MŚ 10' // TVP - skargi, pochwały i wpadki

ME 16' // MŚ 14' // Euro 12' // MŚ 10' // Euro 08' // MŚ 06' // Euro 04'
Zablokowany
Marmol

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 grudnia 2009
Posty: 51
Rejestracja: 30 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2010, 22:24

Filipe Melo ! :rotfl:


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2010, 22:42

Lubański całą pierwszą połowę w meczu Brazylia Korea mówił o tym jak to zawodnicy powinni "zapytać o piłkę". Szpaku wytłumaczył, że tzn wyjść do piłki :smile: Ktoś w przerwie chyba zakazał im tego bo oprócz wytłumaczenia Szpaka to już ani razu nie padło.


gawron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2008
Posty: 748
Rejestracja: 01 marca 2008

Nieprzeczytany post 15 czerwca 2010, 23:46

Marmol pisze:Filipe Melo ! :rotfl:
To był Filippo chyba nawet z tego co ja usłyszałem. Taki trochę brazylijski Inzaghi. :ok:


Włodar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 197
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 00:19

Iwański jest beznadziejny.
Oprócz wymienionych już kwiatów, najbardziej raziło mnie:

- IaKInta
- KriszCZito

Ja nie wiem, czy skoro komentuje się mecz, to nie wypadałoby przygotować się do niego, choćby pod względem poprawności wymawiania nazwisk?! Przecież to nie reprezentacja Chin, z którą mogłyby być jakieś tam problemy z racji zupełnie egzotycznego brzmienia, przecież nikt nie każe też komentatorowi poznawać od razu wszystkich tajemnic języka włoskiego, ale do jasnej anielki czy tak trudno zapytać chociażby siedzącego kilka krzeseł dalej komentatora włoskiego, jak poprawnie wymawiać nazwiska aż 11 (no jeszcze kilku rezerwowych i trenera) zawodników?!?!
Jak dla mnie totalna porażka i wstyd.
Na dodatek jeszcze robi "aferę" jak piłka jest jeszcze 4 kilometry od bramki i nie ma nawet minimalnego zagrożenia - pewnie próbuje tworzyć atmosferę jak Szpakowski, z tą różnicą, że jego głos się nie nadaje, a o tworzeniu dodatkowych emocji wie tyle co Kołodziejczyk i Kołtoń (następny yyyyy z resztą yyyyy znakomity yyyyy komentator yyyy polsatu :angry: ) o włoskiej piłce


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 2240
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 00:29

- IaKInta
- KriszCZito
Czy to takie rażące? Sam nie znam włoskiego, ale skoro Marcelo czyta się Marczelo to i Kriszczito można. Chociaż sam nie wiem jaka jest poprana wymowa. Sam czytam Kriscito.
A Iakinta? Chyba Iakłinta, ale to minimalna różnica. Nie szukajcie na siłę błędów.
Co do głosu Iwańskiego, to się nie zgodzę. Ma dobry głos i potrafi budować atmosferę. Posłuchaj Jońcy, czy jakoś tak, ten to dopiero próbuje na siłę tworzyć widowisko.


Włodar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 197
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 00:35

Szikit pisze:
- IaKInta
- KriszCZito
Czy to takie rażące? Sam nie znam włoskiego, ale skoro Marcelo czyta się Marczelo to i Kriszczito można. Chociaż sam nie wiem jaka jest poprana wymowa. Sam czytam Kriscito.
A Iakinta? Chyba Iakłinta, ale to minimalna różnica. Nie szukajcie na siłę błędów.
Co do głosu Iwańskiego, to się nie zgodzę. Ma dobry głos i potrafi budować atmosferę. Posłuchaj Jońcy, czy jakoś tak, ten to dopiero próbuje na siłę tworzyć widowisko.
Dla mnie rażące, jak nie potrafi, niech nie czyta ich w ogóle.
Nie zgodzę się z Tobą w sprawie głosu pana Iwańskiego, ale już o tym pisałem, więc nie będę się powtarzał, kwestia gustu. Dla mnie to on aż kipi od sztuczności i budowania atmosfery na siłę.
Z resztą sam przyznajesz, że nie znasz poprawnej wymowy, dlaczego więc dziwisz się, że mnie to razi? Otóż między MarceLLo a Criscito jest, uwierz mi, znaczna różnica w wymowie ;)


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 00:43

Włodar, a jak Ty czytasz Criscito? :think:


Dirty mind
Włodar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 197
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 00:54

Venomik pisze:Włodar, a jak Ty czytasz Criscito? :think:

Powiedzmy że "Kriszito" - tak jak "Szirea" (Scirea), "Breszia" (Brescia), trudno to tak dokładnie zapisać ale zlepek SCI czyta się mniej więcej jak nasze SZ :)

No dobrze, może to tylko mi przeszkadza, w końcu niektórzy mówią też "spadżetti", "lambordżini" i "ekspresso", ja jednak wolę poprawną wymowę obcojęzycznych wyrazów. :)


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 01:11

Powiem tak: nie znam się na języku włoskim. Nie wiem na ile (czy w ogóle?) ma znaczenie, że w wyrazie Scirea i Brescia po zbitku 'sci' występuje głoska dźwięczna, a w Criscito bezdźwięczna (ot, tak przypominam, bo w niejednym języku ma to znaczenie w wymowie).
Fakt jednak, że niejeden raz oglądałem mecz z włoskim komentarzem i w przypadku Criscito dość wyraźnie słyszałem tam szcz. Może nie twardo wymawiane, ale też nie było to Kriszito. Nawet włączyłem teraz youtube z włoskim komentarzem, sprawdziłem i wciąż mam podobne wrażenie.
No dobrze, może to tylko mi przeszkadza, w końcu niektórzy mówią też "spadżetti", "lambordżini" i "ekspresso",
Przebij 'czieliniego' :wink:


Dirty mind
Gooray

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 600
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 01:26

Włodar pisze:
Venomik pisze:Włodar, a jak Ty czytasz Criscito? :think:

Powiedzmy że "Kriszito" - tak jak "Szirea" (Scirea), "Breszia" (Brescia), trudno to tak dokładnie zapisać ale zlepek SCI czyta się mniej więcej jak nasze SZ :)

No dobrze, może to tylko mi przeszkadza, w końcu niektórzy mówią też "spadżetti", "lambordżini" i "ekspresso", ja jednak wolę poprawną wymowę obcojęzycznych wyrazów. :)
Spokojnie, nie tylko tobie. Ja jestem jeszcze gorszy, bo mnie denerwuje nawet złe akcentowanie. Np Iwański non-stop mówi Di Natale, a powinno się mówić Di Natale. Niby nic, ale drażni ucho. I podzielam opinię, że komentator powinien przed każdym meczem dowiedzieć się wymowy poszczególnych nazwisk. Jak nie może zapamiętać, to niech sobie zapisze, ale niech to będzie profesjonalne. W końcu pracuje głosem.
I nie mogę się doczekać kiedy w końcu minie stereotyp Włochów - symulantów.


Obrazek
Włodar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2003
Posty: 197
Rejestracja: 01 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 02:02

Venomik pisze:Powiem tak: nie znam się na języku włoskim. Nie wiem na ile (czy w ogóle?) ma znaczenie, że w wyrazie Scirea i Brescia po zbitku 'sci' występuje głoska dźwięczna, a w Criscito bezdźwięczna (ot, tak przypominam, bo w niejednym języku ma to znaczenie w wymowie).
Fakt jednak, że niejeden raz oglądałem mecz z włoskim komentarzem i w przypadku Criscito dość wyraźnie słyszałem tam szcz. Może nie twardo wymawiane, ale też nie było to Kriszito. Nawet włączyłem teraz youtube z włoskim komentarzem, sprawdziłem i wciąż mam podobne wrażenie.
Dlatego właśnie napisałem, że to też nie jest tak dokładnie nasze SZ, ale na pewno nie jest to tak twardo wymawiane, wręcz oddzielnie SZ CZ, on mówił prawie Krisz czito :P no nie wiem jak zapisać literkami moje pretensje :D to takie niuanse brzmieniowe, które może nie wszystkich drażnią, inna sprawa, że właściwie każdy region Włoch ma inne naleciałości w wymowie (choć pana Iwańskiego nie podejrzewam o zgłębianie takowych :P).

@Gooray - złe akcentowanie też mnie drażni :D albo swego czasu namiętne czytanie Del PieRRo :P


pęto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2010
Posty: 198
Rejestracja: 18 marca 2010

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 08:00

wymowa zależy od regionu

amici:

1) amiszi
2) amiczi


NeBu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 289
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 09:09

Wiadomo, co region to dialekt (albo i kilka ) ale jest coś takiego jak uniwersalne zasady wymowy i akurat zazwyczaj jak oglądam mecze z włoskim komentatorem (czyli prawie zawsze) kolesie nie gadają w jakimś niezrozumiałym dialekcie. W mediach wydaje mi się że stawiany jest nacisk na to aby mówili bez naleciałości. Swoja drogą chłopaki wam też się dziwie że nie sprawdzacie sobie czasem jak się poprawnie nazwiska waszych zawodników wymawia :wink:


'this crazy shine it never lets you die'
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 09:52

Gooray pisze:
Spokojnie, nie tylko tobie. Ja jestem jeszcze gorszy, bo mnie denerwuje nawet złe akcentowanie. Np Iwański non-stop mówi Di Natale, a powinno się mówić Di Natale.
A tutaj to gdzie jest różnica bo nie rozumiem?


LordRahl

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2010
Posty: 692
Rejestracja: 10 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2010, 10:00

bajbek17 pisze:
Gooray pisze:
Spokojnie, nie tylko tobie. Ja jestem jeszcze gorszy, bo mnie denerwuje nawet złe akcentowanie. Np Iwański non-stop mówi Di Natale, a powinno się mówić Di Natale.
A tutaj to gdzie jest różnica bo nie rozumiem?
Chyba koledze chodziło o odpowednie zaakcentowanie nazwiska, ale moim zdaniem się myli gdyż we włoskim ( ekspertem nie jestem) akcent jest wlasnie tak jak mówi komentator, to nie polski ze na ostatnie sylaby kładzie się akcent.


Zablokowany