Alvaro Morata

[mateo369]

Nie wiem co Wy macie z tym Mario i jego rzekomymi brakami technicznymi. Umówmy się, Messi to to nie jest ale biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne, to w skali szkolnej oceniłbym je na mocną 4. Totalne nie rozumiem, po co Wy w ogóle dyskutujecie z doktorem, który uważa, że technika Mario jest na poziomie Sturaro. Ja rozumiem, że głupotę trzeba tępić zawsze i wszędzie, ale w tym przypadku to jak walka z wiatrakami.

Co do Moraty, lubię chłopaka, w końcu był naszym zawodnikiem, trochę bramek strzelił, może faktycznie się jeszcze rozwinie czego mu szczerze życzę. Ba, chętnie bym go kiedyś widział u nas z powrotem. Na tę jednak chwilę ciężko dyskutować z faktami. Opinię Maxa czy Zizu cenię bardziej niż jakiegoś pimpka z forum JP, któremu się wydaje, że po ukończeniu śmiesznego kierunku na wydziale gier i zabaw, może obalać każdą teorię, nie ważne czy wypowiedzianą przez jakiegoś (w jego opinii) błazna z forum czy eksperta/trenera piłkarskiego.

[MRN]

To, że jest mowa o technice to dlatego aby wskazać doktorowi, że to nie najważniejsze. Też lubię Moratę ale on kariery nie zrobi. Umówmy się tak - jest jeszcze młody więc życzyłbym mu przynajmniej takiej kariery jak Mario ale musi uciekać z Realu. Mandżur daje nam bardzo dużo i chwała Maxowi za to, że taktykę ułożył pod Mario, powiedzmy sobie to szczerze. To o czymś świadczy bo trzymanie takiego głodnego gry Mario na ławce to grzech. Na boisku Mario robi robotę za trzech ale niektórzy są zbyt ograniczeni aby to docenić.

[Łukasz]

Nie wiem co Wy macie z tym Mario i jego rzekomymi brakami technicznymi. Umówmy się, Messi to to nie jest ale biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne, to w skali szkolnej oceniłbym je na mocną 4.

Dokładnie. Przyjmie, zastawi się, odegra - czasem też piętą. Dynamiki za grosz, ale wszystko poprawnie.

Umówmy się tak - jest jeszcze młody więc życzyłbym mu przynajmniej takiej kariery jak Mario

Chyba nie są od siebie jakoś daleko. Mario tylko jeden sezon miał naprawdę konkretny, ale zmienił się potem trener i go pogonili z Bayernu.

chwała Maxowi za to, że taktykę ułożył pod Mario, powiedzmy sobie to szczerze.

To chyba nieprawidłowe sformułowanie, skoro Mandżu jest "9", a u Allegriego gra na boku nawet nie ataku, a pomocy.

[MRN]

Dlatego napisałem, że ustawił taktykę pod niego. Po to aby Mandżur nie siedział na ławce. Wiem, że jest 9 ale jego pożyteczność na boisku jest nieoceniona bo Mario często udziela się w defensywie. Przy ustawieniu 3-5-2 oraz 4231 nie byłoby miejsca dla niego. Max chciał zarówno Mario, Higuaina jak i Dybalę na boisku i póki co to się sprawdza. Nie sądzę przy tym, że Dybala stracił swoje walory przez nowe ustawienie, on jest po prostu pod formą.

[Łukasz]

Dlatego napisałem, że ustawił taktykę pod niego.

No i właśnie to niewłaściwe stwierdzenie. Ustawiłby taktykę pod niego, kiedy by go stawiał na "9". W tym wypadku można powiedzieć, że dopasował go do taktyki albo znalazł mu miejsce w składzie.

[Don Mateo bis]

Nie wiem co Wy macie z tym Mario i jego rzekomymi brakami technicznymi. Umówmy się, Messi to to nie jest ale biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne, to w skali szkolnej oceniłbym je na mocną 4. Totalne nie rozumiem, po co Wy w ogóle dyskutujecie z doktorem, który uważa, że technika Mario jest na poziomie Sturaro.

Głos rozsądku.

Popatrzcie na nazwiska w Realu, i postawcie obok nich Moratę. Wygląda przy nich jak ubogi krewny. Ławka rezerwowych i ogony w meczach nie wzięła się z przypadku. Real czy Juventus to nie są zespoły na jego umiejętności. Powinien poszukać miejsca w w drużynach o półkę-dwie niżej.

[Makiavel]

Ignorantom przypominam: Morata jest o centymetr niższy od Mandzukicia a chyba nawet wy przyznacie, że pod względem techniki dzieli ich przepaść. Także pod względem szybkości, zwrotności, startu do piłki.

Porównałem statystyki Mandzukicia i Moraty Z JUVENTUSU i Moraty oraz Benzemy Z REALU więc nie wiem co ma do tego bardziej ofensywna gra Realu.

Kauzyperda znów bredzi, bo Morata zabił dwumecz z Bayernem, tylko sędzia nie uznał prawidłowo strzelonej bramki (co najmniej metr przed ostatnim obrońcą w chwili strzału). Po wtóre napisać "kariery nie zrobi" o 24 latku, który wygrał już raz LM, strzelił gola w kolejnym finale tych rozgrywek i załapał się do najlepszej 11 roku, wygrywał mistrzostwo Hiszpanii, Włoch, po 2 razy puchary w tych krajach (we Włoszech mając ogromny wkład w oba), to już chyba szczyt idiotyzmu.

Przypominam, że Allegri wolał bodajże van Bommela niż Pirlo u siebie w składzie. Conte wolał Bendtnera, Borriello niż Del Piero, w Realu konkurencję z Benzemą przegrał... Higuain. Trenerzy nie są nieomylni.

Zmiana ustawienia, żeby Mandzukic mógł grać tylko dowodzi niezdrowego stosunku tego trenera do tego piłkarza. "Byle by go gdzieś upchać". Zresztą porównujemy napastników a ciągłym argumentem za Mandzukicem jest... gra w defensywie. Żeby było zabawniej, to Morata nie tylko bardziej nadaje się na nominalną pozycję "9" od Mario ale także w obecnym ustawieniu Juve obiektywnie wygrywa konkurencję z Chorwatem, bo grając na boku liczy się szybkość, umiejętność dogrania, strzał z dystansu, umiejętność dryblingu czyli to w czym Morata bije na głowę Mandzukicia.

[Poprostu]

Zmiana ustawienia, żeby Mandzukic mógł grać tylko dowodzi niezdrowego stosunku tego trenera do tego piłkarza. "Byle by go gdzieś upchać". Zresztą porównujemy napastników a ciągłym argumentem za Mandzukicem jest... gra w defensywie. Żeby było zabawniej, to Morata nie tylko bardziej nadaje się na nominalną pozycję "9" od Mario ale także w obecnym ustawieniu Juve obiektywnie wygrywa konkurencję z Chorwatem, bo grając na boku liczy się szybkość, umiejętność dogrania, strzał z dystansu, umiejętność dryblingu czyli to w czym Morata bije na głowę Mandzukicia.

W takim razie dlaczego jak w zeszłym roku próbowaliśmy 433 z Moratą na skrzydle to wyglądał tam jak amator z ósmej ligi mistrzów?

[MRN]

Czytaj ze zrozumieniem patafianie bo nie napisałem, że Morata zabił mecz. Sędzia nie uznał bramki ale oprócz tego miał miał dwie setki z pięciu metrów i posłał piłkę w trybuny :rotfl:
A z tym kuzyperdą już daj siana bo powtarzasz się, takie określenia są typowo wiejskie. Napisz prościej - marny prawnik choć to określenie bardziej do Ciebie pasuje bo nie ogarniasz prostych spraw. Nie wiedziałem, że przez ostatnie lata poziom kształcenia tak drastycznie spadł
Ty zrobiłeś doktora, ja stosuję po studiach prawo już 13 lat więc zmień płytę

[arturjuve]

Szkoda, że popcornu do pracy nie wziąłem, bo z uśmiechem na twarzy czyta się to Wasze przekomarzanie :rotfl: :snackgy: :rotfl: :snackgy:

[Makiavel]

Wrzuć filmik z tymi dwiema setkami Moraty z pięciu metrów w tym dwumeczu.

Kauzyperda jest krócej. Masz ogromne braki w erudycji, to nie określenie "wiejskie" tylko używane w czasach, gdy szanowało się język polski i nie zaśmiecało go tak, jak dzisiaj.

sytuacje partolił na potęgę i mam tutaj przede wszystkim rewanżowy mecz z Bayernem, który mógł zabić.

Odpisałem, że nie tylko "mógł zabić" ale "zabił" tylko sędzia nie uznał prawidłowego gola. Więc to Ty nie czytasz ze zrozumieniem.

Ciężko mnie nazwać słabym prawnikiem, skoro jestem ekonomistą. Co nie przeszkadza mi, dzięki znajomości podstaw prawa i konsultacjom z prawdziwymi prawnikami, wytykać ci błędy merytoryczne i kiepską znajomość materii, w której rzekomo się obracasz. Pochwal się więc, jesteś sędzią, adwokatem, prokuratorem, radcą prawnym czy notariuszem?

[MRN]

:rotfl:
Wiesz co, rozmowa z takim ekonomistą nie przystoi takiemu kuzyperdzie jak ja. Porozmawiałbym z Tobą ale jak to będę robił to mnie zbanują więc nie warto. Powieś sobie plakat Morasia na wprost łóżka, przygotuj zapas chusteczek higienicznych i będziesz miał miłe wieczorki skoro nie chcesz pogłębiać swojej wiedzy.
Ekonomista robił mi w innym wątku wykłady z prawa
Konsultacje z kuzyperdami nie idą na marne

Żadnych linków nie będę Ci wklejał, odpal YouTube i wszystko będziesz miał jak na tacy

[Makiavel]

Tak myślałem. "Prawnik" bez argumentów, zmyślający pod z góry obraną tezę, nie potrafiący dyskutować w taki sposób, żeby go nie zbanowali. "Prawnik" który nie wie, że jak się powołuje na jakieś wydarzenie, to trzeba udowodnić, że ono miało miejsce. Oczywiście wykonywanym zawodem prawniczym też się nie pochwalisz. Czyżby dlatego, że nie ma czym? Może dlatego, że na sali sądowej nie można powiedzieć do sędziego "Wysoki sądzie, proszę sobie znaleźć dowód na to, że jest, tak jak mówię" ;-)?

Reasumując dyskusję o Moracie: mimo usilnych prób jeszcze nikt nie podał tu rzetelnych argumentów uzasadniających stwierdzenie, że jest słaby. Było już, że pudłuje w kluczowym momentach, co jednak kłóci się z faktem, że nie spudłował z Realem, Barceloną czy Milanem w finale PW. Było, że nie gra, bo nieskuteczny, okazuje się, że skuteczniejszych od tych, z którymi przegrywa, w oczach trenera, rywalizację. Było, że nie zrobi kariery i nic nie osiągnie, ale chłopcy zapomnieli, że już zrobił i już osiągnął.

[Don Mateo bis]

@alessandro - Wziętemu prawnikowi nie przystoi sprzeczać się z prawdopodobnie najgłupszym doktorem w Polsce, doktorem od wszystkiego, dodam. Ekonomista bardziej łebski niż Morawiecki i Gilowska w jednym. Trenerski łeb tęższy niż Allegri (finał Ligi Mistrzów) i Zidane (Triumfator Ligi Mistrzów). Liznął prawo na jednym czy dwóch wykładach, i uwierzył, że w tej dziedzinie Starzyński czy Glass mogą mu buty czyścić. Podejrzewam, że oglądając Makłowicza poucza go jak doprawić gulasz, a gdyby dać mu narty skoczy dalej niż Stoch i Żyła razem wzięci. Mogę tak wyliczać jeszcze dwa tygodnie, ale po co, to tylko Michałek, forumowa maskotka.

----------------------------------------------------------------------

Alvaro Morata jest Hiszpanem. Kariery w wielkich zespołach jak Juventus czy Real to on nie zrobi, ale Inter czy Valencia stoją przed nim otworem.

[marcinek]

Temat Mandzura i Moratty stał się absolutnym absurdem. Po co porównywać gracza Realu do gracza Juve? Gdyby grali obaj w Juve można by takie porównania robić czy warto wystawić tego czy tego?

Prawda jest jedna i prosta, jeżeli mamy mierzyć wysoko w LM to ani jeden ani drugi nie powinien grać w pierwszej 11-stce Juve.