MŚ 10' // Finał ; Mecz o III miejsce

ME 16' // MŚ 14' // Euro 12' // MŚ 10' // Euro 08' // MŚ 06' // Euro 04'
Zablokowany
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 02:02

Finał podobnie jak 4 lata temu nie stał na zbyt wysokim poziomie. Obie drużyny "paraliżowała" stawka meczu i zmęczenie turniejem. Wygrała drużyna lepsza, nie tyle jeśli chodzi o system gry czy taktykę, ale z powodu tego, że niemal na każdej pozycji miała lepszego piłkarza - począwszy od napastników na bramkarzu skończywszy. To po pierwsze.

Po drugie mecz Hiszpanom wygrał Robben, który dwukrotnie wychodząc sam na sam z bramkarzem pokpił sprawę - za pierwszym razem mógł z piłką zrobić niemal wszystko, przy odrobinie fantazji mógł z nią nawet wbiec do bramki, a za drugim razem zabrakło mu cwaniactwa (które NIESTETY OBECNIE jest nieodzownym elementem piłkarskiego rzemiosła) o co bym go nigdy nie podejrzewał.

Mecz nie wzbudził we mnie rzecz jasna większych emocji. Teoretycznie powinienem być bardziej za Holandią (nie wiem czemu), ale z uwagi na Interowca Sneijdera i Robbena, którego jakoś nigdy nie lubiłem - czyli dwie ikony tej reprezentacji - cieszyłem się ze zwycięstwa Hiszpanii.


Pozdrawiam!
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1592
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 08:58

Na tym forum jest Poprostu jakis kompleks druzyn wygrywajacych. Za kazdym razem gdy jakas druzyna wygra jakis turniej to' sa pedzie, farciarze, symulanci, graja okropnie i wogole cale zlo swiata. Ogarnijcie sie dzieciaki.


Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 09:22

Nie cierpie Sneijdera i Robbena ale z dwojga złego wolałem Holandie, Robben zmarnował dwie setki sam sobie winien, Sneijder nic wczoraj nie pokazał.
Espania teraz jest i ME i MŚ ale w tym turnieju od 1/8 do finału wygrywali po 1:0 , nie grali jakoś ładnie. I co ciekawe jakwiększe szanse na wykopanie espanii miał paragwaj :lol:

Taka ciekawostka: Na tym turnieju wszystkie bramki dla Hiszpanii zdobywali gracze Bracy :lol:

PS. Vicente del Bosque musi zgolić wąsa :prochno: :smile:


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 09:30

Gotti pisze:Robben przegrał ten mecz i tyle w tym temacie...
Dla mnie ten piłkarz jest słaby, bo poza szybkością i podatnością na kontuzje on nic nie prezentuje.
On może i nie, ale jego lewa noga prostuje dzwony, krawaty wiąże i usuwa ciąże.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
JuveR

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2005
Posty: 662
Rejestracja: 17 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 10:20

Monte Cristo pisze:Na tym forum jest Poprostu jakis kompleks druzyn wygrywajacych. Za kazdym razem gdy jakas druzyna wygra jakis turniej to' sa pedzie, farciarze, symulanci, graja okropnie i wogole cale zlo swiata. Ogarnijcie sie dzieciaki.
Wybacz, ale to właśnie dzieciaki sikają w majty jak zobaczą Iniestę, Villę, czy Torresa.
Ja kompleksów żadnych nie posiadam z tego względu, bo jakoś nigdy nie przepadałem za Dumą Katalonii i galaktycznym Realem, więc z Hiszpanią sprawa ma się podobnie.


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 10:37

Monte Cristo pisze:Na tym forum jest Poprostu jakis kompleks druzyn wygrywajacych. Za kazdym razem gdy jakas druzyna wygra jakis turniej to' sa pedzie, farciarze, symulanci, graja okropnie i wogole cale zlo swiata. Ogarnijcie sie dzieciaki.

Po pierwsze nie nazywaj nikogo dzieciakiem jesli Go nie znasz.

A po drugie: o czym Ty gadasz?? Jaki kompleks?? To przecież sama prawda, że Hiszpania na tym turnieju nie pokazała rewelacyjnej gry i na tytuł MŚ nie zasłużyła. Co nie zmienia faktu, że ten tytuł zdobyła.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
playmaker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lutego 2007
Posty: 690
Rejestracja: 24 lutego 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 10:44

Jest tylko jedna reprezentacja, która zasłużyła na tytuł mistrza i są to Niemcy. ALE - w meczu z Hiszpanią nie zasłużyli na wygraną ... Bo wg mnie Hiszpania zagrała jeden naprawdę dobry mecz (jak na swoje możliwości), i był to właśnie półfinał.
Trochę to bez sensu ale cóż ...


ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 11:12

Jak można powiedzieć, że zdobywca Pucharu Świata nie zasłużył na to trofeum :D :D
Czekam aż ktoś powie, że Xabi Alonso symulował po bandyckim ataku karate kjokuszin. Pogięło was wszystkich prawie obecnych. To skandal, że Van Bommel(=Felipe Melo) i De Jong nie wylecieli z boiska, ale tu widzę zawiść, zazdrość, kompleks jest obecny.
A finał nudny, musiałbym go obejrzeć w skupieniu... gdy skończyła się druga połowa zdziwiliśmy się dość mocno, że to już koniec.

A nagroda dla Forlana bardzo, bardzo mnie cieszy.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:05

Lypsky pisze:Webb jest w najlepszej formie
Doszły mnie słuchy, że jest po drugiej stronie mocy.
Obrazek

Nie wiem, pewnie nie wszyscy pamiętają, że to wynik na końcu spotkania decyduje o tym kto jest zwycięzcą. Hiszpania była w tym turnieju najlepszym zespołem. Po tej porażce ze Szwajcarią myślałem, że coś tam pęknie, ale to ich chyba dodatkowo zmobilizowało. Wielkie brawa dla nich, bo sobie na to zasłużyli. Prawdą jest, że nie grali na tym turnieju wielkiej piłki (ukłon w stronę zacnego komentatora TVP, który po ostatnim gwizdku arbitra dostał orgazmu i to pewnie wielokrotnego i który to powiedział, że Hiszpania grała mistrzowski futbol, mistrzowski? nie, skuteczny? tak). Mnie cieszy kapitalna postawa Urugwaju, pokazali, że mają jaja i chociaż koniec końców właściwie przegrali, to walczyli do końca, a to nie może zostać niezauważone.

Czy Luker zdecyduje się skomentować wyczyn Hiszpanów, bo po pierwszym ich meczu było tu kolorowo od postów jak to łatwo jest ich pokonać.


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:15

Nie było tak źle jak piszecie. Niemniej bałem się tego, że Hiszpania wygra czwarty raz 1:0. Co ciekawe właśnie Włochom zarzucano grę na taki wynik 4 lata temu a tylko jeden mecz się zakończył wtedy takim rezultatem.
Holandia przegrała, bo:
a) grała chaotycznie w obronie (szybko starali przerywac akcje, ale rzez sami sobie czasem przeszkadzali)
b) zmarnowali dwie kontry w drugiej połowie.

Nie wiem o co ten wrzask z Puyolem, chodzi o tą sytuację kiedy Iker wyłapał piłkę a Robben nie wykorzystał? Jak dla mnie zagranie Puyola w niczym nie porzeszkodziło Arjenowi, choć bardzo dokładnie tej akcji nie pamiętam (chyba że chodzi o inną akcję?). Plusem meczu zapewne była gra pressingiem jednych i drugich, minusem liczba kartek i żenująca skuteczność w stuprocentowych sytuacjach, tłumaczę to stawką meczu.

Byłem za Holandią z powodów jakie wcześniej wymieniałem więc zadowolony nie jestem. Cieszy mnie natomiast nagroda dla Forlana, należało mu się (wprawdzie gdyby nie zagrywka Suareza to by nie dostał tego wyróżnienia pewnie, ale to inna historia). Pierwszy raz od lat Złota Piłka nie była kompromitacją Fify:
- 1998 - wygrywa Ronaldo, który gra słabo w finale, tłumaczy go tajemnicza sytuacja z hotela gdzie zatrzymała mu się akcja serca. Niemniej gdyby głosowano po finale, to wygrałby pewnie Zidane...
- 2002 - wygrywa Kahn, który zawala finał (dodatkowo zostal jeszcze bramkarzem MŚ), Ronaldo strzela 8 bramek, ale tym razem jest niedoceniony
- 2010 - wygrywa Zidane, mimo, że dał się podpuścic w finale. W całym turnieju strzela 3 gole (ale dwa z karnych) i ma jedną asystę, nie są to powalające statystyki. Dla porównania Pirlo ma jedną bramkę i 3 asysty. Wszytsko kluczowe dla Włochów: bramka daje zwycięstwo w meczu otwrcia (drugą strzelił VI), pierwsza asysta daje bodajże wyjście z grupy(jeśli czegoś nie pochrzaniłem Materac strzelil na 1:0 z Czechami), druga awans do finału (słynny gol Grosso), trzecia wyrównanie w finale... Inna rzecz, że Zizou stanowił połowę wartości zespołu co widać teraz, z drugiej strony podobnie jest z Pirlo (choć bez przesady z tą polową)

To tyle wspomnień. Teraz wygrywa nie aż tak głośne nazwisko, średniego wydawałoby się zespołu (dobra Forlan nie jest taki anonimowy), chyba były nawet ploty, że Diego F. do nas przyjdzie?

Aha, żeby was wkurzyć na koniec, popatrzcie na bystrzaków onetu, kogo dali na bramkę:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ms-201 ... omosc.html
No ręce opadają...


Gandalf8

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2007
Posty: 1635
Rejestracja: 26 marca 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:20

@D@$ pisze: To tyle wspomnień. Teraz wygrywa nie aż tak głośne nazwisko, średniego wydawałoby się zespołu (dobra Forlan nie jest taki anonimowy), chyba były nawet ploty, że Diego F. do nas przyjdzie?

Ploty były, ale jestem prawie pewien, że nie przyjdzie do nas - po tych Mistrzostwach jest już strasznie drogi a Marotta nie wyda na Niego połowy budżetu przeznaczonego na wszystkie transfery.

@D@$ pisze: Aha, żeby was wkurzyć na koniec, popatrzcie na bystrzaków onetu, kogo dali na bramkę:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ms-201 ... omosc.html
No ręce opadają...

Z tym Buffonem to ich chyba popieściło :angry:
Ostatnio zmieniony 12 lipca 2010, 12:25 przez Gandalf8, łącznie zmieniany 1 raz.


Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
johnnybgoode

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lipca 2010
Posty: 406
Rejestracja: 04 lipca 2010

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:24

Masakra

Po prostu tragedia - jak można tak obiektywnemu kibicowi spier*olić (bardzo przepraszam za wyrażenie, ale po prostu nie wytrzumuję) finał MŚ. Nie dość, że sędziowie robili włochom ciągle na przekór, nie dość, że Anglia powinna zgłosić niesamowite pretensje o nieuznaną bramkę, to jeszcze mundial wygrała drużyna najbardziej przereklamowana od kilku lat, grająca najśmieszniejszy futbol i banda symulantów.

Pomyłki sędziów ciągły się w mundialach od 2002 roku, gdzie Włosi zostali dosłownie wyrzuceni przez sędziów z turnieju. Tegoroczny mundial to jakaś tragikomedia, a wszystko skumulowało się w finale. Rzut wolny, Sneijder uderza na bramkę, piłka odbija się od muru, zmienia tor lotu o jakieś 10 metrów i... i Casillas wznawia. Co to miało kur*a być? Jak można było tego nie zobaczyć? 3 sędziów do cholery, 3 idiotów nie potrafiło zobaczyć jak ta piłka zmieniła tor lotu?

Torres z piłką, zagranie za iniestę

http://i26.tinypic.com/w18sh3.png

Iniesta wysuwa się coraz bardziej (może zrobilem skrina odrobinę za wcześnie) i znajduje się na pozycji spalonej. Pomarańczowy odbija piłkę, aby nie dotarła do iniesty i pół świata uważa że spalonego nie było. Troszkę znam zasady sędziowania, ba, byłem na kursie z moim trenerem i taka sytuacja to spalony. Iniesta absorbował uwagę obrońcy w momencie pozycji spalonej i taka sytuacja to spalony. Nie będę dalej robił skrinów, ale widać, że po strzelonej bramce (po drugim podaniu) Iniesta odwraca się i patrzy na asystenta sędziego. Jeżeli jest się pewnym że bramka jest zdobyta prawidłowo, to nawet przez myśl nie przechodzi, aby zerknąć na sędziego, umysł wypełnia wtedy naprawdę nieogarniona radość.

Holandia została ewidentnie skrzywdzona przez sędziego, po braku rożnego poszła akcja bramkowa, na dodatek ze spalonego. Na miejscu Mattheisena nie pieprzyłbym się i powiedział po angielsku co myślę o sędziach. Na mundialu takie błędy...

Sprawa kartek: owszem, De Jong powinien dostać czerwoną, Van Bommel również, dla Heitingi kartka w pełni zasłużona. A ze strony hiszpanów? Z boiska powinien wylecieć Iniesta, za 'zemstę' własnie na Van Bommelu, Xavi... ile razy on symulował faul? A o ile mi wiadomo za notoryczne symulacje jest żółtek, a zrobił to przynajmniej 6 razy.

"Wspaniały" Casillas, gów*o pokazał wczoraj i w całym turnieju. Wszyscy sikają ze szczęścia, że wyciągnął dwie sam na sam, on ich nie wyciągnął, Robben ewidentnie je spieprzył, pierwszą - bramkarz leżał, a on uderzył po ziemi w niego, żadna sztuka, bramkarz holenderski zrobił to samo i jakoś nikt się nie spuszczał z tego powodu, druga - przecież Robben mu dosłownie wjechał z piłką w ręce, trudno żeby tego nie wyłapał. I te 'fantastyczne torpedy' które wyciągał Casillas Robbenowi. Co tam było mocnego? Zwykłe strzały na krótki słupek z 20tu metrów. Jak na mój gust Jurek Dudek by to wyciągnał i nikt by go zbytnio nie chwalił z tego powodu. Wspomnę jeszcze o pechowym 'oddaniu' piłki przez Holendrów, chciałbym widzieć miny wszystkich jakby ta piłka wpadła do siatki. Casillas powinien asekurować takie sytuacje, jak na 'najlepszego bramkarza świata' przystało.

Fantastyczna, doskonale ofensywnie grająca hiszpania w tym turnieju strzeliła... 8 bramek, 4 mecze wygrała 1:0 a jeden jedną bramką różnicy. Tak fantastycznej, ofensywnej gry dawno temu nie widziałem. Styl - tragedia, takiego bicia głową w mur nie widziałem, całe mistrzostwa towarzyszyła im mentalność 'przeciwnicy ze strachu dadzą sobie wbić z 5 bramek'. Strzelili 8, w porównaniu do Włoch, które strzeliły w 2006 roku 12 bramek wygląda to blado. Zwróćmy jeszcze uwagę na to, że Włochy są przecież superdefensywną drużyną, która potrafi tylko faulować i symulować. Straszne. Hiszpanię wyraźnie przepchnięto przez mecz z Paragwajem, który strzelił prawidłowo nieuznaną bramkę i powinien mieć powtarzany rzut karny. O finale już się wypowiadałem.

Tegoroczny mundial wygrała drużyna która jest najbardziej przereklamowana od kilku lat, która miała grać piękny, ofensywny futbol, a przewracała się, symulowała (Xavi, Iniesta, Torres cały turniej), ewidentnie z pomocą sędziów (lęk przed porażką faworytów). Według mnie mundial wygrała Holandia, grająca cały czas piękny, fajny dla oka futbol, a w finale podeszła dobrze do meczu, nastawiając się na twardą, siłową grę, nie pozwalając hiszpanom wodzić siebie za nos.

Możecie mówić, że hiszpania wygrała zasłużenie, bo Robben miał doskonałe okazje żeby samemu wygrać mecz i ich nie wykorzystał, a hiszpania wykorzystała swoją szansę. Gó*no prawda. Hiszpania też miała sam na sam, które spieprzyła, vide sytuacja Fabregasa. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem fanem Holendrów, nie trawię Van Bommela, który w futbolu na takim poziomie znalazł się chyba przez przypadek, nie przepadam za Sneijderem, chociaż woli walki nie można mu odmówić, a o Robbenie nie wspomnę - jak można stosować ten sam zwód piąty sezon pod rząd... to się robi nudne

Jestem fanem widowiska i emocji, które zabił Webb z resztą paczki nie dopuszczając do karnych. Pozdrawiam zdrowo patrzących na mistrzostwa :)[/u][/i]


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:26

Gandalf8 pisze: Ploty były, ale jestem prawie pewien, że nie przyjdzie do nas - po tych Mistrzostwach jest już strasznie drogi a Marotta nie wyda na Niego połowy budżetu przeznaczonego na wszystkie transfery.
Tym bardziej, że podejżewam, że nie ma europejskiego paszportu (mylę się?). Swoją drogą to niezły śmiech z tymi przepisami, można ściągać Brazylijczyków i Argentyńczyków praktycznie ile wlezie (bo mają jakieś tam korzenie hiszpańskie, portugalskie czy inne) a Chorwata czy Serba tylko jednego...


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:35

johnnybgoode pisze: Jeżeli jest się pewnym że bramka jest zdobyta prawidłowo, to nawet przez myśl nie przechodzi, aby zerknąć na sędziego, umysł wypełnia wtedy naprawdę nieogarniona radość.
Tak. Jak się strzela na bramkę, piłka odbija się od poprzeczki, wpada do bramki, odbija się i znów trafia w poprzeczkę, piłka wypada z bramki. Zawodnik przeżywa chwile uniesienia po zdobyciu bramki, jego umysł myśli tylko o tym, że za chwilę połozy się na nim kupa spoconych chłopców, a tu sędzia zabija ten moment. Powiem więcej, zawodników powinno się podpinać do stałego monitoringu, aby było wiadomo po reakcji ich organizmu czy bramka jest zdobyta prawidłowo, czy tez mieli moment zawahania czy na pewno zdobyli ją prawidłowo. Człowieku, zwal sobie.

Zanim następnym razem będziesz chciał oceniać styl, to zobacz jak Inter wygrał Ligę Mistrzów, a za jakiś czas będziesz pamiętał tylko o tym, że ją wygrał. Ten styl o który wszyscy tak trąbią to jest zwyczajne leczenie kompleksów po porażce zespołu, któremu się kibicuje. Frajerstwo.


johnnybgoode

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lipca 2010
Posty: 406
Rejestracja: 04 lipca 2010

Nieprzeczytany post 12 lipca 2010, 12:39

szczypek pisze:
johnnybgoode pisze: Jeżeli jest się pewnym że bramka jest zdobyta prawidłowo, to nawet przez myśl nie przechodzi, aby zerknąć na sędziego, umysł wypełnia wtedy naprawdę nieogarniona radość.
Tak. Jak się strzela na bramkę, piłka odbija się od poprzeczki, wpada do bramki, odbija się i znów trafia w poprzeczkę, piłka wypada z bramki. Zawodnik przeżywa chwile uniesienia po zdobyciu bramki, jego umysł myśli tylko o tym, że za chwilę połozy się na nim kupa spoconych chłopców, a tu sędzia zabija ten moment. Powiem więcej, zawodników powinno się podpinać do stałego monitoringu, aby było wiadomo po reakcji ich organizmu czy bramka jest zdobyta prawidłowo, czy tez mieli moment zawahania czy na pewno zdobyli ją prawidłowo. Człowieku, zwal sobie.
Dałeś naprawdę fantastyczny, pełen doskonałych elementów przykład. Mówisz mi takie rzeczy, mimo tego że gram 11 lat w piłę, obecnie w 4 lidze, strzeliłem 51 bramek. Dzięki za twą fachową opinię co do uczuć po strzeleniu bramki :)


Zablokowany