Alvaro Morata
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
A czy widziałeś w Realu jakąś potencjalną gwiazdę w ostatnich latach? Przecież to klub instytucja. Oni nie mają czasu na rozwój piłkarzy, oni sprowadzają gotowe produkty, czyt. gwiazdy. Więc odpowiedź na Twoje pytanie jest banalnie prosta - tak, Real oddałby potencjalną gwiazdę, tym bardziej, że gdyby nawet faktycznie nią się stał, to przecież zastrzegli sobie prawo wykupu tego owego gotowego produktu.Bobby X pisze:Serio ktoś tutaj myśli, że Real oddałby "potencjalną" gwiazdę z ataku ot tak? :cwaniak:
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Przekonałeś mnie.mateo369 pisze:A czy widziałeś w Realu jakąś potencjalną gwiazdę w ostatnich latach? Przecież to klub instytucja. Oni nie mają czasu na rozwój piłkarzy, oni sprowadzają gotowe produkty, czyt. gwiazdy. Więc odpowiedź na Twoje pytanie jest banalnie prosta - tak, Real oddałby potencjalną gwiazdę, tym bardziej, że gdyby nawet faktycznie nią się stał, to przecież zastrzegli sobie prawo wykupu tego owego gotowego produktu.Bobby X pisze:Serio ktoś tutaj myśli, że Real oddałby "potencjalną" gwiazdę z ataku ot tak? :cwaniak:
na śmietnik
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Morata nie poprawia fryzury, a Amauri miał jakiś tam wyraz twarzy. Morata ma ciągle ten sam wyraz - bitego psa.RSelevan pisze:Kolega dwa posty wyżej nie załapał.
Pytanie za sto punktów, czym się różni Morata od Amauriego?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
@Alexinhio-10: wg ciebie Morata sam się na tym skrzydle wystawił?
a klauzula 80 ma taki sens, że Real nie chciał po prostu, żebyśmy go sprzedali gdzie indziej bez ich zgody ;] chyba nikt nie wierzy, że jeśli np Juve w to lato dostałoby ofertę od Liverpoolu na 40mln i chciało z tego 5mln odpalić Realowi, który nie chciałby go odkupić to by się na te 5mln nie zgodzili
a klauzula 80 ma taki sens, że Real nie chciał po prostu, żebyśmy go sprzedali gdzie indziej bez ich zgody ;] chyba nikt nie wierzy, że jeśli np Juve w to lato dostałoby ofertę od Liverpoolu na 40mln i chciało z tego 5mln odpalić Realowi, który nie chciałby go odkupić to by się na te 5mln nie zgodzili
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
10 bramek, 8 asysty w 2100 minut + zanotowane od przyjścia do Juve świetne mecze lub przynajmniej ważne bramki m.in. z BVB, Bayernem, Realem, Barceloną, Interem, City. Wciąż jeszcze 23 lata. Real jest ponoć poważnie zainteresowany wykupieniem go od nas znów do siebie, ale robi się tu z człowieka jakiegoś partacza... :head:
PS. Jak już rozważamy umowę Realu z Juve dotyczącą Moraty to ona jest bardzo inteligentnie skrojona dla obu stron, w sytuacji, gdy Alvaro odpali po transferze (co, według mnie, się stało). Juventus zyskuje napastnika z alternatywą: albo zagra 2-3 bardzo dobre sezony i Real zwróci koszty jego pozyskania oraz dołoży jeszcze 10-15 baniek, albo Juve za 20 mln zyskuje świetnego, młodego piłkarza. W pierwszej opcji kosztem zamrożenia 20 baniek Juve zyskał bramki Moraty, które m.in. dały nam finał LM i PW, w drugiej opcji kupił młodego, bardzo utalentowanego napastnika za półdarmo. Real zaś scedował ryzyko na Juve, podejmując jedynie takie, że Morata rozkwitnie i wypnie się na nich. W innej sytuacji albo za 20 mln sprzedali gracza, który tej ceny był wart i już więcej wart nie będzie, albo dokładając 10-15 mln zyskują młodego, ogranego w trudnej lidze i z doświadczeniem w LM, napastnika, którego mogą z zyskiem sprzedać albo zatrzymać żeby strzelał dla nich.
PS. Jak już rozważamy umowę Realu z Juve dotyczącą Moraty to ona jest bardzo inteligentnie skrojona dla obu stron, w sytuacji, gdy Alvaro odpali po transferze (co, według mnie, się stało). Juventus zyskuje napastnika z alternatywą: albo zagra 2-3 bardzo dobre sezony i Real zwróci koszty jego pozyskania oraz dołoży jeszcze 10-15 baniek, albo Juve za 20 mln zyskuje świetnego, młodego piłkarza. W pierwszej opcji kosztem zamrożenia 20 baniek Juve zyskał bramki Moraty, które m.in. dały nam finał LM i PW, w drugiej opcji kupił młodego, bardzo utalentowanego napastnika za półdarmo. Real zaś scedował ryzyko na Juve, podejmując jedynie takie, że Morata rozkwitnie i wypnie się na nich. W innej sytuacji albo za 20 mln sprzedali gracza, który tej ceny był wart i już więcej wart nie będzie, albo dokładając 10-15 mln zyskują młodego, ogranego w trudnej lidze i z doświadczeniem w LM, napastnika, którego mogą z zyskiem sprzedać albo zatrzymać żeby strzelał dla nich.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Szczerze mówiąc, wątpię żeby opcja odkupienia Moraty, żeby go sprzedać dalej, wchodzi w ogóle w grę, ale Makiavel przedstawił umowę obu klubów taką, jaką ona w rzeczywistości jest - sytuacja win/win. Marotta wielokrotnie mówił, że Real nie chciał w ogóle słyszeć o sprzedaży Moraty, a po Alvaro wyraźnie widać, że nie odpuścił Realu, więc taki układ, jaki wdrożono, jest naprawdę satysfakcjonujący dla każdej ze stron.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Morata to najtrudniejszy do oceny zawodnik. Ogólnie to nie wiem co się z nim dzieje. Ktoś tutaj pisał, że dziewczyna go rzuciła przez taki chodzi struty...może to i przez to.
Raz męczy się z jakimiś ogórami, a potem dryluje dupska piłkarzom Bayernu. Potem kopie się po czole z kolejnymi ogórami by znowuż przeprowadzić świetne akcje w LM. Jak chce zostać w Turynie to dobrze, ale też musi jakoś ustabilizować formę bo przez pół sezonu nie ma z niego pożytku, a drugie pół przeplata meczami średnimi i genialnymi.
Raz męczy się z jakimiś ogórami, a potem dryluje dupska piłkarzom Bayernu. Potem kopie się po czole z kolejnymi ogórami by znowuż przeprowadzić świetne akcje w LM. Jak chce zostać w Turynie to dobrze, ale też musi jakoś ustabilizować formę bo przez pół sezonu nie ma z niego pożytku, a drugie pół przeplata meczami średnimi i genialnymi.
- Kozii;)
- Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2016
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 marca 2016
Witajcie,
moim zdaniem Alvaro potrzebuje kogoś do współpracy z wyższej półki.
Kiedyś był taki dutet jak Treze i Del Piero... może jak Zaza dostanie więcej niż 5-10-15 min to obaj stworzą fajny atak na lata. Morata ma talent i to duży, tak jak koledzy wcześniej zauważyli... mecze świetne przeplata bardzo słabymi, a bardzo słabe wprost genialnymi. Może potrzebuje lepszej współpracy z kimś na jego poziomie? Jeszcze odpali... będziemy mieli z Niego pociechę
moim zdaniem Alvaro potrzebuje kogoś do współpracy z wyższej półki.
Kiedyś był taki dutet jak Treze i Del Piero... może jak Zaza dostanie więcej niż 5-10-15 min to obaj stworzą fajny atak na lata. Morata ma talent i to duży, tak jak koledzy wcześniej zauważyli... mecze świetne przeplata bardzo słabymi, a bardzo słabe wprost genialnymi. Może potrzebuje lepszej współpracy z kimś na jego poziomie? Jeszcze odpali... będziemy mieli z Niego pociechę
- RoyM
- Bawarczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2016
- Posty: 69
- Rejestracja: 22 lutego 2016
Mam do Was pytanie jak to jest z jego klauzulą? Ja rozumiem, że ją ma, ale chyba musi się jeszcze zgodzić na transfer? Bo te wszystkie wypowiedzi w mediach i plany Realu brzmią tak, że jeśli Real zapłaci to Morata nawet nie ma możliwości się sprzeciwić.
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Kto wie czy może się nie zgodzić, ale w Madrycie pewnie wiedzą że z niewolnika nie ma pracownika i jeśli Morata będzie chciał zostać to pewnie wola zawodnika zostanie uszanowana.RoyM pisze:Mam do Was pytanie jak to jest z jego klauzulą? Ja rozumiem, że ją ma, ale chyba musi się jeszcze zgodzić na transfer? Bo te wszystkie wypowiedzi w mediach i plany Realu brzmią tak, że jeśli Real zapłaci to Morata nawet nie ma możliwości się sprzeciwić.
Wydaje mi się że jest to kolejna rozdmuchana przez media sprawa. Jeśli do Realu wpłynęłyby jakieś oferty, to relacje z Juventusem są na tyle dobre że oba kluby dogadałyby się co do jakiejś dopłaty i usunięcia klauzuli aby wszyscy byli szczęśliwi.
Bardzo chciałbym żeby Morata został. Będzie świetnym napastnikiem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
zawsze mi się wydawało, że w takich kombinowanych transferach kontrakt "powrotny" podpisuje się z góry i ten wywiad Moraty by to potwierdzał:
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=65534
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=65534
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Forma Moraty to na pewno bardzo złożona sprawa i wpływ pewnie mają na to różne czynniki po trochu: zarówno sytuacja z ex, odejście Llorente, liczne zmiany w składzie Juve, a także zapisy w kontrakcie i niepewna przyszłość.
Jedno jest dla mnie pewne. Facet ma ogromny potencjał i unikalną charakterystyką. Jak tylko zechce to stanie się jednym z najbardziej pożądanych napastników w Europie.
No własnie.. jak tylko mu się zachce.. był już taki jeden Włoch, któremu jakby tylko się zachciało to byłby wielki... Ma natomiast bałagan w głowie i dlatego jego kariera toczy się tak dziwną ścieżką. Moracie póki co aż takie dno nie grozi, ale moim zdaniem wykorzystuje swój potencjał gdzieś w 50%
Jedno jest dla mnie pewne. Facet ma ogromny potencjał i unikalną charakterystyką. Jak tylko zechce to stanie się jednym z najbardziej pożądanych napastników w Europie.
No własnie.. jak tylko mu się zachce.. był już taki jeden Włoch, któremu jakby tylko się zachciało to byłby wielki... Ma natomiast bałagan w głowie i dlatego jego kariera toczy się tak dziwną ścieżką. Moracie póki co aż takie dno nie grozi, ale moim zdaniem wykorzystuje swój potencjał gdzieś w 50%
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Dziwię się, że póki co następujący fragment wypowiedzi Moraty pozostał tu bez echa, a dla mnie jest on wręcz szokujący i dobitnie ujawnia stosunek gracza do Juventusu w zaistniałej sytuacji.
Morata: "Myślałem, że dojście do półfinału jest niemożliwe. Jeśli wiedziałbym, że nie wygramy finału, wolałbym, żeby wygrał Real"
Wg mnie powyższe słowa jasno ilustrują to co siedzi w głowie Moraty i które miejsce traktuje jako przejściowe, a które jako docelowe. Człowiek, który wiąże swoją przyszłość z Juve nigdy nie chlapnąłby tego typu tekstu.
Kompromitacją będzie dla nas sytuacja, w której Real więcej zarobi na powtórnej odsprzedaży Alvaro niż Juventus za jego 2-letni rozwój. Niestety taki scenariusz nie jest już tak nieprawdopodobny jak jeszcze kilka miesięcy temu, bo szereg ostatnich doniesień sugeruje, że kwestia kontraktu z Realem i woli samego piłkarza wygląda inaczej niż się spodziewano.
Morata: "Myślałem, że dojście do półfinału jest niemożliwe. Jeśli wiedziałbym, że nie wygramy finału, wolałbym, żeby wygrał Real"
Wg mnie powyższe słowa jasno ilustrują to co siedzi w głowie Moraty i które miejsce traktuje jako przejściowe, a które jako docelowe. Człowiek, który wiąże swoją przyszłość z Juve nigdy nie chlapnąłby tego typu tekstu.
Kompromitacją będzie dla nas sytuacja, w której Real więcej zarobi na powtórnej odsprzedaży Alvaro niż Juventus za jego 2-letni rozwój. Niestety taki scenariusz nie jest już tak nieprawdopodobny jak jeszcze kilka miesięcy temu, bo szereg ostatnich doniesień sugeruje, że kwestia kontraktu z Realem i woli samego piłkarza wygląda inaczej niż się spodziewano.