Euro 12' // 1/2 FINAŁU EURO 2012
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Niemcy, Portugalia (grupa B), Hiszpania (grupa C)
Terminarz półfinałów
27 czerwca 2012
Portugalia - Hiszpania
Donbass Arena w Doniecku godz. 20:45
28 czerwca 2012
Niemcy - Włochy/Anglia
Stadion Narodowy w Warszawie godz. 20:45
***
Terminarz półfinałów
27 czerwca 2012
Portugalia - Hiszpania
Donbass Arena w Doniecku godz. 20:45
28 czerwca 2012
Niemcy - Włochy/Anglia
Stadion Narodowy w Warszawie godz. 20:45
***
- daderga
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2011
- Posty: 21
- Rejestracja: 06 listopada 2011
Oczywiście strzelcem 3 goli Markiz po dograniach Pirlo a decydującą w ostatniej minucie wejściem w Pole karne Buffonpablo1503 pisze: po bardzo emocjonującym pojedynku pokonają ją 4:3* 8)
*Ehhh... marzenie.
Ewentualnie jakiś inny Juventini może być nawet Giovinco
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
O tak! Świetny scenariusz z happy endem ;d Ale najpierw Italia musi wyelminować Anglików.pablo1503 pisze:Liczę na powtórkę z rozrywki sprzed 6 lat, a następnie awans Włochów do finału, gdzie zmierzą się z Portugalią i po bardzo emocjonującym pojedynku pokonają ją 4:3* 8)
*Ehhh... marzenie.
Portugalczyków bardzo lubie, Niemcom dobrze życze (ze względu na Lukasa i Oezila) i kibicuje Włochom, więc byleby tego turnieju nie wygrala Hiszpania to będe zadowolony ; )
FIANŁ: Włochy-Portugalia albo Niemcy-Portuaglia.
Ogólnie to bardzo ciesze się z poziomu tego turnieju i drużyn które są w półfinałach!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Półfinał będzie dla Włochów trudnym wyzwaniem nie tylko ze względu na klasę przeciwnika, ale również problemy zdrowotne. Wiadomo już dlaczego Prandelli zmienił De Rossiego: "Nerw kulszowy sprawia mi pewien dyskomfort. Po karnym Diamantiego nie mogłem nawet wstać i go objąć". Natomiast Abate miał jakiś problem mięśniowy. Wobec wykartkowania Maggio obsada prawej obrony może być problemem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
może mi ktoś powiedzieć za co była ta kartka? bo z powtórek jakoś nie potrafiłem tego wywnioskowaćVimes pisze:Wobec wykartkowania Maggio
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Powiem Ci że jak robiliśmy z bratem "symulację" tego turnieju w FIFIE (od ćwierćfinałów w górę) to scenariusz był podobny - finał Portugalia-Włochy i zwycięstwo Italii różnicą jednej bramki przy jakimś hokejowym wyniku (4:3, 5:4, już nie pamiętam) :-Dpablo1503 pisze:Liczę na powtórkę z rozrywki sprzed 6 lat, a następnie awans Włochów do finału, gdzie zmierzą się z Portugalią i po bardzo emocjonującym pojedynku pokonają ją 4:3* 8)
*Ehhh... marzenie.
Zastanawiam się jakie są szanse Portugalii na wyeliminowanie Hiszpanii. Wszyscy stawiają na nich krzyżyk, bo niby są uzależnieni tylko od Ronaldo itp. Ale jeżeli jemu akurat wyjdzie dzień konia a Hiszpanie będą razić nieskutecznością z przodu, to kto wie Nie są faworytem, ale i też taki scenariusz nie będzie chyba jakąś wielką sensacją.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
No właśnie. Coś w tym jest zahorze. Prawda jest taka, że Hiszpanie awansowali do półfinału zasłużenie. Ale w żadnym w trzech spotkań przeciwko (nie liczymy oczywiście przegranej Irlandii) Italii, Chorwacji, Francji nie zaprezentowała miażdżącego futbolu. Jeśli Del Bosque znowu pośle Hiszpanów bez środkowego napastnika... kto wie, kto wie.. Portugalia jako reprezentacja też nie robi wielkiego wrażenia, ale mają jeden atut. Mega atut. Ronaldo.
Wydaje mi się, że Del Bosque za bardzo przywiązuje się do nazwisk. Na Euro nie zabrał Soldado. Cały czas trzyma na ławce Llorente, daje szansę gry tylko Torresowi, może to go zgubi. Nie obraziłbym się.
Wydaje mi się, że Del Bosque za bardzo przywiązuje się do nazwisk. Na Euro nie zabrał Soldado. Cały czas trzyma na ławce Llorente, daje szansę gry tylko Torresowi, może to go zgubi. Nie obraziłbym się.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Już czekam na "Ale Grzegorz, to teraz nieważne, atakują Niemcy"
Hmm. Chyba czeka Włochów najtrudniejszy mecz tego turnieju. Nationalmannschaft Jogiego złapał rytm. Jak już ktoś zauważył (Vimes?), niemieccy piłkarze mają też dwa dni odpoczynku więcej od Włochów, którzy musieli wczoraj kiwać się pół godziny dłużej.
Co jest na plus?
- Po wczorajszych karnych Włosi mogą być podbudowani psychicznie.
- Po stronie Włochów jest doświadczenie i (mam nadzieję) boiskowe cwaniactwo.
Co jest na minus?
- Większe zmęczenie, o którym już było.
- Problem z prawą obroną?
- Brak napastnika pokroju Gomeza/Klose.
- Jogi jest chyba lepszym trenerem, niż Prandelli. Mam nadzieję, że Caesare coś wykombinuje.
Mam nadzieję, że część kibiców będzie jednak za Włochami i bedzie ich dopingować. No dobra, liczę na polski hejt w stronę Niemców
Il Fenomeno, czekam na Ciebie i twój komentarz, że dopowiadam i wyrażam przepuszczenia, a poza tym jestem ocieraczem dziennikarskim.
Hmm. Chyba czeka Włochów najtrudniejszy mecz tego turnieju. Nationalmannschaft Jogiego złapał rytm. Jak już ktoś zauważył (Vimes?), niemieccy piłkarze mają też dwa dni odpoczynku więcej od Włochów, którzy musieli wczoraj kiwać się pół godziny dłużej.
Co jest na plus?
- Po wczorajszych karnych Włosi mogą być podbudowani psychicznie.
- Po stronie Włochów jest doświadczenie i (mam nadzieję) boiskowe cwaniactwo.
Co jest na minus?
- Większe zmęczenie, o którym już było.
- Problem z prawą obroną?
- Brak napastnika pokroju Gomeza/Klose.
- Jogi jest chyba lepszym trenerem, niż Prandelli. Mam nadzieję, że Caesare coś wykombinuje.
Mam nadzieję, że część kibiców będzie jednak za Włochami i bedzie ich dopingować. No dobra, liczę na polski hejt w stronę Niemców
Il Fenomeno, czekam na Ciebie i twój komentarz, że dopowiadam i wyrażam przepuszczenia, a poza tym jestem ocieraczem dziennikarskim.
- Dzięcioł
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 292
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Również nie mogę się tego doczekać.deszczowy pisze:Już czekam na "Ale Grzegorz, to teraz nieważne, atakują Niemcy"
deszczowy pisze: Hmm. Chyba czeka Włochów najtrudniejszy mecz tego turnieju. Nationalmannschaft Jogiego złapał rytm. Jak już ktoś zauważył (Vimes?), niemieccy piłkarze mają też dwa dni odpoczynku więcej od Włochów, którzy musieli wczoraj kiwać się pół godziny dłużej.
Nie wiem czy rzeczywiście złapali ten rytm, na mnie nie robią jakiegoś mega wrażenia. Grają bardzo dobrze, to prawda, ale są do ogrania, w końcu nawet Grecy wlepili im dwie bramki (właśnie formacja defensywna u Niemców jest najsłabsza). Co do dłuższego wypoczynku, pełna zgoda, ale liczę że na takim turnieju każdy zagra ma maksa.
Po stronie Włochów z pewnością jest też kolektyw w obronie, bo ta stanowi prawdziwy monolit, i z całym moim uznaniem dla Manuela N. (przypomina mi Peter S. z Danii) to jednak do Gigiego B. wiele mu brakuje. Ta wczorajsza interwencja po strzale Johnsona - ręce same składały się do oklasków. Buffon odbudował formę z najlepszych czasów, a refleks ma genialny. Uważam również że pomoc reprezentacji Włoch jest mocniejsza, zwłaszcza jej środek. Co do napastników to liczę, na kolejny przebłysk geniuszu u Mario i Antonio (co do zasady Gomez czy Klose są bardziej stabilni i więcej pracują dla drużyny, ale przez to są też przewidywalni dla rywala, no i nie mają tej iskierki.deszczowy pisze: Co jest na plus?
- Po wczorajszych karnych Włosi mogą być podbudowani psychicznie.
- Po stronie Włochów jest doświadczenie i (mam nadzieję) boiskowe cwaniactwo.
Co jest na minus?
- Większe zmęczenie, o którym już było.
- Problem z prawą obroną?
- Brak napastnika pokroju Gomeza/Klose.
- Jogi jest chyba lepszym trenerem, niż Prandelli. Mam nadzieję, że Caesare coś wykombinuje.
Wczoraj pozytywnie zaskoczył mnie Abate, zagrał naprawdę dobrze z tyłu. Miejmy nadzieję, że na półfinał zarówno on jak i De Rossi będą do dyspozycji Prandellego.
Ciekawe na jakie ustawienie zdecydują się obaj selekcjonerzy (obaj pokazali, że nie trzymają się sztywno konkretnych założeń taktycznych - chwała im za to!) i potrafią rotować składem dostosowując go do konkretnego rywala. Przyznam, że nie sądziłem że Prandelli zrobi taką fajną drużynę, że tak dobrze to wszystko poukłada i że tak fajnie to ze sobą zagra, bo obiektywnie Włosi nie mają teraz takiej generacji jak np. na MŚ '06 czy nawet Euro '04 (a tu nie wyszli ze zdecydowanie słabszej grupy). Na przykładzie Cesare widać jak dużą rolę ma do odegrania selekcjoner w procesie tworzenia zespołu narodowego, bo jego wkład w ten sukces (a zwłaszcza sposób jego osiągnięcia) jest nieoceniony. Włosi grają ładnie, nieszablonowo, a przy tym perfekcyjnie w obronie.
W drugim półfinale jestem bardziej przeciwko Hiszpanom, niż za Portugalczykami. Znudziła mi się już ich tiki-taka. Czas na coś nowego, czas na 3-5-2 i ItalJuve .
Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ktoś mi może powiedzieć jak UEFA tłumaczy się z nieorganizowania meczu o trzecie miejsce? Dla mnie to nie ma sensu. To są mistrzostwa Europy, rozdaję się medale, dlatego chyba normalna procedurą jest rozstrzyganie o ostatnim miejscu na podium za pomocą meczu. Głupie jest traktowanie ex aequo obu przegranych drużyn.
Sześć lat temu za Niemcami przemawiało jedynie to, że byli gospodarzami. Dzisiaj przemawia za nimi prawie wszystko. Chciałbym, żeby to Włosi zagrali w finale, jednak rozum przemawia za zwycięstwem Niemców.
Sześć lat temu za Niemcami przemawiało jedynie to, że byli gospodarzami. Dzisiaj przemawia za nimi prawie wszystko. Chciałbym, żeby to Włosi zagrali w finale, jednak rozum przemawia za zwycięstwem Niemców.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Nie musi się tłumaczyć, bo tak było od zawsze. Mnie też to dziwiło, ale na ME 2000. Zawsze to jeden mecz więcej.ewerthon pisze:Ktoś mi może powiedzieć jak UEFA tłumaczy się z nieorganizowania meczu o trzecie miejsce? Dla mnie to nie ma sensu. To są mistrzostwa Europy, rozdaję się medale, dlatego chyba normalna procedurą jest rozstrzyganie o ostatnim miejscu na podium za pomocą meczu. Głupie jest traktowanie ex aequo obu przegranych drużyn.
W półfinale może zdarzyć się wszystko. Faworytem będą Niemcy i wydaje mi się, że to jest dobra pozycja wyjściowa dla Włochów. W tym meczu Loew nie będzie się już bawił z Klose i Schurrle, a w pierwszym składzie wyjdzie Gomez, Mueller i Poldi. Sytuacja ma się podobnie jak w 2006 roku... Niech trwa ten sen.
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Jak to "od zawsze"? Zawsze to byly te mecze rozgrywane o 3 miejsce. Nie pamietam juz kiedy zarzucono ich rozgrywanie ,ale chyba dopiero w 2008 !
BESTER MANN, BESTEEER !
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Ciocia wiki podaje, że ostatni mecz o trzecie miejsce ME rozegrano w 1980 r.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009