NBA - Tutaj Wszystko

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 15 maja 2013, 15:19

Lypsky pisze:Szkoda, że koszykarze z Nowego Jorku oraz Chicago nie mogą nawiązać równorzędnej walki ze swoimi rywalami.
A mnie ani trochę nie dziwi, ani nie martwi że Indiana prowadzi z Knicksami(choć i odwrotny rezultat nie wywołałby u mnie opadu szczęki). Duża, świetnie zbudowana, pewna w obronie drużyna, z fajnym Georgem, to typ który lepiej gra w PO; już rok temu grali w półfinale i sprawili problemy Miami, podczas gdy Knicksi robili swój rekord bardziej na drużynach, które do PO się nie załapały. IP To dla mnie zresztą od samego początku była jedyna drużyna w całej 16tce, która jest w stanie zatrzymać Heat na przestrzeni 7 gier (no chyba, że zdrowe Chicago, ale w powrót Rose'a nie wierzyłem od samego początku :roll:) - świetnie z nimi grali w ciągu sezonu, (nie licząc ostatniego meczu, kiedy Miami było w gazie po przyjściu Birdmana Andersena na 27 meczów). Musieli tylko ominąć Boston, który był dla Pacersów wybitnie złym matchupem- chyba 0:3 w sezonie zasadniczym.

Za to ja zaskoczony jestem, że aż tak dobrze gra Memphis. Wiadomo powszechnie, że tytuł zdobywa się obroną, ale bez Gaya wydawało mi się, że brakuje im mimo wszystko armat z przodu. A tu niespodzianka, zaraz zaklepią finał konferencji, a w walce ze Spurs i GSW nie są bez szans :)

Osobiście, trzymam kciuki za finał GSW-Pacers.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 16 maja 2013, 06:41

No i Miśki wygrały. OKC po raz kolejny musi obejść się smakiem. Byli w niesamowitym gazie od początku sezonu ale wszystko zniweczyła kontuzja Westbrooka. Ale to młoda drużyna więc jeszcze mają czas.

Dzisiaj fatalnie zagrał Durant (skuteczność 5-21 :doh: ). Mógł w końcówce doprowadzić do dogrywki ale jak nie idzie to nie idzie i tego również nie trafił.
SKAr7 pisze:Osobiście, trzymam kciuki za finał GSW-Pacers.
Raczej nie widzę na to szans. GSW mają wprawdzie wielu dobrych strzelców ale ostatnio przygasł Curry i przełożyło się to na resztę drużyny. A Pacers raczej wygrają z NYK ale czy pokonają Heat? Mimo wszystko, mało prawdopodobne. Aczkolwiek wszystko może się zdarzyć :)

Tak nawiasem, sądzicie, że w tej drużynie jest jeszcze miejsce dla Grangera? Świetnie sobie bez niego radzą, George doskonale przejął rolę gwiazdy drużyny.


RSelevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 lutego 2010
Posty: 193
Rejestracja: 02 lutego 2010

Nieprzeczytany post 16 maja 2013, 10:53

couec pisze:To co dziś grały w defensywie byczki to poezja. :)
Chicago bez Rose'a, Denga i Hinricha... Na ławce Byków Gibson, Mohammed, Cook i Teague, a i tak Thibs znajduje recepte na zatrzymanie żaru z Miami.. geniusz.
Jeden mecz to każdy głupi może wygrać. ;)


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 16 maja 2013, 11:12

Wczoraj zabrakło naprawdę niewiele. Szkoda tej 4 kwarty, bo mogło być jeszcze trochę emocji. Ciekawe czy dziś Knicks uratują swój tyłek.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
RSelevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 lutego 2010
Posty: 193
Rejestracja: 02 lutego 2010

Nieprzeczytany post 16 maja 2013, 11:22

Ja bym raczej powiedział, że rozluźnienie Heat mało nie spowodowało porażki.

A co do Knicks, to mam nadzieję że nie. Od dłuższego czasu uważam że Melo jest cokolwiek przereklamowany.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 16 maja 2013, 14:10

Pan Mietek pisze:
SKAr7 pisze:Osobiście, trzymam kciuki za finał GSW-Pacers.
Raczej nie widzę na to szans. GSW mają wprawdzie wielu dobrych strzelców ale ostatnio przygasł Curry i przełożyło się to na resztę drużyny. A Pacers raczej wygrają z NYK ale czy pokonają Heat? Mimo wszystko, mało prawdopodobne. Aczkolwiek wszystko może się zdarzyć :)
Nie twierdzę, że jest to jakoś niesamowicie prawdopodobne - GSW muszą najpierw wygrać dwa mecze z rzędu ze Spurs, a potem nie stawiałbym kogokolwiek w roli faworyta w starciu z Memphis. Ale podoba mi się, co robi ta drużyna w PO i podobałoby mi się takie rozwiązanie.
Ze Curry przygasł- nie powiedziałbym. Jak dla mnie po prostu jest lepiej kryty, czystych rzutów ze Spurs w G5 miał może ze 3, a wchodzenie pod kosz przeciwko Duncanowi, Splitterowi, Bonnerowi i dobrze grającym rękoma Parkerem- to byłoby samobójstwo przy jego fizyczności. Spursi zostawiają jednak dzięki temu miejsce innym- JJ, czy Barnesowi. To już prędzej powiedziałbym, że to Klay Thompson trochę zawodzi w dwóch ostatnich starciach.

Pacers- znowu. Uważam, że to jedyny team zdolny zatrzymać Heat, natomiast wciąż nie będą faworytami. Inna sprawa, że też nie wiem, czy Miami po przejściu Birdmana naprawdę stało się takie niepokonane, czy też dostali chwilowego powerupa. Bo Andersen nie robi już takiej tytanicznej roboty, jak w ciągu tych 27 spotkań bez porażki. Może też dlatego, że nie musi, Bucks i Bulls zostały odprawione całkiem gładko.
Pan Mietek pisze: Tak nawiasem, sądzicie, że w tej drużynie jest jeszcze miejsce dla Grangera? Świetnie sobie bez niego radzą, George doskonale przejął rolę gwiazdy drużyny.
Granger w Pacers ma swoje miejsce, potrzebują go, bo George spokojnie sobie poradzi na SG. Pod warunkiem, że faktycznie wróci, bo jak grał w tym sezonie, to ze swoją skutecznością często na poziomie FG 0,200 bardziej przeszkadzał niż pomagał.


RSelevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 lutego 2010
Posty: 193
Rejestracja: 02 lutego 2010

Nieprzeczytany post 31 maja 2013, 17:59

oliver w 2010 roku pisze:
A gdzie LeBron? Aha znowu odpadł zanim gra rozpoczęła się na dobre. Coś czytałem/słyszałem, ze ta niedojda myśli o zmianię miasta :smile: i tak nie wygra playoff.
Nie ma to jak wyrokować 24-25 letniego zawodnika. ;)


aicha2583

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2013
Posty: 2
Rejestracja: 03 czerwca 2013

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2013, 12:25

kibicuję i będę wiernie kibicować;) Mój chłopak też kocha ich:)))


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2013, 11:00

Szczerze powiem że będę zdziwiony jak SAS tego nie wygrają w ilości max 5 rozegranych pojedynków. :C


Tarnos15

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2003
Posty: 342
Rejestracja: 29 września 2003

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2013, 13:19

odważne stwierdzenie. Sam miałem takie mysli wiele razy po meczu no.1 ale odpycham je od siebie, bo wiem ile dają ulepszenia w systemie gry w trakcie trwania serii i nie zdziwi mnie jak Miami nastepny mecz wygra 20 punktami.

Nie zmienia faktu, że patrząc na Gregga i na Spo, to wątpliwości w stosunku miami tylko się pogłębiają :)


Krystek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 sierpnia 2009
Posty: 707
Rejestracja: 28 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 07 czerwca 2013, 14:55

Bardzo liczę na San Antonio w tym finale i mam nadzieje że pokażą Miami co to znaczy dobra defensywa.


Forza Juve!
wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 11 czerwca 2013, 17:14

A tymczasem: :(
http://nba.przegladsportowy.pl/Koszykow ... 1,299.html
Wieka szkoda że odchodzi z Memphis. A dziw bierze jaką koncepcje mają w Grizzlies nie przedłużając z nim kontraktu i przede wszystkim jaki team bedzie prowadził od nowego sezonu Hollins.


paruf

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 lipca 2006
Posty: 317
Rejestracja: 19 lipca 2006

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2013, 10:57

Po meczu nr 2 i 3 nie wiem co myśleć o tej serii. Nie mam pojęcia kto może wyjść zwycięzko z tej serii, mecze są z dużymi przewagami, bardzo jestem ciekaw dzisiejszej rywalizacji i meczu nr 4. Zobaczymy czy MIA będzie w stanie podnieść się i idegrać za porażkę 36 punktami. Myślę, że są w stanie.


wagner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 2786
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 19 czerwca 2013, 08:55

Szlag trafia kibica Bostonu gdy widzi że Allen zapewnia życie drużynie Heat w tej rywalizacji. Mam nadzieję że SAS pewnie wygrają w ostatnim meczu.


Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 20 czerwca 2013, 11:08

A co Allen jest jakąś legendą Celtics czy co ? Grał tam przez jeden kontrakt i jakoś nie czul się widocznie związany skoro wolał iść do Heat mimo iż Boston dawał mu bardzo rzadką opcję "no-trade" i wyższy kontrakt.

Ale to Lebron dał Heat szansę na come back i sam mało co jej nie zniweczył, 18 punktów, 4 zbiorki, 4 asyst, steal i block w 4 kwarcie ? Dosyć ostro.

Spurs to ciężki zespół i zobaczymy jak Heat sobie poradzi i czy Spurs fizycznie i psychicznie da sobie radę, bo Heat w meczach gdzie są pod ścianą grają nadzwyczaj dobrze, a Spurs może nie być w stanie fizycznie pograć i no i Leonard i Green to nowicjusze jeżeli chodzi o takie sytuacje. Jak dla mnie Heat i to bez większego ciśnienia w 4 czwarcie, mecz będzie bardzo wyrównany do połowy jednak.

Ciekawe jednak co będzie z Heat po sezonie, chyba czeka ich mała przebudowa bo nie da się grać tak cały czas no i wchodzą nowe zasady finansowe. Chyba amnestja Millera jest pewna to pozwoli zachować Big 3. Tylko Wade nie gra jak powinien i są pytania czy kiedykolwiek będzie. Ja mimo iż jestem wielkim fanem Wade uważam że jeżeli Lebron ma zostać z Heat to trzeba zrobić trade Bosha i Wade musi się zgodzić na nowy kontrakt taki za max 8mln na sezon. Wtedy będzie kasa na otoczenie Jamesa shooterami + jakiś duży big man co ma tylko zbierać i siedzieć w paintcie ktoś w stylu młodszego Andersena.


ODPOWIEDZ