Który mecz Juventusu pamiętacie do dnia dzisiejszego?

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
alex_KiNiO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2006
Posty: 361
Rejestracja: 18 lipca 2006

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 10:27

Ja nigdy nie zapomnę finału LM z 2003. JUVE-Milan....Wspaniały mecz, chyba najpiękniejszy jaki widziałem. Bardzo dramatyczny...niestety przegrany


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Dominik10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 grudnia 2006
Posty: 345
Rejestracja: 29 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 10:44

Ja do końca życia nie zapomne oczywiście rewanżowego meczu
z Realem Madryt w 2003r. I jeszcze rewanżowego meczu z Werderem
Brema w 2006r.


GRANDE JUVENTUS

Obrazek
Krystian Walkiewicz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2006
Posty: 76
Rejestracja: 18 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 11:27

Ja do tej pory pamiętam 1/2finalu ligi mistrzow Juve3-1Real i mecz Serie A Roma1-4Juve bo wtedy zlatan byl moim ulubionym pilkarzem i równiez kilka meczy Włochow na mistrzostwach swiata rok temu a najbardziej z Niemcami i z Francią a co do meczu z Niemcami to byl najładniejszy mecz tych mistrzostw :D


Obrazek
Obrazek
aniulka

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 32
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 12:07

mi najbardziej utkwil w pamieci taki niby nic nie znaczacy mecz z Cagliari, przewaga nad Milanem topniala a my przegrywalismy 1:0, Cagliari gralo na czas wiec sedzia przedluzyl mecz ku ich zaskoczeniu o cale 5 minut, 15 sekund przed koncem doliczonego czasu piekna glowke strzelil Cannavaro i byl remis!! sedzia zdazyl pokazac komus z Cagliari czerwona kartke po czym uciekl goniony przez pilkarzy:)


koziolek10ADP

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 kwietnia 2007
Posty: 4
Rejestracja: 12 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 12:09

moim zdaniem mecz Juve-milan....przewrotka Del Piero i bramka trezegola a tan z pucharow to wlasnie z Realem.......


luque10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 maja 2007
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2007

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 13:35

zdecydowanie mecz rewanzowy z Realem w 2003 roku, kiedy to po pieknej grze pokonalismy ich :lol: wspaniale bramki, najpierw Trezeguet, potem po pieknej akcji w polu karnym Alex!!! Potem stalo sie cos co pamietam najbardziej, Figo ( pilkarz ktorego nienawidze :evil: ) podchodzi do jedenastki, uderza i... pieknie broni Gigi :!: potem dziela zniszczenia dokonuje Nedved pieknym strzalem z woleja, nawet bramka Zizou w koncówce nie popsula mi humoru!!! Mam nadzieje ze jeszcze bedzie taki mecz, jak ten, pelen pasji i wiary ze strony Juve i bezradnosci Realu :smile:


Gigi Buffon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lipca 2007
Posty: 230
Rejestracja: 06 lipca 2007

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 18:55

Mecze Juve to dla nas, tifosich Juve coś nie zapomnianego ! Pamiętam wiele genialnych , świetnych , bardzo , udanych i dobrych meczów Juve . Najbardziej utkwiło mi w pamięci mecze Juve z Celtic" kiem z 2001 roku z jesieni . Coż to był za mecz , najpierw ALEX i genialne uderzenie z 19minuty a póżniej szaleńczy pościg Juventudu za Szkotami i ostatr=eczny wynik z 1-4 do 3-4 a na koniec ,nieuznana bramka z 90 minuty dla naszych zeberek :angry: , z Manu z 1998/99 te pierwsze 11 minut dla JUVE - BEZCENNE !!!!!!!!! , z Realem z 2003 , ( Boże jak wiele bym dał aby m mógł go jeszcze raz obejrzeć od pierwszych do ostatnich sekund , ten z Turynu oczywiście) Póżniej z 2005 a jeszcze wcześniej z 2003 z Realem Sosiedad ( początkowe 7-10 minut ! :D Ale my wtedy rozklepaliśmy tych frajerów ) z tego samego sezonu mecz w Turynie z Olimpiakosem i słyne 7-0 ! , wkońcu do dziś rekord LM!! Niestety mam nie małego pecha , ponioeważ kibicem JUve jestem dopiero od sezonu 1997/98 więc wszystkie zwycięstwa Starej damy przespałem lub oprzebawiłem w piaskownicy , nie wiedząc nawet ,ze jest naświecie taki klub jak Juve a co do piero mówić o Turynie . Mą miłość do zeberki zaszczepił mi dopiero mój starszy brat podczas współnej zabawy ,więc tak naprawdę mecze zaznaczone wielkimi sukcesami Juve albo nie widziałem albo o nich nie miałem pojęcia :płaczę: :angry: :angry: Jest jeszcze jeden mecz ,który pamiętam bardzo dobrze to rewanż Pucharu Włoch z Interem z wiosny2004 , po tych karnych nie mogłemspać pół nocy!!!!! :D


Milan prawie jak Juve ! Prawie robi wielką różnicę
Songo37

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 stycznia 2007
Posty: 16
Rejestracja: 02 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 19:28

zdecydowanie mecz z Realem w Lidze Mistrzów wygrany przez Juventus 3-1

ładne bramki Trezegueta,Del Piero i Nedveda to było coś


Owieczka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 35
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 19:50

Ja nigdy nie zapomne pamietnego finału LM z Milanem moze niezbyt ciekawy mecz ale jednak ogromne emocje no ale niestety przegralismy :(


cukier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2003
Posty: 72
Rejestracja: 26 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 20:38

ja pamietam porażke JUve w finale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund;/ 3-1..

ale coz:P wtedy ja za JUve a brat za BVB heh:P i usrało mu sie jhakos:P:P


FORZA JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JUVE FOREVER!!!!
trz3pit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Posty: 10
Rejestracja: 09 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 13 lipca 2007, 23:01

Juve : Real 3:1 2003 rok, to był <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>..... meczyk!!!! :-D :) :o


morfeuszrejowiec

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 maja 2005
Posty: 210
Rejestracja: 20 maja 2005

Nieprzeczytany post 14 lipca 2007, 02:22

Finał z Milanem w 2003 roku :(
oraz rewanz w LM z Realem w 2003 i 2005 roku :) piekne widowiska...


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 14 lipca 2007, 17:14

Hmm że ja ten temat przeoczyłem?
Zacznę może chronologicznie.
1995/1996
Juventus - Ajax 1:1 k. 4:2

Wspaniały finał zakończony Happy Endem. Świetny mecz, pamiętam do dzisiaj tą mgłe i te ciarki które mnie przechodzą jak widzę Jugovića podchodzącego do jedenastki.

1996/1997
Borussia Dortmund - Juventus 3:1

W przerwie wyłem jak bóbr. Później Del Piero dał nadzieje i goniąc wynik będąc już o krok dobija nas Ricken - nie ma nic gorszego.

1997/1998
AS Monaco - Juventus 1:4

Kapitalne spotkanie, teatr Del Piero który zdobył Hattricka, gola dołożył Zidane.

1997/1998
Real Madryt - Juventus 1:0

Również niemiłe wspomnienia, gol Mijatovića po błędzie naszej defensywy, również beczałem.

1998/1999
Juventus - Inter 1:0

Bramka Del Piero z rzutu karnego w 90 minucie, wcześniej niepodyktowany rzut karny dla Interu po faulu w polu karnym na Ronaldo.

1998/1999
Milan - Juventus 1:1

W pierwszej połowie przegrywamy 1:0 po golu Albertiniego z rzutu karnego. W drugiej połowie Montero dostaje czerwo i od tamtej pory gramy magicznie. Na boisku pojawia się Daniel Fonseca, zdobywa fantastyczną bramkę w 86 minucie i prawie rozstrzyga losy spotkania wykadając w ostatniej akcji piłkę na pustą bramkę Inzagiemu - ten jednak nie zdołał skierować piłki do bramki.

1998/1999
Juventus - Parma 2:4

Kapitalna bramka Tacchinardiego w 20 minucie. Później już było tylko gorzej. Hattrick Crespo gola dokłada Chiesa. Zmniejszamy rozmiary porażki po strzale Fonseci w końcówce

1998/1999
Lazio Rzym - Juventus 1:3

Tym meczem odebraliśmy Lazio Scudetto na rzecz Milanu. Dwie bramki Henryego strzela jedną również Amoruso.

1999/2000
Inter Mediolan - Juventus 1:2

Dublet Darko Kovacevica który przybliżył nas do upragnionego Scudetto. Zresztą pokonać Inter na San Siro to zawsze było coś.

1999/2000
Perugia - Juventus 1:0

Chyba każdy pamięta ten pseudomecz na wodzie i jego konsekwencje :(.

2000/2001
HSV Hamburg - Juventus 4:4

Huśtawka nastrojów. Przez cały mecz HSV nas goniło by wkońcu prawie nas pokonać. Remis uratował Inzaghi w końcówce z rzutu karnego.

2000/2001
Juventus - HSV Hamburg 1:3

Najgorszy mecz Juventusu w tamtym sezonie jaki pamiętam. Tony Yeboah i Roy Prager skompromitowali nas na Delle Alpi.

2000/2001
Panathinaikos - Juventus 3:1

Mecz o wszystko w Lidze Mistrzów. Grecy strzelaja gola na początku meczu. Później wyrównuje Inzaghi. Znów przegrywamy po karnym Basinasa, i dobija nas Krzysiu Warzycha :prochno:.

2001/2002
Juventus - Bayer Leverkusen 4:0

Mecz przez mgłę był przekładany, wkońcu za trzecim razem udało się rozegrać spotkanie o dosć nietypowej 15:00. Pamiętam również że uciekłem z lekcji aby oglądnąć ten mecz.

2001/2002
Juventus - Chievo 3:2

Dwa szybkie gole Marazziny i przegrywamy 0:2. Do przerwy po golach Tacchinardiego i Tudora udało się wyrównać. Zgarniamy całą pule po golu Salasa z rzutu karnego w 83 minucie.

2001/2002
Bayer Leverkusen - Juventus 3:1

Mecz po którym odpadliśmy z Ligi Mistrzów.

2001/2002
Juventus - Milan 1:0

Przez całe spotkanie Juventus był lepszy gdybyśmy zremisowali praktycznie mielibyśmy po Scudetto. Jednak w 78 minucie Jose Antonio Chamot pakuje piłke do własnej siatki.

2001/2002
Juventus - Piacenza 1:0

Przedostatnia kolejka. Również po remisie można było zapomnieć o Scudetto, jednak gol Pavla Nedveda w 86 minucie dał nam zwycięstwo. Z tego meczu jeszcze pamiętam to iż złamałem sobie dużego palca u nogi po uderzeniu w jeden z mebli :).

2001/2002
Udinese - Juventus 0:2

Taak to było spotkanie. Pamiętam jak dzisiaj oglądałem ten mecz na jednej z włoskiej stacji i był łączony z meczem na Stadio Olimpico z gdzie Lazio mierzyło się z Interem. Kapitalne przeżycia wydrzeć Interowi w ostatniej kolejce Scudetto.

2002/2003
Juventus - Inter 3:0

Cudowny mecz od początku do końca sytuacja pod kontrolą. Poniżaliśmy wtedy Inter w każdym stopniu.

2002/2003
Juventus - Roma 2:1

Dwa gole Del Piero który był wtedy w kapitalnej dyspozycji.

2002/2003
Juventus - Milan 2:1

Di Vaio jak i Thuram (jedyna jego bramka dla Juve). Później z karnego Pirlo i do końca meczu była nerwówka, jednak udało się dojechać do końca.

2002/2003
Juventus - Torino 4:0

Taaak! To były derby! Pokazaliśmy wtedy kto rządzi w Turynie upokarzając Toro. Również wtedy kapitalną bramkę zdobył Alex Del Piero.

2002/2003
Manchester - Juventus 2:1

Szpital w Juventusie. W mocno okrojonym składzie udało się nie skompromitować na Old Trafford.

2002/2003
Juventus - Manchester 0:3

Plama na całej linii pomimo tego że graliśmy w prawie podstawowym składzie.

2002/2003
Juventus - Deportivo 3:2

Huśtawka nastrojów. Prowadzimy po golu Ferrary w 12 minucie, by po 51 minutach przegrywać 1:2 po trafieniach genialnego duetu Tristan-Maakay. Wyrównuje Trezegol a w 93 minucie kapitalna bramka Igora Tudora.

2002/2003
Barcelona - Juventus 1:2

Niemożliwe stało się możliwe. Barca zmarnowała wtedy tuzin setek. My zdobywamy gola po kontrze. Szybka riposta Xaviego a w 114 minucie grając w 10 zdobywamy gola po kilkudziesięcio metrowym rajdzie Birindellego i celnej wrzutce na nogę Zalayety

2002/2003
Juventus 3-1 Real Madryt

Taaak. Nie ma co pisać wszystko zostało napisane. Kapitalny mecz.

2002/2003
AC Milan - Juventus 0:0 , k. 3:2

j.w :(.

2003/2004
AS Roma - Juventus 4:0

Również koszmar. Fatalnie grał cały zespół i jeszcze ten gest Tottiego.

2003/2004
Juventus - Inter 1:3

Fatalne spotkanie, najpierw gola strzela Cruz, później dwa dokłada Martins.

2003/2004
Juventus - Milan 1:3

Kolejna kompromitacja, bramka Szewy i dwie Seedorfa, honor uratował Ferrara.

2004/2005
Inter Mediolan - Juventus 2:2

Byliśmy tak blisko. przez większosć meczu prowadziliśmy nawet i 2:0 w końcówce gole Vieiriego i Adriano uratowały remis.

2004/2005
AC Milan - Juventus 0:1

Mecz który praktycznie przesądził o naszym Scudetto. Bramka Trezegola po wrzutce z przewrotki Del Piero.

2004/2005
Juventus - Real Madryt 2:0

Również kapitalne przeżycia. I znów ten Zalayeta :D.

2005/2006
AS Roma - Juventus 1:4

Jeden z dwóch najpiękniejszych meczy z tamtego sezonu. Zagraliśmy nieprawdopodobny mecz i zamazaliśmy plamę z 2004 roku.

2005/2006
Inter Mediolan - Juventus 1:2

Drugi najpiękniejszy mecz. Bramka Del Piero z rzutu wolnego i jeszcze ten słupek Recoby w ostatniej akcji z wolnego

2005/2006
Juventus - Werder Brema 2:1

Gol Emersona po kuriozalnym błędzie Tima Wiese, dający nam awans do dalszej rundy gdzie jednak odpadliśmy z Arsenalem.

I tak dobrnąłem do końca. Troche tego było i mi palce odpadają :P.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 14 lipca 2007, 19:49

Do dnia dzisiejszego pamiętam te trzy spotkania:

2002/03
AC Milan - Juventus 0:0 , [k. 3:2]

Mecz może nie był najciekawszy, ale wielkie emocje do samego końca. Niestety... Przegraliśmy :|


2004/05
Juventus - Real Madryt 2:0 [dogr.]

Ta bramka Zalayety dajaca awans do ćwierćfinału... Tego się na zapomina :P


2005/06
Juventus - Werder Brema 2:1
Nie miałem okazji zobaczyć tego meczu na żywo, ale całe 90 minut spędziłem na stronie z wynikami na żywo, do końca wierząc w zmianę wyniku. I warto było czekać. Później jeszcze wiele razy oglądałem ten mecz.


Pajo1906

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2007
Posty: 349
Rejestracja: 23 maja 2007

Nieprzeczytany post 14 lipca 2007, 22:44

Juve-Real 3:1 szczególnie bramke Pavcia Niedzwiedzia


Obrazek
ODPOWIEDZ