Andrea Pirlo

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
mns

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2009
Posty: 621
Rejestracja: 09 lipca 2009

Nieprzeczytany post 24 marca 2021, 12:57

Obrazki z ostatniego meczu pokazują wkurzonego CR czy Arthura przeżywającego swój błąd. Pokazują również w 90 min uśmiechniętego Kielona dla przypomnienia dodam że to kapitan. Viral po Porto to wściekły Nedved kopiący baner a do wywiadów idą młodzi. Gdzie są Ci mentorzy ? Stara gwardia ? Przyszedł czas na zmiany. Nie możemy juz na plucie w mordę mówić że deszcz pada.
Tu trzeba walki i zaangażowania do ostatniej minuty... tu trzeba żołnierzy realizujących cele a nie wkłady do koszulek...


Michael_M

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 lutego 2020
Posty: 1191
Rejestracja: 07 lutego 2020

Nieprzeczytany post 25 marca 2021, 10:48

mns pisze:
24 marca 2021, 12:57
Obrazki z ostatniego meczu pokazują wkurzonego CR czy Arthura przeżywającego swój błąd. Pokazują również w 90 min uśmiechniętego Kielona dla przypomnienia dodam że to kapitan. Viral po Porto to wściekły Nedved kopiący baner a do wywiadów idą młodzi. Gdzie są Ci mentorzy ? Stara gwardia ? Przyszedł czas na zmiany. Nie możemy juz na plucie w mordę mówić że deszcz pada.
Tu trzeba walki i zaangażowania do ostatniej minuty... tu trzeba żołnierzy realizujących cele a nie wkłady do koszulek...
O to mi właśnie chodzi od dłuższego czasu. Reakcje na kryzys czy to w meczu czy po...to ciągłe pitolenie w wywiadach przez starych, że wyciągniemy wnioski, że zobaczycie prawdziwy Juventus...rzygać mi się chce jak czytam te brednie. Już nawet konferencja prasowe mi zbrzydły. Pirlo na nich jest nudny do przesady. Allegri zawsze powiedział coś ciekawego, rzucił jakimś żartem czy kogoś strollował...od tamtego czasu to wygląda jakby na każde pytanie był odpowiedni szablon i odpowiedz pisze się sama.
Boli mnie brak ruchu bez piłki w tej drużynie. To problem od lat. Jedynie Chiesa to taki wolny elektron i w sumie w tym sezonie wypada najlepiej.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 25 marca 2021, 11:24

Allegri co konfę gadał jakiejś głupoty, jest tu na forum wiele jego cytatów oderwanych od rzeczywistości. To prawda, że ma chłop gadane ale wcale nie mówił nic ciekawego. Ciągle karmił mityczną wiosną i innymi frazesami tylko ładnie ubierał to w słowa.

Sarri często walił prosto z mostu a Pirlo widać, że jest w tym nowy. Czasem powie za dużo ale zazwyczaj właśnie nie mówi nic ciekawego, tak jak piłkarze nic ciekawego nie mówią bo są cenzurowani przez PR.

Zły Ronaldo? I czym to się objawia? Że w kolejnym meczu znów nic nie podaje? Poza tym, że jego żona ma ciężki dzień nie widzę tu żadnej różnicy.
Ciekawe są te plotki o odejściu Chielliniego i Buffona bo na nowego kapitana media wyznaczają MDL w ogóle zapominając chyba o Bonuccim. Coś tu się kompletnie nie zgadza ale takie zmiany na pewno muszą w końcu zajść i chyba nie ma sensu odwlekać tego na kolejny rok. Odejście Buffona to jedynie problem z rezerwowym bramkarzem na poziomie ale to i tak mniejszy problem niż dalsze rządy starej gwardii.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 26 marca 2021, 00:04

Maly pisze:
24 marca 2021, 00:26
No i w końcu to przyznałeś ;) To nie trener jest problemem tylko zawodnicy, te rozkapryszone gwiazdy, które w nosie mają trenera i stroją focha bo zmienia ich w 55 minucie albo każe grać jakąś dziwną taktyką, inną niż grali przez ostatnie X lat ;)
Jasne, tylko cały współczesny topowy futbol to są rozkapryszone gwiazdy.
W Realu szatnia (Ramos) wybiera trenera.
W Barcelonie Messi decyduje o wszystkim.
Bayern od lat stoi graczami znanymi z kosmicznego ego Robben, Ribery, Coman, Sane, Alaba itd.
City, jak każda drużyna Guardioli, jest zarządzana w sposób autorytarny.

I co z tego? Jakoś grają. To jest ta chemia w drużynie, to porozumienie trener-skład. Pieniądze psują ludzi, większość piłkarzy to za przeproszeniem prostaki bez szkoły żyjące jak pączki za kopanie w balon. Piłka to instynkt a Ronaldinho nie jest tytanem intelektu, choć na boisku wyglądał jak geniusz. Tym większa rola trenera, aby wejść w takie ludzkie bagienko i zrobić z tego funkcjonalną całość.
Nie potrafi tego mentalny prowincjusz Sarri. I nie potrafi tego leszczyk Pirlo, bo całe życie był po drugiej stronie linii.
Nie powtórzy się drużyna wojowników Lippiego. Dzisiaj przychodzi taki Bernardeski i pieniądze rozpuszczają jego mental w rok. Jednocześnie bierzemy wymoczków typu Ramsey, Rabiot. Co, umiejętności nie mają? Pewnie że mają. Okazja była... Nie da się co roku kupować Vidala i Chiesy, to niemożliwe choćby ekonomicznie.

"Trener od poniedziałku do soboty to jedno. Niedziela natomiast to zupełnie inna sprawa, to nie technika, czy taktyka, ale zarządzanie nieoczekiwanym, improwizacja. Komunikacja, zarządzanie zasobami ludzkimi to rzeczy, które bardzo się liczą w tego typu pracy. Rozmowy z grupą zawodników, rozmowy indywidualne, karanie zawodników… Tego nie ma w książkach" ~Max Allegri
To co robi Conte to buduje drużynę. To co zrobił Maks to zostawił po sobie zgliszcza. Zblazowanych zawodników, wiedzących lepiej niż kolejni trenerzy. Wpoił mentalność minimalizmu i gównoDNA. Oczywiście nie każdy grał u niego ale w szatni nadal rządzą ci przesiąknięci Allegrizmem, oni wpajają to nowym zawodnikom.
Conte, podobnie jak Guardiola, buduje drużynę w sposób autorytarny. Jednocześnie "dojrzała drużyna Conte" prezentuje tak siermiężny i przewidywalny futbol, że po prostu nie liczy się w Europie. Dlatego Antek ma spore szanse na "budowanie drużyny" i wąchanie ćwierćfinału przez całą swoją karierę.
To co piszesz dalej to tylko i wyłącznie Twoja wielka teoria. Zblazowanych zostawia... Przegrali finał i ich zblazowało, dziwne? Nie dziwne, Max chciał zmian, wiedział że coś się skończyło. Niekoniecznie rewolucji, nie wiemy tego, ale miał jakiś pomysł. Ten sam facet w dwa lata odbudował Juventus po Berlinie, już bez MVP, Teveza i Moraty. Zbudował to od nowa bez piątki (szóstki -- Pogba) czołowych piłkarzy. Wystarczył mu dzieciak Dybala, odpad Mandzukic, człapak Pjanic i Dani Alves.
Zbudował to od nowa ale to się nie liczy, bo był z nami podstarzały Buffon i Barzagli na wózku. I tylko Antonio Conte jest prawdziwym budowniczym z drewna i betonu.

Czas zleciał i radykalne zmiany nadeszły swoim torem. Skład mamy odmieniony w stopniu radykalnym. Allegri od dwóch lat nie odpowiada w Juventusie za nic. Allegri nie piastuje w klubie żadnej funkcji i nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Przyszli inni, dostali inny materiał ludzki i nie potrafią nic konkretnego ulepić. Ich problemy świadczą o nich, nie o Allegrim. Nie są amatorami i wiedzieli w co się pchają, ostatecznie ich to przerosło. Sorry sprostowanie -- Andrzejek jest amatorem.

Allegri ma najwyższy %win rate z trenerów w całej historii Juventusu. Gdyby nie te nieszcześliwe finały, mówilibyśmy tu o najlepszym trenerze w historii klubu.
To nie beztroskie lata 90, gdzie budżet był kwestią drugorzędną. Max kleił tu coś ponad stan. Nie robił tego Conte, któremu brakowało 90 euro do posiłku.

1990 - Juventus bije rekord transferowy kupując Baggio (8M GBP)
1991 - Conte 3,6M
1991 - Peruzzi 2,3M
1992 - Juventus bije rekord transferowy kupując Vialliego (12,5M GBP)
1993 - Del Piero 2.6M
1994 - Deschamps zakupiony za 5,5M GBP (~40% ówczesnego rekordu czyli Ronaldo)
1994 - Ferrara 5.2M
1994 - Sousa 4M

Taka to była drużyna wojowników, stworzona z grinty i zaciskania zębów... No ale Torricelli faktycznie był znikąd.
Do tego dochodzi Ronaldo dla którego rekordy goli liczą się bardziej niż kolejne scudetto.
Niestety jest to realny problem. Facet jest już bardzo stary i poza kręceniem własnych rekordów to nie wiem co miałoby go napędzać.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 26 marca 2021, 00:56

O czym ty piszesz? Ponad stan to było pierwsze mistrzostwo Conte, być może nawet drugie ale Milan miał Allegriego za sterami a ten bardzo mu w nim pomógł. Allegri dostał samograja, to trener, którego spotkało szczęście jakie się już nie powtórzy (chyba, że przejmie Inter po Conte) - samograj i gównoligę, z jednym godnym rywalem na przestrzeni 5 lat. Europa go weryfikowała tak samo jak Conte tylko miał większe szczęście w losowaniach i nie był losowany z 3 czy 4 koszyka ale z 1.

Gość był 5 lat, przez te 5 lat nie wypracował nic z czego mógłby skorzystać nowy trener. Jedyny schemat to była laga na Mandzukicia jak nas rywal pressował. Chciał zmian? A kto doprowadził drużynę do takiego stanu? Conte zrezygnował bo czuł, że osiągnął z tą drużyną wszystko na co ją stać, kolejne mistrzostwo już go nie kręciło bo to człowiek wyzwań. To jest sytuacja jak z Prandellim, który rezygnuje bo czuje, że już więcej nie zrobi. Allegri sam zaś mówił, że najlepszy jego Juventus to ten z drugiego sezonu, czyli przez kolejne trzy nie potrafił dorównać do tamtego poziomu. Po co było go trzymać na kolejne? Sam powinien dawno zrezygnować ale wiedział, że rywale w lidze ciency jak barszcz więc dlaczego nie odcinać kuponów kolekcjonując jednocześnie trofea?

Cyl w piłce trwa zazwyczaj 3 lata. Wielu trenerów i działaczy to mówi. Nie ma w tym przypadku, że Arsenal po odejściu Wengera słaniał się na nogach i żaden trener nie potrafi im pomóc. Identycznie było z Man Utd i nas teraz spotyka to samo. Drużyna przez tyle lat przesiąka trenerem, jego mentalnością, wizją i stylem trenowania. Każdy inny jest zły. Niezależnie od tego jaki był Allegri najgorsze co się stało to, że był tu tak długo. Możesz trzymać tyle lat trenera jeśli drużyna się rozwija, zawodnicy się rozwijają, drużyna gra lepiej itd. W przeciwnym przypadku nie ma to żadnego sensu i jedyne co przyniesie do kłopoty.

Dopóki u nas będzie w szatni duch Maksa to nie ma co oceniać jakiegokolwiek trenera. Spacyfikowali "tyrana" Sarriego, spacyfikowali "kumpla" Pirlo, spacyfikują każdego innego.

ps. Nie pisałem, że to była drużyna za grosze ale drużyna z charakterem. Ferguson pokazywał swoim zawodnikom Juventus żeby uczyli się jak się gra drużynowo gdzie każdy walczy za każdego.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 26 marca 2021, 07:34

@Maly
Mimo,że to temat o Pirlo, to pozwól, że przytoczę fragment zamieszczonego na tej stronie felietonu pn. "Jakim trenerem jest Allegri?":
"Jakich piłkarzy w pomocy miał do dyspozycji Allegri na przestrzeni pięciu lat w Juve?
14/15 – Pirlo, Vidal, Pogba, Marchisio, Romulo, Pereyra, Sturaro, Padoin
15/16 – Pogba, Marchisio, Lemina, Khedira, Sturaro, Hernanes, Padoin, Pereyra
16/17 – Rincon, Lemina, Pjanić, Khedira, Marchisio, Hernanes, Sturaro,
17/18 – Pjanić, Matuidi, Khedira, Bentancur, Sturaro, Marchisio
18/19 – Emre Can, Pjanić, Bentancur, Matuidi, Khedira."
Czy nie widać tu jak na dłoni, że od drugiego sezonu z Maxem na ławce zaczęło się rozmontowywanie naszej pomocy, która z top 3/4 na świecie stała się top 3 w Serie A. Nawet Michał Anioł gdyby jako materiał do rzeźbienia dostał kał zamiast marmuru, to Dawid jego autorstwa co najwyżej by śmierdział, a nie zachwycał ludzi.
Allegri nie jest idealnym szkoleniowcem i prawdopodobnie nigdy nie zaliczał się do ścisłego trenerskiego topu (w przeciwieństwie do Trapattoniego czy Lippiego), ale mimo kłód rzucanych mu pod nogi i zabierania najważniejszych zawodników oferując w ich miejsce gorsze zamienniki, to i tak wyciskał z tej drużyny praktycznie wszystko co się dało. Oczywiście często raził w oczy ten minimalizm w postaci bronienia wyniku 1:0 czy cofania się, gdy wynik gwarantował nam np. dogrywkę, ale jak widać chociażby po Pirlo (czy nawet Atalancie Gasperiniego z meczu z PSG w ubiegłej edycji LM) jest to standardowa cecha chyba wszystkich włoskich trenerów, którą wysysają z mlekiem matki. Problem w tym, że Pirlo przystając na propozycję Agnellego dotyczącą objęcia Juventusu prawdopodobnie zrobił sobie dużą krzywdę, bo upadek z 10 piętra okazuje się dużo bardziej bolesny niż z pierwszej kondygnacji. Niestety, ale nie posiadając praktycznie żadnego warsztatu i doświadczenia wymarzył sobie jakąś rewolucyjną hybrydową taktykę, w której nikt nie wie co i gdzie ma robić na boisku (już nie wspominając o przerzucaniu zawodników po wszystkich możliwych pozycjach). Jednak najgorsze w Andrzeju jest to, że widząc, iż coś się nie sprawdza i nie przynosi pożądanych rezultatów, to ten zamiast przyznać się do błędu i próbować coś zmienić, to i tak z uporem maniaka dalej brnie w ślepą uliczkę oczekując, że zamieni się w autostradę. Zresztą podsumowaniem dotychczasowej pracy Pirlo w Juventusie niech będą słowa Allegriego nawiązujące do Fonseki: "Trudności w drużynie nie rozwiązuje się w marcu czy kwietniu. Uważam, że problemy w zespole rozwiązuje się w listopadzie. Kwiecień to już łabędzi śpiew. W styczniu przepracowujesz szósty miesiąc z drużyną. Jeśli gracze cię nie rozumieją po sześciu miesiącach, to już cię nie zrozumieją."


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 26 marca 2021, 09:37

Do tej wyliczanki pomocników zapomniałeś dodać sezonów z Sarrim i Pirlo - zdaje się, że trend który sugerujesz się utrzymał więc im powinno być jeszcze trudniej prawda? ;) Co więcej - im było/jest trudniej podwójnie bo dla nich to nowi zawodnicy, w większości nie oni ich chcieli i nie oni ich kupowali. Sarri przykładowo chciał pomocnika na 160 podań ale musiał grać bez niego a wręcz z sabotażystą jego taktyki Pjaniciem. Od Allegriego nigdy nie słyszałem o brakach w pomocy poza ofensywnym pomocnikiem w jego wczesnych latach w Juve gdy to łączyli nas m.in. z Isco. Po Hernanesie z którego zrobił pomocnika grającego przed naszą obroną a nie obroną rywali (w sumie to samo zrobił z Pjaniciem więc może i z Isco chciał?) już takich tematów nie było. Łatwo więc wyciągnąć wnioski, że zawodnicy kupowani byli pod jego taktykę, jego żądania etc. Miał pomocników o takich charakterystykach jakich chciał mieć. Lepił z tego co sobie zażyczył.

Poza tym przykładowe 17/18 to jego pupil Pjanic i dwóch mistrzów świata sprowadzonych za jego kadencji. Jeśli powiesz, że to słaba pomoc to nie rozumiesz piłki (tak by ci Maksio powiedział). Dopiero kontuzja Khediry sprawiła, że Allegri miał problem w pomocy bo on poruszał się tak jak Maks chciał a Can okazał się być bratem bliźniakiem tylko z wyglądu. Samo stwierdzenie o rozmontowaniu pomocy to też ogromne nadużycie. Pirlo odszedł na emeryturę a ostatni sezon miał wręcz słaby, Vidal odszedł za picie (być może nawet na prośbę Allegriego), Marchisio zniszczyły kontuzje a i sam Maks wolał Pjanicia niż Claudio, Pogba odszedł bo musiał i tyle. W zamian Maks dostał najlepszego napastnika ligi w życiowej formie. Przez 5 lat nie sprzedali mu żadnego z jego pupilków. Mimo super ofert z Barcelony nie oddaliśmy Pjanicia, nigdy nie było rozważane by sprzedać Mandzukicia, po roku kupili mu z powrotem Bonucciego itp itd. Zarząd nie robił mu ani przez moment pod górkę przez te 5 lat (może poza transferem Ronaldo bo tu pewnie nie miał nic do gadania, ale to już on wybierał czy zostawić Igłę czy MM).

Gadanie, że Maks lepił z tego co mu dali oznacza, że uważasz że nasz zarząd ma w dupie zdanie trenera któremu płaci grube miliony, czyli jest głupi jak but. Trener mówi, ze chce szybkiego napastnika z dobrym dryblingiem a oni kupują mu Rasiaka 2.0 - nie, to się tak nie odbywa. Maks lepił z tego z czego chciał lepić. To był jego Juventus, z zawodnikami których chciał mieć. Grali tak jak on chciał, mieli mentalność jaką trener im wpoił. Nie był u nas rok tylko pięć. Mówił o cyrku nie dlatego, że Ronaldo, Dybala, Cuadrado, Alves czy Higuain nie potrafiliby zabawić kibiców tylko dlatego, że taką wyznaje filozofię i taką przenosi na drużynę. Przez te 5 lat zawodnicy rozumieli gównostyl Maksa i nie ma w tym nic dziwnego, że nie rozumieją stylu Sarriego czy książek o których naczytał się Pirlo - nikt nie jest omnibusem, który może grać na każdym instrumencie. Jak ktoś jest dobry w podawaniu do tyłu to nie stanie się nagle klonem KDB.

Jeśli Pirlo czy komukolwiek innemu ma się udać trzeba się pozbyć graczy z gównostylem zakodowanym w DNA, z mentalnością "calma calma", i trzeba to zrobić tak szybko by nie zarazili tym nowych.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2021, 14:04

Maly pisze:
26 marca 2021, 00:56
Ponad stan to było pierwsze mistrzostwo Conte, być może nawet drugie
Pierwsze jak najbardziej, do drugiego wychodziliśmy jako murowany faworyt, a skład Milanu to był żart.
Allegri dostał samograja
Samograj wykształcił się gdy drużyna przeszła na czwórkę z tyłu porzucając 3-5-2.
Po Berlinie skład się posypał, a razem z nim teorie o samograjach.
(chyba, że przejmie Inter po Conte)
Całkiem sensowna opcja dla Interu jeśli chcą zaistnieć w Europie, Marotta doskonale o tym wie.
Europa go weryfikowała tak samo jak Conte tylko miał większe szczęście w losowaniach i nie był losowany z 3 czy 4 koszyka ale z 1.
:prochno:
Allegri był weryfikowany przez europejskich potentatów na różnych etapach fazy pucharowej. Ajax to był fenomen na miarę Monaco 2003/04.
Conte był weryfikowany przez Galatę, Benficę, a w dwumeczu z Bayernem nawet nie pierdnął. Teraz docierający się drugi rok mediolański samograj został zweryfikowany przez Szachtar i BMG.
Juventus nie był ani raz w czwartym koszyku, a w trzecim jedynie przed 'pierwszą' LM 12/13. Tak, Conte odpadł z grupy startując z drugiego koszyka.
Allegri skorzystał na nowych regułach UEFA premiujących mistrzów do pierwszego koszyka. Jednak niewiele to zmieniło, bo z drugiego wciąż wpadały drużyny silniejsze bądź porównywalne Barca, Atletico.
Gość był 5 lat, przez te 5 lat nie wypracował nic z czego mógłby skorzystać nowy trener.
Na jedno mistrzostwo Kiepury wystarczyło, tak czy nie...? W ogóle to nie uważam, żeby do obowiązków trenera należała praca na swoich następców.
Jedyny schemat to była laga na Mandzukicia jak nas rywal pressował.
Piękno tego schematu polegało na jego prostocie i skuteczności.
Mieliśmy inne rozwiązania -- kombinacja przez Dybalę, rozciąganie Pjanicem do skrzydeł, Alves/Sandro na obieg itd.
Schematy u Conte: piła na '9'.
A kto doprowadził drużynę do takiego stanu?
Do jakiego stanu? Top 3 rankingu UEFA i budżet pozwalający konktraktować Ronaldo? No Allegri, na spółkę z zarządem...
Conte zrezygnował bo czuł, że osiągnął z tą drużyną wszystko na co ją stać
Conte zrezygnował, bo brakowało mu 90 euro do dania w drogiej restauracji.
Nie było wtedy pieniędzy na zakup Cuadrado i Iturbe (heh), Antek narobił smrodu i poszedł sobie z wielkim fochem.
Więc tak, czuł że osiągnął z tą drużyną maksimum. Jednak Allegri wkrótce udowodnił, że maksimum było dużo wyżej.
Po co było go trzymać na kolejne? Sam powinien dawno zrezygnować ale wiedział, że rywale w lidze ciency jak barszcz więc dlaczego nie odcinać kuponów kolekcjonując jednocześnie trofea?
Chyba wszyscy są zgodni, że po Cardiff był najlepszy czas na zmianę.
Skoro już zostawili Maxa, to należało dać mu więcej swobody, bo już wcześniej udowodnił, że potrafi to poukładać od nowa.
Tymczasem pogoniono Marottę, do władzy doszedł bananowy duet Paratici-Nedved i zaczął się nowy cykl frajerstwa z Ronaldo i Bonuccim.
Nie ma w tym przypadku, że Arsenal po odejściu Wengera słaniał się na nogach i żaden trener nie potrafi im pomóc.
Zwłaszcza gdy spojrzymy na 'uzdrowicieli' Arsenalu:
- Unai Emery - hiszpański odpowiednik Sarriego
- Mikel Arteta - trenerski żółtodziób (przy Pirlo facet z doświadczeniem ;) )
Identycznie było z Man Utd i nas teraz spotyka to samo. Drużyna przez tyle lat przesiąka trenerem, jego mentalnością, wizją i stylem trenowania.
Kibice United jako główny problem klubu wskazują zarządzanie Glazerów. Ferguson nie odpowiada za porażki Moyesa i Van Gaala.
Możesz trzymać tyle lat trenera jeśli drużyna się rozwija, zawodnicy się rozwijają, drużyna gra lepiej itd. W przeciwnym przypadku nie ma to żadnego sensu i jedyne co przyniesie do kłopoty.
Nie można powiedzieć, że cała kadencja Fergusona była procesem wzrostu. Doszli na szczyt, bywało lepiej i gorzej, trochę wstydliwych porażek, wyników poniżej oczekiwań, nie da się non stop być na topie. Jednak nie schodzili poniżej pewnego minimum, podobnie jak Juventus za Allegriego.
Dopóki u nas będzie w szatni duch Maksa to nie ma co oceniać jakiegokolwiek trenera.
Możesz wierzyć w duchy i "przesiąkanie", ja wierzę w pracę ludzi i jej mierzalne efekty.
"tyrana" Sarriego
Obrazek
Sympatyczny toskański księgowy tyranizuje najwyżej własne płuca w sklepie z napisem trafika.
Jego 'tyraniczne' metody nie robią wrażenia na północ od Toskanii.
Nie pisałem, że to była drużyna za grosze ale drużyna z charakterem.
Potrzeba wielkiego worka pieniędzy aby stworzyć drużynę z takim charakterem.
Trener mówi, ze chce szybkiego napastnika z dobrym dryblingiem a oni kupują mu Rasiaka 2.0 - nie, to się tak nie odbywa. Maks lepił z tego z czego chciał lepić. To był jego Juventus, z zawodnikami których chciał mieć.
A jego wieloletnie wzdychanie do Isco to przypadek. Ostatecznie odszedł, bo jego wizja składu rozjechała się z tą zarządu. Więc Max lepił z tego co chciał, a biedny Sarri dostał Pjanika którego nie chciał. Jednak pierwsze 2-3 miesiące podniecał się w wywiadach ile to podań wykręci Miralem.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 28 marca 2021, 19:57

Całości nie będę komentował bo było już to wałkowane wiele razy przez ostatnie 5 lat ale jedno powtórzę...
Garreat pisze:Skoro już zostawili Maxa, to należało dać mu więcej swobody, bo już wcześniej udowodnił, że potrafi to poukładać od nowa.
Przecież właśnie układał od nowa po Cardiff - dwa lata jak krew w piach te jego układanki. Tak samo na nowo ułożył Milan po odejściu Zlatana... Został bo był kolegą prezydenta i co tydzień jadał z nim śniadania. Ostatecznie odszedł bo AA zdał sobie sprawę, że jednak wspólne śniadania to za mało i trzeba było w końcu skończyć z gównostylem. Więc tak, rozeszło się o wizję drużyny, Max chciał grac dalej gównopiłkę a zarząd chciał postawić na piłkę przyciągającą kibiców.

Aha, i zapomniałeś napisać, że Van Gaal i Mourinho byli za ciency w uszach żeby przywrócić MU na stałe do LM i musiało minąć 5 lat i musiał przyjść dopiero wielki OGS, żeby ich poukładać ;) Chociaż nie, przecież odpadł z LM więc to taki sam leszcz jak Conte. Najlepszy trener to ten, którego od 2 lat nikt nie chce zatrudnić.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 2146
Rejestracja: 19 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 29 marca 2021, 22:13

Nikt go nie chce zatrudnić. 😂 Maly, Twoja nienawiść do Allegriego zaślepia Ciebie i to strasznie. Allegri sam mówił, że wróci jak będzie chciał. Teraz w wywiadzie sprzed kilku dni powiedział, że wróci w lecie. I pewnie nie będzie miał problemu ze znalezieniem pracodawcy.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 29 marca 2021, 23:55

Dwa lata temu powiedział też, że robi sobie rok przerwy a kilka dni temu, że nie miał żadnych ofert poza Realem sprzed 3 lat. Dlaczego wierzysz, że wróci w to lato a nie wierzysz, że nikt go nie chciał zatrudnić skoro jedno i drugie sam powiedział?


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3951
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2021, 16:54

Kwintesencja taktyczna Pirlo po meczu z Torino:
Pirlo: Wiedzieliśmy, ze Toro będzie się głęboko bronić, więc chcieliśmy atakować flankami i wrzucać, wrzucać i w sumie wrzucać piłkę w pole karne.
Nicola: Wiedzieliśmy, że Juve będzie atakować flankami, więc byliśmy na to gotowi.

Jeżeli nie odpalą Pirlo z jego "super" zamysłem taktycznym gdzie praktycznie żaden gracz nie wie co ma na boisku robić to możemy zapomnieć o LM.
Scudetto przegraliśmy na jednej pozycji, pozycji trenera, jeżeli nie będzie zmiany w najbliższym tygodniu to mogą nas czekać suche lata.
Był moment w którym można było zgarnąć Tuchela czy nawet Pochettino i jeszcze być w LM i walczyć o scudetto, ale zarząd ten moment przegapił za chwilę przegapią moment w którym stracimy szanse na top 4. Jeszcze jest kilka trudnych spotkań a Pirlo stracił 5pkt w meczach z dołem tabeli.


PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 327
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2021, 13:26

Maly pisze:
29 marca 2021, 23:55
Dwa lata temu powiedział też, że robi sobie rok przerwy a kilka dni temu, że nie miał żadnych ofert poza Realem sprzed 3 lat. Dlaczego wierzysz, że wróci w to lato a nie wierzysz, że nikt go nie chciał zatrudnić skoro jedno i drugie sam powiedział?
Max z listy płac Juve zszedł dopiero w zeszłe wakacje. Faktycznie, mógł już gdzieś pracować. Tylko gdzie? W Serie A Fiorentina i Napoli?W Europie?Wymień te kluby. Podyskutujmy.


PanWu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 kwietnia 2018
Posty: 110
Rejestracja: 18 kwietnia 2018

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2021, 14:20

Niestety, ale Pirlo to najgorszy trener Juventusu od czasu Luigi Delneri. Z tą różnicą, że Delneri miał o wiele gorszą kadrę.


Forza Juve!
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7338
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 05 kwietnia 2021, 14:46

PietroBosman pisze:
05 kwietnia 2021, 13:26
Max z listy płac Juve zszedł dopiero w zeszłe wakacje. Faktycznie, mógł już gdzieś pracować. Tylko gdzie? W Serie A Fiorentina i Napoli?W Europie?Wymień te kluby. Podyskutujmy.
Od czasu jego odejścia w Bayernie, Barcelonie, PSG, OL, Monaco, Chelsea, Arsenalu i Evertonie zmieniono trenera.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
ODPOWIEDZ