Euro 08' // w Polsacie - skargi, pochwały i wpadki
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Jak oceniacie realizację Euro 2008 w polsatowskim słoneczku ? Bo ja ten pierwszy dzień oceniam kiepsko.
Po pierwsze - dobór lokalizacji studia. Nie jestem entuzjastą stawiania studia na świeżym powietrzu. Wieje wiatr, kartki im zrywa ze stołu. Wiocha.
Wolałem to studio sprzed dwóch lat - zakryte, dodatkowo z publicznością.
A teraz to studio jest koło jakiegoś basenu, gdzie normalnie pływają ludzie :shock: i to w dodatku stare spleśniałe baby. żenua.
Po drugie - dobór tzw. "ekspertów". Dla mnie to jest towarzystwo wzajemnej adoracji. Na dobrą sprawę wzieli eks-reprezentantów, którzy dobrze się znają. Mogli pozapraszac persony z różnych klimatów. A tak widzimy takiego niewyjściowego Hajtę czy Kowalczyka, którzy nic sensownego do powiedzenia nie mają.
Akurat Kowalczyk był dziś jako komentator. I wypadł beznadziejnie. Gadał od rzeczy, w dodatku jego głos za atrakcyjny nie jest.
Poziom komentowania głównych komentatorów Polsatu uważam za dobry. Zdecydowanie lepszy od tego z TVP (Jasiny, Jońce). Ale coś im nawala komunikacja. Przez długi czas w pierwszym meczu nie było słychać komentatorów. W drugim też nie obyło się od usterek.
No i najważniejsze - brak zegara w trakcie meczów! W pierwszym meczu dodali co prawda potem, ale ten wykły polsatowski szary pasek jest do (_I_). Tak trudno znaleźć grafika, który by zrobił pasujący kolorystycznie zegar do głównego logo mistrzostw?
Co mnie wkurzyło, to zmiana intro Euro 2008 na potrzeby własne. Normalne intro można oglądać takie:
A jakie dał Polsat - każdy widział. żenada! Co oni reklamują? imprezę sportową czy własne pyski? Na takiego Kołtonia to nie mogę patrzeć w studio, a co dopiero w intro.
Jakość analizy przedmeczowej też jest słaby. Czesław Michniewicz nie analizuje tak dogłębnie, jak to robił pan Strejlau dwa lata temu. Polski Mourinho ( :lol: ) gada półsłówkami, myli się w nazwiskach i się zbyt mocno stresuje. Pan Strejlau zawsze miał długą i sensowną gadkę. Można go było słuchać.
Aha, tu tez możecie wpisywać wpadki komentatorów. Jak na pierwszy dzień nie było za dużo tego. Jedynie Pełka w meczu Szwajcaria-Czechy walnął coś takiego:
Po pierwsze - dobór lokalizacji studia. Nie jestem entuzjastą stawiania studia na świeżym powietrzu. Wieje wiatr, kartki im zrywa ze stołu. Wiocha.
Wolałem to studio sprzed dwóch lat - zakryte, dodatkowo z publicznością.
A teraz to studio jest koło jakiegoś basenu, gdzie normalnie pływają ludzie :shock: i to w dodatku stare spleśniałe baby. żenua.
Po drugie - dobór tzw. "ekspertów". Dla mnie to jest towarzystwo wzajemnej adoracji. Na dobrą sprawę wzieli eks-reprezentantów, którzy dobrze się znają. Mogli pozapraszac persony z różnych klimatów. A tak widzimy takiego niewyjściowego Hajtę czy Kowalczyka, którzy nic sensownego do powiedzenia nie mają.
Akurat Kowalczyk był dziś jako komentator. I wypadł beznadziejnie. Gadał od rzeczy, w dodatku jego głos za atrakcyjny nie jest.
Poziom komentowania głównych komentatorów Polsatu uważam za dobry. Zdecydowanie lepszy od tego z TVP (Jasiny, Jońce). Ale coś im nawala komunikacja. Przez długi czas w pierwszym meczu nie było słychać komentatorów. W drugim też nie obyło się od usterek.
No i najważniejsze - brak zegara w trakcie meczów! W pierwszym meczu dodali co prawda potem, ale ten wykły polsatowski szary pasek jest do (_I_). Tak trudno znaleźć grafika, który by zrobił pasujący kolorystycznie zegar do głównego logo mistrzostw?
Co mnie wkurzyło, to zmiana intro Euro 2008 na potrzeby własne. Normalne intro można oglądać takie:
A jakie dał Polsat - każdy widział. żenada! Co oni reklamują? imprezę sportową czy własne pyski? Na takiego Kołtonia to nie mogę patrzeć w studio, a co dopiero w intro.
Jakość analizy przedmeczowej też jest słaby. Czesław Michniewicz nie analizuje tak dogłębnie, jak to robił pan Strejlau dwa lata temu. Polski Mourinho ( :lol: ) gada półsłówkami, myli się w nazwiskach i się zbyt mocno stresuje. Pan Strejlau zawsze miał długą i sensowną gadkę. Można go było słuchać.
Aha, tu tez możecie wpisywać wpadki komentatorów. Jak na pierwszy dzień nie było za dużo tego. Jedynie Pełka w meczu Szwajcaria-Czechy walnął coś takiego:
Może dalsze dni przyniosą poprawę.... jednak arbiter spotkania nie zdecydował się wykonywać jedenastki
Ostatnio zmieniony 14 czerwca 2008, 20:22 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Jak dla mnie brak zegara jest czymś bardzo ważnym i powinni już od jutro to zmienić! Na innych kanałach typu: ZDF czy RAI Uno cały czas jest.
A z tym studiem to wg mnie dobra rzecz, przynajmniej jak jest upał to można świeżym powietrzem oddychać, zresztą studio EURO 2008 leci w Polsacie Sport już od poniedziałku.
A z tym studiem to wg mnie dobra rzecz, przynajmniej jak jest upał to można świeżym powietrzem oddychać, zresztą studio EURO 2008 leci w Polsacie Sport już od poniedziałku.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
postawić wszystkie szale na jednym meczu
Brak zegara faktycznie był aż nazbyt dobijający, nie spodziewałem się, że taki drobiazg może tak denerwować
Studia nie oglądałem bo z reguły tego nie robię. Trochę zerkałem kątem oka i widziałem jakieś fajne grafiki ze strzałkami. Wyglądało całkiem nieźle.
natomiast pan Kowalczyk to była tragedia. Z reguły nic mądrego nie miał do powiedzenia, mówił cicho a barwę głosu ma po prostu tragiczną - a przecież to jeden z głównych atrybutów komentatora. Nie rozumiem takiego wyboru.
Brak zegara faktycznie był aż nazbyt dobijający, nie spodziewałem się, że taki drobiazg może tak denerwować
Studia nie oglądałem bo z reguły tego nie robię. Trochę zerkałem kątem oka i widziałem jakieś fajne grafiki ze strzałkami. Wyglądało całkiem nieźle.
natomiast pan Kowalczyk to była tragedia. Z reguły nic mądrego nie miał do powiedzenia, mówił cicho a barwę głosu ma po prostu tragiczną - a przecież to jeden z głównych atrybutów komentatora. Nie rozumiem takiego wyboru.
Dirty mind
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Mnie najbardziej denerwuje sprawa zegaru. Zawsze jak oglądam mecz to zerkam na czas - upływające minuty, a nawet sekundy mają dla mnie duże znaczenie. To jest nie do pomyślenia, aby w 2008 roku - Euro - i nie było czasu. Nic tylko załamać ręcę, bo przecież ich nie pozabijam.
Studio w plenerze nie jest złe, ten wiaterek mi nawet pasuje. Tworzy lepszą atmosfere, akcentuje poszczególne wypowiedzi ; ) Towarzystwo może być - chociaż dobrze, że wspomniałeś Strejlau - to największy autorytet w Polsce. Jednakże Hajto mnie nie drażni, ani tymbardziej Boniek, któremu udaje się często mówić z sensem, chociaż jak dzisiaj zaczął mówić, że Czechom brakuje jakiegoś spektakularnego sukcesu w ostatnich latach to pomyślałem sobie, że grając w tenisa dostał piłką w głowę. Czesi bez sukcesów? srebrny medal Euro96, brązowy medal Euro2004 - jeżeli to jest brak sukcesów, to ja nie wiem... Drażni mnie natomiast Piotr Świerczewski i Mateusz Borek - żelusie i panienki... ten chorwacki bramkarz fajnie wydał Piotra, że sobie na jachcie z dziewczynkami uprawia relax... albo te jego wstawki do Hajto, że zaraz pójdą do baru na piwko... taki zbędny luz. Hitem wśród gości jest ekspert od reprezentacji Chorwacji... Red. Jestem oddanym słuchaczem pl rapu, i tego pana dobrze kojarzę, wrócił ze Stanów, miał bodajże program na vivie czy mtv... w 2003 roku wydał wspaniałą składankę Al-Hub na której wystąpili chłopaki z Echo, Eis, Eldo, Kret - to taka dygresja. Przyznam się szczerze, że zaimponował mi ten kolo, zna 4 języki i naprawdę kto jeszcze go nie widział, zapraszam jutro... fachowiec w pełnym calu. Masz rację, jeżeli idzie o naganę dla Wojtka Kowalczyka, byłego super gwiazdora Legii Warszawa, który piłkarzem był dobrym, lecz w mediach to kariery zrobić nie ma prawa. Gburne wypowiedzi, a ten dzisiejszy jego komentarz był tak nudny i przewidywalny w opiniach, że aż sam bym to zrobił lepiej. Roman Kołtoń to fachowiec pełną gębą, lubię go słuchać, jest profesjonalistą, to się czuję... lecz momentami bywa niezrozumiały, tj wczoraj, kiedy wielce zmartwił się kontuzją Kuszczaka. Borek z Bońkiem chyba za sobą nie przepadają i coś mi się wydaję, że do nie jednego spięcia między nimi dojdzie. Natomiast pozytywnie odbieram Bożydara Iwanowa, który widać, że lubi historię - to ja cenię.
Studio w plenerze nie jest złe, ten wiaterek mi nawet pasuje. Tworzy lepszą atmosfere, akcentuje poszczególne wypowiedzi ; ) Towarzystwo może być - chociaż dobrze, że wspomniałeś Strejlau - to największy autorytet w Polsce. Jednakże Hajto mnie nie drażni, ani tymbardziej Boniek, któremu udaje się często mówić z sensem, chociaż jak dzisiaj zaczął mówić, że Czechom brakuje jakiegoś spektakularnego sukcesu w ostatnich latach to pomyślałem sobie, że grając w tenisa dostał piłką w głowę. Czesi bez sukcesów? srebrny medal Euro96, brązowy medal Euro2004 - jeżeli to jest brak sukcesów, to ja nie wiem... Drażni mnie natomiast Piotr Świerczewski i Mateusz Borek - żelusie i panienki... ten chorwacki bramkarz fajnie wydał Piotra, że sobie na jachcie z dziewczynkami uprawia relax... albo te jego wstawki do Hajto, że zaraz pójdą do baru na piwko... taki zbędny luz. Hitem wśród gości jest ekspert od reprezentacji Chorwacji... Red. Jestem oddanym słuchaczem pl rapu, i tego pana dobrze kojarzę, wrócił ze Stanów, miał bodajże program na vivie czy mtv... w 2003 roku wydał wspaniałą składankę Al-Hub na której wystąpili chłopaki z Echo, Eis, Eldo, Kret - to taka dygresja. Przyznam się szczerze, że zaimponował mi ten kolo, zna 4 języki i naprawdę kto jeszcze go nie widział, zapraszam jutro... fachowiec w pełnym calu. Masz rację, jeżeli idzie o naganę dla Wojtka Kowalczyka, byłego super gwiazdora Legii Warszawa, który piłkarzem był dobrym, lecz w mediach to kariery zrobić nie ma prawa. Gburne wypowiedzi, a ten dzisiejszy jego komentarz był tak nudny i przewidywalny w opiniach, że aż sam bym to zrobił lepiej. Roman Kołtoń to fachowiec pełną gębą, lubię go słuchać, jest profesjonalistą, to się czuję... lecz momentami bywa niezrozumiały, tj wczoraj, kiedy wielce zmartwił się kontuzją Kuszczaka. Borek z Bońkiem chyba za sobą nie przepadają i coś mi się wydaję, że do nie jednego spięcia między nimi dojdzie. Natomiast pozytywnie odbieram Bożydara Iwanowa, który widać, że lubi historię - to ja cenię.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Okoni
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
- Posty: 642
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
No cóż pierwszy mecz faktycznie im za dobrze nie wyszedł. Komentatorzy się nie popisywali już lepszy byłby Szpakowski. Studio no cóż...Umiejscowienie przy basenie nie było zbyt dobre, ale za to studio z Hajtą, Bońkiem i Świerczewskim mi się podobało. Gadka Czesia też było ok. No i wychodzi 3+...Ale wierze, że jak będzie mecz z Niemcami to się przyłożą do swojej pracy.
EDIT
Jeszcze jedna sprawo bo zapomniałem. W meczu Portugalia vs Turcja nie było tego małego prostokąta w górnym rogu telewizora, który informował jaki wynik i która minuta. Jak w mecz Polski nie będzie tego prostokącika to będę zły.
EDIT
Jeszcze jedna sprawo bo zapomniałem. W meczu Portugalia vs Turcja nie było tego małego prostokąta w górnym rogu telewizora, który informował jaki wynik i która minuta. Jak w mecz Polski nie będzie tego prostokącika to będę zły.
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2008, 08:32 przez Okoni, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
No właśnie... "Czesio", "Mati", "zaraz idziemy na piwo"... jak oni się do siebie zwracają? To ma wyglądać profesjonalnie, a te zbędne luzy to zwykłe kolesiostwo. Mnie to bardzo drażni.
Ktoś może ogląda mecze na zagranicznych kanałach? wie jak tam wygląda sprawa z zegarem ?
A tak poza tym format 16:9 ssie.
EDIT: zczuba.pl wyłapało kolejnego babola Kowalczyka:
Ktoś może ogląda mecze na zagranicznych kanałach? wie jak tam wygląda sprawa z zegarem ?
A tak poza tym format 16:9 ssie.
EDIT: zczuba.pl wyłapało kolejnego babola Kowalczyka:
"Trener ma problemy z żoną. To znaczy żona ma problemy ze zdrowiem"
- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 345
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
To było w wieczornym studio w piątek bo oglądalem :-D . Mi tak jak większości denerwował brak zegara i jeszcze jedno u mnie w pierwszym meczu przez pierwsze 5 minut nie było zadnego komentarza nie wiem czy to tylko u mnie czy u wszystkich ale także denerwowało. :-Dpan Zambrotta pisze:EDIT: zczuba.pl wyłapało kolejnego babola Kowalczyka:"Trener ma problemy z żoną. To znaczy żona ma problemy ze zdrowiem"
- rastapastor
- Milanista
- Rejestracja: 24 maja 2007
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2007
- Juve for ever!
- Juventino
- Rejestracja: 27 stycznia 2008
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 stycznia 2008
o.O Grecja z Czechami w grupie. No no a ja myslalem ze to grali Szwajcarzy. A tak na serio to jedyne co mnie irytowalo to ten brak zegara
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Kolejny mecz za nami i kolejny beznadziejny duet komentatorski. Znów masa wpadek, brak pojęcia o tym co się dzieje na boisku no i jeszcze ten Brzęczek. Czy oni do diabła nigdy nie widzieli jak on się wypowiadał dla TVN po meczach ligowych?
Jedyny plus to pojawienie się wreszcie zegara i wyniku. Może z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
Teraz pozostaje czekać na to co Polsat nam przygotował na mecz Polska - Niemcy. Żeby się nie okazało, że Hajto albo jakiś inny baran będą nas raczyć swoją znajomością tematu :roll:
EDIT
Już po tym najważniejszym meczu. Wreszcie było dobrze i porządnie. Kołtoń i Borek stanęli na wysokości zadania. Jedyny minus to "specjalista" Świerczewski i jego sprawozdania z murawy. Na szczęście za pierwszym razem nie było go słychać...
Jedyny plus to pojawienie się wreszcie zegara i wyniku. Może z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
Teraz pozostaje czekać na to co Polsat nam przygotował na mecz Polska - Niemcy. Żeby się nie okazało, że Hajto albo jakiś inny baran będą nas raczyć swoją znajomością tematu :roll:
EDIT
Już po tym najważniejszym meczu. Wreszcie było dobrze i porządnie. Kołtoń i Borek stanęli na wysokości zadania. Jedyny minus to "specjalista" Świerczewski i jego sprawozdania z murawy. Na szczęście za pierwszym razem nie było go słychać...
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 756
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Fakt..."specjalistwo" mogli zabrac troche bardziej kompetetnych. Bo jezeli Zibi czy Hajto jeszcze potrafia powiedziec cos w miare sensownego i na poziomie to brzeczenie Brzeczka i belkot Kowalczyka + "gwiazdorstwo" Świerczewskiego doprowadza mnie do szału.
Napewno na plus mozna zaliczyc Czesia, ktorego analizy nie sa moze jakies skaplikowane ale sa proste, czytelne i napewno trafiaja nawet do przecietnie zorientowanych w temacie.
Napewno na plus mozna zaliczyc Czesia, ktorego analizy nie sa moze jakies skaplikowane ale sa proste, czytelne i napewno trafiaja nawet do przecietnie zorientowanych w temacie.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Ale dla mnie akurat pomysł trzeciego komentatora wprost z płyty boiska jest b. dobry. Praktykowany już przez wiele stacji włoskich, czy przez rodzimy C+ I akurat Swieczewski mi nie przeszkadzał wczoraj. Przede wszystkim - ma dobry głos. Poprawi tylko swój "warsztat werbalny" i będzie OK.
Cóż, zegar się pojawił... trochę za mały :C . Dlatego nie lubię transmisji w formacie 16:9
Brzęczek też wypadł tragicznie w roli komentatora. Zjadły go nerwy. No ale to wina Borka, który zaprasza swoich nieprzygotowanych kolesi na tak wielką imprezę. Cytat z Jerzego Brzeczka:
Polsat prowadzi też ciekawą propagandę. We wcześniejszych spotkaniach w swojej symulacji komputerowej jeśli chcieli sprawdzić, czy był spalony, to linię spalonego wyznaczała bliższa bramki stopa ostatniego obrońcy. Wczoraj, zeby sprawdzić offsajd, ustawili linię pomiędzy nogami naszego ostatniego reprezentanta. Tak spreparowany filmik i gol ze spalonego, gotowy.
Cóż, zegar się pojawił... trochę za mały :C . Dlatego nie lubię transmisji w formacie 16:9
Brzęczek też wypadł tragicznie w roli komentatora. Zjadły go nerwy. No ale to wina Borka, który zaprasza swoich nieprzygotowanych kolesi na tak wielką imprezę. Cytat z Jerzego Brzeczka:
nóż w kieszeni się otwiera....Austriacy robią bardzo dobre crossy. Prawie tak dobre, jak... Tomek Hajto
Polsat prowadzi też ciekawą propagandę. We wcześniejszych spotkaniach w swojej symulacji komputerowej jeśli chcieli sprawdzić, czy był spalony, to linię spalonego wyznaczała bliższa bramki stopa ostatniego obrońcy. Wczoraj, zeby sprawdzić offsajd, ustawili linię pomiędzy nogami naszego ostatniego reprezentanta. Tak spreparowany filmik i gol ze spalonego, gotowy.
- Radison
- Juventino
- Rejestracja: 07 września 2007
- Posty: 30
- Rejestracja: 07 września 2007
Borka jeszcze jako tako da się słuchać ale Kołtoń to jest wielka masakra. Nie potrafi poczekać na swoją kolej w mówieniu tylko wcina się współkomentatorowi w zdanie. I te jego błyskotliwe uwagi.... Ciekawi mnie jedna rzecz. Czy oni (komentatorzy polsatowscy) nie potrafią okazywać choćby troche emocji :? . Jeżeli chodzi o poziom komentowania to telewizja publiczna według mnie jest dużo wyżej w rankingu niż polsat. Co do ekspertów. Tomek Hajto lub Piotrek Świerczewski to nie to samo co np. Tomasz Wołek czy Rafał Stec. No ale dajmy naszym byłym gwiazdą jeszcze troszeczke pobłyszczeć bo najwyraźniej tego potrzebują.
"Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe" Kazimierz Górski (2 III 1921-23 V 2006)
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
To co wczoraj robili Borek z Kołtoniem zakrawa o kpine... Oni wręcz 'żałowali biednego Poldiego' Szlag mnie trafiał, jak tego słuchałem... 'ma rozdarte serce'; 'widać łzy w jego oczach' ... Normalnie padaka, co oni wygadywali :evil: Tak, jakby Podolski przed każdym strzałem miał dylemat, czy uderzać, czy nie :shock: Gdyby naprawdę miał mieć tak rozdarte serce, to by w życiu nie wybiegł w koszulce z wroną, czy innym ptactwem, na piersi... :roll: