Liga Mistrzów i Liga Europy 2020/21
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Panowie, trochę obiektywizmu. Co on musiał złamać nogę Mendy'emu, by dostać czerwoną? Jeśli nie zmieniły się przepisy (poprawcie mnie, jeśli się mylę), to było "pozbawienie realnej szansy zdobycia bramki przez przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki". No jak w mordę strzelił, ostatni obrońca wytrącający z równowagi piłkarza wychodzącego sam na sam z golkiperem.
1902 Para Siempre
- Cube - fan Juve
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 191
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Nie mogę oprzeć się wrażeniu po obejrzeniu sytuacji z kartką kilkukrotnie na powtórce, że żółta karta byłaby bardziej adekwatna.San Holo pisze: ↑24 lutego 2021, 22:35Panowie, trochę obiektywizmu. Co on musiał złamać nogę Mendy'emu, by dostać czerwoną? Jeśli nie zmieniły się przepisy (poprawcie mnie, jeśli się mylę), to było "pozbawienie realnej szansy zdobycia bramki przez przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki". No jak w mordę strzelił, ostatni obrońca wytrącający z równowagi piłkarza wychodzącego sam na sam z golkiperem.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Oj, wcale nie był ostatnim obrońcą, bo wbiegał jeszcze Romero, zdaje się. Poza tym, gdyby karać czerwonymi kartkami za realną szansę na gola, to wykluczenia sypałyby się co chwilę.
Obiektywnie to można za to powiedzieć, że chwilę przed golem Mendy'ego Casemiro powinien dostać drugie żółtko za zenujaca symulkę. Ale sędzia dał się nabrać na słodkie oczka
Obiektywnie to można za to powiedzieć, że chwilę przed golem Mendy'ego Casemiro powinien dostać drugie żółtko za zenujaca symulkę. Ale sędzia dał się nabrać na słodkie oczka
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
to już można napisać oficjalnie. Juventus jedynym zespołem, który jako zwycięzca grupy (wszystkie ekipy grały w roli gości) przegrał ze wszystkich w pierwszych meczach 1/8 LM. Wszystkie pozostałe ekipy odnotowały zwycięstwa.
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 425
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Nie będę się kłócił (strasznie mnie wyczerpał ten mecz), ale drugi obrońca był w dość dużej odległości od Mendy'ego (raczej asekurował drugą stronę boiska) i nie miałby najmniejszych szans, by do niego dobiec przed momentem, w którym Francuz zdecydowałby się oddać strzał. Dla mnie tak okazja podpada pod "clear goal scoring opportunity".vitoo pisze: ↑24 lutego 2021, 22:49Oj, wcale nie był ostatnim obrońcą, bo wbiegał jeszcze Romero, zdaje się. Poza tym, gdyby karać czerwonymi kartkami za realną szansę na gola, to wykluczenia sypałyby się co chwilę.
Obiektywnie to można za to powiedzieć, że chwilę przed golem Mendy'ego Casemiro powinien dostać drugie żółtko za zenujaca symulkę. Ale sędzia dał się nabrać na słodkie oczka
Cieszy mnie to zwycięstwo, bardzo wymęczone, ale zasłużone. Druga połowa w wykonaniu Atalanty do klasyczna obrona Częstochowy, dobrze, że udało się ten mur sforsować, zwłaszcza w tak nieoczekiwany sposób, ładnym strzałem najlepszego gracza dzisiejszego meczu. Ławka to dramat, plaga kontuzji przybrała ostatnio monstrualne rozmiary, drużyna jak zwykle gra bez pomysłu na siebie, ale mimo to od czterech spotkań udaje się nie stracić bramki i wygrywać.
Taki wynik to dobry prognostyk przed rewanżem, na który wróci wielu podstawowych zawodników, m.in Benzema, Ramos czy Hazard.
1902 Para Siempre
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
A Barcelona to zespół, który obok Atletico był postrzegany jako najlepszy klub z 2. miejsc, a mimo to doznał najwyższej porażki. To pokazuje, jakiego mieliśmy farta w losowaniu. Z trudniejszej grupy moglibyśmy nie wyjść ani my, ani Barca.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 810
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
Ja mam inną statystykę - wszystkie kluby włoskie w tej kolejce solidarnie zostały skrzywdzone przez sędziów. Juve w ten sposób z wysokim prawdopodobieństwem straciło 1 pkt, mecz Atalanty z 11 zawodnikami mógł wyglądać zupełnie inaczej, a Lazio przy wykorzystaniu karnego mogło wrócić do gry.
Ktoś w ogóle ma pomysł skąd ta awersja sędziów do Serie A?
Ktoś w ogóle ma pomysł skąd ta awersja sędziów do Serie A?
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Nikt tej gówno piłki nie chce oglądać więc po co włoskie drużyny w następnych fazach.DonPatch pisze: ↑25 lutego 2021, 10:29Ja mam inną statystykę - wszystkie kluby włoskie w tej kolejce solidarnie zostały skrzywdzone przez sędziów. Juve w ten sposób z wysokim prawdopodobieństwem straciło 1 pkt, mecz Atalanty z 11 zawodnikami mógł wyglądać zupełnie inaczej, a Lazio przy wykorzystaniu karnego mogło wrócić do gry.
Ktoś w ogóle ma pomysł skąd ta awersja sędziów do Serie A?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
To ma miejsce od lat. Pisałem już o tym zjawisku dawno dawno temu. Jak nie podgrzewane kulki to sędziowie. Myślałem, że jak wejdzie VAR to w końcu wygramy LM bo nas nie przekręcą ale okazuje się, że to za mało, że protokół VARu jest za ubogi a możliwości głównego jeszcze zbyt ogromne. Rozmowa sędziego z Casemiro po symulce doskonale zilustrowała jak wgląda podejście sędziów do różnych klubów.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Atalanta akuratnie gra przepiękną piłkę, jeżeli mówimy o włoskich klubach w LM to najbrzydziej od lat gramy "my", ale wyniki były czasem "ponad stan", więc każdy się cieszył.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
najlepsze, że Real chce się odwołać od kartki Casemiro, bo niby dostał ją niesłusznie, bo Zapata zrobił jeszcze 3 kroki i dopiero upadł. Ale chyba nikt nie pamięta, że sędzia go oszczędził za symulkę w polu karnym....
edit:
właśnie Milan przeszedł Crvenę w dwumeczu 3:3, po 2 golach z karnego i 1 samobóju, grając dwukrotnie końcówki w przewadze
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Ich gra w tym meczu to śmiech na sali, a czerwona kartka miękka jak mozzarella.
Koleżka wyciągnął drugie żółtko przy jakimś typowym starciu w środku pola, kilkadziesiąt sekund po tym, jak Donnarumma zaliczył interwencję meczu.
https://streamye.com/v58o9
Dalibyście żółtko?
I ten karny za balon zmierzający w okolice pylonów San Siro .
Drużyna z Belgradu kleiła lepsze akcje w 10, niż Milan w 11.
Jeszcze gwizdek końcowy przed rożnym dla Serbów, na zegarze 93:06, a minutę wcześniej Milan urwał ze 20 sekund zbierając się do wykonania kornera po drugiej stronie.
Jak czytam plotki o Calhanoglu w Juventusie to robi mi się gorzej.
Awansują ci co mają awansować. Trzeba promować silniejszych, bo się obrażą i zrobią Superlige.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7314
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie wiem, który to był z kolei tego typu faul co też może mieć znaczenie dla sędziego ale ogólnie dla mnie takie wejścia to właśnie żółta kartka. Rozpędzony obrońca, kompletnie spóźniony wchodzi w rywala lub jego nogi jak dzik w żołędzie. Czego chcieć więcej? Nawet ciężko powiedzieć by był zainteresowany piłką. Niestety sędziowie nie zawsze tak reagują, szczególnie na początku meczu i cierpi na tym futbol bo 2-3 takie wejścia i napastnik jest już tak poobijany, że nie może pokazać tego na co go stać. Dybala ma ten problem bo z nim rywale grają tak notorycznie - do 30 minuty już ma 5 siniaków na udach i pokopane kostki a później zdziwienie, że słabo zagrał. Jakby od razu sędzia kartkował to takie wjazdy kończyłyby się na pierwszej próbie ale niestety jest inaczej i być może dlatego takie wejście nie wydaje ci się słusznie ukarane żółtą kartką.
Co do urywania sekund to bez przesady, wznawianie rzutu rożnego przez 20 sekund to i tak dość szybko. W ostatnim meczu Juve rywale do 1-0 każde wznowienie gry celebrowali ponad 30, ale to dosłownie każde (oglądałem z odtworzenia i na pilocie jedno kliknięcie w przód to 30 sekund więc wiem o czym mówię). Tak niestety wygląda piłka, że prawie zawsze jedna z drużyn przeciąga wznowienia gry bo ma korzystny wynik. Pierwsze wyszukanie w google:
Co do urywania sekund to bez przesady, wznawianie rzutu rożnego przez 20 sekund to i tak dość szybko. W ostatnim meczu Juve rywale do 1-0 każde wznowienie gry celebrowali ponad 30, ale to dosłownie każde (oglądałem z odtworzenia i na pilocie jedno kliknięcie w przód to 30 sekund więc wiem o czym mówię). Tak niestety wygląda piłka, że prawie zawsze jedna z drużyn przeciąga wznowienia gry bo ma korzystny wynik. Pierwsze wyszukanie w google:
Przedział między „najdłuższym a najkrótszym” meczem wynosi aż 20 minut (na MŚ 2014). Średnia na poziomie 64 minut. Najmniej efektywnym pod względem czasu gry spotkaniem był mecz Brazylii z Kolumbią, które w rzeczywistości trwało 50 minut.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Strzał przy karnym rzeczywiście odchodził od bramki (zwłaszcza że obrońca chyba nawet nie stał w świetle bramki), ale nie ma co się spierać. Jest VAR i już nie takie ręki gwizdali.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że Milan przyfarcił i pewnie silniejszy przeciwnik ich wyjaśni. Choć ja ogólnie nie mam nic przeciwko temu, żeby grali dalej - niech się męczą. Generalnie z każdym ich kolejnym meczem, mam wrażenie, pryska mit tych fantastycznych rossonerich z tego sezonu. Ostatnio gubią punkty na potęgę, a jak dojdzie jeszcze zmęczenie meczami w Europie, to mogą się jeszcze nieźle zaskoczyć. Osobiście nie zdziwię się, jeśli na koniec roku wylądują poza pierwszą czwórką. Wiecznie na karnych się nie da jechać.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że Milan przyfarcił i pewnie silniejszy przeciwnik ich wyjaśni. Choć ja ogólnie nie mam nic przeciwko temu, żeby grali dalej - niech się męczą. Generalnie z każdym ich kolejnym meczem, mam wrażenie, pryska mit tych fantastycznych rossonerich z tego sezonu. Ostatnio gubią punkty na potęgę, a jak dojdzie jeszcze zmęczenie meczami w Europie, to mogą się jeszcze nieźle zaskoczyć. Osobiście nie zdziwię się, jeśli na koniec roku wylądują poza pierwszą czwórką. Wiecznie na karnych się nie da jechać.