Puchar Świata w skokach narciarskich

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
czarny93

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 sierpnia 2009
Posty: 146
Rejestracja: 25 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 22:33

A ostatnio właśnie rozmyślałem o tym, że mógłby chłopak zasmakować choć raz smaku podium w Pucharze Świata. A tu proszę dziś stanął na najwyższym jego stopniu.
Brawo!


DejW
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 22:33

mateusz6 pisze:
francois pisze:Brawa na Żyły :D Kto by się spodziewał, że skoczkowie pod koniec sezonu sprawią nam tyle radości :)

Żyła to ulubieniec Polaków. Na fejsie ma o ponad połowę więcej fanów niż Stoch. Aż dziwi mnie, że nikt nie wykorzystał jeszcze jego potencjału marketingowego.
a co on mialby reklamowac? Dopalacze?
Małysz mógł reklamować Nokię 3310, Justyna Kowalczyk fantastyczne kredyty, a Doda lody Koral, więc i dla Żyły coś by się znalazło. Nie chodzi o to, jaki byłby jego związek z danym produktem, ale o popularność i sympatię potencjalnych klientów.


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 22:41

Piotr Żyła to sympatyczny skromny facet, który robi to co lubi, ma z tego spory hajs i sie realizuje, co jak widać dobitnie wkurza tych "młodych wykształconych, z wielkich miast", którym sie w ogóle nie wiedzie, no ale przynajmniej maja te "wyższe wykształcenie" i chcą się zawsze czuć lepsi...

Propsy dla Żyły, choć skoki bardzo rzadko ogladam bo są długie, powtarzalne i nudne. Jedyny żal, że Małysz zrezygnował ze skoków, wtedy polska reprezentacja walczyłaby o złoto w konkursach drużynowych (!)...


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 22:51

Nieczęsto zgadzam się z Zambrottą, ale tym razem nie sposób mu racji nie przyznać. Piotr to szczery człowiek, bardzo sympatyczny nie widać w nim grama fałszu. Tacy ludzie są na wyginięciu. Nigdy nie zapomnę jego radości do kamery, kiedy dowiedzieliśmy się o brązowym medalu. Żeby nie lubić tego gościa to naprawdę trzeb być złym do szpiku kości. Świetny człowiek.


Obrazek
Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 740
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:20

I teraz ja się zastanawiam, czy to Polacy zrobili postęp, czy poziom skoków się obniżył i jaka w tym zasługa, no nielotów de facto-Kruczka i Roberta M.
zoff pisze: Piotr to szczery człowiek, bardzo sympatyczny nie widać w nim grama fałszu. Tacy ludzie są na wyginięciu. Nigdy nie zapomnę jego radości do kamery, kiedy dowiedzieliśmy się o brązowym medalu. Żeby nie lubić tego gościa to naprawdę trzeb być złym do szpiku kości. Świetny człowiek.
Skonfrontuj to teraz z Maćkiem Kotem;p

PS. Oslo i Planica. Moje ulubione konkursy.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:29

Bruce Badura pisze: Skonfrontuj to teraz z Maćkiem Kotem;p
Kota cenię za ambicję. Widać, że facet na treningach ostro zapieprza, ale wyników takich jakich on chce, na razie nie po prostu nie ma. Stąd ta frustracja. Cenię ambitnych młodych ludzi - był taki Rutkowski. Genialny junior, medalista MŚ. Rozpił się i słuch o nim zaginął.

Kot i Żyła to dwie inne osobowości. Zupełnie inaczej trzeba do obu podchodzić. Maciek może denerwować - ale wynika to z jego ambicji, tylko i wyłącznie.


Obrazek
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:32

pan Zambrotta pisze:Piotr Żyła to sympatyczny skromny facet, który robi to co lubi, ma z tego spory hajs i sie realizuje, co jak widać dobitnie wkurza tych "młodych wykształconych, z wielkich miast", którym sie w ogóle nie wiedzie, no ale przynajmniej maja te "wyższe wykształcenie" i chcą się zawsze czuć lepsi...

Propsy dla Żyły, choć skoki bardzo rzadko ogladam bo są długie, powtarzalne i nudne. Jedyny żal, że Małysz zrezygnował ze skoków, wtedy polska reprezentacja walczyłaby o złoto w konkursach drużynowych (!)...
Może ci najlepsi, pokroju Schlierenzauera czy innego Małysza to mają z tego hajs, ale głównie od prywatnych sponsorów. Z tego co pamiętam to premie 'punktowe' nie są zwalające z nóg. Przykładowo miejsca pod koniec trzeciej dziesiątki to bodajże kilkaset franków(!). Trzeba naprawdę się wybijać, żeby móc z tego wyżyć i zapewnić sobie jakąkolwiek emeryturę. A balansowanie na granicy awansu do drugiej serii to do niedawna była codzienność dla większości polskich skoczków.

A czy taki Żyła ma z tego kokosy? Wątpię. Wystarczy zobaczyć na jego fejsa i przeczytać opis po przybyciu do hotelu w Willingen. Facet rajcował się, bo w lodówce znalazł kabanosy.



Ale trudno się nie zgodzić - prosty, szczery facet. Tacy są najbardziej lubiani (a nie żadni nadęci Lewandowscy :whistle: ).
zoff pisze:
Bruce Badura pisze: Skonfrontuj to teraz z Maćkiem Kotem;p
Kota cenię za ambicję. Widać, że facet na treningach ostro zapieprza, ale wyników takich jakich on chce, na razie nie po prostu nie ma. Stąd ta frustracja. Cenię ambitnych młodych ludzi - był taki Rutkowski. Genialny junior, medalista MŚ. Rozpił się i słuch o nim zaginął.
Rutkowski :/ Chłopak, który na MŚ juniorów pokonał Morgensterna w formie na ówczesną czołówkę Pucharu Świata... Ponoć bodajże 2 lata temu pracował przed zawodami PŚ w Zakopanem jako 'ubijacz' zeskoku...
Jego brat też miał talent, ale z nim to nie mam pojęcia co się stało. Kiedyś był dosyć stabilnym punktem kadry.


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
woyteknl

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 listopada 2009
Posty: 71
Rejestracja: 18 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:37

I właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze, że kadrze mamy różne osobowości. Mam nadzieję, że następny sezon (który jest też sezonem olipmijskim) będzie jeszcze lepszy od tego, który mamy choć będzie o to niewątpliwie bardzo ciężko bo nie boję się powiedzieć... że to nasz najlepszy sezon w skokach narciarskich.

Ja w przyszłym sezonie liczę przede wszystkim na progres Dawida Kubackiego, który też wydaje mi się nie skacze w zawodach tego co potrafi a możliwości są ogromne co pokazywał już 2 lata temu w letnim GP, gdzie wygrał kilka konkursów. Mam też nadzieję, że pojawią się następni (Murańka, Biegun, Zniszczoł a może jeszcze ktoś inny). Liczy też oczywiście na to, że Maciek Kot w następnym sezonie będzie skakał tak jak sobie to wymarzy. O Kamila jestem spokojny, Żyła pewnie nigdy ponad tą formę już nie wskoczy choć bardzo mu tego życzę i będę kibicował. A nie zapominajmy też o Krzysiu Miętusie, który może być na prawdę dobrym, solidnym skoczkiem.

Oby nasze skoki się rozwijały dalej tak jak to robią. Czekamy na Soczi :dance:


Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 740
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:40

zoff pisze:
Bruce Badura pisze: Skonfrontuj to teraz z Maćkiem Kotem;p
Kota cenię za ambicję. Widać, że facet na treningach ostro zapieprza, ale wyników takich jakich on chce, na razie nie po prostu nie ma. Stąd ta frustracja. Cenię ambitnych młodych ludzi - był taki Rutkowski. Genialny junior, medalista MŚ. Rozpił się i słuch o nim zaginął.

Kot i Żyła to dwie inne osobowości. Zupełnie inaczej trzeba do obu podchodzić. Maciek może denerwować - ale wynika to z jego ambicji, tylko i wyłącznie.
Zgadza się. Maciek skacze już od wielu lat w PŚ, zaczynał za Lepistoe jako 16-latek. W sumie już myślałem, że nic z niego nie będzie, a informację, że w zeszłym sezonie wywalczył dopiero swoje pierwsze pucharowe punkty przyjąłem z szyderczym uśmieszkiem. W obecnym sezonie udowodnił, że ma spory talent, ambicje...Tylko niech nie zapomina o cierpliwości, bo ona w skokach jest kluczowa...
Za przykład podam Jana Maturę, oglądam skoki od sezonu 00/01, Czecha pamiętam od zawsze, który mimo braku jakichkolwiek sukcesów wytrzymał w treningach, aż do teraz i skacze bardzo dobrze jak na swoje możliwości, wygrał 2 razy w PŚ, także cierpliwość popłaca...


woyteknl

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 listopada 2009
Posty: 71
Rejestracja: 18 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2013, 23:42

Jako przykład tej cierpliwości w skokach można też podać przykład Bardala, który zawsze był jedynie przeciętniakiem a w poprzednim sezonie zdobył kryształową kulę a w tym jak na razie jest zaraz za Schlierim (mam nadzieję, że jednak zakończy na 3 :smile: )

Choć jak teraz patrzę na historię klasyfikacji PŚ to Bardal wcale tak daleko nie bywał, zdarzały się nawet miejsca w '10'.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 18 marca 2013, 19:00

Zoff Piotrek Żyła jest szczery i dobrze skacze, ale te jego wypowiedzi po prostu wyglądają jak Klauna w cyrku. Brak mu profesionalizmu i mógłby odpuścić to całe pajacowanie przed kamerą. Kot natomiast moim zdaniem aż kipi od zazdrości i złości przed kamerami jak i zaraz po dobrych wiadomościach a nie związanych z nim. Wczoraj też to było widać jak i po brązowym medalu w Predazzo. Ambicja to może ma, ale jak dla mnie jest takim Jonaszem na tym naszym Polskim "okręcie". Zdecydowanie przed kamerą najlepiej prezentuje się Dawid Kubacki. Od razu mówię, że jeśli chodzi o skoki jestem bardzo z nich zadowolony. Poruszyłem kwestie tylko charakterów.

francois z tego co wiem za wygraną jest 30 tysięcy franków więc Piotruś się dorobił:) A drugi Rutkowski to chyba ten co miał ten wypadek i chorobę i ostatni powrócił dopiero na skocznie.


Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 740
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 18 marca 2013, 20:12

9 tysięcy, gdzieś czytałem, czyli marne grosze....


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 18 marca 2013, 20:18

Bruce Badura pisze:9 tysięcy, gdzieś czytałem, czyli marne grosze....
Jak Kamilek wygrywał w Zakopanem to na wielkim czeku miał wypisane 30 tys.


Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 740
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 18 marca 2013, 20:31

Może złotych, to bym się zgodził. Teraz w skokach nie ma takich pieniędzy jak przed dekadą, ale zaraz to sprawdzę dokładnie.
Wirtualna Polska pisze:Żyła, dzięki wygranej w Oslo, awansował na liście płac o trzy pozycje. Polak za zwycięstwo otrzymał nie standardowe 10 tys. franków, lecz dziewięć. Organizatorzy podzielili bowiem pomiędzy niego i Gregora Schlierenzauera sumę nagród za pierwsze i drugie miejsce (odpowiednio 10 i 8 tys. franków).
W 2004 roku za wygraną przyznawano 20.000.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 18 marca 2013, 20:54

Bruce masz rację Kamil też otrzymał wtedy 10 tyś. po prostu po przeliczeniu wyszło mi wtedy 30 tyś. złotych no i tak to zapamiętałem. Nie zmienia to faktu, że Piotrek i tak zarobił ładną kwotę i na pewno nie narzeka :wink:


ODPOWIEDZ