Kurs jw // Podręcznik do nauki

Ogłoszenia, Welcome to JuvePoland, Kurs języka włoskiego,HaxBall, Ikariam, ManagerZone, Hattrick, Fantasy Football
Zablokowany
juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2013, 17:30

Czy możecie mi poleciec, jakąś książke, opracowanie, które uczy podstaw. To znaczy, jadę do Turynu na mecz i:
- umiem zapytać o drogę na lotnisko, na stadion, na bus, pociąg, - czyli perfekt umiem zapytać i zrozumieć jak mam w dane miejsce dojechać
- umiem zameldować, wymeldować się w hotelu
- dogadać sie w restauracji

Nie potrzebuję, przynajmniej narazie uczyć sie tak, bym mógl z Włochem rozmawiać o polityce, muzyce i o wszystkim innym, a, że jestem noga z angielskiego, to nawet w tym języku się nie dogadam. Nigdy nie ciągnęło mnie do nauki jezyków- Bylem bardzo dobry z Histori, Wosu, Geografi, z języków zawsze byłem słaby, cóż nikt nie jest ideałem. Więc teraz chcę się nauczyć języka włoskiego w stopniu komunikatywnym, że jadąc do W
  • och umiem się tam odnalezc, pomóżcie bracia!!! Zazdroszczę Tomkowi Lipińskiemu jego języka, wczoraj wywiad z Benitezem przeprowadzał niezwyle płynnie. Tak samo nasz prezez Drughi, którego miałem okazję poznać przy okazji wyjazdu na mecz z Napoli, mówi ekstra. Pozostali redaktorzy Juvepoland zapewne też, bo jednak tłumaczenie stron włoskich na polskie jest niezwykle ciężkim zadaniem, abyśmy my mogli czytać newsy. Za to wam bracia dziękuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteście mega.
    Teraz i ja chciałbym nauczyć się chociaż podstaw, bo jest to dla mnie niezwykle ważne. Przez jakiś czas uczyłem się słówek, ale same słówka dają mało, nie umiem ubierać wyrazów w zdanie. Dziękuje za pomoc z góry


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2013, 19:44

Napisałeś to tak, że nie wiem jak Ci pomóc. Czy chodzi Ci to, że chcesz:
a) za miesiąc pojechać do Turynu, umieć spytać w knajpie ile kosztuje pizza i gdzie jest kibel, niekoniecznie rozumiejąc co znaczy każde słowo z osobna i dlaczego mówi się tak, a nie inaczej, czy raczej
b) zacząć normalną naukę włoskiego tak, żeby po jakimś czasie, zależnym od ilości czasu poświęconego na nią oraz Twoich predyspozycji, umieć się posługiwać językiem włoskim w stopniu komunikatywnym?

Jeżeli a, to polecić mogę co najwyżej jakieś rozmówki polsko-włoskie, chociaż prawdę powiedziawszy efekt może być mizerny jeżeli Włoch na Twoje pytanie udzieli jakiejś dłuższej odpowiedzi. Jeżeli zaś chodzi o b, to temat powinien brzmieć "jak nauczyć się włoskiego", chyba coś takiego na tym forum zresztą już istnieje. Napisz dokładniej o który wariant chodzi, postaram się pomóc.

Od siebie dodam tylko, że ciężko jednoznacznie stwierdzić jaki konkretnie poziom znajomości języka jest wymagany, aby poradzić sobie z takim samodzielnym wyjazdem. Może się złożyć tak, że bilety kupisz przez internet, w hotelu pokażesz wydruk rezerwacji i nic nie będziesz musiał mówić, w knajpie wskażesz palcem w menu co chcesz jeść i w zasadzie przez cały wyjazd słowem się po włosku nie odezwiesz. A może się zdarzyć tak, że bilety będziesz musiał kupić na miejscu u konika, że przełożą mecz i będziesz musiał przedłużyć pobyt w hoteli, w międzyczasie ktoś Cię (odpukać) okradnie z dokumentów i będziesz musiał zgłosić to na policji, ewentualnie (również odpukać) trafisz do szpitala i będziesz się musiał jakoś porozumieć.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2013, 23:05

Pamietam jak ja kilka lat temu byłem z dziewczyną tam na wakacjach. Zero języka i zero problemów z komunikacją. Jak nie wiedziałeś co powiedzieć to się dogadałeś na migi jak to makaroniarze robią. Do Niemiec czy innych krajów z trudnym jezykiem to słownik trzeba itp, ale do Włoch na kilka dni żeby coś zwiedzić gdzieś zjeść itp to nie ma problemu.


juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 11:24

Cześć

Sorki, że odpisuję dopiero po 2 dniach, jednak nie miałem kiedy.
Castiel, chodzi mi o nauczenie się podstaw języka włoskiego, jednak na początek chcę typowe zwroty, wyrażenia:, umiejętność przedstawienia się, zapytania o drogę, zamówienia czegoś w restauracji, i zrozumienia odpowiedzi. Nie poruszania się na migi, ale komunikowania się i zrozumienia co do mnie mówią. Mam mini słowniczek języka włoskiego, ale tam jest to ułóżone wg kolejności alfabetycznej, np abbagiare-oślepiać, abbagianti-oślepiający itp, czyli słowa na razie dla mnie nie istotne, bo ucze się wszystkiego po trochu, a chciałym się ukierunkować, znaleść książke czy rozmówiki czy audiobook z podziałem na tematykę, osobno kulinaria, osobno w restauracji, osobno w hotelu. Mam nadzieję, że wyraziłem w tym tekści zrozumiale to co chcę uzyskać :), bo jak przeczytałem jeszcze raz post to zobaczyłem, że jest chaotyczny[/i]


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 12:00

juventini22 pisze:Mam nadzieję, że wyraziłem w tym tekści zrozumiale to co chcę uzyskać :)
Nie do końca, tzn. na podstawie tego co napisałeś ciężko jest mi udzielić konkretnej rady innej niż "idź do księgarni językowej i zobacz co tam mają", ale zapytam inaczej - do kiedy chcesz się tego włoskiego nauczyć i ile czasu dziennie/tygodniowo jesteś w stanie poświęcić na naukę?


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 12:09

Chłop chce znaleźc pomoc, a wyskakuje zahor i zaczyna swoje kosmiczne podboje, oraz Castiel, który radzi porozumiewać sie na migi...

@juventini22, skoro zależy Ci na szybkim ogarnięciu j. włoskiego w stopniu komunikatywnym, a nie na rzetelnym klepaniu gramatyki od podstaw - szukaj czegoś instant. Na przykład to. Sam musiałem kiedyś szybko opanować (a raczej przypomnieć sobie) niemiecki przed wyjazdem i z perspektywy własnej wiem, że takie instant pomagają. Ale radzę po powrocie wziąć się za porządne klepanie gramatyki, bo instant zupka chińska mimo że łatwa i szybka, ma to do siebie, że nie smakuje tak jak dobrze przyrządzone danie 8)


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 12:45

Zahor

Po ok 2x2 godziny w tygodniu, nie mam jakiegoś konkretnego terminu. Byłem na meczu Juve-Napoli z stowarzyszenia, i to dało mi kopa do nauki, bo ja jestem z tych ,,zdolny ale leń,, . Nie miałem motywacji, teraz mam, chciałbym pojechać za np 7-8 miesiecy, za rok i umiec sie dogadac, wymienic podstawowe poglądy, i nie czuć sie przy tym zestresowany.

Pan Zambrotta

Dziękuje za linka, napewno skorzystam. Wiem, że muszę się nauczyć gramatyki, na razie z tego co sam sie ucze, poza opanowaniuem dobrym ok 50 słów( o różnym znaczeniu), umiem mówić Io ho-ja jestem, tu hai- ty jestem, lei ha, lui ha- on/onia sa, - albo ja mam- Io sono. tu sei itd, ale ta sa dopiero początki, i ciesze sie z kazdym kolejnym opanowanym slowem


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 13:10

juventini22 pisze: Po ok 2x2 godziny w tygodniu, nie mam jakiegoś konkretnego terminu. Byłem na meczu Juve-Napoli z stowarzyszenia, i to dało mi kopa do nauki, bo ja jestem z tych ,,zdolny ale leń,, . Nie miałem motywacji, teraz mam, chciałbym pojechać za np 7-8 miesiecy, za rok i umiec sie dogadac, wymienic podstawowe poglądy, i nie czuć sie przy tym zestresowany.
Ja bym na Twoim miejscu zrobił tak - jak masz czas i motywację, to zacznij najzwyklejszą w świecie naukę włoskiego od podstaw. Samodzielnie czy z korepetytorem, zależy jakie masz możliwości. Jak po pewnym czasie zapał ustanie, dojdziesz do wniosku że nie opłaca Ci się uczyć tej całej gramatyki żeby pojechać na mecz kilka razy do roku, dopiero wtedy zacznij szukać dróg na skróty typu "włoski w dwa tygodnie". Tyle tylko, że musisz mieć świadomość, że Twój włoski po czymś takim nie będzie komunikatywny, a mocno podstawowy i raczej z Włochem w barze na temat meczu zbyt wielu poglądów na pełnym luzie nie wymienisz. Jeszcze inna sprawa że wszelkiej maści fiszki, rozmówki i takie rzeczy możesz z powodzeniem wykorzystać jako uzupełnienie normalnej nauki języka.
Castiel pisze:bez większego problemu można się we Włoszech dogadać nie znając w ogóle języka.
I powiedz coś Ty tam takiego załatwił nie znając włoskiego? Zamówiłeś pizzę w knajpie? Uwierz mi że zdarzało mi się parę razy bywać w sytuacji, w której bez znajomości włoskiego nic bym nie wskórał. Wychodzenie z założenia że "nie będę się uczyć, pojadę i będę machać rękami" to liczenia na farta. Może się uda, może nie.
Ostatnio zmieniony 14 grudnia 2013, 13:20 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 13:14

pan Zambrotta pisze:Chłop chce znaleźc pomoc, a wyskakuje zahor i zaczyna swoje kosmiczne podboje, oraz Castiel, który radzi porozumiewać sie na migi...
Byłeś we Włoszech? Ja byłem. Kilka razy i mówię to nie po to żeby się przechwalać tylko po to, że bez większego problemu można się we Włoszech dogadać nie znając w ogóle języka. Moja teściowa nauczyła się języka w ciągu 3-6 miesięcy gdy tam pracowała. Zwykły słownik i codzienne doświadczenia z makaroniarzami wystarczyły. Szkoda czasu na szkoły językowe itp.


vieira4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 209
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 13:32

Najlepiej sobie wpisz w google Dorota Zawadzka i pobierz podręcznik. 100 lekcji- po przerobieniu całego dokładnie będziesz w stanie porozumiewać się na każdy temat. Do ogarnięcia podstaw tj. bez jakiś tam skomplikowanych czasów, trybów itp. wystarczy ci według mnie pierwsze 20 lekcji. Jak ci się spodoba- to możesz dalej iść tą drogą. Do tego ściągnij sobie Profesora Marco. Bardzo dobry program- z tym że będziesz musiał trochę przysiąść powiedzmy 30 minut dziennie. Dzięki temu szybciej niż normalnie opanujesz słówka. Wybierz sobie tylko poziom podstawowy.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 14:29

zahor pisze: I powiedz coś Ty tam takiego załatwił nie znając włoskiego? Zamówiłeś pizzę w knajpie? Uwierz mi że zdarzało mi się parę razy bywać w sytuacji, w której bez znajomości włoskiego nic bym nie wskórał. Wychodzenie z założenia że "nie będę się uczyć, pojadę i będę machać rękami" to liczenia na farta. Może się uda, może nie.
Ja miałem na myśli taką typową komunikacje jak jedziesz na wycieczkę itp ale jak założyciel tematu chce gadać z ludźmi o dupie Maryny, o wszystkim itp to bez znajomości ani rusz. Ja osobiście bez problemu robiłem zakupy w sklepie, kupiłem tygodniowy bilet na całą komunikacje miejską, knajpy, zoo, bilety do jakichś tam zabytków itp to nie problem. Jak ktoś jedzie na tydzień czy 2 jak ja to jemu język nie jest potrzebny do niczego.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 14:42

Castiel pisze:Ja miałem na myśli taką typową komunikacje jak jedziesz na wycieczkę itp ale jak założyciel tematu chce gadać z ludźmi o dupie Maryny, o wszystkim itp to bez znajomości ani rusz.
Bingo. Podsumowując, chłopak się pyta jak się nauczyć włoskiego, bo pojechał na mecz, spodobało mu się, podpalił się i chciałby na drugi raz umieć z kimś parę słów zamienić, a Ty go od razu zniechęcasz i mówisz że nie ma sensu, bo da radę się bez tego obejść. Druga sprawa - sam napisał, że nie ogarnia zbyt dobrze angielskiego, więc tym bardziej warto żeby w razie czego umiał się porozumieć po włosku, różne rzeczy mogą się przytrafić.

Wracając do tematu, zwrócę uwagę na jeszcze jedną rzecz. Nawet przerobienie tony podręczników do gramatyki, wkucie słownika, przeczytanie stu gazet po włosku i oglądanie Rai Uno przez miesiąc nie sprawi, że będziesz w stanie płynnie mówić, bez zacinania się i zastanawiania jak odmienić ten czy tamten czasownik.


Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 16:58

vieira4 pisze:Najlepiej sobie wpisz w google Dorota Zawadzka
Ooo to Super Niania uczy włoskiego... :lol: :smile:
Wielu mówi, że włoski jest najbardziej podobny do łaciny ( z oczywistych względów). Z włoskim nie miałem doczynienia, natomiast z łaciną - niestety tak...Dziwię się sam sobie, że jeszcze nie wywaliłem tego podręcznika - Macherowej.

ed:
juventini22 pisze:Cytat Najlepiej sobie wpisz w google Dorota Zawadzka i pobierz podręcznik.

A macie link do tego, bo mi wyskakuje superniania
A nie mówiłem... :rotfl:
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2013, 21:17 przez Lucas87, łącznie zmieniany 1 raz.


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 415
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2013, 23:29

Zahor
wlasnie jest tak jak mowisz, podpalilem sie i chce to wykorzystac. Wiem ze najlepiej po przeczytaniu 10 gazet po wlosku nie bede umial jezyka. chce ogarnac podstawy tym bardzie ze nie czuje sie pewnie w angielskim a we wloszech razcej malo umie polski :). dziekuje wam za podpowiedzi i sugestie


Montezuma11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 maja 2011
Posty: 149
Rejestracja: 22 maja 2011

Nieprzeczytany post 15 grudnia 2013, 11:57

Przy okazji tematu o nauce języków zapytam, czy może ktoś polecić podręcznik do nauki rosyjskiego na własną rękę? Nauki od zera oczywiście.


FORZA JUVENTUS !!!
Zablokowany