Igrzyska Olimpijskie - Vancouver 2010

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 21 lutego 2010, 00:14

Ja wiem, że minął już tydzień. Ale widzę straszne rzeczy... wszyscy piszą o Małyszu, tylko dlatego, że jest temat o skokach(a właściwie o PŚ, do którego zawody olimpijskie się nie zaliczają!). O np. Kowalczykównej nic!
Dzisiaj kopia z K-95. Adam jest wielki, a ta radość dziecka po skoku i na podium to jest po prostu piękno świata ! Kurde, brak mi słów.


mb_1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2008
Posty: 237
Rejestracja: 16 lipca 2008

Nieprzeczytany post 21 lutego 2010, 09:12

Jestem bardzo mile zaskoczony wynikami Małysza. Zawsze wydawało mi się, że stwierdzenie "szykujemy formę olimpijską" jest po prostu usprawiedliwieniem słabych wyników w pucharze. A jednak, Adam trafił idealnie z formą. Liczyłem na brąz na malej skoczni. naszemu skoczkowi zawsze lepiej wychodziły skoki na mniejszych obiektach. We wczorajszym konkursie nie nastawiałem się na medal. Wiedziałem, że powalczy ale myślałem, że za dużo nie ugra. I znów zaskoczenie:) Powtórka z przed tygodnia. Cieszą dwa medale.
Czekam na złoto Justyny. To chyba z nią wiązaliśmy największe oczekiwania. teraz jej koronny wyścig, także może być dobrze,
Największym zawodem wg mnie jest Sikora i Paulina Ligocka. Ten pierwszy ma średni sezon, jednak myślałem, że będzie wyżej w pierwszym biegu. Drugi konkurs o bodajże 6 miejsce, które mnie satysfakcjonuje. Najbardziej mi szkoda Ligockiej, bo w halfpipie, była zaliczana do faworytek. myślę, że ten upadek na początku podciął jej skrzydła.
Co do samych igrzysk, to śmierć Gruzina i słabe przygotowanie organizatorów przysłaniają sportową ideę zawodów.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2010, 18:21 przez mb_1897, łącznie zmieniany 1 raz.


"Jeśli Juventus wygra kolejne trofea, będę chciał być pierwszym, którzy założy na siebie trykot Starej Damy z trzema gwiazdkami na piersi".
- David Trezeguet
KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 290
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 21 lutego 2010, 12:26

Spokojnie. Dzisiaj bieg ze startu wspólnego. Akurat w tym Tomek Sikora ma największe szanse na medal, i myślę że będzie dziś brąz. W Turynie też nie spisywał się najlepiej, a w biegu masowym zdobył srebro, przegrywając złoto z Greisem przez jedne pudło. Walka dzisiaj pewnie rozstrzygnie się miedzy Bjoerndalenem a Svendsenem a Tomek będzie trzeci, bądźmy dobrej myśli. Adam to klasa sama w sobie. Do TCS spisywał się dość przeciętnie a od lotów w Bad Mitterndorf i zawodów w Zakopanem dało się zauważyć zwyżkę formy i jej szczyt (a może to początek wielkiego marszu po kolejne podia w Lahti, Kuopio, Lillehammer i Oslo) nastąpił na igrzyska. Simi był jednak poza zasięgiem wszystkiego z wyjątkiem policji. Justyna ma jeszcze jedną szansę na złoto i myślę że tym razem się uda. Norwegowie nie dali za wygraną i próbowali ją zdyskwalifikować za momentalnie zły bieg. W tym wypadku Steira miałaby brąz. Może oni wciąż próbują, ale za takie jakby to określić "dwie inne sekundy" nie można zmieniać klasyfikacji. Justysia na pewno będzie miała medal w ostatnim biegu, ale jakiego koloru, bo Bjoergen wydaje się być zdecydowanie najlepsza jednak właśnie ten bieg nasza największa nadzieja na medal lubi najbardziej. Zresztą to właśnie Justyna spisuje się ze wszystkich naszych sportowców zimowych najlepiej już drugi sezon. Igrzyska też nie grzeszą dobrym przygotowaniem jak już słusznie zauważyłeś. Śmierć Gruzina na torze saneczkarskim, jakieś wpadki podczas ceremonii, niezbyt dużo śniegu i ten pechowy upadek Majdić, która po prostu wyczerpała się na mecie by zdobyć ten brąz który jednak wszyscy traktują jakby ona wygrała bo tak było. To chyba największa bohaterka tych igrzysk.

_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 684
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 21 lutego 2010, 14:16

wiecie coś o tej sprawie ?

http://igrzyska.wp.pl/vancouver/kat,171 ... omosc.html


strasznie dziwne i śmierdzące jak dla mnie.


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 21 lutego 2010, 23:54

Fajnie, że ktoś (czytaj ArtHur) założył taki temat. IO są dla sportowca (może nie piłki nożnej, raczej na pewno) jednym z najważniejszych wyzwań. Fajnie Adaś naprawdę super fajnie Justyna chodź nie za bardzo ją lubię, ale jak chciałbym udzielić się na temat hokeja. Jeśli było by zainteresowanie chwiałbym odkupić być może założyć temat NHL?

A więc do rzeczy:
Dzisiaj dzięki według mnie dobremu terminarzowi rozgrywki weszły w najciekawszą fazę. Mecze: Szwecja - Finlandia, Kanada - USA i Czechy - Rosja. Zwycięscy tych meczów (czyli grup) będą mieli zagwarantowany udział w ćwierćfinałach plus jedna z najlepszym bilansem reszta będzie grać w barażach czy tzw. palyoff. Faworytami turnieju wydają się Rosjanie i Kanadyjczycy. Ja stawiam na Rucholów. Kovalchuk, Małkin, Datsyuk i wielki Александр Михайлович Овечкин robią wrażenie, chociaż wszystko jest możliwe.

Przed chwilą Rusowie ograli Czechów 4-2. Niecałą minutę do końca Rosjanie mogli się pochwalić wygraną 3-2, ale jak to w hokeju przy minimalnej wygranej nic nie jest pewne. Mimo iż Czesi siedzieli na tercji rywala, to właśnie Ilia zmarnował dwie znakomite okazje. Jednak "Knedliczki" wycofały bramkarza i Datsyuk nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. Kluczowym momentem dla meczu było zdobycie gola na 3-1 kiedy Aleksandr położył na deski Jagra i Małkin zdobył gola.

Och mam nadzieje, że znajdzie się kilku miłośników hokeja, a już na pewno NHL czy turnieju IO. To jak są?


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 452
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 22 lutego 2010, 21:25

Skoczkowie 6. miejsce, jest pewien nie dosyt, ale tragedi nie ma. Troche zawiedli Rutkowski i Stoch w pierwszych skokach, reszta przyzwocjicie albo nadzwyczajnie w wypadku naszego medalisty! Austrijacy pokazali klasą rozbijając innych, Niemcy również uciekli reszcie, reszta bez fajerwerkow.


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 lutego 2010, 22:13

Platynowy medal dla pana Zimocha :D


Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1175
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 23 lutego 2010, 14:11

Motor pisze:Skoczkowie 6. miejsce, jest pewien nie dosyt, ale tragedi nie ma. Troche zawiedli Rutkowski i Stoch w pierwszych skokach, reszta przyzwocjicie albo nadzwyczajnie w wypadku naszego medalisty! Austrijacy pokazali klasą rozbijając innych, Niemcy również uciekli reszcie, reszta bez fajerwerkow.
Sam po cichu liczyłem na dobre zawody w wykonaniu naszych reprezentantów, o ale niestety zawiodłem się. Szczerze mówiąc, aktualnie w tym miejscu są nasi skoczkowie, nie licząc oczywiście Adama Małysza. Trzeba będzie się wziąć ostro do pracy, bo jeśli nie znajdziemy następców naszego Orła z Wisły to w przyszłości nie będziemy się łapać do czołowej ósemki.
Co do Austriaków to w jakimś stopniu odbili sobie niepowodzenia w sektorze indywidualnym, byli z całą pewnością we wczorajszym konkursie poza zasięgiem reszty skoczków. Niemcy to dla mnie lekkie zdziwienie, ale tylko lekkie, bo wiadomo było, że się szykują na drużynówkę.


PaulCone

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2008
Posty: 332
Rejestracja: 13 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 23 lutego 2010, 14:29



oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 25 lutego 2010, 12:49

GO CANADA GO!!

Fantastyczny mecz gospodarzy turnieju z Rosja. Po pierwsze tercji prowadzili już 4-1 po następnej było 7-3, w ostatniej emocje już opadły i nie zobaczyliśmy więcej bramek. Szkoda, że te drużyny tak wcześnie się ze sobą spotkały, bo mógłbyć to finał może 1/2 finału.

Naprawdę dobra gra Kanady nie pozwalali na zbyt wiele Rosjanom. Byli bardziej zdeterminowali, bardziej waleczni jak by bardziej chcieli, bardzo dobra twarda gra na bandach. Aleksandr Wielki słabo naprawdę słabo, rywale umiejętnie odbierali mu chęć do gry, cały czas miał na sobie rywala i dość często leżał na tafli.

Jak to na IO przystało bez bitek. Chodź myślałem, że pod koniec meczu Boyle za atakuje Siemina. Nikt nie rzucił rękawic chyba Rosjanin zdawał sobie sprawę, że za bardzo nie miał by wiele do powiedzenia. Może gdyby sytuacja była bardziej na styku i było bardziej nerwowo kto wie?

Najlepszy zawodnik według mojej oceny środkowy Anaheim Ducks Ryan Getzlaf ważny gol na 1-0 i udział przy dwóch golach :bravo: .

Jeszcze wyniki innych ćwierćfinałów.
#USA - Szwajcaria 2:0
#Finlandia - Czechy 2:0
#Szwecja - Słowacja 3:4
Wymęczone zwycięstwo USA widziałem ostatnią tercje i nie wyglądało to najlepiej. Przez dwie tercje bez gola, w trzeciej udało się Amerykanom wbić gola, Szwajcarzy mieli szanse na wyrównanie, byli blisko trafili w słupek. Pod koniec wycofali brakarza, gola na 2-0 zdobył Parise i po meczu. Może i lepiej, dla widowiska lepiej oglądać USA niż Szwajcarię.
Słowacja zrobiła nad ranem małą sensacja eliminując Szwedów. Byłem przekonany, że Szwedzi dadzą radę.

I teraz co nas czeka:
#26.02 21:00 USA - Finlandia
#27.02 03:30 Kanada - Słowacja
Mogą być godziny na odwrót.

Soją drogą fajnie komentuję mecze Czerkawski.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 25 lutego 2010, 12:59

oliver pisze: Wymęczone zwycięstwo USA widziałem ostatnią tercje i nie wyglądało to najlepiej. Przez dwie tercje bez gola, w trzeciej udało się Amerykanom wbić gola, Szwajcarzy mieli szanse na wyrównanie, byli blisko trafili w słupek. Pod koniec wycofali brakarza, gola na 2-0 zdobył Parise i po meczu. Może i lepiej, dla widowiska lepiej oglądać USA niż Szwajcarię.
Patrzyłem na ten mecz jednym okiem (drugim zerkałem na Inter-Chelsea) i warto zaznaczyć iż Szwajcarzy mieli mnóstwo szczęścia. USA zdobywa gola w ostatniej sekundzie drugiej tercji, po czym okazuje się, że sędzia bramki nie uznaje gdyż krążek przekroczył linię bramkową 0,1 sek. po czasie :lol: Bramkarz Szwajcarii zagrał perfekcyjnie i gdyby nie on skończyłoby się dużo wyżej. Trzymam kciuki ja jankesów :ok:
Spotkanie Kanada-Rosja było dla mnie sporym zaskoczeniem, nie spodziewałem się tak jednostronnego widowiska.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 25 lutego 2010, 13:48

Lypsky pisze:
oliver pisze: Wymęczone zwycięstwo USA widziałem ostatnią tercje i nie wyglądało to najlepiej. Przez dwie tercje bez gola, w trzeciej udało się Amerykanom wbić gola, Szwajcarzy mieli szanse na wyrównanie, byli blisko trafili w słupek. Pod koniec wycofali brakarza, gola na 2-0 zdobył Parise i po meczu. Może i lepiej, dla widowiska lepiej oglądać USA niż Szwajcarię.
Patrzyłem na ten mecz jednym okiem (drugim zerkałem na Inter-Chelsea) i warto zaznaczyć iż Szwajcarzy mieli mnóstwo szczęścia. USA zdobywa gola w ostatniej sekundzie drugiej tercji, po czym okazuje się, że sędzia bramki nie uznaje gdyż krążek przekroczył linię bramkową 0,1 sek. po czasie :lol: Bramkarz Szwajcarii zagrał perfekcyjnie i gdyby nie on skończyłoby się dużo wyżej. Trzymam kciuki ja jankesów :ok:
Spotkanie Kanada-Rosja było dla mnie sporym zaskoczeniem, nie spodziewałem się tak jednostronnego widowiska.
Z tego samego powodu ominąłem dwie pierwsze tercje. Zgadzam się, że Szwajcarzy mieli kupę szczęścia , przede wszystkim liczba strzałów jeśli się nie mylę Czerkawski wspominał o 40 może i więcej, a bramka i tak wpadła w trochę dziwny sposób, krążek się trochę zakręcił. Słyszałem o tym gole pod koniec drugiej tercji niezły numer. Jednak trzeba przyznać, że jankesi nie grali rewelacyjnego hokeja przynajmniej z tego co widziałem. Trzeba dodać, że rywal nie był z najwyższej półki. A Kanada wydaję, że się rozkręciła.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 25 lutego 2010, 18:50

Gdybyś wiedział na 100% jak wygląda sprawa z półfinałami (tzn. o której są), daj znać.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 26 lutego 2010, 00:39

Lypsky pisze:Gdybyś wiedział na 100% jak wygląda sprawa z półfinałami (tzn. o której są), daj znać.
Są tak jak podałem wcześniej czyli:
oliver pisze: #26.02 21:00 USA - Finlandia
#27.02 03:30 Kanada - Słowacja
Co prawda na sport.tvp.pl nie ma jeszcze godzin, ale obczaiłem na innych stronach. :lol: np. tu

http://www.vancouver2010.com/olympic-ho ... e-results/
czy tu
http://www.soccerstand.com/icehockey/en ... Olympics_1
czy sportingbet :lol:


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Goofy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2010
Posty: 137
Rejestracja: 12 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 26 lutego 2010, 21:59

szkoda mi Szwedów we wczorajszym meczu curlingu z Kanadyjczykami....
ładnie grali w tym turnieju i z bardzo ładnej strony pokazali się w poprzednim pojedynku z Wlk.Brytanią...

PS. co Finlandia dostaje :doh: a już miałem nadzieję, że będą grać w finale...


non Ti lascero' mai !
ODPOWIEDZ