Liga Mistrzów 2018/2019

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany

Na jakim etapie Juventus zakończy udział w LM 2018/19

4 miejsce w fazie grupowej
2
2%
3 miejsce w fazie grupowej
4
4%
1/8 finału
0
Brak głosów
1/4 finału
11
12%
1/2 finału
17
18%
zwycięstwo
58
63%
 
Liczba głosów: 92
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 12:06

Mam nadzieję, że w finale zagra Ajax, bo to ostatnia szansa żeby Barca nie zdobyła LM, oczywiście bardzo marna szansa, bo ostatnie lata pokazują, że finały zawsze wygrywają LM. A Messi to chcąc czy nie chcąc klasa wyżej od CR...Nie lubię go, ale trzeba spojrzeć obiektywnie.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 12:25

Szansa na to, że Barcelona wygra LM jest spora. A wówczas Messi ma Złotą Piłkę w kieszeni. Chociaż w obronie się gubią i chłopcy z Ajaxu, tak podpaleni, mogą powalczyć i nie stawiałbym ich wcale w roli zespołu do bicia w finale. Ich wygrana spięłaby jednak piękną klamrą historię przyjemnego dla oka zespołu, którego zaraz już nie będzie, bo połowa składu rozjedzie się po Europie. Bo chyba nikt nie spodziewa się innego składu finału niż Ajax-Barcelona właśnie.

Przyjemnie ogląda się nowoczesny, ofensywny futbol. A nie to gówno Allegriego.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 526
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 12:28

Cóż, dawno mnie tu nie było, więc pora niczym rasowy troll wyjść na powierzchnię po okazałym zwycięstwie. Ale oczywiście komentarz będzie jak najbardziej merytoryczny ;)

Mecz był bardzo typowy dla Barcelony Valverde, z jednej strony rzeczywiście wynik mógł być zupełnie inny, a z drugiej to naoglądałem się już trochę takich spotkań. Takich, że niby przeciwnik gra dobrze, niby Barcelona się cofa i nie ma do końca kontroli, a koniec końców wynik jest pozytywny.

Co do postawy sędziego, to ciężko mi się wypowiedzieć. Karnego dla Barcelony za rękę bym raczej nie podyktował, ale też nie uważam by sędzia sprzyjał Blaugranie w kontekście żółtych kartek. Mam wrażenie, że niektórzy tylko czekają by wyłowić jakąś pojedynczą sytuację i dowalić się do sędziowania na korzyść Barcy. Faul Fabinho na Messim wątpliwy, chociaż nie wiem czy nie jest to obraz zakrzywiony przez "skok" argentyńczyka, może faul rzeczywiście był, brak zainteresowania piłką ze strony brazylijczyka i ewidentne pociągnięcie "z bara".

+Arturo Vidal - czyściciel jakich mało
+Messi - zrobił to co do niego należało
+Busquets - za to że nie zagrał takiej kaszany jak zazwyczaj w ostatnich tygodniach
+Suarez - za bramkę
+Alba - za fenomenalną asystę

-Roberto za to, że Mane zrobił z niego wiatrak
-DUŻY minus - Messi - za neymarowanie. Nie ukrywam, że widząc to byłem w lekkim szoku, bo Leo nie należy do zawodników symulujących, zazwyczaj nawet po ostrzejszym faulu tylko wstanie i się otrzepie i jak widzę że zwija się z bólu, to wiem że naprawdę coś go zabolało. Także wczorajsze zachowanie było dla mnie negatywnym zaskoczeniem, mam gdzieś taką nadzieję, że to nie było na pokaz, tylko po prostu tak mu wyszło ::/:

Co do dyskusji Ronaldo vs Messi, to moim zdaniem CR jest regularniejszy i jest niesamowitym egzekutorem, ale jednak gorszym piłkarzem. Różnica klasy - nie. Ale mimo wszystko argentyńczyk jest piłkarzem bardziej kompletnym i nieprzewidywalnym.


Fed2012

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 stycznia 2013
Posty: 58
Rejestracja: 19 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 13:24

Dtmiu pisze:Cóż, dawno mnie tu nie było, więc pora niczym rasowy troll wyjść na powierzchnię po okazałym zwycięstwie. Ale oczywiście komentarz będzie jak najbardziej merytoryczny ;)

Mecz był bardzo typowy dla Barcelony Valverde, z jednej strony rzeczywiście wynik mógł być zupełnie inny, a z drugiej to naoglądałem się już trochę takich spotkań. Takich, że niby przeciwnik gra dobrze, niby Barcelona się cofa i nie ma do końca kontroli, a koniec końców wynik jest pozytywny.

Co do postawy sędziego, to ciężko mi się wypowiedzieć. Karnego dla Barcelony za rękę bym raczej nie podyktował, ale też nie uważam by sędzia sprzyjał Blaugranie w kontekście żółtych kartek. Mam wrażenie, że niektórzy tylko czekają by wyłowić jakąś pojedynczą sytuację i dowalić się do sędziowania na korzyść Barcy. Faul Fabinho na Messim wątpliwy, chociaż nie wiem czy nie jest to obraz zakrzywiony przez "skok" argentyńczyka, może faul rzeczywiście był, brak zainteresowania piłką ze strony brazylijczyka i ewidentne pociągnięcie "z bara".

+Arturo Vidal - czyściciel jakich mało
+Messi - zrobił to co do niego należało
+Busquets - za to że nie zagrał takiej kaszany jak zazwyczaj w ostatnich tygodniach
+Suarez - za bramkę
+Alba - za fenomenalną asystę

-Roberto za to, że Mane zrobił z niego wiatrak
-DUŻY minus - Messi - za neymarowanie. Nie ukrywam, że widząc to byłem w lekkim szoku, bo Leo nie należy do zawodników symulujących, zazwyczaj nawet po ostrzejszym faulu tylko wstanie i się otrzepie i jak widzę że zwija się z bólu, to wiem że naprawdę coś go zabolało. Także wczorajsze zachowanie było dla mnie negatywnym zaskoczeniem, mam gdzieś taką nadzieję, że to nie było na pokaz, tylko po prostu tak mu wyszło ::/:

Co do dyskusji Ronaldo vs Messi, to moim zdaniem CR jest regularniejszy i jest niesamowitym egzekutorem, ale jednak gorszym piłkarzem. Różnica klasy - nie. Ale mimo wszystko argentyńczyk jest piłkarzem bardziej kompletnym i nieprzewidywalnym.
Messi to Wam akurat w tym sezonie regularnie ratuje dupę, bo wcale nie gracie jakoś nadzwyczajnie, no ale on zalicza sezon konia- właściwie można spokojnie obstawiać duże sumy na bramkę gdy podchodzi do rzutu wolnego. Generalnie jak on jest w formie to reszta się uskrzydla i lecicie z koksem, no ale forma jest ulotna więc zobaczymy jak to będzie wyglądało w nowym sezonie. Nie zachowywał się jakoś skandalicznie, bez przesady. Wiadomo, że Messi jest w ogólnym ujęciu lepszy od Ronaldo. To jak porównywanie Federera z Nadalem. Pierwszy to geniusz i wrodzony talent, a drugi tytan pracy i gladiator. Obaj wybitni, ale jeden z nich musiał pracować więcej aby osiągnąć najwyższy poziom.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 13:37

Dtmiu pisze:-DUŻY minus - Messi - za neymarowanie. Nie ukrywam, że widząc to byłem w lekkim szoku, bo Leo nie należy do zawodników symulujących, zazwyczaj nawet po ostrzejszym faulu tylko wstanie i się otrzepie i jak widzę że zwija się z bólu, to wiem że naprawdę coś go zabolało. Także wczorajsze zachowanie było dla mnie negatywnym zaskoczeniem, mam gdzieś taką nadzieję, że to nie było na pokaz, tylko po prostu tak mu wyszło ::/:
Też mi się to rzuciło w oczy i też byłem w szoku, szczególnie w sytuacji z Milnerem. No ale do mistrza tego fachu sporo mu brakuje. W tej kwestii poza Neymarem praktycznie na równym poziomie traktuję Suareza. Już pomijając fakt, gdy sam jest faulowany ale przy każdym, nawet niegroźnym przewinieniu na koledze z zespołu, koleś tak drze japę, jakby tam było blisko złamania nogi. Podziwiam arbitra wczorajszego meczu za to, że z żółtą kartką dla niego tak długo wytrzymał.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 526
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 13:56

Co do Suareza to mam ambiwalentne odczucia - dużo pajacuje, ale za to widać że wkłada w grę całe serce i jest w pełni zaangażowany. To jest chyba jeden z tych zawodników, których możesz lubić gdy grają dla twojej drużyny, a których nie znosisz gdy grają dla przeciwnej. Gorzej z Albą, tego pajaca to nawet ja nie toleruję ;)

A Messi rzeczywiście ratuje tyłek, ale były takie sezony gdy i to nie wystarczało, a w tym sezonie jednak drużyna staje na wysokości zadania i daje mu chociaż okazje do tego ratowania.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1703
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 16:41

Maly pisze:Szkoda, że nawet z var nie są dyktowane karne przeciw Barcelonie bo mogło to wczeoraj inaczej wyglądać brak ale już brak kartki za faul na Keitcie pokazał jak będzie gwizdane w tym meczu...
Nie umniejszając Barcelonie, masz rację.
Już pierwszy faul Suareza spokojnie na żółtą kartkę. Ale okej to pierwsza ostrzejsza sytuacja w meczu.
Kilka minut później Rakitić wycina Keitę chamsko zakleszczając jego nogę, brak żółtej kartki uważam za skandal. Keita doznaje urazu a Henderson to nie to samo.
Spóźniony wślizg Busquetsa prosto w nogi, brak żółtej kartki.
W drugiej połowie Mane wychodzi z kontrą, szarpie go za koszulkę chyba S. Roberto. Brak żółtej kartki. W ogóle brak faulu, gramy dalej. Dramat...

Salah z 3m trafia w słupek.
Milner zagrał dramatycznie w ofensywie, ale dał zabawną sytuację z Messim gdzie ten drugi zrobił Neymara po zwykłym zderzeniu barkiem. Prawie urósł z nerwów, aż mi się przypomniało jak go Mandzukic chował pod pachę.
Osobiście nie przepadam za Messim, uważam go za twór medycyny i człowieka bez charyzmy. Ale oglądanie go wczoraj było czystą przyjemnością. Zresztą cały sezon na kosmicznym poziomie, być może najlepszy w karierze, choć było ich tyle że ciężko powiedzieć.
Dzban Dembele mógł ewidentnie zamknąć temat awansu ale wyszedł mu jakiś kulfon.

Alisson kreowany na Bóg wie kogo źle ustawia mur oraz jest współwinnym bramki Suareza. Cóż, szczęście sprzyja lepszym.
Wynik mówi sam za siebie, ale mogło być inaczej. 3-1, 4-1 wyglądałoby inaczej. Szanse Liverpoolu minimalne, choć na pewno nie oddadzą rewanżu jak Juventus. Rok temu Roma - Barcelona 3:0. Szybki gol na 1:0 i może być różnie. Na pewno będzie się działo.


joy

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Posty: 771
Rejestracja: 18 kwietnia 2012

Nieprzeczytany post 02 maja 2019, 23:56

Napiszę tylko, że mega cieszę się z Wyniku, każde jednobramkowe zwycięstwo brałem w ciemno. Nie pamiętam, żeby ktoś zdominował grę w Barcelonie tak jak Liverpool (może Baya ale tam już było pozamiatane). Na pewno Barcelona nauczyła się cierpieć i radzić sobie, gdy jest tłamszona, farta nie brakło, ale też nie jest tak, że oprócz tych goli Barca nie miała okazji. Jeden z kibiców Realu napisał, że Barcelona potrafi grać tak żeby rywal miał 'half-chances', strzały z nie do końca dobrze przygotowanej pozycji. Nawet przypomniał mi się trochę mecz z Juve, gdy po 0-3 w Turynie, na CN Barca niby siedziała na Juve, ale nie miała przygotowanych takich piłek jak lubi. I zawsze gdzieś brakowało żeby wbić chociaż tę jedną. Jasne seta Salaha (b. dobre sytuacje Milnera i Mane). Pewnych rzeczy nie da wyeliminować się do zera.

Zadaję sobie pytanie jaki był plan trenera. Nie sądzę, że chciał aż tak głęboko się cofnąć, zresztą sami piłkarze Barcelony po meczu mówili, że nie sądzili że będą musieli cofnąć się tak głęboko. Z drugiej strony wystawił w podstawie Vidala, a pominął Arhtura Melo, który wszystkie ważne mecze (Real, Atleti, MU) rozpoczynał w podstawie. Czyli w pomocy byli Busi, Rakieta i Vidal - trzej zawodnicy, których atutami jest rozbijanie ataków - mniej kreowanie. Z Realem było podobnie w rewanżu PK, niby Real nas tłamsił, stwarzał dobre sytuacje a skończyło się 3-0. Trochę farta jest w tym na pewno, ale jeśli coś zaczyna się powtarzać to trudno to tak nazwać. Tak defensywna postawa Barcelony, to też zabranie głównego atutu Liverpoolu, czyli długie piłki do napastników i kontry (taka sytuacja miała miejsce przy szansie Mane). Można pisać o niewykorzystanych szansach LFC, ale Barcelona też kilka takich miała, nawet wydaje mi się (oprócz słupka Salaha), że te Barcy były klarowniejsze. Od 2 lat trenerki Valverde jest hejtowany za styl, ale oprócz wtopy z Romy (haniebnej i zasłużonej), wyniki (i Messi) po prostu go bronią. Jeszcze przed meczem pisałem, że cieszę się, że w tym meczu mamy na ławce EV a nie Pepa, ponieważ jego idealistyczny futbol mógłby nie dać rady. A LFC to taka drużyna, które w moment potrafi zabić marzenia.

Co do rewanżu nie uważam, że już po frytkach. Oczywiście Barcelona ma super komfortową sytuacją, bo nie stracili u siebie gola. Ale z Firmino u siebie znowu siądą na nas i będzie bitka, chyba że Barcelona ich wyjaśni kontrami. Ale gol do 20-30 min dla Live i będzie napierdzielana jakich mało. Tak jak Real już po swoim pucharze LM cisnął od początku następnego sezonu na kolejny, tak podobny głód widzę w obecnej Barcelonie.

Na koniec powiem, że ładny gol nr 600 dla Leo, który w klubowych zmaganiach zrównuje się z Ronaldo. Gol nr 500 również pamiętny, w doliczonym czasie, przeciwko Realowi dający zwycięstwo. Bardzo dobry moment na kolejną ZP, tym bardziej, że główni faworyci już po drugiej stronie.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2356
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 21:10

Wysoki pressing Liverpoolu od początku spotkania się opłacił - 7 minuta i 1:0

Oby tak dalej!


P.S. Vidal czyści aż miło :think:


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 21:54

Szybki gol i wszystko siadło. Barca bliżej gola na 1:1 niż LFC na 2:0. Widoczny brak Salaha i Firmino. Z nimi mogło by być różnie, a tak LFC musiałoby mieć kupę szczęścia żeby doprowadzić do dogrywki. Nie wszystko stracone.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8611
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 21:57

Liverpool siadł poza tym są zbyt mocno osłabieni a szwajcarski paker nie nadaje się na ten poziom.
Na tego Suareza patrzeć nie mogę, typ jest tak irytujący, że chciałbym aby w końcu ktoś mu...( nie wypada pisać )


Obrazek
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 22:00

Jak widzę kontynuowaną karierę Vidala po sprzedaży z Juve za jakąś śmiesznie niską kwotę, to aż mnie skręca. Uwielbiam tego gościa. Mój top 3 piłkarzy ever, tuż obok Del Piero i Davidsa. Serio.

Klopp. To, jak ten gość potrafi korzystać z przeciętniaków i ich rozwijać, to jest miazga. Oczywiście wrażenie to uwypukla się w oczach kibica Juve, który na co dzień widzi dużo lepszy skład swojej drużyny, marnowany na potęgę przez trenera betona.


Obrazek
Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2356
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 22:05

Szczerze mówiąc to ani przez minutę nie nudziłem się oglądając pierwszą połowę. Szybka, ciekawa piłka z obydwu stron :ok:

Dzisiaj Live bez Salaha i Firmino czyli dwóch motorów napędowych, a mimo to zagrozili kilka razy bramce Barcelony z czego mogło być więcej goli.

Klopp jako trener Juve to moje mokre marzenie. Przy nim to prawdopodobnie i Matuidi zacząłby grać świetnie z piłką.


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 22:09

Barca mogła zamknąć mecz na Camp Nou, teraz mogli to samo zrobić do 30 minuty, a tak pozostawiają Liverpool w grze, ciekawe czy to się nie zemści. :think:

pumex@ z tym dużo lepszym składem bym nie przesadzał w Liverpoolu nie grają przęciętniaki. Co do Vidala pełna zgoda, i pomyśleć,że Matuidi był droższy :facepalm: Arturo po ostrej imprezie dawał więcej niż obecni pomocnicy :((


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7347
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 07 maja 2019, 22:16

Ale jaja :uklon:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Zablokowany