Euro 12' // FINAŁ EURO 2012

[Pan Mietek]

Stahoo, to że Xavi gra słabo to wszyscy wiemy i widzimy. Ale powiedzmy sobie szczerze, w mediach repra Hiszpanii jest utożsamiana z Barcą, czego polscy fani Realu nie mogą zdzierżyć. Kiedyś chodziłem dużo po ich forum i po prostu wiem jak jest. Nie twierdzę wcale że to źle bo pewnie sam miałbym podobne podejście, co nie zmienia faktu że mają oni kompleks reprezentacji Hiszpanii utożsamianej z Barceloną. Trochę to zanika, bo jak sam mówisz, Xavi gra słabo a Alonso świetnie więc zmierza to ku wyrównaniu.

Bez przesady z tym kompleksem. Podejrzewam, że interiści też nie są wielkimi fanami Azzurrich. Nie ma takiej więzi Realu z Hiszpanią jak Juventusu z Włochami i tyle.

Dtmiu, powiedz mi tak nawiasem, co przedstawia Twój avatar?

[Dtmiu]

Mimo że to Katalonia ma dążenia niepodległościowe a Real jest ze stolicy. Ale zostawmy to

Mój piękny avatar to wycinek ze screena z moją najukochańszą postacią z mojej najukochańszej gry czyli mój nieumarły kapłan z World of Warcraft :lol:

[Maku]

Wypowiedzi byłych i obecnych polskich piłkarzy na temat finału EURO: http://sportnewsy.pl/Newsy/1741

[Junakson]

W 2010 roku kibice Realu normalnie wspierali Hiszpanię, mimo że w podstawowym składzie grali jeszcze Puyol i Villa. Licytowanie się kto jest ważniejszy dla zespołu jest nietrafione, bo nie o to chodzi, a o to że Hiszpanie grają nudną do bólu piłkę, na MŚ mieli podobny styl, ale to było efektowne (tak jak w Barcelonie), teraz czegoś brakuje, może kogoś takiego właśnie jak Villa. Tej reprezentacji brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia, który mógłby zrobić użytek z tych podań. Negredo to nie ta klasa, Cesc nie pasuje, Torres bez formy, a Llorente nie wiadomo, bo nie dostaje szans. Nie dziwię niektórym, że nie kibicują Hiszpanii, ale to ich sprawa. Dzisiaj widziałem piękny obrazek na okładce ASa, Ramos i Pique trzymający szalik La Roja, symbol jedności. Osobiście mogę powiedzieć tylko, że za długo jestem kibicem Hiszpanii, żeby się na nich wypiąć, bo nie grają ładnej dla oka piłki, jak wygrają dzisiaj z Włochami nikt nie będzie o tym pamiętał za kilka lat.

[Dante93]

Aż sie płakać chce. Na dluższy komentarz aż brak mi sil. Ale cóż dalej wierze, że cud sie może zdarzyć. Forza!

[stahoo]

Jeżeli nie zdarzy się Hiszpanom katastrofa, jest po meczu.

[Nedved1983]

porażka...
nie wiem co sie stało z naszą defensywą i środkiem pola...
jeśli szybko nie strz4elą na 2:1 to po meczu. nie rozumiem czemu nie wyszliśmy 3:5:2, zwłaszcza że Hiszpanie strasznie zagęścili środek.
ech, zakład poszedł się...

[Dtmiu]

Oby tak dalej. Taką Hiszpanię można oglądać na okrągło. I liczę że w 2 połowie nie cofną się i nie zamurują bramki.

[dawid1897]

i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> po włochach. Prandelli po co dałeś tego drewnianego kielona na bok obrony

Dtmiu - ta tak dalej, idź nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ludzi

[Arcadio Morello]

Ja jeszcze wierzę, że się uda zremisować. Wprowadził bym w drugiej połowie Giovinco albo Di Natale za Cassano.

[DonMisiek]

Powiem szczerze, że jest nie za ciekawie.

Obrona, która była przez cały turniej świetna dzisiaj przy tych sytuacjach pogubiła się i nie dała rady szybkości Hiszpanów.

Kielon moim zdaniem zawalił pierwszą bramkę.

Szkoda panowie bo mam już dość gadania o tym TikiTaka

[strong return]

Mecz chyba przegrany. Przy takiej asekuracji, Lu Furji Sr...(niestety Szpak tego nadużywa co irytuje) Hiszpanie grają wreszcie szybko piłką, inna jakość.
Pierwszy błąd Prandellego, który dotychczas świetnie dawał radę, to wystawienie Kielona.
Drugi, to chyba jednak ustawienie. 3:5:2 było lepsze. Druga bramka potrosze konsekwencją pierwszej.

[eXoN]

Trzeba wierzyć, że dadzą z siebie wszystko i to wygrają. Balzaretti dużo lepiej od Chielliniego, wprowadzić Giovinco i jazda.

[Marian.]

Kurde, przez cały turniej grali błoto, a dziś wychodzi im mecz życia
Nie jest dobrze. Liczę na szybką bramkę Włochów po przerwie i później konsekwentne atakowanie bramki Casillasa. Ale prawdę mówiąc nie bardzo wierze, ze Itala doprowadzi choćby do dogrywki.

[Ivory]

Trener ma 15 minut czasu, by natchnąć nowego ducha w swoich podopiecznych. Wygramy jak Liverpool, to nie jest koniec.