Massimiliano Allegri
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Akurat myślę, że ostatnie zachowania Allegrego, jego kłótnie z Adanim choćby, świadczą o braku umiejętności radzenia sobie ze stresem i presją. Agonia i świadomość tego, że to koniec jego przygody z Juve, ot to. Odgrywa po prostu pewną rolę pod publikę, bo na pewno nie sprawia wrażenia kogoś spokojnego o swoją przyszłość. Niech ta Dyzma już idzie precz, bo kibice zaczynają go nienawidzić. Z takiej paki zrobił przeciętniaków, a i pewna część składu ewidentnie nie darzy go już ani szacunkiem, ani sympatią.
Wczoraj mocarze zza między robili co chcieli na naszym obiekcie, a ten, czego oczekiwałem, był po spotkaniu zadowolony i chwalił każdego. Mówił, że sezon Pjanicia pozytywny. Ten bezjajowiec nie potrafi uderzyć pięścią w stół i powiedzieć wprost, że ktoś gra jak amator, tylko każdemu w dupę wchodzi. Dybala gra piach, a ten powie, że zadowolony z jego postawy.
Wczoraj mocarze zza między robili co chcieli na naszym obiekcie, a ten, czego oczekiwałem, był po spotkaniu zadowolony i chwalił każdego. Mówił, że sezon Pjanicia pozytywny. Ten bezjajowiec nie potrafi uderzyć pięścią w stół i powiedzieć wprost, że ktoś gra jak amator, tylko każdemu w dupę wchodzi. Dybala gra piach, a ten powie, że zadowolony z jego postawy.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Pan taktyk w wywiadzie ładnie zasugerował ze Milan i Juve to kluby bez DNA zwycięzców jak Barca czy Bayern."I've been fortunate to train Juventus and Milan. These are two clubs with different DNA profiles, so you can't try and emulate Barcelona or Bayern Munich.
"Liverpool had three big scoring chances [against Barcelona], but Barcelona had four and scored three. Why? Because their players are of a higher level and make the difference in certain situations.
Dołożył tez Liverpoolowi.
Dziwne ze nie dodał ogromnego DNA Totkow czy dzieci z Ajaxu.
Po jego zachowaniu stwierdzam ze jest świadomy końca swojej przygody.
Nagle zaczął się rzucać i szukać wymówek na prawo i lewo.
Chłop nie radzi sobie z krytyka.[/code]
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
To, że Toro na naszym boisku robiło co chciało to już potwarz i problemem nie są tutaj kontuzje a brak motywacji i piach Allegriego.
Informacja nie sprawdzona, z VS - wczoraj podobno doszło do jakiejś wymiany zdań po meczu pomiędzy Paraticim a Nedvedem. Nie wiem na ile ta informacja jest sprawdzona bo podał ją w nocy jeden z userów, który był na meczu i to gdzieś widział. Brak jakichkolwiek konkretów na ten temat ale to tylko potwierdzenie, że różowo nie jest.
Na trybunach nie widziałem partnerki Agnellego, Johna i Lapo Elkannów a to coś nowego. Coraz więcej osób się wykrusza patrząc na to gówno jakie gramy a sam Agnelli wczoraj wyglądał na pozbawionego jakichkolwiek emocji.
Informacja nie sprawdzona, z VS - wczoraj podobno doszło do jakiejś wymiany zdań po meczu pomiędzy Paraticim a Nedvedem. Nie wiem na ile ta informacja jest sprawdzona bo podał ją w nocy jeden z userów, który był na meczu i to gdzieś widział. Brak jakichkolwiek konkretów na ten temat ale to tylko potwierdzenie, że różowo nie jest.
Na trybunach nie widziałem partnerki Agnellego, Johna i Lapo Elkannów a to coś nowego. Coraz więcej osób się wykrusza patrząc na to gówno jakie gramy a sam Agnelli wczoraj wyglądał na pozbawionego jakichkolwiek emocji.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Chodzi Ci o to?MRN pisze:To, że Toro na naszym boisku robiło co chciało to już potwarz i problemem nie są tutaj kontuzje a brak motywacji i piach Allegriego.
Informacja nie sprawdzona, z VS - wczoraj podobno doszło do jakiejś wymiany zdań po meczu pomiędzy Paraticim a Nedvedem. Nie wiem na ile ta informacja jest sprawdzona bo podał ją w nocy jeden z userów, który był na meczu i to gdzieś widział. Brak jakichkolwiek konkretów na ten temat ale to tylko potwierdzenie, że różowo nie jest.
Na trybunach nie widziałem partnerki Agnellego, Johna i Lapo Elkannów a to coś nowego. Coraz więcej osób się wykrusza patrząc na to gówno jakie gramy a sam Agnelli wczoraj wyglądał na pozbawionego jakichkolwiek emocji.
Nasz prezio wygląda jakby myślał o tym, co zje na jutrzejsze śniadanie... myślicie, że gość przestał ogarniać i teraz sprawy w swoje ręce wezmą Nedved z Paraticim?
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Nedved do Paraticiego " Kurła Fabio dzwon szybko do tego Pepa, bo mnie oczy krwawia."LordJuve pisze:Chodzi Ci o to?MRN pisze:To, że Toro na naszym boisku robiło co chciało to już potwarz i problemem nie są tutaj kontuzje a brak motywacji i piach Allegriego.
Informacja nie sprawdzona, z VS - wczoraj podobno doszło do jakiejś wymiany zdań po meczu pomiędzy Paraticim a Nedvedem. Nie wiem na ile ta informacja jest sprawdzona bo podał ją w nocy jeden z userów, który był na meczu i to gdzieś widział. Brak jakichkolwiek konkretów na ten temat ale to tylko potwierdzenie, że różowo nie jest.
Na trybunach nie widziałem partnerki Agnellego, Johna i Lapo Elkannów a to coś nowego. Coraz więcej osób się wykrusza patrząc na to gówno jakie gramy a sam Agnelli wczoraj wyglądał na pozbawionego jakichkolwiek emocji.
Nasz prezio wygląda jakby myślał o tym, co zje na jutrzejsze śniadanie... myślicie, że gość przestał ogarniać i teraz sprawy w swoje ręce wezmą Nedved z Paraticim?
Paratici " Spoko Pavel juz jest pochytany. Kontrakt na 5 lat".
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
To chyba nie o to chodzi bo wspomniana wymiana zdań miała miejsce dopiero po meczu i nie była to dyskusja utrzymana w takim tonie jak na zdjęciu. O ile to prawda to coś się dzieje i zgrzyta ale nie wiadomo na jakiej płaszczyźnie. Niech robią swoje i niech wypieprzą Allegriego a wtedy uspokoi się na wszystkich szczeblach. Nie tylko na JP
A miny syna Pavla i jego dupeczki mówią same za siebie :-)
A miny syna Pavla i jego dupeczki mówią same za siebie :-)
- Rottweill
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2008
- Posty: 205
- Rejestracja: 28 października 2008
Z tym fragmentem akurat się nie zgadzam. Torino jakoś cudownie nie grało i niczego specjalnego nie pokazało, to my byliśmy bezjajeczni jak... zwykle. A narzekanie na swoich zawodników w mediach raczej do niczego dobrego nie prowadzi. Jak brać za mordy, to na treningach/w cztery oczy.mrozzi pisze: Wczoraj mocarze zza między robili co chcieli na naszym obiekcie, a ten, czego oczekiwałem, był po spotkaniu zadowolony i chwalił każdego. Mówił, że sezon Pjanicia pozytywny. Ten bezjajowiec nie potrafi uderzyć pięścią w stół i powiedzieć wprost, że ktoś gra jak amator, tylko każdemu w dupę wchodzi. Dybala gra piach, a ten powie, że zadowolony z jego postawy.
- Urbi27
- Juventino
- Rejestracja: 03 września 2012
- Posty: 887
- Rejestracja: 03 września 2012
Nigdy złego słowa nie powiedziałem na Agnelliego, decyzje samego zarządu w kwestii rozwoju pozasportowego oraz transfery wielokrotnie się broniły i poczynione zostały jak na włoskie realia rewolucyjne zmiany. Nadchodzi jednak moment, w którym trzeba podjąć kolejną dobrą decyzję, należy w końcu zwolnić Maxa.
Nie dziwiłem się, że ta decyzja nie zapadła po Cardiff, trudno zwolnić trenera po finale LM, po kolejnym triumfie w Serie A, w tamtym sezonie nadeszła w końcu mityczna wiosna, gdzie zaczęliśmy grać nie tylko skutecznie, ale nawet ładnie dla oka. To był ostatni taki moment.
Później przyszedł sezon 2017/2018, fatalna jesień, zespół nie potrafił się ogarnąć, jakieś sporadycznie lepsze występy, ale ogólnie brak myśli trenera aż nadto widoczny. Odpadamy z Realem po dosyć mimo wszystko pechowym meczu i tu pierwszy błąd Agnelliego, trzeba było już wtedy zareagować i zmienić trenera. Wówczas po sezonie skupiamy się jednak na wielkim transferze Ronaldo, Max dostaje to co się niektórym w głowach nie mieściło, czyli gracza robiącego różnicę w pojedynkę w ataku. Wydawało się, że obronę ogarnie, z przodu zawsze coś wpadnie i jakoś to będzie. Niestety piłka poszła do przodu i to znacząco od czasów Maradony. Nawet Messi i Ronaldo samo w sobie nie zapewniają sukcesów, do tego potrzeba drużyny.
Pozostanie Maxa to będzie największy błąd zarządu od początku jego funkcjonowania, bardzo się obawiam, że przy rocznym kontakcie i wielu ugodowych decyzjach, Dyzma zostanie. Myślę, że miarka się już przebrała i pozostanie na stanowisku naszego betona wiązałoby się z wymuszaniem transferu przez cały nasz trzon - Dybala, Pjanic, Cancelo - to gracze, na których powinien być zbudowany Juventus, graczach dobrych technicznie, przebojowych, a u Maxa totalnie zgaszonych.
Nie dziwiłem się, że ta decyzja nie zapadła po Cardiff, trudno zwolnić trenera po finale LM, po kolejnym triumfie w Serie A, w tamtym sezonie nadeszła w końcu mityczna wiosna, gdzie zaczęliśmy grać nie tylko skutecznie, ale nawet ładnie dla oka. To był ostatni taki moment.
Później przyszedł sezon 2017/2018, fatalna jesień, zespół nie potrafił się ogarnąć, jakieś sporadycznie lepsze występy, ale ogólnie brak myśli trenera aż nadto widoczny. Odpadamy z Realem po dosyć mimo wszystko pechowym meczu i tu pierwszy błąd Agnelliego, trzeba było już wtedy zareagować i zmienić trenera. Wówczas po sezonie skupiamy się jednak na wielkim transferze Ronaldo, Max dostaje to co się niektórym w głowach nie mieściło, czyli gracza robiącego różnicę w pojedynkę w ataku. Wydawało się, że obronę ogarnie, z przodu zawsze coś wpadnie i jakoś to będzie. Niestety piłka poszła do przodu i to znacząco od czasów Maradony. Nawet Messi i Ronaldo samo w sobie nie zapewniają sukcesów, do tego potrzeba drużyny.
Pozostanie Maxa to będzie największy błąd zarządu od początku jego funkcjonowania, bardzo się obawiam, że przy rocznym kontakcie i wielu ugodowych decyzjach, Dyzma zostanie. Myślę, że miarka się już przebrała i pozostanie na stanowisku naszego betona wiązałoby się z wymuszaniem transferu przez cały nasz trzon - Dybala, Pjanic, Cancelo - to gracze, na których powinien być zbudowany Juventus, graczach dobrych technicznie, przebojowych, a u Maxa totalnie zgaszonych.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Max to ofensywny kastrat, od 3 lat stara się sprowadzić wszystkich do swojego poziomu Jego mokry sen to Sturary, Khediry, De Szcigelje, Matjedi i inne poulseny . Jesteś zbyt ofensywnie nastawiony...jesteś w niebezpieczeństwie. Systematycznie wypleniał to, co wpoił Conte, a teraz tego cyrku zwyczajnie nie da się oglądać. Do wywalania na zbity pysk, wielki "pan wygrałem x Scudetto". Z takim składem i rywalami nawet down wygrałby lige. Niech spadnie liczba karnetów w przyszłym sezonie to może zaczną łączyć fakty
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
To co się dzieje teraz z nami to Milan z sezonu 2011/2012, z hegemona rozdrabniamy się na drobne na własne życzenie. Przerażają te plotki o odejściach poszczególnych piłkarzy, oni też mają tego dość. Morale jest katastrofalne co widać w meczach, sprzedajmy Cancelo i grajmy MDS, no pewnie . Ja powiem szczerze czarno widzę i przyszłoroczne scudetto patrząc po ostatnich meczach. Już we Włoszech co druga drużyna rozstawia nas po kątach jak chce i nie zwalajmy wszystkiego na to, że nie gramy już o nic i na kontuzje. Zarząd niech przejrzy na oczy i robi tą zmianę w lecie, bo inaczej wszystko co wypracowaliśmy pod względem sportowym w ostatnich latach pogrzebiemy w koszu.
Codziennie modlę się o info o zmianie trenera, bo jeśli to nie nastąpi teraz to za rok może być za późno i okres hegemonii Juventusu na krajowym podwórku dobiegnie końca szybciej niż nam się wydaje, a odbudowa nie nastąpi tak szybko. Działać póki sytuację da się jeszcze naprawić i póki kadra ciągle jest obiecująca.
Codziennie modlę się o info o zmianie trenera, bo jeśli to nie nastąpi teraz to za rok może być za późno i okres hegemonii Juventusu na krajowym podwórku dobiegnie końca szybciej niż nam się wydaje, a odbudowa nie nastąpi tak szybko. Działać póki sytuację da się jeszcze naprawić i póki kadra ciągle jest obiecująca.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 951
- Rejestracja: 18 maja 2009
Szkoda, że 6 miesięcy życia forum odeszło w niepamięć bo czasem aż się prosi żeby pocytować wpisy ludzi przeciwnych Toskańskiemu Dyzmie. Od dawna też partacz nie wnosi niczego dobrego do drużyny. Od finału w Cardiff nie miał prawa nadal kastrować Juventusu. A teraz na forum wszyscy Allegriout, na feksbuczku tony pomyj na Wybitnego Stratega. I śmieszno i straszno.
na śmietnik
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Spoko, już od nowego sezonu Maxa nie będzie. Allegri jest dobrym trenerem ale jego czas w Juve już się skończył. Według tego o czym mówią poinformowane osoby, związek dawno rozpadłby się gdyby nie to, że brakowało alternatyw.
- czaszka
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 81
- Rejestracja: 14 października 2004
Jeśli Max zostanie, to jestem przekonany że będziemy mieli powtórkę z początku sezonu 15/16, a wtedy już nie będzie zmiłuj i go wywalą na zbity ryj, tylko po co? Lepiej zrobić to teraz i na spokojnie wszystko poukładać. Niech przychodzi nawet Mourinho..ten zespół potrzebuje świeżości jak ryba wody.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Panie chcesz jedno zgnite jajo, wymienić na innego zbuka ?czaszka pisze:Jeśli Max zostanie, to jestem przekonany że będziemy mieli powtórkę z początku sezonu 15/16, a wtedy już nie będzie zmiłuj i go wywalą na zbity ryj, tylko po co? Lepiej zrobić to teraz i na spokojnie wszystko poukładać. Niech przychodzi nawet Mourinho..ten zespół potrzebuje świeżości jak ryba wody.
Choćby to miał być powrót Conte, albo danie szansy jakiemuś młodemu trenerowi, to musi nastąpić zmiana.
A tego pieprzenia Maksia nie da się już słuchać. Jak ktoś kiedyś wspomniał Mou vol.2
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Allegri jest niereformowalny : wystawia przez 2 miesiące kontuzjowanego Sandro aby nie daj Boże wystawić Spnazzolę...wystawia przez 4 miesiące zajechanego i kontuzjowanego Mandzukicia aby nie daj Boże nie spróbować innych wariantów. Który prezes na to pozwala ? Tylko Agnelli, który jeżeli go nie wywali to się skompromituje i będzie pośmiewiskiem, że daje sobą pomiatać jakiemuś Allegriemu.