Euro 08' // Gr. C (Holandia, Włochy, Rumunia, Francja)
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Nie wiem, czy Barzagli po takiej kompromitacji powinien być w pierwszej '11'. Miałbym też obiekcje co do wystawiania Cassano na środku napadu. Pirlo nie jest nigdy ustawiony tak wysoko.x_men_1988 pisze:
Buffon
Zambrotta - Barzagli - Chiellini(/Panucci) - Grosso
Ambrosini - Aquilani
Pirlo
Camoranesi Del Piero
Cassano
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Ok, trochę przegiąłem. Nie chodzi tylko o bramki. Ruud był zwyczajnie lepiej dysponowany, szukał gry, wychodził na pozycje, był aktywny - to wszystko prawda.Tasak pisze: Jak jedyna różnicą jaką dostrzegłeś w GRZE! obu zawodników jest to że jeden strzelił gola, to chyba jak Holandia konsruowała ataki to wychodziłes do klopa. Prawie za każdym razem.?
Wiesz dobrze, że nie o to chodzi. Al po prostu wystawianie razem dwóch zawodników o tak zbliżonej do siebie charakterystyce jak Del Piero i Di Natale po prostu mija się z celem. Napastnicy muszą się uzupełniać.Tasak pisze: W takim wypadku lepiej mieć 2 kreatywnych zawodników (Del Piero i Di Natale stzrelili razem w lidze 38 goli) No ale jak wg Ciebie gole strzelać może tylko trzy metrowy Striker, to ja nie wiem, jak Oni, mierzący zaledwie 170 i 174 cm jak zauważyłeś te bramki strzeli... Może jeszcze tylko dodam, że gigant Treze (190) strzelił u boku Malucha Del Piero gola mniej, a Quagliarella (182) przy Maluchu Di Natale tylko 12... Hmmm. jak to możliwe? To jak to jest z tymi wielkimi strikterami?
P.S. Quaglia akurat typowym strikerem nie jest.
- Tasak
- Juventino
- Rejestracja: 08 kwietnia 2005
- Posty: 435
- Rejestracja: 08 kwietnia 2005
Powiedz mi tylko czy wg Ciebie tak dysponowany jak dziś Toni powinien być wystawiany do składu tylko dlatego, że jest typowym snajperem? i że nie ma klasowego zmiennika na jego pozycje?Łukasz pisze:Ok, trochę przegiąłem. Nie chodzi tylko o bramki. Ruud był zwyczajnie lepiej dysponowany, szukał gry, wychodził na pozycje, był aktywny - to wszystko prawda.Tasak pisze: Jak jedyna różnicą jaką dostrzegłeś w GRZE! obu zawodników jest to że jeden strzelił gola, to chyba jak Holandia konsruowała ataki to wychodziłes do klopa. Prawie za każdym razem.?Wiesz dobrze, że nie o to chodzi. Al po prostu wystawianie razem dwóch zawodników o tak zbliżonej do siebie charakterystyce jak Del Piero i Di Natale po prostu mija się z celem. Napastnicy muszą się uzupełniać.Tasak pisze: W takim wypadku lepiej mieć 2 kreatywnych zawodników (Del Piero i Di Natale stzrelili razem w lidze 38 goli) No ale jak wg Ciebie gole strzelać może tylko trzy metrowy Striker, to ja nie wiem, jak Oni, mierzący zaledwie 170 i 174 cm jak zauważyłeś te bramki strzeli... Może jeszcze tylko dodam, że gigant Treze (190) strzelił u boku Malucha Del Piero gola mniej, a Quagliarella (182) przy Maluchu Di Natale tylko 12... Hmmm. jak to możliwe? To jak to jest z tymi wielkimi strikterami?
P.S. Quaglia akurat typowym strikerem nie jest.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Szczerze? Tak.Tasak pisze: Powiedz mi tylko czy wg Ciebie tak dysponowany jak dziś Toni powinien być wystawiany do składu tylko dlatego, że jest typowym snajperem? i że nie ma klasowego zmiennika na jego pozycje?
Mi naprawdę jest bez różnicy kto te bramki będzie strzelał. Oby wpadały. Tak samo obojętne jest mi to jakim systemem będziemy grali - oby był skuteczny (choć sam, podobnie jak Donadoni, zdecydowałbym się na 4-3-2-1). Jak dla mnie Alex mógłby grać w ataku z Natalką, jeśliby strzelali gole. Tylko że chodzi o to, że to po prostu zwyczajnie nie będzie funkcjonować. Wiem, że mi nie wierzysz i chciałbyś się przekonać na własne oczy, ale Donadoni raczej Ci tego nie zafunduje.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Już przed turniejem wiedziałem że Donadoni to słaby trener. Do tego dochodzi brak takich zawodnikow jak Cannavaro, Nesta czy Totti ktorzy nawet nie grą, ale już mentalnie podnosili morale drużyny. Brak dobrego trenera, brak dobrego trenera i raz jeszcze brak dobrego trenera. Reprezentacja Włoch to dużo wyższy kaliber niż prowadzenie Livorno w Serie A. Już w eliminacjach było kiepsko. Słaba taktyka, marne powołania już wtedy dały się we znaki.I teraz Italia płaci frycowe.
Do tego mozgiem drużyny dzisiaj miał być tercet ktory decyduje o obliczu drużyny przegrywającej u siebie z Catanią czy Empoli. Tak być nie może i mam nadzieje że Italia wyciągnie szybko wnioski po dzisiejszym meczu.
Tak Widzę Italię w następnym meczu:
-------------------Buffon ---------------
--Zambrotta-Panucci-Chiellini-Grosso
----Ambrosini/Camoranesi---Pirlo-----De Rossi---
----Del Piero -------------- Di Natale---
-----------------Toni----------------------
Najchętniej pozbyłbym się tego ustawienia Italii z trojzębem, ale skoro tak już grają od jakiegoś czasu to nie wyszłoby im to zapewne na dobre.
Do tego mozgiem drużyny dzisiaj miał być tercet ktory decyduje o obliczu drużyny przegrywającej u siebie z Catanią czy Empoli. Tak być nie może i mam nadzieje że Italia wyciągnie szybko wnioski po dzisiejszym meczu.
Tak Widzę Italię w następnym meczu:
-------------------Buffon ---------------
--Zambrotta-Panucci-Chiellini-Grosso
----Ambrosini/Camoranesi---Pirlo-----De Rossi---
----Del Piero -------------- Di Natale---
-----------------Toni----------------------
Najchętniej pozbyłbym się tego ustawienia Italii z trojzębem, ale skoro tak już grają od jakiegoś czasu to nie wyszłoby im to zapewne na dobre.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Donadoni to zodiakalna panna - szanuję ten znak (BIANCONERI, Rybeq), ale bardziej jako doradców wojennych, a nie tych, którzy przewodzą drużyną...
Lippi był Baranem jak Vito Corleone ; )
wiem, wiem... jestem chory jak Domenech... znaki zodiaku, ale ja w to wierzę. Jak powiedział Napoleon "stado baranów, dowodzone przez lwa? jest lepszą armią niż stado lwów, dowodzone przez barana".
Donadoni to panna - ale macie racje - to tylko znaki zodiaku - pic na wode - panna, baran, czy idiota - co za roznica? Tak widocznie musi byc... Mistrzostwo Świata... podjarka... i klops.
Włosi wyjdą z grupy... nie martwcie się... jestem pijany, ale wiem, że wyjdą... niemniej jednak Donadoni? Camoranesi? Materazzi? Zambrotta na lewej? Barzagli (hehehe ale szef obrony...) Panucci? to katastrofa..
Zagrałbym z Rumunia tak: Buffon - Zambrotta - Panucci - Chiellini - Grosso - Gattuso - Pirlo - Aquilani - Del Piero - Cassano - Toni.
Donadoni powininien zapomnieć chamstwa, jakiego nauczył go Sacchi... i wystawić to co ma najlepszego w zanadrzu. Zobaczymy... nic straconego..
a sędzia? ch^%^&^ Ch%%^^ chu^%^&^. Nienawidze Holendrów - liczę na rewanż w półfinale...
[/url]
Lippi był Baranem jak Vito Corleone ; )
wiem, wiem... jestem chory jak Domenech... znaki zodiaku, ale ja w to wierzę. Jak powiedział Napoleon "stado baranów, dowodzone przez lwa? jest lepszą armią niż stado lwów, dowodzone przez barana".
Donadoni to panna - ale macie racje - to tylko znaki zodiaku - pic na wode - panna, baran, czy idiota - co za roznica? Tak widocznie musi byc... Mistrzostwo Świata... podjarka... i klops.
Włosi wyjdą z grupy... nie martwcie się... jestem pijany, ale wiem, że wyjdą... niemniej jednak Donadoni? Camoranesi? Materazzi? Zambrotta na lewej? Barzagli (hehehe ale szef obrony...) Panucci? to katastrofa..
Zagrałbym z Rumunia tak: Buffon - Zambrotta - Panucci - Chiellini - Grosso - Gattuso - Pirlo - Aquilani - Del Piero - Cassano - Toni.
Donadoni powininien zapomnieć chamstwa, jakiego nauczył go Sacchi... i wystawić to co ma najlepszego w zanadrzu. Zobaczymy... nic straconego..
a sędzia? ch^%^&^ Ch%%^^ chu^%^&^. Nienawidze Holendrów - liczę na rewanż w półfinale...
[/url]
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 13 marca 2003
Czy dzis wedlug Was Gigi Buffon zawalil jakas bramke? Albo moze podczas jakiejs interwencji mogl sie lepiej spisac? Powiedzcie swoje zdanie, bo nie daja mi spokoju slowa Koltonia, ktory stwierdzil ze 1 bramka to blad Gigiego.
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1006
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
jak można na ławce zostawic
a) Chelliniego - jendego z najlepszych w obecnym sezonie obronców w Serie A
b) De Rossi - najlepszy pomocnik w Serie A, genialny piłkarz z ogromnym sercem i umiejętnościami
c) Del Piero i Cassano - kreatywni gracze
d) Grosso - może nie w najlepszej formie, ale on jest dla mnie talizmanem drużyny, może nie grac dobrze, ale koleś był najlepszym graczem w 2006 roku jak zdobyli \Mistrza Świata, sama jego obecnośc działa mobilizująco i pokazał kilka zagran świetnych
jak dla mnie trzeba zmienic skład radykalnie postawic na coś świeże
Jak grac 4-3-3 to
Toni
Cassano
Alex
De Rossi - Aquiliani
Pirlo
Gross - Chellini - Panucci - Zambrotta
Buffon
Ale ja bym preferował
Toni - Alex
Aquiliani - De Rossi - Pirlo - Camoranesi
Grosso - Chellini - Panucci - Zambrotta
Buffon
a) Chelliniego - jendego z najlepszych w obecnym sezonie obronców w Serie A
b) De Rossi - najlepszy pomocnik w Serie A, genialny piłkarz z ogromnym sercem i umiejętnościami
c) Del Piero i Cassano - kreatywni gracze
d) Grosso - może nie w najlepszej formie, ale on jest dla mnie talizmanem drużyny, może nie grac dobrze, ale koleś był najlepszym graczem w 2006 roku jak zdobyli \Mistrza Świata, sama jego obecnośc działa mobilizująco i pokazał kilka zagran świetnych
jak dla mnie trzeba zmienic skład radykalnie postawic na coś świeże
Jak grac 4-3-3 to
Toni
Cassano
Alex
De Rossi - Aquiliani
Pirlo
Gross - Chellini - Panucci - Zambrotta
Buffon
Ale ja bym preferował
Toni - Alex
Aquiliani - De Rossi - Pirlo - Camoranesi
Grosso - Chellini - Panucci - Zambrotta
Buffon
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Camor klasyczny boczny. Na lewej spokojnie poradziłby sobie Perrotta.Łukasz pisze:Italia nie ma klasycznych bocznych pomocników, dlatego 4-4-2 z Del Piero w ataku jest raczej wykluczone. Di Natale nie jest na tyle dobry w def. by grać w 4-4-2 z boku pomocy.
Od wskazówek jest trener. Nie przeceniajcie tak za bardzo tej roli kapitana.Sapo_JuveFan pisze:Jednak Buffon jako kapitan to nie najlepsze wyjscie, nie moze pobiec do przodu i dac wskazowek kolegom
Rzeczywiście, była tak dobra, że nie stworzyła żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki. Strzał Di Natale z woleja w środek, to sorry, ale za mało.wloski pisze:Chodź drużyna obyła by się bez Alexa, bo jednak ofensywa, która dziś wyszła, była dobra
Del Piero nazywasz niewiadomą? Di Natale, który ma za sobą 10 meczów (w tym żadnego na wielkiej imprezie) w kadrze, to wielce sprawdzony piłkarz? Sorry, ale chyba coś tu nie tak. Poza tym dajcie spokój z tym przecenianiem Antonio dzisiaj. Owszem, uważam, że jest spoko, ale dzisiaj najzwyczajniej się spalił, miał sporo strat, a to, że oddał w pierwszej połowie 2 strzały z pośród 4 ogółem oddanych przez Włochów, to nie świadczy o nim, a raczej o Italii.pan Zambrotta pisze:Każdy chyba by postawił w pierwszym meczu na sprawdzonego i dobrego piłkarza, niż na niewiadomą.
Łukasz pisze:Ja już w swoim życiu widziałem jak Alex grał w parze z Miccolim i mi to w zupełności wstarcza: zamiast się uzupełniać - zabiegali sobie drogę. Podziękował za takie coś.
A ja widziałem w tym sezonie świetny duet Rooney-Tevez.Łukasz pisze:Wiesz dobrze, że nie o to chodzi. Al po prostu wystawianie razem dwóch zawodników o tak zbliżonej do siebie charakterystyce jak Del Piero i Di Natale po prostu mija się z celem. Napastnicy muszą się uzupełniać.
Poza tym:
- Buffon - może i mam nasrane, ale nie widzę ogólnie w tym sezonie tego Pana, który wygrywał nam mecze i to się potwierdza również w reprezentacji. Gigi dlatego był uznawany za najlepszego na świecie, bo z wyniku 3:0 robił 2 lub 1:0 .. dzisiaj tego nie zrobił. To, że wyjął sam na sam z Ruudem, to fart i zły strzał Holendra.
- Panucci, jak widać za stary na bok obrony, zero pożytku w ataku i często odpuszczał krycie w obronie. W środku poszło mu już lepiej.
- Barzagli... szkoda, że to nie fm.
- Matrix, wtf?
- Zambro. No cóż, macie rację z tym, że lepiej mu idzie od jakiegoś czasu na prawej stronie, ale nie dziwcie się Donowi, bo przecież Zambro był kiedyś najlepszym lewym obrońcą świata.
- Ambro. Zupełnie nie rozumiem ofensywy w jego stronę, dla mnie najlepszy środkowy dzisiaj.
- Pirlo. Szkoda, że nie jest w formie. Często zbyt długo przetrzymywał piłkę i te długie podania... do kogo? po co?
- Rino. Charakter może i ten sam, ale zagrał dzisiaj bardziej, jak Nocerino niż jak stary dobry Gattuso.
- Di Natale. Za dużo strat i chociaz starał się, to jednak przerósł go ten mecz.
- Camor. Krótko - nie to, co w Juve. Momentami długo niewidoczny.
- Toni. n/c.
Zmiany dobre, ale zbyt późne. Poza tym, trzeba było pomyśleć przed meczem. Cassano poza podaniem do Toniego, to raczej nie pokazał nic. Brakowało najlepszego piłkarza Romy tego sezonu.
Capo di tutti capi
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 13 marca 2003
to chyba widziales faktycznie wszystko na odwrot niz my.
Wedlug mnie, Gigi przy bramkach nie mial nic do powiedzenia, no bo co on moze zrobic jak ktos przystawi noge 2 metry od bramki?
Byl pewnym punktem druzyny, jednak bez pomocy i ofiarnosci obroncow to nawet sam Buffon nie pomoze!
Wedlug mnie, Gigi przy bramkach nie mial nic do powiedzenia, no bo co on moze zrobic jak ktos przystawi noge 2 metry od bramki?
Byl pewnym punktem druzyny, jednak bez pomocy i ofiarnosci obroncow to nawet sam Buffon nie pomoze!
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 listopada 2004
Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem.Del pisze:to chyba widziales faktycznie wszystko na odwrot niz my.
Wedlug mnie, Gigi przy bramkach nie mial nic do powiedzenia, no bo co on moze zrobic jak ktos przystawi noge 2 metry od bramki?
Byl pewnym punktem druzyny, jednak bez pomocy i ofiarnosci obroncow to nawet sam Buffon nie pomoze!
Nie mam zamiaru go pouczać, bo kim ja przy nim jestem, ale chodzi o to, że kiedyś dawał radę nawet w takich sytuacjach. Może miał więcej szczęścia, nie wiem. Bramka Sneijdera ładna, ale jednak wpadła w krótki róg, a mówi się, że to zawsze błąd bramkarza. Oczywiście ja nie twierdzę, że to jego wina czy błąd zadecydowały o tym, że ta piłka wpadła, tylko, że kiedyś wyciągał takie rzeczy. Nie odnoszę się w swojej wypowiedzi tylko do dzisiejszego meczu, ale ogółem do jego gry w tym sezonie. Tak jakby wiesz, można to porównać z rzutem karnym. Niby pewny gol, ale Gigi to wyciągał i to go czyniło najlepszym na świecie. Na dzień dzisiejszy jest w czołówce, ale gdzieś ten geniusz przygasł. Jest pewny, nie popełnia błędów, ale nie robi tych rzeczy niemożliwych. Ogółem gadam w kółko, mam nadzieję, że czaisz, co mam na myśli. Pozdro.
Capo di tutti capi
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 1317
- Rejestracja: 15 marca 2008
1) Prawda jest taka ze w srodku pola Donadoni mial do wyboru graczy Romy i Milanu. Postawil na graczy ktorzy zajeli 5 lokate w lidze. Dlaczego nie wystawil De Rossiego czy Perotty? Gattuso juz jest niestety troche wypalony, tak jak Pirlo. Mimo kilku pieknych zagran to na ME za malo. Nietety panowie z Milanu już powinni odpocząć. Ich ligowa pozycja chyba o czymś swiadczy.
2) Poza tym Barzagli i Matrix - DNO DNA.
3) Luka Toni - mogl sam ten meczy wygrać, gdyby podawal do Di Natelgo w tej glowkowej sytuacji no i ta 100%-owa sytuacja. A tak pozostaje chyba najwiekszym niewypalem bo łatwiej juz nie bedzie.
Pozdrawiam!
2) Poza tym Barzagli i Matrix - DNO DNA.
3) Luka Toni - mogl sam ten meczy wygrać, gdyby podawal do Di Natelgo w tej glowkowej sytuacji no i ta 100%-owa sytuacja. A tak pozostaje chyba najwiekszym niewypalem bo łatwiej juz nie bedzie.
Pozdrawiam!
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 13 marca 2003
Czaje, czaje. No i chyba musze sie z toba zgodzic. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowy brak szczescia. Niech sobie spokojnie odpocznie po kontuzji i znowu zobaczymy go wyjmujacego nieprawdopodobne sytuacje.hara pisze:Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem.Del pisze:to chyba widziales faktycznie wszystko na odwrot niz my.
Wedlug mnie, Gigi przy bramkach nie mial nic do powiedzenia, no bo co on moze zrobic jak ktos przystawi noge 2 metry od bramki?
Byl pewnym punktem druzyny, jednak bez pomocy i ofiarnosci obroncow to nawet sam Buffon nie pomoze!
Nie mam zamiaru go pouczać, bo kim ja przy nim jestem, ale chodzi o to, że kiedyś dawał radę nawet w takich sytuacjach. Może miał więcej szczęścia, nie wiem. Bramka Sneijdera ładna, ale jednak wpadła w krótki róg, a mówi się, że to zawsze błąd bramkarza. Oczywiście ja nie twierdzę, że to jego wina czy błąd zadecydowały o tym, że ta piłka wpadła, tylko, że kiedyś wyciągał takie rzeczy. Nie odnoszę się w swojej wypowiedzi tylko do dzisiejszego meczu, ale ogółem do jego gry w tym sezonie. Tak jakby wiesz, można to porównać z rzutem karnym. Niby pewny gol, ale Gigi to wyciągał i to go czyniło najlepszym na świecie. Na dzień dzisiejszy jest w czołówce, ale gdzieś ten geniusz przygasł. Jest pewny, nie popełnia błędów, ale nie robi tych rzeczy niemożliwych. Ogółem gadam w kółko, mam nadzieję, że czaisz, co mam na myśli. Pozdro.
Chociaz pocieszeniem jest to, ze w tej chwili zaden bramkarz takich nieprawdopodobnych sytuacji to nie wylapuje. (chyba:P)
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 2230
- Rejestracja: 30 marca 2003
To ślicznie z Tobą. Tadeusz Drozda jest z kwietnia, jaki to znak?Donadoni to zodiakalna panna - szanuję ten znak (BIANCONERI, Rybeq), ale bardziej jako doradców wojennych, a nie tych, którzy przewodzą drużyną.
Swoja droga, to ladnie makarony pojechaly. Ale z tymi pilkarzami, to niewiele moga zdzialac. Nie gra pokolenie, ktore przez lata tworzylo ta druzyne i takie sa tego konsekwencje.