[Fantasy F] Fantasy Serie A 2014/15

[Dravil]

Przewaga 35 punktów Vimes'a nade mną to mimo wszytko żadna przewaga, taką ilość można nadrobić/stracić w jedną kolejkę. Utrudniać to może jednak fakt, że gramy takim samym stylem zazwyczaj i spora ilość się powtarza. Jednak czasami zwykłe dobre wybranie kapitana pozwala nieżle odskoczyć. Walka będzie do ostatniej kolejki.

[Vimes]

Aktywowałem dziką kartę przed tą kolejką pomimo tego, że chciałem zostawić ją sobie na później, ale skusiła mnie perspektywa meczu Napoli z Cagliari. Zgodnie z przewidywaniami było dużo goli, ale tylko jeden został strzelony przez posiadanego przeze mnie zawodnika. Di Natale też się zbytnio nie postarał. Atalanta choćby nie wiem jak słaba była to praktycznie zawsze daje radę wturlać jakiegoś gola Romie, choćby nie wiem jak mocna ona była. Natomiast Lazio czy słabe czy silne, to i tak ma problem ze strzeleniem gola Juventusowi. Teraz trzymam kciuki za Vazqueza.

[Makiavel]

... i zgodnie z przewidywaniami moimi i yanqueza dokładasz kolejne punkty przewagi nad drugim zawodnikiem, pewnie krocząc po zwycięstwo

[Vimes]

Pierwsze miejsce w Polsce odzyskane.

[Makiavel]

Czy ktoś tu mówił, że wraz z odejściem yanquez'a mamy już zwycięzce naszej ligi? Czy to przypadkiem nie byłem ja?

[Marat87]

Tak, ty, masz ode mnie lizaka w nagrodę

[pan Zambrotta]

... i zgodnie z przewidywaniami moimi i yanqueza dokładasz kolejne punkty przewagi nad drugim zawodnikiem, pewnie krocząc po zwycięstwo

widać, że w tej grze jesteś świeżaczek. Tutaj nie liżemy się po jajkach, żeby było miło. Vimes to stary janusz, ślęczy po 20h przed kompem i nikomu poza nim się w to już nie chce bawić. Sam z cztery razy nie zmieniałem składu, gdybym miał więcej czasu już dawno bym go przegonił.

[Makiavel]

Chyba nie przeczytałeś wcześniejszych postów. Jak napisałem jakiś czas temu, że jest już pozamiatane to się na mnie rzucili i zaczęli wymyślać mi, jaki to ze mnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i, że nie mam pojęcia co pisze. To teraz mam ubaw z tych ekspertów, bo stało się to, co przewidywałem. A to, że Vimes nic innego nie robi tylko tropi oszustwa Tuska i dokonuje korekt w składzie swojej drużyny w fantasy football to też wiem.

[Vimes]

Dziwne, wydawało mi się, że pan Zambrotta coś mówił, ale z odległości 130 punktów kiepsko słychać i niewiele widać. Zambro musisz podejść trochę bliżej, żebym Cię zauważył .

Makiavel, czy Ty masz francuskie korzenie, że składasz broń i wywieszasz białą flagę już po 1/3 wyścigu? Chyba, że ogłaszając mnie zwycięzcą już teraz próbujesz mnie podrywać .

[Makiavel]

Mam dar do dokonywania trafnych analiz :-) i nie pochlebiaj sobie byczku, ja jestem już zajęty

A tak na poważnie nie lubię fałszywej skromności albo głupkowatego gadania o tym, że dopóki piłka w grze... Owszem nigdy nie powinno się odpuszczać czy poddawać się, ale jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ktoś wygra to zaklinanie rzeczywistości jest bez sensu. Ja tylko wytłumaczyłem i poparłem to, co napisał tu Twój główny rywal w tej grze, reszta to były próby udowodnienia, że może stanie się cud i nagle zapomnisz jak się w to gra.

[Vimes]

To nie fałszywa skromność, tylko doświadczenie z poprzednich edycji. W tej grze po prostu czasem występują kompletnie nieprzewidywalne anomalie. Zresztą sam się możesz przekonać, bo po poprzedniej edycji została jeszcze tabela naszej ligi h2h, którą sami sobie wtedy organizowaliśmy, mniejsza już z jakich przyczyn: http://tournamentscheduler.net/schedule/NjY2MTg1NTg2.

W drugiej kolejce grałem defensive, podczas gdy większość postawiła na attacking. Efekt był taki, że zdobyłem 79 punktów, a ciano10 130 punktów i strong return 124 punkty. Wyników ponad 100 punktów było więcej, nie tylko w h2h, ale w lidze klasycznej. W innej kolejce zdobyłem całe 17 punktów po tym jak mój kapitan Handanović postanowił dostać czerwoną kartkę i sprokurować karnego za jednym razem, a następnie Cerci wykonawca tego karnego nie strzelił. Mega combo ujemnych punktów w jednej akcji . Nie wspominając o tym, że pierwsze miejsce przegrałem w ostatniej kolejce (normalnie reminiscencja Juventusu w Perugii ), po tym jak Dries Mertens, w poprzedniej edycji sklasyfikowany jako pomocnik strzelił dwa gole i dwa razy asystował. Inną spektakularną anomalią był Klose strzelający 5 goli w jednym meczu i windujący w górę tych, którzy mieli go na kapitanie. Właśnie dlatego nie świętuję jeszcze zwycięstwa, bo mam świadomość, że wystarczy jedna, dwie kolejki, żeby moja przewaga bardzo stopniała. Taki urok tej gry i dlatego ją lubię.

[Makiavel]

Nie wiem co się działo w zeszłym sezonie, widzę co się dzieje w tym. Różnice punktowe w poszczególnych kolejkach nie są ogromne ale widoczny jest wyraźny trend. Ten trend wyraźnie mówi kto najpewniej zostanie zwycięzcą. Nie byłem orłem z prognozowania ale potrafię wyciągać wnioski z analizowania wyników. Jak na razie moja prognoza jest trafna i nic nie wskazuje na to, że ma się coś zmienić. Gdy grało Was dwóch to nie było wiadomo kto wygra, a teraz już, według mnie, wiadomo. Tyle.

[Vimes]

Widzę, że o "Czarnym łabędziu" Nassima Taleba chyba Ci na tych zajęciach nie opowiadali . Pojawiła się okazja, żeby skrócić dystans. Zobaczymy kto skorzysta.

[Makiavel]

Choć moja wrocławska publiczna uczelnia zapewne nie jest tak prestiżowa, jak Twoja "pewna warszawska uczelnia publiczna" to jednak wspominali. Ja jednak z dwóch wariantów, w których jeden zakłada, że w przyszłości będzie mniej więcej tak, jak w przeszłości a drugi zakłada zjawiska nadzwyczajne i to ukierunkowane tylko w jedną stronę, wybieram ten prostszy, co też by się dało. zapewne. podciągnąć pod jakąś ładnie brzmiącą nazwę :-)

[pan Zambrotta]

Makiavelu, jesteś strasznie irytujący swoim doktoranckim "jestestwem", praktycznie w każdym temacie. Z łaski swojej - skończ już. stahp, please.
Znowu nie podmieniłem składu, wiecie już czemu w to nie wygram Vimes klika na wyścigi, janusz stary niech ma coś z życia \o/