Claudio Marchisio
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Wiele osób nie wiem czy dostrzegło kolejną FATALNĄ sprawę wynikającą z kontuzji Księcia. Nasza kadra do CL się skurczyła, na chwilę obecną będzie wynosiła 22 ludzi (21 + Audero)... Więc jakby jest to strata podwójna.
Czyli co? Ściągniemy jakiegoś swojego wychowanka by mieć szerszą kadrę? Hmm Nocerino?
Czyli co? Ściągniemy jakiegoś swojego wychowanka by mieć szerszą kadrę? Hmm Nocerino?
On nigdy tak naprawdę nie wrócił do formy z przed kontuzji, gdyby nie ta kontuzja odniesiona pewnego wieczora w 1999 roku w Udine, miałby pasmo złotych piłek... :zoff pisze:Del Piero
#cznandj #ripgangsquad
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Kontuzja Marchisio może mieć ogromny wpływ na nasze ruchy podczas okienka transferowego. Jestem przekonany, że Max znowu nie dostanie trequartisty, za to trzeba się modlić o przyzwoitej klasy registę od Marotty Bo na ten moment mamy Hernanesa, którego Allegri ostatnio w ogóle ignoruje i chyba trzeba się pogodzić z jego odejściem oraz Leminę, który delikatnie rzecz ujmując nie wymiatał wczoraj. Pamiętam, że na początku sezonu z Romą w roli Pirlo wystąpił sam...Padoin. To będzie wesoła końcówka sezonu
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Wydaje mi się, że Lemina zostanie, a hajs z Hernanesa właśnie pójdzie na Gabończyka. Ten dostaje więcej szans, gra przyzwoiciej, mniej traci głupich piłek i coś tam gra do przodu, piłkarze o różnej charakterystyce, ale Lemina jest młodszy i jeszcze jakieś perspektywy przed nim są, niestety przed Hernanesem nie bardzo szczególnie, że nie czuje się dobrze w środku pomocy, a Mario tak. I to jest różnica.rydwadydwa pisze:Kontuzja Marchisio może mieć ogromny wpływ na nasze ruchy podczas okienka transferowego. Jestem przekonany, że Max znowu nie dostanie trequartisty, za to trzeba się modlić o przyzwoitej klasy registę od Marotty Bo na ten moment mamy Hernanesa, którego Allegri ostatnio w ogóle ignoruje i chyba trzeba się pogodzić z jego odejściem oraz Leminę, który delikatnie rzecz ujmując nie wymiatał wczoraj. Pamiętam, że na początku sezonu z Romą w roli Pirlo wystąpił sam...Padoin. To będzie wesoła końcówka sezonu
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nie sądziłem, że jest aż tak źle . Marchisio jest dla Juventusu zawodnikiem fundamentalnym. To jedyny wychowanek od lat, których prezentuje klasę światową, co jest bardzo ważne przy zgłaszaniu kadry do Ligi Mistrzów.
Potencjał Claudio rozkwitł u trenera potrafiącego dostrzec u niego walory czysto piłkarskie i boiskową inteligencję. Już w tym sezonie Książę gasł w oczach i grał coraz słabiej, podejrzewam że głównie za sprawą dręczących go urazów. Osobiście ciężko mi uwierzyć, że wróci jeszcze do gry jako box-to-box, szczególnie w świetle tego co piszecie. Przejście takiej kontuzji wymaga wypracowania nowego stylu.
Szlag!
Potencjał Claudio rozkwitł u trenera potrafiącego dostrzec u niego walory czysto piłkarskie i boiskową inteligencję. Już w tym sezonie Książę gasł w oczach i grał coraz słabiej, podejrzewam że głównie za sprawą dręczących go urazów. Osobiście ciężko mi uwierzyć, że wróci jeszcze do gry jako box-to-box, szczególnie w świetle tego co piszecie. Przejście takiej kontuzji wymaga wypracowania nowego stylu.
Szlag!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
I tak, i nie. Moim zdaniem najlepszy Alex to ten z sezonów 01/02 i 02/03 - grał lepiej niż w okresie 1996-1999. Ale pytanie, jakby grał w tym szczytowym okresie, jeśli ta kontuzja miejsca by nie miała...ForzaItanimulli3vujcm pisze:On nigdy tak naprawdę nie wrócił do formy z przed kontuzji, gdyby nie ta kontuzja odniesiona pewnego wieczora w 1999 roku w Udine, miałby pasmo złotych piłek... :zoff pisze:Del Piero
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
DLa mnie najlepszy Alex to zdecydowanie lata 97-98 przed kontuzją. Szybkość, przebojowość plus nieziemska technika. Po kontuzji została tylko technika i mądrość boiskowa. W latach 97-98 był w top 3 piłkarzy na świecie.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 1317
- Rejestracja: 15 marca 2008
Claudio już po operacji, oby dobrze mu to kolano "spasowali"! Szybkiego powrotu do pełni zdrowia!
(Może go jutro boleć głowa)
(Może go jutro boleć głowa)
Pozdrawiam!
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 października 2005
Swoją drogą ten Marchisio to ładny chłop. Podejrzewam że pielęgniarki zabijają się koło jego szpitalnego łóżka.
Odnośnie jego kontuzji, tak poważnej. Na pewno to już nie będzie ten sam piłkarz jak przed. Ciężko powiedzieć, gorszy, lepszy, na pewno inaczej będzie rozgrywał, podejmował decyzje.
Odnośnie jego kontuzji, tak poważnej. Na pewno to już nie będzie ten sam piłkarz jak przed. Ciężko powiedzieć, gorszy, lepszy, na pewno inaczej będzie rozgrywał, podejmował decyzje.
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Naplywaja do nas bardzo zle wiadomosci. Corriere della Sera (a nie jest to jedyne zrodlo, ktore podaje te informacje) donosi, ze po operacji zawodnika pojawily sie pewne komplikacje i rehabilitacja nie przebiega tak, jak tego oczekiwano. Chocby dlatego chlopak nie pojawil sie wczoraj na fecie zwiazanej z przyznaniem Scudetto. Teraz jego powrot szacuje sie na... pierwsze dni listopada. :
Dlatego tak waznym jest godne zastapienie Marchisio, Pjanic spelnilby ten warunek. Sam jestem ciekaw, jak bedzie wygladal powrot Claudio po tak dlugiej absencji i, tu sie rodzi pytanie, czy bedzie w stanie wrocic do pierwszego skladu, majac na uwadze wzmocnienia drugiej linii, ktore nas czekaja.
Dlatego tak waznym jest godne zastapienie Marchisio, Pjanic spelnilby ten warunek. Sam jestem ciekaw, jak bedzie wygladal powrot Claudio po tak dlugiej absencji i, tu sie rodzi pytanie, czy bedzie w stanie wrocic do pierwszego skladu, majac na uwadze wzmocnienia drugiej linii, ktore nas czekaja.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Pierwsze dni listopada to i tak wcale nie tak późno, kontuzja kolana to najgorsze to co może się zdarzyć piłkarzowi i tutaj te 6 miesięcy to absolutne minimum, ponadto nie mamy pełnej wiedzy co się stało, czy same więzadła poszły czy też problem był szerszy i np. uszkodzeniu uległy łąkotki i chrząstki. Lepiej odczekać te kilka tygodni na zapas niż puścić gracza za szybko. Poza tym ciężko na pewno na takim etapie wyrokować ile to potrwa, wcale się nie zdziwię jak pierwszy raz zobaczymy Markiza w 2017 roku.
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Obawiam się, że gdy Claudio wróci do gry to nie będzie już pierwszym wyborem Maxa. Z jednej strony szkoda, z drugiej liczy się przede wszystkim interes zespołu.
Zdrowiej szybko, Principino.
Zdrowiej szybko, Principino.
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 255
- Rejestracja: 10 maja 2014
To czy Markiz wróci do treningów w październiku, czy w listopadzie nie ma żadnego znaczenia, bo do formy będzie dochodził następne pół roku i łapał masę mniejszych urazów, jak Asamoah. Przyszły sezon zagramy w zdecydowanej większości bez Claudio, dlatego ważne jest znalezienie godnego następcy.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 1317
- Rejestracja: 15 marca 2008
W oficjalnym komunikacie na temat urazu Marchisio nie było mowy o uszkodzeniach innych struktur poza ACLem więc mało prawdopodobne, że to jest przyczyna opóźnień w rehabilitacji. Problem polega na tym, że operacja rekonstrukcji ACL jest zabiegiem bardzo inwazyjnym - widziałem jego kolano po zabiegach i sądząc po opatrunkach to prawdopodobnie w dwóch miejscach miał wierconą kość (udową i piszczelową) - a co za tym idzie jest to bardzo duże pole do powikłań. Najpewniej u Claudio pojawił się obrzęk stawu, który trzeba będzie odpowiednio "zlikwidować". W takim wypadku lepiej odłożyć rehabilitację na bok, dać odpocząć nodze i wyleczyć obrzęk, tak żeby nie była konieczna kolejna operacja. Niestety zerwany ACL to najgorsza piłkarska kontuzja (poza całkowitą amputacją nogi).AdiJuve pisze:Pierwsze dni listopada to i tak wcale nie tak późno, kontuzja kolana to najgorsze to co może się zdarzyć piłkarzowi i tutaj te 6 miesięcy to absolutne minimum, ponadto nie mamy pełnej wiedzy co się stało, czy same więzadła poszły czy też problem był szerszy i np. uszkodzeniu uległy łąkotki i chrząstki.
Tja.gregor_g4 pisze:Azrael, Ty jestes ortopedą?
Ostatnio zmieniony 15 maja 2016, 16:17 przez Azrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
Powrót po 6 miesiącach to bardzo optymistyczna prognoza...
Azrael, Ty jestes ortopedą?
Azrael, Ty jestes ortopedą?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
No to tyle dobre,ze poszły same więzadła i nie trzeba się paprać z całą resztą, dużo na pewno zależy od techniki wykonania operacji, skąd brano przeszczep itd. Sam takie coś przeszedłem i wiem, że potrzeba dużo czasu by wrócić do pełnej sprawności a w czasie rehabilitacji bardzo uważać żeby nie przedobrzyć. Także osobiście nie spodziewałbym się Markiza w tym roku jeżeli wystąpią jakiekolwiek niespodziewane problemy.Azrael pisze:W oficjalnym komunikacie na temat urazu Marchisio nie było mowy o uszkodzeniach innych struktur poza ACLem więc mało prawdopodobne, że to jest przyczyna opóźnień w rehabilitacji. Problem polega na tym, że operacja rekonstrukcji ACL jest zabiegiem bardzo inwazyjnym - widziałem jego kolano po zabiegach i sądząc po opatrunkach to prawdopodobnie w dwóch miejscach miał wierconą kość (udową i piszczelową) - a co za tym idzie jest to bardzo duże pole do powikłań. Najpewniej u Claudio pojawił się obrzęk stawu, który trzeba będzie odpowiednio "zlikwidować". W takim wypadku lepiej odłożyć rehabilitację na bok, dać odpocząć nodze i wyleczyć obrzęk, tak żeby nie była konieczna kolejna operacja. Niestety zerwany ACL to najgorsza piłkarska kontuzja (poza całkowitą amputacją nogi).AdiJuve pisze:Pierwsze dni listopada to i tak wcale nie tak późno, kontuzja kolana to najgorsze to co może się zdarzyć piłkarzowi i tutaj te 6 miesięcy to absolutne minimum, ponadto nie mamy pełnej wiedzy co się stało, czy same więzadła poszły czy też problem był szerszy i np. uszkodzeniu uległy łąkotki i chrząstki.
Tja.gregor_g4 pisze:Azrael, Ty jestes ortopedą?