Ikariam // Pokój z -BW- ?
- Medi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1485
- Rejestracja: 08 października 2002
Zgadzam sie z mesju, naszym ogromnym handicapem jest to, że jesteśmy pororzucani po całym świecie, podczas gdy wiekszość sojuszy rośnie w siłę właśnie dzięki dobrej pozycji , często wręcz na jednej wyspie 90% miast to jeden sojusz. I co tu dużo mówić, przy dobrym zgraniu są silniejsi od lepszych militarnie sojuszy dzięki możliwości szybkiej interwencji i znacznie mniejszych kosztów wojennej wyprawy.
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 532
- Rejestracja: 22 marca 2005
Chyba źle użyłaś słowa "handicap"
Poza tym się z wami zgadzam... Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby spróbować stworzyć kilka takich ośrodków, gdzie będzie nas naćkane i starać się unikać sytuacji w której ktoś byłby "samotną wyspą" niemogącą realnie liczyć na wsparcie reszty... Traktaty to też dobry pomysł...
Poza tym się z wami zgadzam... Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby spróbować stworzyć kilka takich ośrodków, gdzie będzie nas naćkane i starać się unikać sytuacji w której ktoś byłby "samotną wyspą" niemogącą realnie liczyć na wsparcie reszty... Traktaty to też dobry pomysł...
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
To może ustalmy miejsca , gdzie powinniśmy się masowo osiedlać ?
Część z nas będzie zakładała kolejne kolonie , więc warto by było znać takie miejsce/a. Póki co jedynym takim ośrodkiem są wyspy wokół stolicy Martina, a przydałoby się więcej .
Rację mają Medi i m-a-t-t-e-o , póki co jesteśmy w rozsypce i nie możemy podjąć wspólnych działań militarnych , co niebawem może mieć katastrofalne skutki.
I jeszcze jedno pytanie. Czy uważacie ,że każdy z nas ma brać udział w walce , czy może osoby, które są oddalone o xx h drogi od celu ataku, po prostu wysyłałby surowce dla bliżej walczących kompanów ?
Warto by przemyśleć jakąś sensowną strategię (póki co) defensywy, żeby każdy wiedział jak ma się zachować w wypadku ewentualnych ataków.
Pozdrawiam,
Ein
Część z nas będzie zakładała kolejne kolonie , więc warto by było znać takie miejsce/a. Póki co jedynym takim ośrodkiem są wyspy wokół stolicy Martina, a przydałoby się więcej .
Rację mają Medi i m-a-t-t-e-o , póki co jesteśmy w rozsypce i nie możemy podjąć wspólnych działań militarnych , co niebawem może mieć katastrofalne skutki.
I jeszcze jedno pytanie. Czy uważacie ,że każdy z nas ma brać udział w walce , czy może osoby, które są oddalone o xx h drogi od celu ataku, po prostu wysyłałby surowce dla bliżej walczących kompanów ?
Warto by przemyśleć jakąś sensowną strategię (póki co) defensywy, żeby każdy wiedział jak ma się zachować w wypadku ewentualnych ataków.
Pozdrawiam,
Ein
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."