Igrzyska Olimpijskie - PEKIN 2008

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
karpiu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 stycznia 2005
Posty: 242
Rejestracja: 18 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:13

Dionizos pisze:Cale szczescie, ze Matyjaszek przegral, moze to spowoduje, ze nikt wiecej w Polsce nie bedzie trenowal tego durnego sportu, polegajacego na szarpaniu sie za nachy przez 4 minuty. Nie znam sie na Judo, ale dziwnym wydaje mi sie sport, w ktorym punkty dostaje ten kto lezy na lopatkach. Jeszcze nazywaja to sztuka walki.


Kompletnie Cie nie rozumiem, jak mozesz cieszyc sie ze Polak przegral? Nie lubisz sportu (ktorego zasad nawet nie znasz) ok Twoja sprawa ... Przeciez na sile nikt nie kaze ci trenowac Judo ....


Obrazek
WIDZEW
Bójcie się Chamy do Ekstraklasy wracamy!!!!
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:32

Łukasz pisze:
steru pisze:Trzeba niestety przyznać, że patrząc na to w jakiej formie jest np. Rosja, to Polacy jednak znacznie od niej odbiegają.
Masz na myśli tą Rosje, która o mały włos nie przegrała z pokonanymi przez nas gładko Niemcami?
Mam na myśli tą Rosję, która zmiotła Brazylię z parkietu...


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:40

steru pisze:
Łukasz pisze:
steru pisze:Trzeba niestety przyznać, że patrząc na to w jakiej formie jest np. Rosja, to Polacy jednak znacznie od niej odbiegają.
Masz na myśli tą Rosje, która o mały włos nie przegrała z pokonanymi przez nas gładko Niemcami?
Mam na myśli tą Rosję, która zmiotła Brazylię z parkietu...
To ta sama Rosja...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:42

Łukasz pisze:
steru pisze:
Łukasz pisze: Masz na myśli tą Rosje, która o mały włos nie przegrała z pokonanymi przez nas gładko Niemcami?
Mam na myśli tą Rosję, która zmiotła Brazylię z parkietu...
To ta sama Rosja...
W zasadzie nie wiem co próbujesz tu udowodnić. Rosja wygrała 3-2 z Niemcami i 3-1 z Brazylią. I koniec tematu. Są w wielkiej formie. Większej niż Polska. Jak patrzyłem na to z jaką siła uderzają, z jaką dynamiką grają to Polsce do nich dalej niż daleko.

Pozdro


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:51

steru pisze: W zasadzie nie wiem co próbujesz tu udowodnić. Rosja wygrała 3-2 z Niemcami i 3-1 z Brazylią. I koniec tematu. Są w wielkiej formie. Większej niż Polska. Jak patrzyłem na to z jaką siła uderzają, z jaką dynamiką grają to Polsce do nich dalej niż daleko.

Pozdro
Chcę udowodnić, że tu nie ma faworytów. A to że ruscy uderzają z wielką siłą... - oni inaczej nie potrafią. Jasne, że są w formie ale my też, co pokazaliśy w dotychczasowym przebiegu turnieju. Tyle.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 14:53

Strasznie szkoda mi tego Matyjaszka, liczyłem na ten brąz. Trochę był zmęczony, trochę sędziowie mu przeszkodzili, w takim stopniu koncentracji i determinacji takie cos na pewno wyprowadza z równowagi.
Szkoda ale co mozna zrobic...

:bravo: dla siatkarzy, fantastyczny mecz, wszyscy zagrali świetne spotkanie oby tak dalej. Widać że chłopaki stworzyli drużynę bardzo zżytą i mocną psychicznie, to pokazuje jak wazne jest to w sportach drużynowych.
:bravo:

Oby szybko ktos zdobył ten medal bo jak dalej tak będzie to zawodnicy tej presji nie wytrzymają. :pray:
Jak dotąd rozczarowany jestem wystepem pływaków. Większośc spoczeła na laurach po wynikach sprzed roku. Szacunek dla tych którzy biją rekordy życiowe.


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 15:01

Łukasz pisze:Chcę udowodnić, że tu nie ma faworytów. A to że ruscy uderzają z wielką siłą... - oni inaczej nie potrafią. Jasne, że są w formie ale my też, co pokazaliśy w dotychczasowym przebiegu turnieju. Tyle.
Faworyci zawsze są jacyś. I przed tym turniejem faworytami była zarówno Rosja jak i Brazylia. Owszem Polska gra bardzo ładnie. Widać zaangażowanie. Ale póki co faworytem do złota nie jest. A to że Rosjanie uderzają z niesamowitą siłą jest ich wielkim atutem więc pisanie, że robią to w ten sposób bo inaczej nie potrafią nic nie daje :wink:

Pozdrawiam


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 15:04

steru pisze:A to że Rosjanie uderzają z niesamowitą siłą jest ich wielkim atutem więc pisanie, że robią to w ten sposób bo inaczej nie potrafią nic nie daje :wink:
Rosjanie niejednokrotnie się na to sami nadziali. Bo jak im nie idzie - próbują jeszcze mocniej...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 15:07

Łukasz pisze:
steru pisze:A to że Rosjanie uderzają z niesamowitą siłą jest ich wielkim atutem więc pisanie, że robią to w ten sposób bo inaczej nie potrafią nic nie daje :wink:
Rosjanie niejednokrotnie się na to sami nadziali. Bo jak im nie idzie - próbują jeszcze mocniej...
Lepiej podejmować takie ryzyko niż grać statycznie, powoli licząc na błędy rywali. Bo do tego przyzwyczaiła nas Polska przed turniejem olimpijskim.

Pogadamy po meczu Polska - Rosja. Oby wtedy Rosji nie szło a Polsce wychodziło wszystko. Teraz to już nie ma sensu.

Pozdro

EDIT:

Fyrstenberg i Matkowski odpadli w ćwierćfinale debla... Dołączyli tym samym do naszych pań, które już wcześniej się pożegnały z IO...


Il Storico

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 639
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 18:11

اما بالنسبة للرياضيين البولنديه لا نعول على الكثير م
الميداليات ، ولكن بالتأكيد سيكون لها مكان للتأمل في الكرة
الطائرة للرجال واحدة من السباحون.
Jeżeli chodzi o polskich sportowców to nie liczę na dużo medali,lecz na pewno jakiś zdobędą.Największe nadzieje pokładam w siatkówce męskiej i którymś z pływaków.Mój typ:4 medale dla Polski.
Pozdrawiam


Drugo ufficialmente

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2007
Posty: 197
Rejestracja: 20 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 20:18

Jeżeli chodzi o polskich sportowców to nie liczę na dużo medali,lecz na pewno jakiś zdobędą.Największe nadzieje pokładam w siatkówce męskiej i którymś z pływaków.Mój typ:4 medale dla Polski.
Pozdrawiam
Pływacy to juz raczej medalu nie zdobeda no moze Sawrymowicz. Ja osobiscie licze jeszcze poza siatkarzami to na pilkarzy recznych, na Blanika no i na nasza 4 bez sternika.


kow3l

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 grudnia 2004
Posty: 73
Rejestracja: 05 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2008, 21:18

Sledze z uwaga od poczatku to co dzieje na Igrzyskach. Szczerze mowiac to, spodziewalem sie, ze moze nie byc medalu do tej pory. W Atneach tez szybko to nie nastapilo. Poza tym do tej pory nie startowali pewniacy do medali.

Po kolei. Zaczne od plywania. Jak gdzies mielibysmy zdobywac medale to wlasnie tutaj. Realnie patrzac byly trzy szanse. Otylia, Korzeniowski, Sawrymowicz. W jakiej formie bedzie Otylia tego nie wiedzial nikt. Po tym co pokazala na ME nie mozna bylo byc jakims wielkim optymista. Jednak poki co byla najblizej podium i po polfinale liczylem na medal. Korzeniowskiemu swiat uciekl, co gorsza Csehowi zachcialo sie trenowac ten styl na powaznie, czyli krotko mowiac juz chyba nie tylko na swiecie, ale i w Europie Korzeniowski bedzie mial ciezkie zycie. Do podium bylo daleko i juz po polfinale wiedzialem, ze medalu tutaj nie bedzie. Pozostal nam juz tylko Sawrymowicz, choc i tak mam wiele obaw. Ostatnio szlo mu jak po grudzie. Pocieszam sie tylko, ze Hackett tez nie wydaje sie byc taki mocny... Marne to pocieszenie, dla mnie teraz forma Mateusza to taka sama niewiadoma jak forma Motylka przed olimpiada

strzelectwo - liczylem po cichu, ze moze komus uda sie wywalczyc miejsce na pudle. Ten sport to troszeczke loteria i mimo, ze Polakow nie wymienialo sie jako faworytow do podium to niespodzianki czesto sie w tych sportach zdarzaja. 5 i 7 miejsce to i tak ladnie, jestem zadowolony

judo - nawet nie chce mi sie komentowac. Ogolnie ponizej oczekiwan, byloby wrecz tragicznie gdyby nie dobry dzisiejszy wystep Matyjaszka. Nie spodziewalem sie medali wsrod judokow, ale mialo byc lepiej...

szermierka - najwiekszy niewypal. W najwiekszych koszmarach takie wystepy by mi sie nie snily. Lubie ten sport, z niecierpliwoscia czekalem na pojedynki. Zadnej milej niespodzianki, w zasadzie poza teoretycznie chyba najslabsza szablistka Wieckowska to wszyscy grubo ponizej oczekiwan. Gruchala slabo, ale nie liczylem na medal, bo ona od dwoch lat idzie w dol. W zasadzie to moze niech jednak zajmie sie reklama, wystepami w modzie itp bo wydaje mi sie, ze jej motywacja do uprawiania tego sportu juz sie zakonczyla. Liczylem dzisiaj na druzyne w szabli kobiet, nawet po tak slabym indywidualnym wystepie. One w druzynie potrafily czynic cuda. Medal wydawal sie bardzo realny, zwlaszcza, ze zaczyna sie od razu od cwiercfinalu. Juz nawet nie porazka z Chinkami tak boli, co rozmairy porazek. Takich batow to ja dawno juz nie pamietam, potem wymeczone zwyciestwo o miejsce 5-8 z egzotyczna w tym sporcie kanada i tragedia z rosjankami. A w finale zwyciezyla Ukraina, ktora niedawno Polki pokonaly... Nikt na tych igrzyskach mnie tak nie rozczarowal jak Socha. Miala byc podpora druzyny a byla najslabszym jej ogniwem. Poki co nie pisze wiecej, bo cisna mi sie na usta same niecenzuralne slowa

Podnoszenie ciezarow - na miare mozliwosci, licze pozniej na Dolege i Koleckiego. Wg mnie jeden medal to minimum

Kolarstwo -nawet lepsze miejsca niz powinny byc;)Ostatnio ten sport u nas moooocno kuleje i to cud, ze zajelismy tak wysokie lokaty

Lucznictwo - byla mala szansa na podium, zawiodly totalnie panie, nie wytrzymaly psychicznie, niezle idzie panom. Zobaczymy jak panowie zakoncza jutro swoje udzialy. Jednak juz teraz mozna powiedziec, ze poszlo im niezle.

kajakarstwo gorskie - przecietnie, ale nie bylo tragicznie

zapasy - zle, ale cudow sie nie spodziewalem. Jednak obecnie jestesmy raczej na drugim biegunie niz wtedy kiedy startowalismy w Atlancie (gdzie zreszta te medale byly niespodziankami)


Krotko mowiac, nie mielismy za wiele szans medalowych w konkurencjach, ktore juz sie zakonczyly. Boli, ze nie bylo milych niespodzianek, ktore czesto sie zdarzaja. Jak juz byly to in minus. Co gorsza odbywaja sie konkurencje, ktorych finaly dopiero beda, a nasi odpadaja. Chocby taka Radwanska, ktora miala bardzo korzystna drabinke i gdzie jak gdzie, ale wlasnie na olimpiadzie mogla osiagnac polfinal a nawet final i co? Lipa, akurat slaba forma przydarzyla jej sie teraz. Deblisci przegrali w sumie z malo znanymi deblistami. Liczylem na ten medal, przyznam sie do tego. Zawodza masakrycznie zeglarze. Kurcze poki co miejsca sa w drugiej dziesiatce, nawet w drugiej jej polowie. Mialy byc tutaj medale, a szykuje sie wielki blamaz. Pilkarze reczni i siatkarze - porozmawiamy po cwiecfinalach. Siatkarze wygladaja solidnie, o niebo lepiej niz to mialo miejsce przed IO, ale tak naprawde dyspozycja w cwiercfinale zadecyduje o tym czy wystepy siatkarzy i pilkarzy recznych mozna udac za co najmniej przyzwoite. O medal bedzie ciezko, ale moze sie uda :) Zobaczymy jak bedzie wygladac lekkoatletyka. Wioslarze - czworka ma szanse nawet na zloto. Swietni sa, ale akuratw tym roku zaczeli przegrywac, co wczesniej przez trzy lata im sie nie przydarzalo. Jednak wierze w nich, dla mnie to murowani faworyci do podium, wieksi nawet niz Blanik, gdzie akurat moze sie w finale wiele przydarzyc. Kajakarze - sa potencjalni medalisci, ale tutaj akurat jestem ostrozny. Juz od chyba trzech olimpiad mowi sie jaki grad medali oni zdobeda (czasami bedac murowanymi faworytami) i na olimpiadzie sie wali. Nie chce tego tutaj wykrakac, ale mam obawy. Zwlaszcza, ze w zwiazku z brakiem medali juz nawet w wiosce olimpijskiej (wnioskuje po rozmowie z Wenta) atmosfera przygnebienia sie polskim sportowcom udziela. Zle to dziala na pychike zawodnikow przed startem. Czekam z niecierpliwoscia na medal, aby przelamac niemoc i zmobilizowac innych do ostrej rywalizacji

P.S Pamietam jak po Atenach powiedzialem, ze Polacy sa slabi psychicznie i praca z psychologami by sie przydala. Teraz tez twierdze, ze wiekszosc jest slabiutka psychicznie i mimo, iz czesc z nich (jak nie wiekszosc) korzysta z uslug psychologow to efektow brak. Albo nasi psycholodzy sa tak ciency (co akurat mnie nie zdziwiloby) albo to nic nie daje (czlowiek ma taka i taka psychike i nikt cudow nie zdziala) Chyba teraz sklaniam sie do tego ostatniego. O pscyhologii ladnie sie mowi, urabia sie niezle wyklady, tylko w sporcie efektow wspolpracy ze specjalistami z tej dziedziny raczej brak.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 15 sierpnia 2008, 09:26

Wreszcie mamy jakieś powody do zadowolenia.

Polscy szpadziści o 13.30 zmierzą się w finale z Francją, więc medal mamy murowany. Teraz tylko pozostaje nam kibicować żeby ten medal był złoty.

Drugim pozytywnym aspektem można nazwać postawę Majewskiego, który jest w wielkiej formie. Przekroczył już w pierwszej próbie granicę 21 m ( 21,04 m ), ustanowił swój rekord życiowy i zakwalifikował się do finału z najlepszym wynikiem. Finał o 15. Szansa na medal jest bardzo duża.

No i na koniec, wreszcie można się cieszyć ze zwycięstwa siatkarek. Dzięki temu jest jeszcze szansa na awans do następnej fazy rozgrywek. Pytanie tylko czy panie na to stać...?


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 15 sierpnia 2008, 10:11

steru pisze: najlepszym wynikiem. Finał o 15. Szansa na medal jest bardzo duża.

No i na koniec, wreszcie można się cieszyć ze zwycięstwa siatkarek. Dzięki temu jest jeszcze szansa na awans do następnej fazy rozgrywek. Pytanie tylko czy panie na to stać...?
Moim zdaniem nas nie stac..
Polki byly bliskie zwyciezctwa w meczu z gospodarzami- Chinkami i Japonia. Jednak przegraly.. Przegrane trzy pierwsze mecze moga podlamac i pokonalismy tylko outsidera- Wenezuele..
Ja w Polkach szans na medal nie widze..


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 15 sierpnia 2008, 10:14

Juventino90 pisze:Moim zdaniem nas nie stac..
Polki byly bliskie zwyciezctwa w meczu z gospodarzami- Chinkami i Japonia. Jednak przegraly.. Przegrane trzy pierwsze mecze moga podlamac i pokonalismy tylko outsidera- Wenezuele..
Ja w Polkach szans na medal nie widze..
Ja też uważam, że nie mamy szans na medal. Na wyjście z grupy owszem, nie takie rzeczy się zdarzały, a siatkówka kobieca jest bardzo nieprzewidywalna.

Powiem szczerze, że dziewczyny zawiodły na całej linii. Winą za to obarczam Bonittę. Nie trawie tego trenera i nie wierzę w jego możliwości. Szczytem wszystkiego była jego wypowiedź że nie może patrzeć na jakąś z naszych siatkarek na boisku, bo jest tak słaba - a w następnym meczu mimo to ją wpuszcza do gry. Całkowity brak konsekwencji.


ODPOWIEDZ