Carlos Tevez

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 08 października 2015, 11:49

To nie tak...ludzie są różni i wiem, że piłkarze też bankrutują...na ogół są to piłkarze, którzy mieli problemy z prawem, alkoholem, hazardem etc...Tevez to religijny, rodzinny i skromny chłopak poza boiskiem i nigdy nie szalał z samochodami, samolotami itd...nie słychać było by był rozrzutny bo za skromną ma naturę. Sam fakt, że znacznie zredukował zarobki dla nas potwierdza ten fakt a wiadomo, że w Argentynie różnie to jest i on o tym wiedział. Mógł pograć jeszcze rok, dwa w Juve i wrócić ale on słuchał serca i stąd moje wnioski. Nie znaczy to, że się nie mylę ale to wielce prawdopodobne mając na uwadze fakt, że Atletico, PSG oferowały więcej od nas jeśli chodzi o pensję...mógł wylądować w Emiratach, USA i pławić się w pieniądzach jakie te kierunki mogły mu zaoferować ale wolał wrócić do biednej, trawionej wieloletnim kryzysem Argentyny...


Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 08 października 2015, 11:57

Makiavel pisze:
Makiavel pisze:Tevez do nas nie wróci bo nie wchodzi się dwakroć do tej samej rzeki.
Wszystko się zmienia, Juventus jest w innym punkcie niż wtedy, gdy przychodził do nas Tevez.
Czyli dlaczego Tevez do nas nie wróci bo nie rozumiem? ;)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 08 października 2015, 22:09

Juventus ma już innych napastników, przebudował atak kompletnie i dlatego nie powtórzy się sytuacja pod tytułem "mamy Teveza za bezcen, zbawiciela ataku". Zatrudnić Teveza i posadzić na pół roku Dybalę - bez sensu. Zatrudnić Teveza i posadzić na pół roku Moratę - jeszcze bardziej bez sensu. Inaczej mówiąc by Tevez mógł do nas wrócić to musiałaby być ta sama rzeka, a nie jest.


wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2327
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 09 października 2015, 00:18

Makiavel pisze:Juventus ma już innych napastników, przebudował atak kompletnie i dlatego nie powtórzy się sytuacja pod tytułem "mamy Teveza za bezcen, zbawiciela ataku". Zatrudnić Teveza i posadzić na pół roku Dybalę - bez sensu. Zatrudnić Teveza i posadzić na pół roku Moratę - jeszcze bardziej bez sensu. Inaczej mówiąc by Tevez mógł do nas wrócić to musiałaby być ta sama rzeka, a nie jest.
Tevez zjada obu na śniadanie, a liczy się dobro drużyny, więc nawet jakby wrócił to grałby, a Twoje zdanie byłoby tyle ważne co nic. Dywagować możemy, hipotezy warto stawiać, ale gdyby taki Carlos wrócił, ktoś by musiał usiąść i nie widzę w tym problemu, bo od razu drużyna zyskałby na jakości. A ten który by siadł o wiele więcej nauczy się przez to, że jest w zespole z takim napastnikiem jak Carlos niż jak Zaza i Mandżukić. Do Chorwata nic nie mam, ale jak ona miał być nauczycielem dla pozostałej trójki to nie bardzo, Zaza zaś moim zdaniem bardzo przydatny zawodnik. Swoje jeszcze pokaże, ambicji nie można mu odmówić, zaś umiejętności wcale nie ma gorsze niż taki Matri, który u nas był doskonałym Jokerem.

Po drugie jeśli nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki to raczej nie tyczy się Carlosa, bo ten przecież wrócił do tej samej rzeki z której wypłynął... po drugie on wcale do nas nie wróci, a gazety muszą się sprzedawać, więc takie informacje możemy wkładać w między bajki.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 09 października 2015, 12:54

Makiavel pisze:Tevez do nas nie wróci bo nie wchodzi się dwakroć do tej samej rzeki.
Makiavel pisze:by Tevez mógł do nas wrócić to musiałaby być ta sama rzeka
myślę, że musisz się w końcu zdecydować ;)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 09 października 2015, 13:27

@wloski Władze nie po to wydał ok. 60 milionów (jak dobrze pamiętam) na napastników w tym sezonie by teraz oni siedzieli na ławce i wchodzili na ostatnie 15 minut. Posadzenie zaś Moraty na ławce oznaczałoby, że kosztem półrocznej, może trochę dłuższej gry Teveza u nas pozbywamy się bardzo perspektywicznego napastnika, bo na ławce to on może siedzieć w Realu i najpewniej lepiej na tym wyjdzie.

@Maly Herkalitowi przypisuje się powiedzenie, że niepodobna wejść dwakroć do tej samej rzeki. Co oznacza, że wszystko płynie, zmienia się i gdy drugi raz chcemy wejść do tej samej rzeki, to już nie jest ta sama rzeka, więc nie uda nam się to.
Tevez był potrzebny i mógłby wrócić do Juventusu, w którym brakuje klasowych napastników. Do takiej "rzeki" wchodził i taka musiałaby być, żeby mógł wejść ponownie. Jest jednak inna.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 21 października 2015, 22:49

Zgadzam się z panem doktorantem, myślę że ostatnie mecze pokazują dobitnie że Tevez w tym momencie jest w Juventusie zbędny. Jestem mu wdzięczny za to co zrobił kiedy atak Juve kulał, ale jego czas minął i teraz, kiedy w napadzie mamy urodzaj, którego zazdroszczą nam może z wyjątkiem Barcelony dosłownie wszyscy, Argentyńczyk zwyczajnie nie ma w Turynie czego szukać - duet Morata-Dybala uzupełniany przez Zazę i Mandzukicia gwarantuje taką ilość goli, że Apacz może sobie grać tam w Boca i nikt za nim już nie tęskni. Nawet gdyby zdarzyło się tak, że napastnicy na moment nam się zablokują, co w chwili obecnej jest sobie ciężko wyobrazić, możemy liczyć na linię pomocy (przede wszystkim na naszą nową '10') która nastrzela tyle bramek, że braku Argentyńczyka nijak nie odczujemy.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 21 października 2015, 23:31

zahor Nalezy rowniez dodac, ze pomysl z trzema 9tkami okazal sie sluszny. Gwarantuja nam oni nie tylko mase bramek, ale i rowniez okazje ktore stwarzaja partnerom.


MichałJuve124

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 kwietnia 2011
Posty: 155
Rejestracja: 09 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 16 lutego 2016, 20:41

http://www.meczyki.pl/newsy/media-tevez ... in/21088-n
Jeśli była taka oferta to szacun :bravo:


Obrazek
rydwadydwa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 czerwca 2014
Posty: 467
Rejestracja: 29 czerwca 2014

Nieprzeczytany post 16 lutego 2016, 23:00

MichałJuve124 pisze:http://www.meczyki.pl/newsy/media-tevez ... in/21088-n
Jeśli była taka oferta to szacun :bravo:
Tevez to naprawdę rozsądny człowiek. Wychował się w tragicznych warunkach dlatego łatwiej jest mu docenić te kilka milionów euro które i tak zarobiłby w każdym klubie. Nie potrzebuje aż tylu pieniędzy, jeśli wie, że on i jego rodzina źle czuliby się za granicą. Takich piłkarzy jest coraz mniej, naprawdę wielki respekt dla Carlitosa :whistle:


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 16 lutego 2016, 23:06

rydwadydwa pisze:
MichałJuve124 pisze:http://www.meczyki.pl/newsy/media-tevez ... in/21088-n
Jeśli była taka oferta to szacun :bravo:
Tevez to naprawdę rozsądny człowiek. Wychował się w tragicznych warunkach dlatego łatwiej jest mu docenić te kilka milionów euro które i tak zarobiłby w każdym klubie. Nie potrzebuje aż tylu pieniędzy, jeśli wie, że on i jego rodzina źle czuliby się za granicą. Takich piłkarzy jest coraz mniej, naprawdę wielki respekt dla Carlitosa :whistle:
A czy Tevez nie zarabia obecnie coś w granicy 8 mln?


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 17 lutego 2016, 02:19

zahor pisze:Zgadzam się z panem doktorantem, myślę że ostatnie mecze pokazują dobitnie że Tevez w tym momencie jest w Juventusie zbędny. Jestem mu wdzięczny za to co zrobił kiedy atak Juve kulał, ale jego czas minął i teraz, kiedy w napadzie mamy urodzaj, którego zazdroszczą nam może z wyjątkiem Barcelony dosłownie wszyscy, Argentyńczyk zwyczajnie nie ma w Turynie czego szukać - duet Morata-Dybala uzupełniany przez Zazę i Mandzukicia gwarantuje taką ilość goli, że Apacz może sobie grać tam w Boca i nikt za nim już nie tęskni. Nawet gdyby zdarzyło się tak, że napastnicy na moment nam się zablokują, co w chwili obecnej jest sobie ciężko wyobrazić, możemy liczyć na linię pomocy (przede wszystkim na naszą nową '10') która nastrzela tyle bramek, że braku Argentyńczyka nijak nie odczujemy.
Piękne (i nie ma tu ani krzty ironii)! Dopóki data nie zdradziła tego posta, myślałem, że to było pisane na serio. :bravo:
Choć oczywiście aż tak kolorowo u nas w ataku nie jest, to zabawne jak w przeciągu niespełna czterech miesięcy zmienił się wydźwięk tego sarkastycznego i szyderczego postu. Za Tevezem mimo wszystko chyba już nikt nie tęskni. :cwaniak:


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 17 lutego 2016, 04:26

Zahor nie ma ostatnio dobrej passy z tymi swoimi ironicznymi postami. Po zatrudnieniu Maxa pisał:
Albo dobra, niech macie. Raz stane po Waszej stronie. Jak powszechnie wiadomo, Juventus dwa sezony temu byl druga-trzecia sila Ligi Mistrzow, tylko mial pecha trafic na Bayern w cwiercfinale (i pechowo przegrac), gdyby nie to moglby byc final. Potem doszlo dwoch napastnikow, wiec zespol stal sie jeszcze o klase lepszy, co potwierdzil w lidze, a w LM to byla kwestia pecha i spisku UEFA. Teraz nie odszedl zaden wazny zawodnik, dodatkowo doszly kolejne wzmocnienia, pojawil sie mlody, zdolny trequartista, talent z Hiszpanii oraz trener, ktory nie trzyma sie sztywno 3-5-2, przez co Juventus moze byc tylko silniejszy. Jezeli polaczyc to z planami budowy nowego centrum treningowego, wychodzi ze kibice kazdego klubu swiata powinni nam zazdroscic. Ja osobiscie licze na potrojna korone + Zlota Pilka dla ktoregos z naszych pilkarzy.
Było blisko :smile:

A co do samego tematu. Było to do przewidzenia, skoro Tevez przez większość kariery tęsknił za domem. Z tych też powodów odszedł wcześniej z Juve i teraz miałby jechać na piłkarskiego zadupie, żeby dorobić? Nie w jego stylu.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 lutego 2016, 11:30

Dobra, dobra :smile: Mowcie co chcecie, ja tam w dalszym ciagu bardzo bym sie cieszyl gdyby Tevez jednak u nas byl. Fajnie ze jestesmy w gazie, ze talent Dybali eksplodowal i ze wrocilismy na fotel lidera, ale w dalszym ciagu ciezko mi stwierdzic ze atak Juventusu jest kompletny i dla pilkarza klasy Apacza nie ma miejsca. Bardzo bym sobie zyczyl zeby Juventus mial taki potencjal ofensywny, zeby o gosciu ktory w zeszlym roku ciagnal nasza gre, byl najlepszym graczem i strzelil lacznie 29 goli mozna bylo powiedziec "dzieki, ale juz go nie potrzebujemy, mamy lepszych, za wiele by nam na ten moment nie dal". To by bowiem oznaczalo, ze jestesmy pod tym wzgledem gdzies na poziomie Barcelony. Na chwile obecna niestety troche brakuje.


vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 18 lutego 2016, 01:40

zahor, zgoda... po części. Myślę, że jesteśmy wszyscy - a przynajmniej w dużej większości - zgodni co do tego, że gdyby Tevez dalej u nas grał, to Dybala by tak szybko nie eksplodował. Tutaj była sytuacja coś za coś. Moim zdaniem, bardziej niż Teveza, przy całym moim uznaniu i uwielbieniu dla Argentyńczyka, brakuje nam kreatywnej i skutecznej dziewiątki. Może gdybyśmy dalej mieli w składzie Carlitosa to zamiast +1 punktu w Serie A mielibyśmy te 3, 5, 9 punktów więcej, nie wiem. Faktem jest, że, jak się okazuje, brak Teveza, w lidze nie jest (i nic nie wskazuje na to, żeby miał być) kluczowy. To, czy tak samo będzie w Lidze Mistrzów, okaże się w najbliższym czasie. Miejmy nadzieję, że i w tych rozgrywkach naszemu Paulo uda się zastąpić rodaka. Choć oczywiście tak doświadczonego i kreatywnego gracza jak Tevez w tych rozgrywkach warto byłoby mieć i to bardzo.


ODPOWIEDZ