ EURO 2012
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Zambro w swoim stylu od ostrego hejterstwa Alexa (nazywany słusznie przez Borków "del zero) przechodzi płynnie do racjonalnych i wyważonych podsumowań (Niestety, w kadrze Del Piero nie był tym, kim obecnie jest dla niej Cassano.). Pod naporem Supersonica powoli zaczął spuszczać z tonu, ale że dostał w międzyczasie poparcie kilku użytkowników wybrnął i stanęło na jego. Typowa dyskusja na JP.
Takie streszczenie ode mnie, jakby się komuś czytać wszystkiego nie chciało.
---
Cassano, na tym turnieju, zagrał na swoim poziomie dopiero z Niemcami. Łatwo się jednak domyślić, że jego wahania formy i szybkie zmiany spowodowane były powrotem po poważnych kłopotach zdrowotnych, które mogły go wykluczyć z wyczynowego uprawiania sportu. Ja tam bym pomiędzy Antonio i Alexem w reprezentacji postawił znak równości chyba.
Takie streszczenie ode mnie, jakby się komuś czytać wszystkiego nie chciało.
---
Cassano, na tym turnieju, zagrał na swoim poziomie dopiero z Niemcami. Łatwo się jednak domyślić, że jego wahania formy i szybkie zmiany spowodowane były powrotem po poważnych kłopotach zdrowotnych, które mogły go wykluczyć z wyczynowego uprawiania sportu. Ja tam bym pomiędzy Antonio i Alexem w reprezentacji postawił znak równości chyba.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- jaqb
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
- Posty: 148
- Rejestracja: 03 stycznia 2008
Zawsze zastanawiało mnie, czy kluczowego wpływu na karierę Del Piero w kadrze nie miał totalnie spalony przez niego mundial we Francji, na który z jednej strony pojechał z jakaś lekką kontuzją i po ciężkim sezonie, w którym pociągnął nas do scudetto i finału, a z drugiej z ogromnymi oczekiwaniami wszystkich wokół, jako nowa 10 miał jak 4 lata wcześniej Baggio poprowadzić Włochów do finału. Do tego jeszcze z ławki naciskał go wciąż bardzo dobry Roberto. Tych właśnie mistrzostw najbardziej żałuję, jeśli chodzi o Alexa, nie zepsutych setek z finału w 2000. 98 to mógł być jego turniej, świetny sezon, jeszcze przed zerwaniem więzadeł, szkoda, że wyszło jak wyszło.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
@jaqb - warto wspomnieć, że jechał tam jako największa gwiazda stajni Adidasa, przed Zidanem, mimo, że turniej był we Francji.
To są tak naprawdę dwa porównania: status "na teraz" i całokształt reprezentacyjnego dorobku. Jeśli spłaszczyć to do jednego kryterium - tak, chyba równość.wojczech7 pisze:Ja tam bym pomiędzy Antonio i Alexem w reprezentacji postawił znak równości chyba.
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Bardziej chodziło mi o to, że Alex przyczynił się w dużej mierze, chyba w największej obok Toldo w tym meczu, że Italia nie pożegnała się z turniejem po półfinale.pan Zambrotta pisze:mecze Euro 2000 widziałem i pamiętam je dość dobrze. Ale polecasz mi obejrzeć jeden mecz, podczas gdy ja mogę polecić cały turniej 12 lat później. Euro 2000, a zwłaszcza finał dobitnie pokazał, że koszulka Italii jest dla Alexa za ciężka. Euro 2008 to samo - przypomnij sobie jak świetny Alex miał sezon, a nie mógł go przekuć na turnieju w nic.hara pisze:Obejrzyj sobie jeszcze raz półfinał z holandią, polecam.pan Zambrotta pisze:Euro 2000 to porażka Italii na włąsne życzenie Alexa
Smutne to, bo smutne, ale Alex w Juve był wielki (helloł, zobaczcie jak hejter Alexa potrafi coś obiektywnie powiedzieć!), jednak w kadrze Italii był jednym z wielu.
A wokół Cassano budowano/buduje się drużynę.
Co do 2008 zgodzę się, ale tak samo było 10 lat wcześniej, jak był królem strzelców LM i w lidze machnął ponad 20 bramek. Wtedy powinien być gwiazdą tych mistrzostw, ale (nie chce czegoś przekręcić, bo z pamięci lecę) tuż przed turniejem złapał jakąś kontuzję. Z resztą Maldini nie wystawiłby w tamtym czasie obok siebie Baggio i Del Piero, więc grał więcej Vieri.
No nieważne, masz rację, że Del Piero powinien więcej, ale z tym budowaniem kadry wokół Cassano to przesadzasz, bo spójrzmy na to, jakich rywali do gry ma Antonio, a jakich miał przez cały czas Alex:
Zola, Totti, Vialli, Ravanelli, Baggio, Inzaghi, Vieri, Cassano:) ... ciężko było wywalczyć sobie miejsce wśród tych piłkarzy, a mimo to Alex strzelił najwięcej bramek wśród wymienionych, obok Baggio i miał najwięcej występów.
Capo di tutti capi