NBA - Tutaj Wszystko

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1280
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 14 września 2013, 20:13

A przeczytałeś info? Mógłbyś sobie ustawić krzyczenie interisty czy innego romanisty. Bajka.


Obrazek
Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 14 września 2013, 20:56

Tak, najlepiej ze Szpakowskim w parze :prochno:

Pamiętam jak dawno temu mecze NBA oglądało sie na DSF. W ogóle wtedy był taki fajny magazyn- to były czasu świetności dla tego sportu...


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
mixery

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 stycznia 2009
Posty: 295
Rejestracja: 23 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 10 listopada 2013, 17:03

Nikt kompletnie nie pisze o nowym sezonie? Dzieje się sporo - jak zawsze.

Kilka zespołów które miały potencjalnie tankować nieźle sobie radzi. Przede wszystkim 76. Carter Williams po nieciekawym pre-seasonie w moich oczach wyrasta na głównego kandydata do Rookie of the year. Ostatnio świetny pojedynek z Irvingem.

Przed sezonem miałem dwóch faworytów/zespołów które mogą pozytywnie zaskoczyć - Timberwolves oraz Warriors z Iggym. O ile Ci pierwsi jak najbardziej pozytywnie to GSW szału nie robią, a zwłaszcza Curry.

Indiana Pacers kosi wszystkich, i mimo że trochę za wcześniej na takie deklaracje, finał jest jak najbardziej w ich zasięgu.

Gortat w Washington zaczął dobrze, o wiele lepiej niż się spodziewałem. Życzę mu jak najlepiej, a jeśli utrzyma tą formę to jeszcze zgarnie jeden konkretny kontrakt w Ameryce.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 10 listopada 2013, 17:37

mixery pisze: Przed sezonem miałem dwóch faworytów/zespołów które mogą pozytywnie zaskoczyć - Timberwolves oraz Warriors z Iggym. O ile Ci pierwsi jak najbardziej pozytywnie to GSW szału nie robią, a zwłaszcza Curry.

Indiana Pacers kosi wszystkich, i mimo że trochę za wcześniej na takie deklaracje, finał jest jak najbardziej w ich zasięgu.
Bez przesady z tymi Warriorsami. 4-3 i tak naprawdę tylko ostatni mecz z Memphis im solidnie nie wyszedł. Curry robi szał, jak tylko nie ma problemów z kostką, a bodaj z Wilkami znowu dostał solidnie. GSW to materiał na finał, pod warunkiem, że będą zdrowi. Szczególnie Curry i dwójka z przodu, bo szeroki skład mają dosyć niski.

Ja do drużyn, które wymieniłeś, dopisałbym jeszcze zerkanie na Houston, Detroit i Pelikany. To jeszcze nie ten sezon, ale mają tam sporo talentu i jak draft '14 nie namiesza za bardzo, będą się liczyć w nadchodzących latach.

Z drugiej strony już powoli widać, kto stackuje porażki na ten megadraft. Utah wcale nie miało jakichś silnych przeciwników, a zaczyna 0:7. Tak samo słabiutko zaczyna Denver.
Choć znając historię, to i tak wiadomo, że jak Lakersi są w kryzysie, to można każde pieniądze stawiać, że to właśnie oni zgarną jakiś niesamowity talent i się w oparciu o niego odbudują :prochno:


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 11 listopada 2013, 10:53

SKAr7 pisze:Ja do drużyn, które wymieniłeś, dopisałbym jeszcze zerkanie na Houston, Detroit i Pelikany. To jeszcze nie ten sezon, ale mają tam sporo talentu i jak draft '14 nie namiesza za bardzo, będą się liczyć w nadchodzących latach.
Ja na Pistons bym nie liczył. Biorąc pod uwagę z jakimi problemami boryka się miasto Detroit raczej nie zbudują mocnej ekipy, szczególnie w dłuższym okresie.

Końcówka meczu Celtics - Heat to jakiś kosmos. Tego chyba jeszcze nie było......


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 11 listopada 2013, 23:45

Pan Mietek pisze:
Ja na Pistons bym nie liczył. Biorąc pod uwagę z jakimi problemami boryka się miasto Detroit raczej nie zbudują mocnej ekipy, szczególnie w dłuższym okresie.
Rzecz w tym, że oni już moim zdaniem mają dosyć mocną ekipę, która po nabraniu doświadczenia może stać się jeszcze mocniejsza. Jennings, Drummond i Monroe mają w sumie 67 lat. Josh Smith też jeszcze najlepsze lata ma przed sobą. A i (nie licząc kończącego karierę Billupsa) co solidniejszych zmienników też mają grubo przed 30tką.
Pan Mietek pisze: Końcówka meczu Celtics - Heat to jakiś kosmos. Tego chyba jeszcze nie było......
Supergwiazda nba specjalnie nie trafiająca do kosza, by miało to zaważyć na porażce? :prochno: czy tak tragicznie grający w obronie mistrz nba? :wink:


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 1010
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2013, 23:09

Czwartek jak zawsze ciekawe mecze. Wydaje się, że Netsi stają powoli na nogi. Jeśli wszyscy są zdrowi to wydaje się, że jednak potrafią coś grać :smile: Zastanawiam się, czy nie zagrać dzisiaj na Portland..


Dzium

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Posty: 631
Rejestracja: 22 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2013, 20:51

O co chodzi z tymi koszulkami z rekawami ?
Pierwszy raz sie z czymś takim spotykam w NBA


Taszen

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 sierpnia 2009
Posty: 380
Rejestracja: 28 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2013, 23:08

Bobeknaklo pisze:Czwartek jak zawsze ciekawe mecze. Wydaje się, że Netsi stają powoli na nogi. Jeśli wszyscy są zdrowi to wydaje się, że jednak potrafią coś grać :smile: Zastanawiam się, czy nie zagrać dzisiaj na Portland..
cały NY leży i kwiczy ;)


rad

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Posty: 883
Rejestracja: 07 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 05 maja 2014, 07:49

Ogarnijcie ten rzut:
Jak w "Kosmicznym meczu".


ironhider

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 maja 2012
Posty: 17
Rejestracja: 14 maja 2012

Nieprzeczytany post 05 maja 2014, 11:06

Up. Dokładnie rzut "kosmiczny" . Ładnie sie urwał i fajnie wyglądało jak tuż nad rękami blokującego rzucił:-P mina howarda mówi wszystko.


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 05 maja 2014, 19:30

rad pisze:Ogarnijcie ten rzut:
Jak w "Kosmicznym meczu".
Z kosmicznego meczu najbardziej kojarzył mi się rzut do kosza Jordana po tym jak wydłużył rękę przez pół boiska :prochno:


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 05 maja 2014, 20:08

Smaczku dodaje fakt, że jakby Rocketsi dociągnęli to do domu, to pewnie wygraliby siódemkę, bo grali z meczu na mecz coraz lepiej.

Fajne półfinały się szykują. Nets pozamiatali Heat w zasadniczym, ale wiadomo, to w play-offach inna drużyna. Wizarsi niespodziewanie odpalili i chyba zaskoczyli wszystkich odprawieniem Byków. O Clippersach i OKC nawet nie ma co pisać. W sumie tylko PTB-Spurs nie wzbudza we mnie większych emocji.


Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 05 maja 2014, 20:31

Wowww, widzę, że jeszcze się ktokolwiek interesuje NBA :C
O Clippersach i OKC nawet nie ma co pisać
Ostatnio o tym było bardzo głośno.
http://krzysztofsendecki.natemat.pl/100 ... zedac-klub
A to nie wiem czy na serio czy w charakterze kabaretowym, choć możliwe, że amerykańska Drzyzga :prochno: - nie wie już, na co wydawać pieniądze.
http://www.sport.pl/sport/1,65025,15887 ... ppers.html A Spursi dalej swoje, najlepszy bilans sezonu zasadniczego. Nigdy nie zachwycali stylem, za to prawie zawsze to bólu skuteczni. Chyba Popovich chce przejść do historii jako twórca koszykarskiego catenaccio. :prochno:

edit:
rad pisze:Ogarnijcie ten rzut:
Jak w "Kosmicznym meczu".
Etam, Jacek Krzykała w 98 roku, to było dopiero kosmiczne :!:


vero1897

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 marca 2010
Posty: 92
Rejestracja: 17 marca 2010

Nieprzeczytany post 18 maja 2014, 15:12

Przed nami finały konferencji a w nich pomimo wielu zawirowań już od 1 rundy, ostatecznie i tak obejrzymy te drużyny których jeszcze przed sezonem można się było w tej fazie rozgrywek najbardziej spodziewać.

Pojedynek na zachodzie stoi niestety pod znakiem kontuzji Serga Ibaki, który w mojej opinii ( i nie tylko) jest kluczem do pokonania Spursów i bez niego obrona podkoszowa Thunder traci połowę swojej wartości. Dodając do tego: przewagę parkietu po stronie Spurs, świetnego plastra w obronie na Kevina Duranta jakim niewątpliwie będzie Kawhi Leonard lub Danny Green, najlepszą i najbardziej zbilansowaną ławkę rezerwowych w lidze, kierującego tym wszystkim Grega Popovicha oraz fakt, że w drużynie przeciwnej jego odpowiednikiem jest taki koszykarski Luigi Del Neri ( :prochno: )... nie widzę innego wyjścia niż wygrana "Ostróg" w max. 6 meczach.

Na wschodzie mamy z kolei powtórkę sprzed roku czyli Heat vs Pacers z tym, że tym razem ci drudzy mają przewagę parkietu co moim zdaniem i tak niewiele im pomoże bo drużyna grająca tak nierówno nie ma prawa pokonać aktualnych, 2-krotnych mistrzów w drodze po three-peat. W tej serii najwięcej będzie zależało od Roya Hibberta a kto oglądał pojedynki Indiany w 1 i 2 rundzie ten wie, że można się po nim spodziewać dosłownie wszystkiego, nawet skrajności w stylu: 30/10/5 w jednym meczu aby w następnym zanotować epickie 0/0/0 albo coś niewiele lepszego. Jeszcze w styczniu wyraźnym faworytem takiego pojedynku byłaby dla mnie Indiana ale od tego czasu zbyt wiele się zmieniło i obecnie ich awans kosztem drużyny z Miami uznam za niespodziankę. Game 1 już dzisiaj o 21:30.


ODPOWIEDZ