Finał LM w TURYNIE 3.06.2017

Spotkania kibiców, zloty, wyjazdy na mecze i najnowsze informacje z kibicowskiego świata.
ODPOWIEDZ
rechem

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2003
Posty: 51
Rejestracja: 11 listopada 2003

Nieprzeczytany post 04 czerwca 2017, 10:24

Z tego co gadałem z chłopakami z Krakowa to sa troche poobijani, ale nic im sie nie stało. Na strachu sie skonczyło na szczęście....


gawron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2008
Posty: 748
Rejestracja: 01 marca 2008

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2017, 19:50

A ta trójka Polaków co trafiła do szpitala to ktoś z forumka czy jakaś ściema mediów?

PS Komórka się nie znalazła jak coś. :(


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 05 czerwca 2017, 21:36

gawron pisze:
PS Komórka się nie znalazła jak coś. :(
A już się miałem o to pytać :prochno: . Wróciłem bez okularów przeciwsłonecznych i butów, ale najważniejsze, że cały i zdrowy.


ps. pozdro dla kolegów z hostelu w Turynie!


Juv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 stycznia 2005
Posty: 143
Rejestracja: 14 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2017, 09:45

U mnie tylko lekko rozcięta dłoń, ale co się strachu najadłem to moje.
gawron pisze:
PS Komórka się nie znalazła jak coś. :(
No i oddanie chińczykowi portmonetki poszło na marne :prochno:
ewerthon pisze: ps. pozdro dla kolegów z hostelu w Turynie!
:hellyes:


me7a7ron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2008
Posty: 219
Rejestracja: 27 października 2008

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2017, 11:45

Ja w szpitalu wylądowałem. Ręka rozcięta przez szkło. Ale gorzej wyglądało na szczęście niż było naprawdę. Na szczęście żadnego szkła w ciele nie było. 12 godzin w szpitalu przesiedziałem. Ale włoscy lekarze są super fajni i pielęgniarki też niczego sobie :C

Ci co kontaktowali się z konsulem też mieliście wrażenie że na odwal z wami gadał? Babka z konsulatu niby spoko ale już 24 godziny ponad czekam aż przedzwoni by potwierdzić jedną rzecz którą miała :P


charles

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2005
Posty: 1087
Rejestracja: 06 lutego 2005

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2017, 13:13

Kilka informacji i spostrzeżeń ode mnie.

Osoby zrzeszone wokół JuvePoland Club, które razem ruszyły na Piazza San Carlo i oglądały mecz wspólnie po około godzinie może dwóch ogromnego chaosu odnalazły się przy hotelach i innych bezpiecznych miejscach. Kilkoro z nas wymagało interwencji lekarza i opatrzenia ran, na szczęście były to tylko rozcięte dłonie czy obite kolana. Doszły do tego pogubione telefony, buty czy szaliki ale to tylko "mało" ważne przedmioty. Mogło być zdecydowanie gorzej, mieliśmy wszyscy sporo szczęścia czy po prostu udało się uniknąć tak dużej paniki jaką niosła się bezpośrednio pod telebimem.
Całą sytuacja była dość dziwna i w drugiej części placu od początku wyglądało to na atak paniki bo żadnych niebezpiecznych sygnałów nie było słychać ani widać. Inną kwestią jest słaba organizacja tej strefy kibica, nisko położony telebim, sprzedawanie alkoholu w szkle czy rutynowa kontrola na wejściu.

Wyjazd pełen wrażeń zdecydowanie innych niż sobie zaplanowaliśmy, do straty drugiego gola zabawa była przednia i dokładnie taka po jaką tam pojechaliśmy.
Już na powrocie czytając relacje niektórych polskich serwisów można było się trochę zdziwić skąd brały swoje informacje.
Oby Włosi wyciągnęli wnioski na przyszłość a osoby odpowiedzialne za wybuch paniki zostały ukarane bo jak widać można stracić tak wiele tylko przez głupotę ludzką.

Dla stałych bywalców różnych wyjazdów: czy już przeżyliśmy wszystko?? Pewnie nie, ale jesteśmy bardzo blisko tego.
Pozdro dla wszystkich i mam nadzieję, że widzimy się niedługo.


DRUGHI ULTRA' CURVA SUD
gawron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2008
Posty: 748
Rejestracja: 01 marca 2008

Nieprzeczytany post 10 czerwca 2017, 11:22

Czy ktoś jeszcze wracał do wydarzeń sprzed tygodnia? Wiecie czy organizatorzy podali już bardziej pewną przyczynę wybuchu paniki niż jedno z wielu nożownik/petarda/zawalenie konstrukcji/bógwiecojeszcze?


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 11 czerwca 2017, 01:02

Ja słyszałem, że ponoć dwóch gości włączyło fałszywy alarm i że przyznali się do winy. Info brzmiało dość oficjalnie więc zakładam, że to było przyczyną.


Jarutis

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2004
Posty: 32
Rejestracja: 07 listopada 2004

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2017, 12:18

Podobno 1 fala ruszyła gdy zawaliła się ta konstrukcja, a druga fala wnioskuję, że wtedy gdy te 2 osoby wyskoczyły z atrapa bomby czy pasa i krzykneły "due"


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 16 czerwca 2017, 17:42

Mamy pierwszą i oby ostatnią ofiarę śmiertelną. Zmarła na skutek poważnych obrażeń mózgu.

http://torino.repubblica.it/cronaca/201 ... 168148766/


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 29 września 2017, 23:01

Sorry, że wracam do wydarzeń sprzed 3 miechów, ale nikt nie udzielił koledze gawronowi odpowiedzi poza 'ja słyszałem' i 'podobno'. Tak się składa :spiteful: , że oglądałem finał na Piazza San Carlo w miejscu ok. ~10m od głównej przyczyny zdarzenia i w pełni świadomie widziałem całe zajście. Może komuś się przyda garść informacji, bo jak powiedział już charles, w polskich mediach podano kupe sprzecznych/niewystarczających informacji.

https://zapodaj.net/images/11607093f0264.png <--- X-em zaznaczyłem miejsce 'incydentu'

W drugiej połowie, po bramce na 1-3 wszyscy oglądali mecz raczej już w ciszy, w dodatku zapadł mrok. Atmosfera siadła. Nagle komuś w środkowo-zachodniej części placu (patrząc na telebim) zwyczajnie spadła odpalona raca na ziemię. Zaczęła się "wić" kreśląc coraz większe kółka pod wpływem siły odśrodkowej. Pomimo tego, że w pierwszej połowie, jak i po bramce Mandzukića race były odpalane i wszyscy byli do tego 'przyzwyczajeni', tak w drugiej połowie syk kręcącej się petardy spowodował wśród ludzi skojarzenie z bombą/atakiem terrorystycznym. Sam widziałem to 'zajście' na własne oczy, ale wierzcie - jeżeli wszyscy zaczynają uciekać, to nogi są szybsze od mózgu. Mój 'potok' ludzi ścisnął się w rogu pomiędzy Via Giolitti a Piazza C.L.N. O dziwo po pierwszej fali paniki i ścisku, każdy uspokajał każdego głosnym "calma!" i było w miare ok, niestety paru pijanych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> widząc panike ludzi z niewiadomego powodu, zaczęło krzyczeć, że ma bombę... ludzie z tyłu zaczeli znowu naciskać i tratować się nawzajem. Dodatkowo na placu było pełno butelek, bo w tym ścisku nikt nie miał gdzie odstawić wypitego piwa kupionego 'na czarno' od lokalnych sztajmesów. O rane było nietrudno - wystarczyło sie raz przewrócić. Jak już ludzie uciekli z placu generalnie dało się odczuć psychologie tłumu. Póki tłuszcza biegła głównym nurtem niedaleko od Piazza San Carlo, reszta przechodniów dołączała do biegnących. Jak tłum rozbijał sie na mniejsze podgrupy, to przechodnie tylko pytali sie, co sie stało, a jak uciekała już garstka, to każdy miał wylane. Oczywiscie jak ktoś 'z tyłu' dobiegał do uciekinierów spokojnie juz idacych, ci znowu zaczynali biec w panice, klasyka gatunku. Ja dosyć szybko uciekłem, bo w przeciwienstwie do Włochów wiąże sznurówki w butach i nie nosze spodni na pachwinie :dance:

Generalnie organizacja do dupy, wpuszczono za dużo ludzi, telebim nisko, powinni wyłapac sztajmesów sprzedajacych na czarno szklane butelki, zabronic ludziom wchodzenia na latarnie, pomniki etc. Bywałem w strefie kibica na euro 2012 we wrocławiu i polska organizacja w porównaniu do włoskiej jak niebo a piekło wręcz. Pełna kontrola ilosci wpuszczanych osób, zero własnego alko, zakaz obklejania sie na latarniach, fontannach etc. To tak apropo gdyby ktos probował Wam wmowic, ze na zachodzie zawsze jest lepiej,a w Polszy jak w lesie.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
gawron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2008
Posty: 748
Rejestracja: 01 marca 2008

Nieprzeczytany post 30 września 2017, 09:11

Dzięki, Cocco. :) Byłem tam, więc szkła i reszty jestem świadomy. Poszły sprzeczne informacje co do przyczyny wybuchu paniki, ale część przypuszczeń się zgadza - sycząca raca i krzyczenie o bombie. Natomiast możnaby było odrzucić zarywające się konstrukcje, nożownika, petardy czy inne.
Oby organizatorzy wyciągnęli wnioski. Oby kolejny finał był wygrany. Obym nie zgubił kolejnego telefonu we Włoszech. :confused2:


preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 756
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2017, 01:58

Ja stałem mniej więcej na środku pomiędzy ekranem a pomnikiem i rzeczywiście, wraz z nadciągającą falą tłumu było słychać zbliżający się syk niewiadomego pochodzenia i co chwilę ktoś krzyczał bomba! bomba!
Trudno w takiej sytuacji o inną rekację, jak próba przeciśnięcia się jak najdalej.

Natomiast są do znalezienia filmiki na youtubie i włoskie media także przedstawiały, że powodem rozpoczęcia paniki był jakiś gostek z plecakiem, który rozłożył ręce i ludzie myśleli, że ma zamiar się wysadzić i że to od niego nadeszła ta fala.

Szkoda tylko śmiertelnej ofiary. Natomiast najgorszą sceną, jaką widziałem to kobieta w mocno zaawansowanej ciąży wraz z chłopakiem próbująca się uwolnić z wszechobecnego ścisku. Mam nadzieję, że dla nich wszystko skończyło się dobrze.


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 17 maja 2019, 21:05

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-w ... Id,2995833

To w końcu gaz pieprzowy? Co parę miesięcy słyszę inną wersję.


ODPOWIEDZ