Serie A - Sezon 2020/21
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
Daje, jeżeli Juventus wygra, a Napoli nie wygra (remis albo porażka), to wtedy do LM awansuje Juve i Milan.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
Nie podniecałbym się zbytnio, bo Milan to najlepsza drużyna Serie A na wyjazdach, a w gościach zdobyli aż 15 punktów więcej niż Juve, co jest jakąś przepaścią. Zresztą (nie licząc ich wpadki z Lazio) potwierdzało się to ostatnio, bo po wizycie w Turynie dopisali sobie 6 oczek i mieli bilans 10:0, a dziś standardowo pogubili punkty na San Siro.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1528
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Cagliari dało radę i czułem że da radę. Być może snawwet fakt ze mają utrzymanie już przed meczem im pomógł, a nie odwrotnie.
Pomyśleć, że wszytkie mecze w XXI wieku przegrywali na San siro dzis w końcu przerwali te serię.
Ciekawi mnie jak teraz te procenty się rozkładają czy mimo 1 pkt mniej wyliczenia dają nam większą szansę na awans czy Milanowi??
Pomyśleć, że wszytkie mecze w XXI wieku przegrywali na San siro dzis w końcu przerwali te serię.
Ciekawi mnie jak teraz te procenty się rozkładają czy mimo 1 pkt mniej wyliczenia dają nam większą szansę na awans czy Milanowi??
Ostatnio zmieniony 16 maja 2021, 23:05 przez rammstein, łącznie zmieniany 2 razy.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Strasznie nie pasuje ten mecz z Atalantą o puchar w środę.Generalnie ekipa Pirlo nie zasłużyła na LM ale strasznie emocjonuje mnie ten wyścig o top4 ze względu na nowy sezon z nowym trenerem.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2021, 23:07 przez Sorek21, łącznie zmieniany 1 raz.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3951
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Okaże się, że Supercoppa i ew. PW i 4 miejsce w lidze zapewnią Andrzejowi pozostanie
Andrzej zepsuł kilka dobrych pass z różnymi drużynami, ale chyba tej z Bologną, grającą ostatnio słabo i o nic nawet On nie przerwie. Agnelli niech dzwoni do prezesa Atalanty i przeprasza za głupoty, które gadał o nich i LM.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
@rammstein
Jak możemy mieć ze strony statystyki większe procentowe szanse na awans do LM od Milanu (czy nawet Napoli) skoro im do awansu wystarczy zwycięstwo, a Juve oprócz wygranej musi jeszcze liczyć na potknięcie któregoś z rywali.
@MRN
Zacznijmy od tego, że pierwszy i podstawowy warunek, aby Juventus awansował do LM to wygrana z Bologną, bo w przypadku remisu to Napoli i Milan mogą sobie nawet przegrać, a i tak zagrają w LM naszym kosztem.
Odnośnie dzisiejszego meczu, to akurat Nainggolan w wielu momentach był niezwykle irytujący i zastanawiałem się czy nie robił tego celowo (zabawy z piłką pod własnym polem karnym kończące się stratami, czy też proste straty w środku pola). Sumarycznie i tak chyba nie ma dla nas znaczenia czy skończyłoby się remisem czy wygraną Cagliari, bo i tak Milan ma z nami lepszy bilans pojedynków bezpośrednich i wygrywając z Atalantą wyprzedza nas w tabeli.
Jak możemy mieć ze strony statystyki większe procentowe szanse na awans do LM od Milanu (czy nawet Napoli) skoro im do awansu wystarczy zwycięstwo, a Juve oprócz wygranej musi jeszcze liczyć na potknięcie któregoś z rywali.
@MRN
Zacznijmy od tego, że pierwszy i podstawowy warunek, aby Juventus awansował do LM to wygrana z Bologną, bo w przypadku remisu to Napoli i Milan mogą sobie nawet przegrać, a i tak zagrają w LM naszym kosztem.
Odnośnie dzisiejszego meczu, to akurat Nainggolan w wielu momentach był niezwykle irytujący i zastanawiałem się czy nie robił tego celowo (zabawy z piłką pod własnym polem karnym kończące się stratami, czy też proste straty w środku pola). Sumarycznie i tak chyba nie ma dla nas znaczenia czy skończyłoby się remisem czy wygraną Cagliari, bo i tak Milan ma z nami lepszy bilans pojedynków bezpośrednich i wygrywając z Atalantą wyprzedza nas w tabeli.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
My róbmy swoje, oni niech robią swoje, co ma być to będzie ale mecz trzeba wygrać. trzeba gryźć trawę, wypluwać płuca i nie dać szansy sędziom na cokolwiek. Trzeba <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i po prostu wygrać.
@dimebag11, oczywiście przyjacielu dlatego napisałem, że tu nie ma zmiłuj, dość już frajerstwa bez względu na to co wydarzy się w innych meczach.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2021, 23:26 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1761
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Spokojnie, Atalanta będzie walczyć o wicemistrzostwo. Dla nich to szansa na najlepszą pozycję w historii ich gier w Serie A, więc o brak motywacji bym się nie martwił. Tym bardziej że przy porażce i wygranej Napoli spadną na 4. miejsce, co de facto byłoby gorszym wynikiem niż rok temu. Poza tym mam wrażenie, że to taka drużyna, której po prostu rozpieprzanie przeciwników sprawia frajdę.
Jeżeli czegoś mamy się obawiać, to chyba tego, że Atalanta po finale CI po prostu może być zmęczona i zmuszona do grania kilkoma zmiennikami. Nie żeby robiło im dużą różnicę, czy grają Ilicic, Malinovsky i Pessina, czy Muriel, Pasalic, Miranchuk i Zapata.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
Teraz tym bardziej szkoda, że nie wywieźliśmy remisu z Bergamo (nawet 0:0, który byłby niekorzystny w bezpośrednim bilansie spotkań z Atalantą), bo w takim przypadku wszystkie ekipy walczące o LM miałyby po 76 punktów, a jak wiemy w ostatnim meczu Atalanta gra bezpośrednio z Milanem i wtedy nie byłoby cienia wątpliwości, że ktoś coś kombinuje.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli