Juventini na Woodstock
- Taszen
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
- Posty: 380
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
na Woodstock nie jedzie sie dla kapel a dla samego Woodstocku !Alfa i Omega pisze:Lineup okropny w tym roku. Jak gwiazdą ma być tak żenująca szmira jak Sabaton, to ja bardzo dziękuję.
Właściwie tylko na Elektryczne Gitary autentycznie chcę iść. No i tam może Shantel i Marley, choć lubię go głównie za album z Nasem.
I tak jadę.
Tymczasem na Ołpenerze jest zniszczenie jeśli chodzi o wykonawców. Kapitalny skład.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Ja wiem, marudzę po prostu, że mi nad uchem będą brzdękolić jakieś szwedzkie syny i przerośnięte dzieci z Arki Noego, żeby za słodko nie było
Pomimo narzekań, can't wait.
Proponuję ustalić jeden termin ze dwa tygodnie przed Woodstockiem dla Juventinich na spotkanie
Pomimo narzekań, can't wait.
Proponuję ustalić jeden termin ze dwa tygodnie przed Woodstockiem dla Juventinich na spotkanie
- Tharp
- Rejestracja:
ja w tym roku, z powodu nowej pracy, zostaje na wakacje w Norge, w zwiazku z czym opuszczam nie tylko zlot, ale i woodstock :'(
bawcie sie dobrze, chopaky.
bawcie sie dobrze, chopaky.
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Słabo, słabo w tym roku... U krysznowców lepiej to wygląda niż na głównej, ale właśnie. Na Woodstock jedzie się po to by tam być!Alfa i Omega pisze:Ja wiem, marudzę po prostu, że mi nad uchem będą brzdękolić jakieś szwedzkie syny i przerośnięte dzieci z Arki Noego, żeby za słodko nie było
Pomimo narzekań, can't wait.
Proponuję ustalić jeden termin ze dwa tygodnie przed Woodstockiem dla Juventinich na spotkanie
A termin jak najbardziej za.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Ej, koksy, brudstock zaraz. Jakieś propozycje co do terminu i ewentualni chętni do - daj Boże - opijania transferu Joveticia tamże?
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Po kilku(nastu) piwach każdy na woodstocku jest gwiazdą
- Taszen
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
- Posty: 380
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
chyba upijania sie z żalu , bede napiszcie kiedy pijemy i gdzieAlfa i Omega pisze:Ej, koksy, brudstock zaraz. Jakieś propozycje co do terminu i ewentualni chętni do - daj Boże - opijania transferu Joveticia tamże?
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Ja też jestem. Także trzeba się spotkać. to jaka propozycja miejsca i terminu spotkania?
A jedzie może ktoś nocnym pociągiem z Olsztyna 31.07?
A jedzie może ktoś nocnym pociągiem z Olsztyna 31.07?
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Dobra trzeba rzucić miejscem i terminem - myślę że stosunkowo łatwo będzie się nawzajem odnaleźć w Wiosce Kryszny (tam zawsze pośrodku trochę pustego miejsca jest) a termin najlepiej taki by nie wpadł w czasie koncertów i fajnych spotkań na ASP...
Strzał - czwartek w samo południe!
Strzał - czwartek w samo południe!
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lipca 2006
No mi pasuje. Więc jeśli innym też pasuje to miejsce i termin jak najbardziej za.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli