Co jest największym problemem Juventusu?

Zablokowany
10 Szymon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 października 2003
Posty: 171
Rejestracja: 30 października 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 09:42

Tulynek pisze:Juventus (podobnie jak Polska) ma jeden problem. Otóż, rządzą nim ludzie, którzy chcieliby odnosić sukcesy bez żadnych inwestycji... Te inwestycje, które były dotychczas to żadne inwestycje.
znaczy się, że jesteśmy kadrowo gorsi od Lecce i Bologny?
Mietson pisze: Do 06.01.11 graliśmy naprawdę dobrze. A byłoby lepiej gdyby nie zbyt częste kontuzje. "Przełomem" w naszej grze było odpadnięcie świetnego Q. .
też przesadzone, wszyscy się teraz jarają jesienią, a prawda jest taka, że wiele meczów było bezbarwnych, rozstrzyganych przez zrywy Milosa, Quag też nie grał jakoś wybitnie, ale potrafił strzelać i to też wpłynęło oczywiście na nasze wyniki, lecz jako drużyna prezentowaliśmy się średnio
Jvri pisze:I bardzo dobrze wyglądało poprzednie mercato, choć w moim mniemaniu piłkarze zostali przepłaceni, to do momentu gdy cały zespół obniżył loty, radzili sobie całkiem nieźle, pomyśl sobie gdyby zostawić Diego+to co prezentuje obecnie Melo i uzupełnić to kolejnymi 3 grajkami na podobnym poziomie - myślę że efekt byłby dużo lepszy niż "rewolucja" która została przeprowadzona.
.
dobrze powiedziane, choć bardzo nie lubię taktyki 4-5-1, to mieliśmy pod nią bardzo solidny grunt - w zasadzie do ofensywy wystarczył nam Milos i mielibyśmy: Melo, Marchisio - Krasic, Giovinco, Diego - Trezeguet (+ Camoranesi na ławce), w obronie na rok sprowadzić Gallasa za darmo i do podstawowego składu kupić bocznych obrońców, na koniec trzeba przyznac, że dobrym pomysłem mimo wszystko byłoby wypożyczenie do zwiększenia rywalizacji Aquilaniego i Quagliarelli
YaSq pisze:-Brak klasowych pilkarzy ? To raczej tez nie to. Lazio, Udine, Roma, Napoli nie maja duzo lepszych pilkarzy, mimo to sa wyzej w tabeli. Prezetujac DUZO lepszy styl gry.

...

-Brak pomysłu na grę. Tu sie zgodze Del Neri, wyglada na zagubionego. Pamietam jak moj znajomy, gdy jeszcze Juve 'walczyl o mistrza' zapytal mnie po jakims meczu:
- Jaka w ogole taktyka gra Juve ? Bo mi to wyglada na podaj do Krasica niech zrobi dym.
w pełni zgadzam się


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 09:57

10 Szymon pisze:
Mietson pisze: Do 06.01.11 graliśmy naprawdę dobrze. A byłoby lepiej gdyby nie zbyt częste kontuzje. "Przełomem" w naszej grze było odpadnięcie świetnego Q. .
też przesadzone, wszyscy się teraz jarają jesienią, a prawda jest taka, że wiele meczów było bezbarwnych, rozstrzyganych przez zrywy Milosa, Quag też nie grał jakoś wybitnie, ale potrafił strzelać i to też wpłynęło oczywiście na nasze wyniki, lecz jako drużyna prezentowaliśmy się średnio
Jeden, a właściwie 2 mecze to były wygrane przez zryw Krasicia (Lazio, Cagliari). To, że bez Krasicia umiemy grać pokazał chociażby mecz z Milanem, czy kolejny z Ceseną. Q wybitnie nie grał, grał po prostu świetnie. Podczas gdy na potęgę dobre okazje marnował Iaquinta a czasem Del Piero, Q wykorzystywał prawie każde dobre podanie, mało tego, potrafił strzelić gola z niczego, jak chociażby z Catanią (gol nr 2) czy Chievo.

W rundzie jesiennej przegraliśmy 2 mecze. I były to mecze w których piłkarze dopiero się "rozgrzewali" i przystosowywali do gry bez Diego. Zaliczyliśmy sporo remisów ale nie z powodu złej gry, raczej pecha. Z Brescią nie było kompletu, bo Diamantiemu wyszedł "strzał życia", z Fiorentiną mecz ustawiła szybka bramka Motty, swoje okazje zaprzepaścili Del Piero i Iaquinta, z Romą też przeważaliśmy ale się nie udało. Wtedy, była rozważna gra w obronie i całkiem sporo dobrych okazji. Teraz w obronie gramy piach a w meczu z Milanem nawet nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę :angry: Sądzę, że gdyby nie nastąpił kryzys w styczniu i po takiej grze skończylibyśmy sezon na 4 miejscu, to niektórzy czuliby się zawiedzeni. Teraz o 4 miejscu nie marzą już chyba nawet najbardziej niepoprawni optymiści :(


kosciu88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 1405
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 09:58

Zdecydowanie brak pomyslu na gre. Zamiast klepac leszczy to od obrony dluga pila i niech sie dzieje co chce


lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1032
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 11:16

Myślę, że tego pana warto zaprosić do dyskusji na ten temat
http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... arotty.php


marek.siedlce

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Posty: 537
Rejestracja: 16 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 12:27

I ja dorzucę coś od siebie :happy:

Na temat przyczyn obecnej sytuacji Juventusu można by napisać książkę. Ja wymienię te, które w moim mniemaniu są dość istotne. Pierwsza jest nieudolność poprzedniego zarządu. Ale to uznaję za temat zamknięty.

Kolejnym błędem było zatrudnienie Del Neriego na stanowisku trenera pierwszego zespołu. To człowiek bez charyzmy, którego wiedza taktyczna zatrzymała się gdzieś na przełomie XX i XXI wieku. Trener którego największym osiągnięciem w ciągu 25 lat pracy jest czwarte miejsce w Serie A :doh: To chyba za słabe referencje...

Kolejna, niestety jak się okazuje nie trafiona decyzja to przekazanie spraw związanych z transferami i kontraktami w ręce Marotty. Nie ma sensu tu analizować każdego transferu z osobna. Moim zdaniem gość się po prostu nie sprawdził. Może i kasy było mało a trzeba było sklejać drużynę. Niestety zrobił to w sposób beznadziejny. Jedynym dobrym posunięciem transferowym ( po za wymuszonym transferem Storariego) było sprowadzenie Krasicia, który ciągnął tę drużynę przez pół sezonu. No jeszcze Quaqliarella... ale tu niestety zadecydował ogromny pech :/ Wypożyczanie zawodników takich jak Rinaudo czy Traore w ostatnich minutach mercato w moim mniemaniu jest postępkiem niegodnym.

Niebywały wydaje mi się brak jakiejkolwiek współpracyw trakcie okresu przygotowawczego przed sezonem pomiędzy oboma panami, którzy przybyli do Turynu z miasta Krzysztofa Kolumba . Przecież Marotta wiedział że Del Neri będzie grał 4-4-2. To dlaczego zlekceważył braki na bokach pomocy i obrony? Dlaczego aż do meczu ze Sturmem Graz, 19 sierpnia szli w zaparte, że to Diego będzie grał cofniętego napastnika? Jak już mieli go sprzedawać... to takie pieniądze dostali by i na początku lipca, a był by czas poprzestawiać drużynę.

Nie bez winy w tym wszystkim jest Andrea Agnelli. W końcu to on zatrudnił wyżej wymienionych panów i pozwolił im na te wszystkie roszady.

Kolejnym gwoździem do trumny Juve jest niespotykana ilość kontuzji w drużynie od kilku już sezonów zresztą. Nie jest to na pewno główna przyczyna obecnego stanu rzeczy, ale nie należy jej również pomijać w ocenie obecnej sytuacji Juventusu.

To co się dzieje teraz jest owocem pracy jaka została wykonana w wakacje, niestety zepsutym owocem. Powinno nastąpić prawdziwe nowe rozdanie. Władza w tym klubie powinna przejść w ręce prawdziwego speca od transferów i trenera ze światowej czołówki.
Ostatnio zmieniony 09 marca 2011, 12:58 przez marek.siedlce, łącznie zmieniany 1 raz.


FORZA JUVE !!!
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 09 marca 2011, 12:41

lenor pisze:Myślę, że tego pana warto zaprosić do dyskusji na ten temat
http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... arotty.php
Tutaj trzymam zdanie Alessio... Wszystko przez Marotte, który spieprzył mercato. Za bardzo poleciał w ilość a nie jakość. Przykład Milanu tutaj pokazuje beznadziejność decyzji naszego "guru" transferowego.
Nasze wyniki przekładają się tym, że w głowach obecnych piłkarzy, drzemie mentalność średniaków z Sampy, Udinese czy innych tego typu klubów.

Ehh... Aż łezka w oku się pojawią przypominając sobie dawny skład z Tachim...


Zablokowany