Juventus w Polsce
- mlozio
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2010
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 listopada 2010
Tak przeglądałem sobie ten dział forum bo po części czuję się kibicem Juve choć nie mieszkam we Włoszech. Ultrasem też nie bardzo się czuję, bo przecież nie latam po osiedlach tagując je i wariując z flarą na stadionie Starej Damy.
Jednak zastanawia mnie kwestia zgody z Legią i jakby to nazwać "prezentacją barw". Czy macie jakieś problemy w swoich miejscowościach przez to, że jesteście kibicami Juve?
Juventus jako klub ma swoich kibiców, którzy na pewno mają z kimś "zgody" i "kosy". Jak już wyżej napisałem można wyrwać z kontekstu, że Juve ma zgodę z Legią, i może się powtórzę, ale zadam to pytanie jeszcze raz - Czy mieliście kiedykolwiek jakieś sprzeczki z "kosami" Legii?
Co to "prezentacji barw". Czy czujecie się na siłach by chodzić w barwach Starej Damy po Polsce? Czy bardziej czekacie na wyjazdy do Włoch i tam pokazujecie, że Juve ma także swoich kibiców w Polsce.
Nie ukrywam, że po znalezieniu szalika Juventusu niedawno u mnie w szafie skłoniło nie ku kierunku tego forum i tej strony. Chciałbym się raczej dowiedzieć jak wygląda "życie" zwykłego lub (jeśli tacy są) niezwykłego kibica Juventusu w Polsce.
Zapraszam do dyskusji
Jednak zastanawia mnie kwestia zgody z Legią i jakby to nazwać "prezentacją barw". Czy macie jakieś problemy w swoich miejscowościach przez to, że jesteście kibicami Juve?
Juventus jako klub ma swoich kibiców, którzy na pewno mają z kimś "zgody" i "kosy". Jak już wyżej napisałem można wyrwać z kontekstu, że Juve ma zgodę z Legią, i może się powtórzę, ale zadam to pytanie jeszcze raz - Czy mieliście kiedykolwiek jakieś sprzeczki z "kosami" Legii?
Co to "prezentacji barw". Czy czujecie się na siłach by chodzić w barwach Starej Damy po Polsce? Czy bardziej czekacie na wyjazdy do Włoch i tam pokazujecie, że Juve ma także swoich kibiców w Polsce.
Nie ukrywam, że po znalezieniu szalika Juventusu niedawno u mnie w szafie skłoniło nie ku kierunku tego forum i tej strony. Chciałbym się raczej dowiedzieć jak wygląda "życie" zwykłego lub (jeśli tacy są) niezwykłego kibica Juventusu w Polsce.
Zapraszam do dyskusji
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Ja też chodzę w barwach Juve i nie przypominam sobie, żebym miał jakieś problemy z tego powodu... No może raz, ale to była sprzeczka z interistą i tylko odesłałem go tam, gdzie jego miejsce, czyli na równi z poziomem chodnika :C . A tak poza tym to luz Oczywiście nie chodzę codzoiennie w koszulce Juve, ale od czasu do czasu (teraz codziennie chodzę w szaliku-kominie z herbem Juve).
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Hehe. Ja jak najczęściej ubieram wszystko co związane z Juve, i pokazuje swoje przywiązanie do tych barw. Jestem dumny z tego, że jestem Juventino i staram się to udowadniać nie tylko swoim ubiorem. Teraz to obowiązkowo czapeczka zimowa Juventusu i niedawno zakupiony komin od tabo albo szalik.
I nigdy nie miałem żadnych nieprzyjemności z powodu noszenia barw Juventusu. Raz przypominam sobie, że ktoś krzyknął "inter" do mnie... Ale raczej nic poza tym. W Grudziądzu czy Bydgoszczy, gdzie bywam to zdecydowanie ważniejsze są lokalne "kosy", które mnie zupełnie nie interesują.
I nigdy nie miałem żadnych nieprzyjemności z powodu noszenia barw Juventusu. Raz przypominam sobie, że ktoś krzyknął "inter" do mnie... Ale raczej nic poza tym. W Grudziądzu czy Bydgoszczy, gdzie bywam to zdecydowanie ważniejsze są lokalne "kosy", które mnie zupełnie nie interesują.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- mlozio
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2010
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 listopada 2010
No przez te mecze z Lechem nastała jakby coś w rodzaju nagonki. Wszyscy są za Lechem, a kto jest przeciwko niemu to "wiecie co z nim zrobić".
Trochę smuci mnie taka postawa wobec klubów Polskich. Jak wygrywają w LE czy gdziekolwiek to cała Polska za nimi. Wydaje mi się, że tak samo byłoby z Legią jakby była na tym etapie rozgrywek.
Trochę smuci mnie taka postawa wobec klubów Polskich. Jak wygrywają w LE czy gdziekolwiek to cała Polska za nimi. Wydaje mi się, że tak samo byłoby z Legią jakby była na tym etapie rozgrywek.
- Juventino79
- Juventino
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
- Posty: 193
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
Ja także nie mam problemów z pokazywaniem swojej przynależności klubowej. Teraz oczywiście codziennie ubieram szalik - komin z akcji tabo, mam czapkę zimową, czy też portfel i różne takie tam Nie zdarzyło mi się mieć przez to problemy, mieszkam w Elblągu i nie zauważyłem ,żeby było tu dużo interistów, milanistów, romanistów, lechitów etc.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ja jestem z województwa świętokrzyskiego (to między Krakowem a Warszawą), w społeczeństwie które prawie w ogóle nie interesuję się piłką zagraniczną. Zdecydowana większość rówieśników zawsze tylko oglądała mecze jakie akurat leciały w TV niezależnie od tego jaka drużyna grała, a poza tym zero zainteresowania w tym kierunku... Chodziłem do szkoły średniej w Starachowicach i w ciągu 4 lat nauki nie spotkałem na korytarzu nikogo z żadnym gadżetem Juve (oraz sporadycznie innych klubów), choć podobno legenda głosi, że w okolicach mieszka kilku kibiców. Dlatego też nigdy nie miałem problemów z faktu iż jestem fanem Juve, nigdy się z tym nie kryłem i nie będę krył.
Jedynie rok temu mieszkałem na stancji we Wrocławiu z gościem który miał kompleks Juventusu (kibic Realu). Żarty żartami, ale kiedy ktoś wyzywa twój klub od Zydów itp., to trzeba reagować.
ps. parę tygodni temu idąc Aleją Solidarności w Kielcach minąłem gościa w szarej bluzie Juve i ucieszyło mnie to, w końcu jest to dosyć rzadki widok
Jedynie rok temu mieszkałem na stancji we Wrocławiu z gościem który miał kompleks Juventusu (kibic Realu). Żarty żartami, ale kiedy ktoś wyzywa twój klub od Zydów itp., to trzeba reagować.
ps. parę tygodni temu idąc Aleją Solidarności w Kielcach minąłem gościa w szarej bluzie Juve i ucieszyło mnie to, w końcu jest to dosyć rzadki widok
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1280
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Mało wiesz. Osoby od których dostałbyś "normalnie" po łbie gó@#o obchodzi, że to jedyna drużyna z Polski grająca w pucharach europejskich itp. itd. Prócz WLKP i zgód Kolejorza reszta najchetniej ukręciłaby głowy zarówno Lechowi jak i Juventusowi. To co Ty mówisz to obowiązuje jedynie na reprezentacji.mlozio pisze:Trochę smuci mnie taka postawa wobec klubów Polskich. Jak wygrywają w LE czy gdziekolwiek to cała Polska za nimi. Wydaje mi się, że tak samo byłoby z Legią jakby była na tym etapie rozgrywek.
Co do chodzenia w barwach Juve w Polsce to nie ma o czym mówić. Gdyby tifosi Juve odwiedzali Legie częściej, w większej liczbie i zajmowali się czymś więcej niż pokrzyczenie na Łazienkowskiej i zabawy w gościnie to i wtedy można by się obawiać łazić w miastach, które szczególnie nie pałają miłością do "L". Tak nie jest więc problemu nie ma... A gdyby był to w większości przypadków skończyłoby się jedynie na zwyzywaniu/"poproszeniu" o oddanie barw/liściu (zarówno osobno jak i 3w1). Nie ma co ukrywać, że >90% kibiców zagranicznych klubów to dziwolągi i gamonie, a porobić takiego typa to żaden powód do dumy.
PS. "Cała Polska jest za Wisłą, Legią, Lechem, "innym zespołem z PL w rozgrywkach europejskich"" - ta cała Polska to pikniki i właśnie dziwolągi/gamonie.
- mlozio
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2010
- Posty: 14
- Rejestracja: 29 listopada 2010
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Bardziej mi chodziło o pikników...meda11 pisze:Mało wiesz. Osoby od których dostałbyś "normalnie" po łbie gó@#o obchodzi, że to jedyna drużyna z Polski grająca w pucharach europejskich itp. itd. Prócz WLKP i zgód Kolejorza reszta najchetniej ukręciłaby głowy zarówno Lechowi jak i Juventusowi. To co Ty mówisz to obowiązuje jedynie na reprezentacji.mlozio pisze:Trochę smuci mnie taka postawa wobec klubów Polskich. Jak wygrywają w LE czy gdziekolwiek to cała Polska za nimi. Wydaje mi się, że tak samo byłoby z Legią jakby była na tym etapie rozgrywek.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1280
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Moja wypowiedź (po edycji) -mlozio pisze:Chyba mnie nie zrozumiałeś. Bardziej mi chodziło o pikników...meda11 pisze:Mało wiesz. Osoby od których dostałbyś "normalnie" po łbie gó@#o obchodzi, że to jedyna drużyna z Polski grająca w pucharach europejskich itp. itd. Prócz WLKP i zgód Kolejorza reszta najchetniej ukręciłaby głowy zarówno Lechowi jak i Juventusowi. To co Ty mówisz to obowiązuje jedynie na reprezentacji.mlozio pisze:Trochę smuci mnie taka postawa wobec klubów Polskich. Jak wygrywają w LE czy gdziekolwiek to cała Polska za nimi. Wydaje mi się, że tak samo byłoby z Legią jakby była na tym etapie rozgrywek.
Co Ciebie obchodzą pikniki? Pikników mam w głębokim poważaniu więc ich zdanie, "sympatie i antypatie"... Sam chyba wiesz.meda11 pisze:PS. "Cała Polska jest za Wisłą, Legią, Lechem, "innym zespołem z PL w rozgrywkach europejskich"" - ta cała Polska to pikniki i właśnie dziwolągi/gamonie.
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 1076
- Rejestracja: 21 marca 2010
Wasza Elbląska Olimpia ma zgodę z Legia, więc dziwne byłoby gdybyś spotkał u siebie Lechitę.Juventino79 pisze:Ja także nie mam problemów z pokazywaniem swojej przynależności klubowej. Teraz oczywiście codziennie ubieram szalik - komin z akcji tabo, mam czapkę zimową, czy też portfel i różne takie tam Nie zdarzyło mi się mieć przez to problemy, mieszkam w Elblągu i nie zauważyłem ,żeby było tu dużo interistów, milanistów, romanistów, lechitów etc.