Który mecz Juventusu pamiętacie do dnia dzisiejszego?
- kubinho 10
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 392
- Rejestracja: 31 lipca 2004
DamKam pisze:Ja takze Juve-Real 3:1 !!!!!! To bylo cudnowne przerzycie :-D Najpiekniejszy mecz jaki w zyciu widzialem z udzialem ukochanego Juve.
Ach te wspomnienia..........
Popieram :twisted: to był najpiękniejszy mecz nie tylko w wykonaniu JuVe który widziałem ale może i w ogule najpiękniejszy :!: :!: wtedy po tym meczu najpierw sie rozpłakałem ze szczęścia a potem zacząłem latać po podwórku i krzyczeć " FORZA JuVe, AVE JuVE" :!: nio i tak piękna bramka Alexa
Grande Juve, Vinci Per Noi
- Przemo90
- Juventino
- Rejestracja: 24 marca 2004
- Posty: 470
- Rejestracja: 24 marca 2004
Powiem krótko : Juve - Real 3:1 z 2003 roku. Ten mecz bede pamietał do końca mego życia - Juve gralo wtedy chyba najlepszy mecz od kilku lat - oby takich meczow bylo jak najwiecej.
"Dla Juventusu zwycięstwa nie są rzeczą ważną. Dla Juventusu zwycięstwa to jedyne, co się liczy" ~Giampiero Boniperti~
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 2167
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Mi w pamięci najbardziej utkwił mecz z Borussią w 1997 roku. Najpierw dwie szybko strzelone bramki przez Ridlego, potem wejście Del Piero i kapitalny gol piętką (pierwszy gol strzelony w ten sposób, który widziałem). Później kapitalny gol Rickena i płacz Mam na kompie wyowiedz Szpakowskiego z bramki Del Piero :-D . Ach piękne chwile. Może ktoś ma bramki albo skrót tego meczu?
:roll:
- Pawełek
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2004
- Posty: 785
- Rejestracja: 23 listopada 2004
2003 rok, finał LM z Milanem !! Pamiętam że pod koniec pierwszej połowy pokłóciłem się z rodzicami i kazali mi wyłączyć telewizor i iść spać. Jednak gdy oni już zasnęli ja włączyłem telewizor i akurat zaczynał się konkurs rzutów karnych. Nigdy nie zapomnę tych emocji !!
Sky is the limit!
- LeVi
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2005
- Posty: 132
- Rejestracja: 28 kwietnia 2005
- Copiczenkowiczenko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 255
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Oczyscie Juventus-Real 3-1. Ogladalem z bratem kibicem Realu. Nigdy nie zapomne tego meczu, pamietam doskonale takze bramki.
Ale najlepsze bylo to jak na drugi dzien moglem dumnie chodzic po szkole w koszulce Juve i szydzic z kolegow ktorzy przed meczem skazywali Juve na porazke.
Ale najlepsze bylo to jak na drugi dzien moglem dumnie chodzic po szkole w koszulce Juve i szydzic z kolegow ktorzy przed meczem skazywali Juve na porazke.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Tyle latek jestem za Juventusem, ale jednak w pamięci zapadły mi bardzo trzy mecze w których Juventus nie zawsze wygrywal:
- Juventus - Real 2:0 [04/05] , no ba , takich klasyków więcej prosze. mecz bardzo podobny do meczu z seoznu [02/03], także na Delle Alpi,
- Liverpool - Juventus 2:1 [04/05] , dlatego że bramka Alexa została nie uznana, a była prawidłowo strzelona,
- Juventus - Mialn 0:1 [02/03] , finał LM było bardzo wielkim przeżyciem no i śledziłem mecz i bałem sie o Juve bo nie grał Nedved,
Myśle, że jeszcze coś by się znalazło jednak to jest moja wyborowa trójka. Może kiedyś coś usune i zmienie zdanie kto wie... może jutro
:doh: kurde czepiasz sie ;/ , pomyliły mi się tylko strony... przeciez wiem, że Liver strzelił dwie bramki [Hyppia i L.Garcia] a Juve jedną [Canna po błedzie Scotta Carsona]...
- Juventus - Real 2:0 [04/05] , no ba , takich klasyków więcej prosze. mecz bardzo podobny do meczu z seoznu [02/03], także na Delle Alpi,
- Liverpool - Juventus 2:1 [04/05] , dlatego że bramka Alexa została nie uznana, a była prawidłowo strzelona,
- Juventus - Mialn 0:1 [02/03] , finał LM było bardzo wielkim przeżyciem no i śledziłem mecz i bałem sie o Juve bo nie grał Nedved,
Myśle, że jeszcze coś by się znalazło jednak to jest moja wyborowa trójka. Może kiedyś coś usune i zmienie zdanie kto wie... może jutro
Robert 10 pisze:Z tego co pamiętam to było 2-1 dla Liverpoolu a nie dla Juve. :naughty: Po golach Luisa Garcii ( piękny strzał ) i Samiego Hyypi. Potem na Delle Alpi był remis i odpadliśmy.wloski pisze:- Liverpool - Juventus 1:2 [04/05]
:doh: kurde czepiasz sie ;/ , pomyliły mi się tylko strony... przeciez wiem, że Liver strzelił dwie bramki [Hyppia i L.Garcia] a Juve jedną [Canna po błedzie Scotta Carsona]...
Ostatnio zmieniony 27 marca 2006, 15:39 przez wloski, łącznie zmieniany 2 razy.
- Robert 10
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
- Posty: 418
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
Z tego co pamiętam to było 2-1 dla Liverpoolu a nie dla Juve. :naughty: Po golach Luisa Garcii ( piękny strzał ) i Samiego Hyypi. Potem na Delle Alpi był remis i odpadliśmy.wloski pisze:- Liverpool - Juventus 1:2 [04/05]
Co do tematu to meczem który na pewno zapamiętam bardzo długo to mecz Juve - Real 3-1. Najbardziej utkwiła mi bramka Nedveda i nieworzystany rzut karny Figo.
Ostatnio zmieniony 27 marca 2006, 15:51 przez Robert 10, łącznie zmieniany 1 raz.
- fanjuvekubat
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2006
- Posty: 42
- Rejestracja: 11 stycznia 2006
Ja tam nie zapomne nigdy 10 takich meczów
1. Juve - River Plate 1-0
2. Juve - Real 3-1
3. Juve - Borussia 1-3
4. Juve - Monaco 4-1
5. Juve - PSG 3-1
6. Juve - Inter 1-0 (co Alex karniaka nie strzelił)
7. Juve - Man UTD 0-3 :oops:
8. Juve - Man UTD 1-1 (bramka Conte i Giggsa w ostatniej minucie)
9. Juve - PSG 6-1
10. Juve - Milan 0-0 no i karne 2-3
1. Juve - River Plate 1-0
2. Juve - Real 3-1
3. Juve - Borussia 1-3
4. Juve - Monaco 4-1
5. Juve - PSG 3-1
6. Juve - Inter 1-0 (co Alex karniaka nie strzelił)
7. Juve - Man UTD 0-3 :oops:
8. Juve - Man UTD 1-1 (bramka Conte i Giggsa w ostatniej minucie)
9. Juve - PSG 6-1
10. Juve - Milan 0-0 no i karne 2-3
Del Piero, Mateja, Shaq, Hannawald, Funaki, Rasiak, Candeloro
- Del Rajko
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Sezon 2002/2003 połfinał LM z realem. Tego nie da się zapomnieć :!: Wszyscy byli zafascynowani królewskimi a tu Juventus eliminuje słynny real Zawsze kibicowałem Juve, ale od tamtego pamiętnego meczu i bramek Del Piero i Nedveda jestem uzależniony Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś zobacze właśnie tak grający Juventus :!: