Matthijs de Ligt

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 13:36

No super ten DL, @Rozgrzany napomknął tylko, że już bramkę strzelił ale o tej wspaniałej asyście zapomniało mu się :D


Obrazek
Rozgrzany Sturaro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 maja 2019
Posty: 296
Rejestracja: 10 maja 2019

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 13:57

Bo najpierw zobaczyłem samą bramkę - tak się składa, że nie siedzę po nocach oglądając mecze Bayernu w całości. Wyskoczył mi gol De Ligta to skomentowałem, jakbym najpierw zobaczył nieudaną interwencję (swoją drogą uznam ją za pechową i stykową, ale jak chcesz tu jechać po MDL jaki to tragiczny nie jest, to proszę bardzo :prochno:) to skomentowałbym ją jako pierwszą.

Ty za to masz ewidentnie problem z Holendrem i szukasz każdego momentu, by się do niego przywalić. Smutne to trochę.


Smacznej kawusi, Allegri mnie dusi
#ŁysyBajerantOut
ipswich

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2013
Posty: 82
Rejestracja: 11 lutego 2013

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 14:17

gol i asysta. niezle jak na debiut ;)


Obrazek

***** ***
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 14:50

Problem z De Ligtem mamy (a właściwie to mieliśmy) wszyscy, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że jak na tak olbrzymią kwotę jaką za niego zapłaciliśmy, a przede wszystkim na pensję jaką u nas otrzymał to niestety Holender nie spełnił naszych oczekiwań. Wiadomo, że kwota transferu była "napompowana" świetnymi występami (podobnie jak w przypadku Bayernu i Pavarda po świetnych MŚ) Ajaxu w LM (gra jak równy z równym z Bayernem w grupie, a potem eliminowanie Realu czy Juventusu w fazie pucharowej i stracenie szansy na udział w finale w ostatnich minutach z Totkami), gdzie Matthijs pełnił rolę kapitana mając zaledwie 19 lat. Niemniej tak jak już ktoś wcześniej wspominał, to zapłaciliśmy również za potencjał, doświadczenie zawodnika w europejskich pucharach mimo młodego wieku. Ponadto od momentu ogłoszenia tego transferu i entuzjazmu z tym związanego (m.in. po sukcesie jakim była wygrana w rywalizacji o jego podpis z Barcą, która niczym niedawno Inter praktycznie była już dogadana z zawodnikiem), wiele osób wskazywało, że Juventus to tylko przystanek w karierze De Ligta i nie ma co się łudzić, że zostanie u nas na lata niczym kapitan Chiellini. Nie wiem jakie macie odczucia w związku ze sprzedażą Matthijsa, ale ja tam odczuwam pewien niedosyt w związku z kwotą jaką otrzymaliśmy od Bayernu jednocześnie uwzględniając sumę jaką zapłaciliśmy za Bremera. Nawet mimo tej klauzuli 120 mln € (która oczywiście była nierealna, bo nawet Chelsea z nożem na gardle zmuszona do zakupu nie jednego a dwóch stoperów nie zaoferowała nam 90 baniek), to uważam że jednak powinniśmy dostać tyle ile za niego zapłaciliśmy czyli 75 mln € + 10 baniek bonusów. Powiem szczerze, że gdyby ze sprzedaży De Ligta udało się nam sfinansować zakup Bremera za powiedzmy 35 baniek i Pau Torresa za około 50 mln €, a jednocześnie prawie bez dokładania pokryć pensje obu tych zawodników z tego co zarabiał Holender, to takie coś byłoby majstersztykiem. Teraz według mnie jest tylko nieźle.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3951
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 14:58

No tylko realia były takie, że ten Inter bez kasy w pewnym momencie dawał powyżej 40 baniek 30+5 bonusu + karta Casedeia. Także raczej nierealną opcją było wyrwać Bremera za mniej niż te 45 mln.
Co do ceny wiadomo chciałoby się więcej, ale w Turynie widać nie ma presji na trzymanie graczy na siłę i żądanie za nich niebotycznych sum. Wiadomo patrzymy też trochę przez pryzmat tej zapłaconej przez Paraticiego kwoty Ajaxowi, która była sporo zawyżona. Fabio dal się podpuścić Ajaxowi z tą Barcą bo gdzie ich tam było wtedy stać dać drugi 80 baniek za kolejnego grajka.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 15:07

@AdiJuve
Analogicznie my "daliśmy się podpuścić" z ceną Bremera wchodząc w szyki Interowi i wdając się z nimi w licytację. Na początku Mediolańczycy mieli ponoć zapłacić za niego 30 mln € + 5 mln bonusów oraz wypożyczyć tego młodziana. Z De Ligtem nasz problem z uzyskaniem większych pieniędzy polegał też na tym, że Chelsea nie chciała się bić o niego z Bayernem, a sam Holender nie preferował przenosin do Premier League, bo wtedy Bayern musiałby rzeczywiście przebić ofertę Londyńczyków i nawet przepłacić.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 15:34

woe pisze:
20 lipca 2022, 15:13
Matiasz udzielił niedawno wywiadu Szwabom. Całość jest bardzo mdła i mało interesująca, dlatego zacytuję tylko te kawałki, które są chociaż trochę ciekawe.

Trzy lata temu było dużo rozmów z Bayernem i innymi klubami. Skończyło się na tym, że poszedłem do Juventusu i jestem wdzięczny, że zrobiłem ten krok w tamtym momencie.

Ale od tamtej pory miały miejsce powtarzające się rozmowy między Mino i Hasanem, który ciągle o mnie pytał. W ten sposób zawsze istniała relacja między Bayernem a mną.

O stylu Bayernu: To prawda, że orientacja Juve jest bardziej defensywna. Styl ofensywny Bayernu zdecydowanie mi odpowiada i był właściwie powodem mojej decyzji o przeprowadzce do Monachium. Bayern gra zorientowaną do przodu piłkę nożną z ekstremalnym naciskiem. To pasuje do moich mocnych stron.

Julian Nagelsmann jest także trenerem, który udowodnił, że umie dobrze rozwijać młodych piłkarzy. Nadal postrzegam siebie jako młodego gracza, który chce się doskonalić. Piłka nożna jest na pierwszym miejscu w mojej decyzji.

O byciu liderem: Zawsze trudno jest mówić o sobie jako o liderze. Coś takiego rozwija się w zespole i na boisku. W Ajaksie ówczesny trener powiedział mi, że jestem dobrym wzorem do naśladowania i kimś, kto uosabia klub.

Obrazek

Mi osobiście jest szkoda, że odchodzi. Z całej naszej wesołej ferajny był jedynym zawodnikiem, którego chciałbym za wszelką cenę zatrzymać. Miałem nadzieję, że będzie filarem naszej obrony na kolejne 10+ lat. Może nawet nowym kapitanem. Potencjał był i jest wielki. Teraz w München zweryfikują jak duży rozstrzał jest między rzeczywistością a obietnicą.
W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3951
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 16:17

dimebag11 pisze:
21 lipca 2022, 15:07
@AdiJuve
Analogicznie my "daliśmy się podpuścić" z ceną Bremera wchodząc w szyki Interowi i wdając się z nimi w licytację. Na początku Mediolańczycy mieli ponoć zapłacić za niego 30 mln € + 5 mln bonusów oraz wypożyczyć tego młodziana. Z De Ligtem nasz problem z uzyskaniem większych pieniędzy polegał też na tym, że Chelsea nie chciała się bić o niego z Bayernem, a sam Holender nie preferował przenosin do Premier League, bo wtedy Bayern musiałby rzeczywiście przebić ofertę Londyńczyków i nawet przepłacić.
No nie do końca bo tutaj Inter faktycznie był wstanie dać tego młodzika definitywnie a chłopaka wyceniali na blisko 10 mln, czyli realnie dawali prawie 40 mln gotówka + gracz i 5 bonusów zaś Juventus nieco przebił te ofertę dajac 41 + 8 bonusów. Ogólnie ta oferta jest wyższa o kilka mln względem tej Interu. Zaś Barca wtedy juz mocno wybuli na De Jonga i kolejne 85 na kolejnego gracza Ajaxu to były mrzonki. Tak jeszcze Raiola zgarnął kilkanaście baniek, pewnie ogólny koszt był bliski 100 bankom. No dokładnie gdyby była licytacji to pewnie kwota 80+ by była a tak jeden klub, jeden chętny + podejście Juve do transferów wychodzących i mamy co mamy.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 16:27

@AdiJuve
Mówiłem o początkowej ofercie Interu za Bremera i tam było tylko wypożyczenie młodzika. Później jak weszliśmy do gry o podpis Brazylijczyka, to rzeczywiście zmienili ofertę z wypożyczenia na oddanie Torino karty Casedeia. Wtedy rzeczywiście można było już o ofercie bardzo bliskiej temu co przedstawił Juventus (choć nie wiemy jak wyglądała ich propozycja dla samego Bremera, bo wcześniej pojawiały się jakieś newsy o 3 mln € na rękę za sezon).


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3951
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 16:51

No wiadomo jak dwa kluby się biją o gracza a ten nie ma preferencji to zadowolony najbardziej jest klub sprzedający, stąd Juve przebiło Inter, tamci odpowiedzieli zmiana wyp. na definitywny i Juventus przebił po raz kolejny a Inter już nie miał czym podnieść oferty. A podobno agenci Bremera dobrze żyją z Cairo, więc pewnie nie mieli nic przeciwko licytacji.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1416
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 17:16

dimebag11 pisze:
21 lipca 2022, 14:50
Powiem szczerze, że gdyby ze sprzedaży De Ligta udało się nam sfinansować zakup Bremera za powiedzmy 35 baniek i Pau Torresa za około 50 mln €, a jednocześnie prawie bez dokładania pokryć pensje obu tych zawodników z tego co zarabiał Holender, to takie coś byłoby majstersztykiem. Teraz według mnie jest tylko nieźle.
Na razie trudno nawet ocenić, czy jeszcze kogoś sprowadzimy do środka, tym bardziej trudno było liczyć, że zrobimy dwa drogie transfery na tę pozycję.

Tony Montana pisze:
21 lipca 2022, 15:34
W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).
Ja bym na to patrzył trochę szerzej niż tylko przez pryzmat Allegriego. Kiedy de Ligt przyszedł, Maxa akurat zastąpił Sarri. Były próby zmiany stylu, nieudane. Rok później wjeżdża świeżo upieczony maturzysta Pirlo, który próbuje przelać wizję z papieru na boisko. Bardzo szybko się gubi, zaczyna się miotać, szukać innych rozwiązań, z reguły ze średnim skutkiem. Na trzeci sezon wraca Allegri. I tu rzeczywiście - murarka, cierpienie i calma, do tego sporo punktów w plecy i wyraźne odstawanie od czołówki. Co roku kadra w przebudowie, wysyłanie piłkarzy na trybuny, rewolucje, nowi dyrektorzy, nowe strategie.

Podsumowując, dla każdego z ambicjami trzy ostatnie lata w Juventusie mogły wydać się mało zachęcającym prognostykiem na przyszłość. Może to i nie przypadek, że de Ligt uparł się na transfer do najbardziej uporządkowanego klubu na świecie. Paradoksalnie, odszedł w momencie, kiedy u nas pojawia się w końcu namiastka jakiejś stabilizacji, ale do tej pory miał prawo stracić cierpliwość.

Inna rzecz, że tę jego wypowiedź na temat stylu można uznać trochę za wymówkę. Poszedł do Bayernu, który rzeczywiście gra inną piłkę niż Juventus, ale przychodził tutaj na niesamowitym hypie, a po trzech latach wielu wytyka mu tu babole i grę w siatkówkę we własnym polu karnym. Więc może też wcale się jakoś super w tych Włoszech nie odnalazł.
Ostatnio zmieniony 21 lipca 2022, 17:18 przez B@rt, łącznie zmieniany 1 raz.


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2513
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 17:18

AdiJuve pisze:
21 lipca 2022, 16:17
Inter faktycznie był wstanie dać tego młodzika definitywnie a chłopaka wyceniali na blisko 10 mln, czyli realnie dawali prawie 40 mln gotówka + gracz i 5 bonusów zaś Juventus nieco przebił te ofertę dajac 41 + 8 bonusów.
Wycena tego łebka na 7 czy 10mln. to tylko widzimisie Interu. Nie wiem ile ten mlody moze byc realnie wart. Z reszta, kazdy pilkarz jest wart tyle, ile zaplaci za niego nabywca. Wg transfermarkt Casadei jest wart 1 milion ojro, tak ze mozna tez powiedziec, ze Mediolan oferowal 30 podstawy + 5 bonusow + 1 mln. w piłkarzu.
Ostatnio zmieniony 21 lipca 2022, 17:21 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 1 raz.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 21 lipca 2022, 17:21

Od tego trzeba zacząć, że inter już nie wierzył w zwycięstwo ostateczne przy transferze Bremera i ostatnia ich oferta była tylko w celu podbicia nam ceny.


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8856
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 24 lipca 2022, 10:49

Dla mnie to będzie twarz tragicznego Juventusu ostatnich lat. Przyszedł i uciekł. W sensie, że sprowadzamy niby światowego topa a ten nas opuszcza z własnej woli.
Cóż, mnie na kolana nie powalił. Prawdę jest natomiast, że mając 3 różnych trenerów w 3 lata, ciężko o stabilizację. O kasie szkoda pisać. Od początku nie był tyle wart. Co innego jednak śpiewki, że poniżej 90 baniek nie słuchamy ofert, a co innego za ile faktycznie poszedł. Ktoś tu zmiękł.


Obrazek
tom_gru

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 listopada 2006
Posty: 389
Rejestracja: 07 listopada 2006

Nieprzeczytany post 24 lipca 2022, 12:34

B@rt pisze:
21 lipca 2022, 17:16
dimebag11 pisze:
21 lipca 2022, 14:50
Powiem szczerze, że gdyby ze sprzedaży De Ligta udało się nam sfinansować zakup Bremera za powiedzmy 35 baniek i Pau Torresa za około 50 mln €, a jednocześnie prawie bez dokładania pokryć pensje obu tych zawodników z tego co zarabiał Holender, to takie coś byłoby majstersztykiem. Teraz według mnie jest tylko nieźle.
Na razie trudno nawet ocenić, czy jeszcze kogoś sprowadzimy do środka, tym bardziej trudno było liczyć, że zrobimy dwa drogie transfery na tę pozycję.

Tony Montana pisze:
21 lipca 2022, 15:34
W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).
Ja bym na to patrzył trochę szerzej niż tylko przez pryzmat Allegriego. Kiedy de Ligt przyszedł, Maxa akurat zastąpił Sarri. Były próby zmiany stylu, nieudane. Rok później wjeżdża świeżo upieczony maturzysta Pirlo, który próbuje przelać wizję z papieru na boisko. Bardzo szybko się gubi, zaczyna się miotać, szukać innych rozwiązań, z reguły ze średnim skutkiem. Na trzeci sezon wraca Allegri. I tu rzeczywiście - murarka, cierpienie i calma, do tego sporo punktów w plecy i wyraźne odstawanie od czołówki. Co roku kadra w przebudowie, wysyłanie piłkarzy na trybuny, rewolucje, nowi dyrektorzy, nowe strategie.

Podsumowując, dla każdego z ambicjami trzy ostatnie lata w Juventusie mogły wydać się mało zachęcającym prognostykiem na przyszłość. Może to i nie przypadek, że de Ligt uparł się na transfer do najbardziej uporządkowanego klubu na świecie. Paradoksalnie, odszedł w momencie, kiedy u nas pojawia się w końcu namiastka jakiejś stabilizacji, ale do tej pory miał prawo stracić cierpliwość.

Inna rzecz, że tę jego wypowiedź na temat stylu można uznać trochę za wymówkę. Poszedł do Bayernu, który rzeczywiście gra inną piłkę niż Juventus, ale przychodził tutaj na niesamowitym hypie, a po trzech latach wielu wytyka mu tu babole i grę w siatkówkę we własnym polu karnym. Więc może też wcale się jakoś super w tych Włoszech nie odnalazł.
Prawda też jest taka, że De Ligt grał w pierwszym składzie tylko dzięki kontuzjom Chielliniego i Bonnuciego.. gdyby obaj byli zdrowi i gotowi na 40 meczów w sezonie to Holender przesiedziałby sezon na ławce. Jestem ciekawy czy De Ligt wygra rywalizację z Upamecano i Hernandezem


"Stara miłość nie rdzewieje... z Juve od ponad 20 lat"
ODPOWIEDZ