Wyjazd na mecz Juve - TUTAJ WSZYSTKO
- Krystek
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
- Posty: 707
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
Ja zapłaciłem 39 zł, a powrót teraz kosztuje 99 zł, także mi się bardziej opłaca lecieć na własną rękę niż jechać z Drughi. Przystąpiłbym do Drughi, ale ta cena za samo wstąpienie mnie odstrasza.
Forza Juve!
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
royal'ek pisze:Dlatego się leci w piątek, a wraca w poniedziałek. Chyba, że zmiana terminarzu wynosi więcej niż 2 dni. To jest się w czarnej otchłani, ale też tak bywa. To jest ryzykoStoko pisze:Zanim wszyscy porezerwujecie bilety to pamiętajcie, że zarówno data jak i godzina meczu, może ulec zmianieKrystek pisze:Ja proponuję Genoe 27 października, lot jest za 39zł :lol: i już go zarezerwowałem, ale jakbyście chcieli inny termin to mówcie. Najlepiej żeby się teraz wszyscy chętni wypowiedzieli w grupie na facebooku, a jak ktoś nie ma facebooka to niech tutaj napisze.
Royalku ale pamietaj o tym, że jesli mecz jest w niedziele o 20.45 a wylot z Bergamo o 7-9 rano to mozna byc w du**e, no ale opcja wyjazdowa jest tansza niz drughi na pewno.
Jakby ktos miał pytania to chetnie odpowiem bo wyjazd sam od poczatku sobie organizowalem. Oczywiscie najgorzej z biletami, bo są drogie, wiec one powiekszaja koszt wyjazdu.
- royal'ek
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2012
- Posty: 270
- Rejestracja: 08 stycznia 2012
Wylot jest o 9, więc trzeba być z godzinę wcześniej, ale to nie jest problem, bo z Turynu do Mediolanu jeżdżą busy już od 4 rano
PORADNIK - koszulki Juve (jak odróżnić oryginał od kopii!):
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=22931
Wyjazd na mecz Juve - TUTAJ WSZYSTKO:
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=22322
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=22931
Wyjazd na mecz Juve - TUTAJ WSZYSTKO:
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=22322
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Ale musisz rozroznic busy na Malpense a busy na Bergamo. Gdyz nie ma bezposredniego polaczenia z Bergamo do turynu.royal'ek pisze:Wylot jest o 9, więc trzeba być z godzinę wcześniej, ale to nie jest problem, bo z Turynu do Mediolanu jeżdżą busy już od 4 rano
Zas do Malpesny lata tylko Alitalia, Lot i chyba easyjet.
do Bergamo wizzair i ryanair. Jesli lądujesz na bergamo mozesz kupic bilet z bergamo do milanu za 5 euro w jedną stronę, lub od razu za 9 euro w dwie strony, nastepnie z MilanoCentrale najtanszy bilet na pociag kosztuje ok.11 euro. A ostatni pociag z Turynu do Milano odjezdza ok. 23.30 - nie zdazysz jesli mecz skonczy się ok. 22.40 dotrzec na turynski dworzec w ciagu 50 minut, bo jak sam wiesz, samo wyjscie ze stadionu trwa ok. 10 min. A mecz zawsze moze sie skonczyc ok. 22.50. A nie ma sensu sie stresowac i wychodzic w 85 minucie jesli jestes 1-2 razy na meczu w sezonie
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Wiadomo to dla ludzi, ktorzy np. sa przyzwyczajeni do wakacji z biurem podrozy idealna opcja. Bo maja ten komfort i bezpieczenstwo, ze wszystko jest zapewnione.HUGO1303 pisze:Wiadome jest to że wyjazd na własną rękę ma swoje plusy i minusy... plus to cena. Ja postanowiłem zapisać się do drughi i przynajmniej te pierwsze wyjazdy mieć na spokojnie załatwione
Z drugiej strony ja sam sobie zrobilem mocny rekonesans Włoch i Turynu w wakacje, kilka miesiecy przed wylotem na mecz. Mialem obczajony i stadion i miasto i dolot, i transport miedzy Turynem a Mediolanem.
I dlatego tez calkiem spoko znam caly Turyn i wiem gdzie co mozna znaleźć, gdzie co kupic. Ale wiadomo, ze mecz z grupa znajomych to tez inna sprawa, choć i mnie Wloch złapał w 2 minucie jak Miras strzelił bramke i nikt nie patrzył, skad ja jestem i w jakim jezyku sie porozumiewam.
- charles
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2005
- Posty: 1087
- Rejestracja: 06 lutego 2005
każdy ma swoje racje, tyle co osób tyle pomysłów i opinii o wyjazdach.
ja piszę o zapisach do Drughi czysto informacyjnie!
choć osobiście polecić chciałbym wyjazdy z nami, gdyż prawie zawsze zasiadamy na Curva Sud gdzie bilety są praktycznie niedokupienia poza tym wspólne wyjazdy mają swój specyficzny dla większości zacny klimat
terminów jest kilka, każdy znajdzie coś dla siebie.
PS mój rekord do Bergamo to około 70 zł w dwie strony więc można i po taniości
ja piszę o zapisach do Drughi czysto informacyjnie!
choć osobiście polecić chciałbym wyjazdy z nami, gdyż prawie zawsze zasiadamy na Curva Sud gdzie bilety są praktycznie niedokupienia poza tym wspólne wyjazdy mają swój specyficzny dla większości zacny klimat
terminów jest kilka, każdy znajdzie coś dla siebie.
PS mój rekord do Bergamo to około 70 zł w dwie strony więc można i po taniości
DRUGHI ULTRA' CURVA SUD
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Wiadomo, ze z wami klimat musi byc "ciekawy". Mnie osobiscie troche odstrasza ta kwota wpisowego, wiem, że tam nie do konca od was zalezy jednak wywalic ok. 300 zł na raz to sporo kasy, bo niektorzy za 300 zł maja - 60 % - 70 % wyjazdu. A przeciez moze sie tak zdarzyc, ze ktos wykupi udział w Drughi ale wlasnie poprzez terminy nie da rady poleciec na zaden mecz.charles pisze:każdy ma swoje racje, tyle co osób tyle pomysłów i opinii o wyjazdach.
ja piszę o zapisach do Drughi czysto informacyjnie!
choć osobiście polecić chciałbym wyjazdy z nami, gdyż prawie zawsze zasiadamy na Curva Sud gdzie bilety są praktycznie niedokupienia poza tym wspólne wyjazdy mają swój specyficzny dla większości zacny klimat
terminów jest kilka, każdy znajdzie coś dla siebie.
PS mój rekord do Bergamo to około 70 zł w dwie strony więc można i po taniości
Ja też kupiłem za ok. 70 zl do Bergamo.
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Żeby Cię nie urazić to napisze dość delikatnie, że twoje porównanie z biurem podróży pokazuje, że nie masz pojęcia co to jest zorganizowany wypad na mecz.Robaku pisze:Wiadomo to dla ludzi, ktorzy np. sa przyzwyczajeni do wakacji z biurem podrozy idealna opcja. Bo maja ten komfort i bezpieczenstwo, ze wszystko jest zapewnione.HUGO1303 pisze:Wiadome jest to że wyjazd na własną rękę ma swoje plusy i minusy... plus to cena. Ja postanowiłem zapisać się do drughi i przynajmniej te pierwsze wyjazdy mieć na spokojnie załatwione
Z drugiej strony ja sam sobie zrobilem mocny rekonesans Włoch i Turynu w wakacje, kilka miesiecy przed wylotem na mecz. Mialem obczajony i stadion i miasto i dolot, i transport miedzy Turynem a Mediolanem.
I dlatego tez calkiem spoko znam caly Turyn i wiem gdzie co mozna znaleźć, gdzie co kupic. Ale wiadomo, ze mecz z grupa znajomych to tez inna sprawa, choć i mnie Wloch złapał w 2 minucie jak Miras strzelił bramke i nikt nie patrzył, skad ja jestem i w jakim jezyku sie porozumiewam.
Cała ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy wybiera to na co ma ochotę.
Jedno jednak nie podlega dyskusji, jeżeli jedzie się/leci przez pół Europy, żeby potem siedzieć na meczu... to zapraszam do siebie mam wygodniejszą kanapę i transmisję w HD.
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Ale proszę Cie uraź mnie uwielbiam takie rozmowy, w których piszę się - w zasadzie to nie masz racji, ale nie ma glowy zeby cie uswiadamiac.juveluck pisze:Żeby Cię nie urazić to napisze dość delikatnie, że twoje porównanie z biurem podróży pokazuje, że nie masz pojęcia co to jest zorganizowany wypad na mecz.Robaku pisze:Wiadomo to dla ludzi, ktorzy np. sa przyzwyczajeni do wakacji z biurem podrozy idealna opcja. Bo maja ten komfort i bezpieczenstwo, ze wszystko jest zapewnione.HUGO1303 pisze:Wiadome jest to że wyjazd na własną rękę ma swoje plusy i minusy... plus to cena. Ja postanowiłem zapisać się do drughi i przynajmniej te pierwsze wyjazdy mieć na spokojnie załatwione
Z drugiej strony ja sam sobie zrobilem mocny rekonesans Włoch i Turynu w wakacje, kilka miesiecy przed wylotem na mecz. Mialem obczajony i stadion i miasto i dolot, i transport miedzy Turynem a Mediolanem.
I dlatego tez calkiem spoko znam caly Turyn i wiem gdzie co mozna znaleźć, gdzie co kupic. Ale wiadomo, ze mecz z grupa znajomych to tez inna sprawa, choć i mnie Wloch złapał w 2 minucie jak Miras strzelił bramke i nikt nie patrzył, skad ja jestem i w jakim jezyku sie porozumiewam.
Cała ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy wybiera to na co ma ochotę.
Jedno jednak nie podlega dyskusji, jeżeli jedzie się/leci przez pół Europy, żeby potem siedzieć na meczu... to zapraszam do siebie mam wygodniejszą kanapę i transmisję w HD.
TO powiedz mi czy są takie osoby, które po prostu wplacają pieniadze i tyle sie martwią/ przeciez z waszej strony jednoznacznie wynika - organizujemy wyjazd na mecz. Czyli albo ci pasuje albo nie.
Z drugiej strony jesli myslisz, ze nie ma zyciu na stadionie poza Curva - to "nie masz pojęcia co to jest" wypad na mecz na JS.
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Tak, myślę, że nie ma życia na stadionie poza łukami. Ty natomiast nie wiele o tym wiesz, co pokazały twoje wcześniejsze posty. Tak czy inaczej życzę powodzenia w kolejnych wyjazdach, na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do swoich wyborów. Nie stosuj tylko porównań w tematach w których nie masz za dużo do powiedzenia. Z mojej strony za pośrednictwem forum tyle.Robaku pisze:Ale proszę Cie uraź mnie uwielbiam takie rozmowy, w których piszę się - w zasadzie to nie masz racji, ale nie ma glowy zeby cie uswiadamiac.juveluck pisze:Żeby Cię nie urazić to napisze dość delikatnie, że twoje porównanie z biurem podróży pokazuje, że nie masz pojęcia co to jest zorganizowany wypad na mecz.Robaku pisze:
Wiadomo to dla ludzi, ktorzy np. sa przyzwyczajeni do wakacji z biurem podrozy idealna opcja. Bo maja ten komfort i bezpieczenstwo, ze wszystko jest zapewnione.
Z drugiej strony ja sam sobie zrobilem mocny rekonesans Włoch i Turynu w wakacje, kilka miesiecy przed wylotem na mecz. Mialem obczajony i stadion i miasto i dolot, i transport miedzy Turynem a Mediolanem.
I dlatego tez calkiem spoko znam caly Turyn i wiem gdzie co mozna znaleźć, gdzie co kupic. Ale wiadomo, ze mecz z grupa znajomych to tez inna sprawa, choć i mnie Wloch złapał w 2 minucie jak Miras strzelił bramke i nikt nie patrzył, skad ja jestem i w jakim jezyku sie porozumiewam.
Cała ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy wybiera to na co ma ochotę.
Jedno jednak nie podlega dyskusji, jeżeli jedzie się/leci przez pół Europy, żeby potem siedzieć na meczu... to zapraszam do siebie mam wygodniejszą kanapę i transmisję w HD.
TO powiedz mi czy są takie osoby, które po prostu wplacają pieniadze i tyle sie martwią/ przeciez z waszej strony jednoznacznie wynika - organizujemy wyjazd na mecz. Czyli albo ci pasuje albo nie.
Z drugiej strony jesli myslisz, ze nie ma zyciu na stadionie poza Curva - to "nie masz pojęcia co to jest" wypad na mecz na JS.
Ostatnio zmieniony 29 lipca 2013, 23:46 przez juveluck, łącznie zmieniany 1 raz.
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Juveluck serio nie badź smieszny, ja wiem, ze tutaj panuje w niektorych kwestiach indoktrynacja. Ale jesli chcesz rozmawiac na podstawie ogółów to może, ale nie ze mna. Masz racje ty masz swoje zdanie ja mam swoje zdanie. Ale jesli mnie zapraszasz na kanape i porównujesz to do pobytu na stadionie no to ty wykazujesz sie ignorancja.juveluck pisze:Tak myślę, że nie ma życia na stadionie poza łukami. Ty natomiast nie wiele o tym wiesz, co pokazały twoje wcześniejsze posty. Tak czy inaczej życzę powodzenia w kolejnych wyjazdach, na szczęście żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do swoich wyborów. Nie stosuj tylko porównań w tematach w których nie masz za dużo do powiedzenia. Z mojej strony za pośrednictwem forum tyle.Robaku pisze:Ale proszę Cie uraź mnie uwielbiam takie rozmowy, w których piszę się - w zasadzie to nie masz racji, ale nie ma glowy zeby cie uswiadamiac.juveluck pisze:
Żeby Cię nie urazić to napisze dość delikatnie, że twoje porównanie z biurem podróży pokazuje, że nie masz pojęcia co to jest zorganizowany wypad na mecz.
Cała ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy wybiera to na co ma ochotę.
Jedno jednak nie podlega dyskusji, jeżeli jedzie się/leci przez pół Europy, żeby potem siedzieć na meczu... to zapraszam do siebie mam wygodniejszą kanapę i transmisję w HD.
TO powiedz mi czy są takie osoby, które po prostu wplacają pieniadze i tyle sie martwią/ przeciez z waszej strony jednoznacznie wynika - organizujemy wyjazd na mecz. Czyli albo ci pasuje albo nie.
Z drugiej strony jesli myslisz, ze nie ma zyciu na stadionie poza Curva - to "nie masz pojęcia co to jest" wypad na mecz na JS.
Ja nigdy nie rzucilem porówniania do pobytu na stadionie, tylko do wyjazdu zorganizowanego.
Mozesz sie z tym nie zgadzac, ale kazdy wyjazd zorganizowany czy to na mecz, czy to na wczasy, czy to wyjscie w Himalaje - zupelnie inaczej wyglada od wyjazdu indywidualnego.
Tak tutaj na forum tyle. Trzeba od razu bylo uderzac na PW, a nie zaczynac watek na publicznym.
- J-d-U-o-V-m-E-inik
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2009
- Posty: 47
- Rejestracja: 15 lipca 2009
Wybieram się na mecz domowy Juventusu z Genoą albo z Hellas. W obydwu przypadkach najpierw gramy w lidze mistrzów, a pózniej w środku tygodnia w Serie A, a więc 3 mecze w przeciągu około 8 dni. Jest możliwość, żeby w takim wypadku mecz z Genoą lub z Hellas wypadł albo w piątek albo w poniedziałek? (Nie wiem czy rezerwować już bilety lotnicze, gdyż jakby grali w piątek albo w poniedziałek, to by mój wyjazd mijał się z celem)
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jak czytam wypowiedzi co niektórych członków DPL utrzymanych w tonie "kto nie jeździ z nami, ten cieć i janusz", to ręce mi opadają. Porównanie do biura podróży, które zastosował Robaku, jak najbardziej trafione. I tutaj uwaga, dla niektórych może to być szokiem, ale jak się jedzie na mecz na własną rękę (a nie z DPL), to niekoniecznie musi się to odbyć w atmosferze pełnego januszostwa, na bocznej trybunie, wśród starców i matek z dziećmi, na siedząco, z zamkniętą gębą. Mi się kiedyś udało przy odrobinie szczęścia wejść na wyjazdowy mecz Juventusu do sektora najzagorzalszych kibiców Starej Damy. Stałem (nie siedziałem) jakieś cztery metry od gości prowadzących doping, darłem mordę, machałem szalikiem, obrażałem przeciwników, skakałem i śpiewałem przez cały mecz i po jego zakończeniu w otoczeniu grup kibicowskich z Turynu i okolic, ogólnie rzecz biorąc myślę że byłem tak samo "100% juventino vero tifoso ultra cuore bianco-nero" jak gdybym pojechał z DPL. Żeby nie było - nie mam na celu obrażania tego stowarzyszenia czy ogółu jego członków, a jedynie otwarcie oczu tym spośród nich, którzy raz na jakiś czas wylatują z opiniami jak ta powyżej.
- meca
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2005
- Posty: 385
- Rejestracja: 01 lutego 2005
Szacun! Tobie się udało, dla nas to standard. A teraz powtórz to dajmy na to z Chelsea na Stamford Bridge w CL. Nie możesz? A my takzahor pisze:Mi się kiedyś udało przy odrobinie szczęścia wejść na wyjazdowy mecz Juventusu do sektora najzagorzalszych kibiców Starej Damy.