Liga Mistrzów 2017/2018

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany

Na jakim etapie Juventus zakończy udział w LM 2017/18

4 miejsce w fazie grupowej
0
Brak głosów
3 miejsce w fazie grupowej
0
Brak głosów
1/8 finału
6
7%
1/4 finału
20
22%
1/2 finału
18
20%
finał
8
9%
zwycięstwo
38
42%
 
Liczba głosów: 90
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:04

Pluto pisze:Bayern dostał taką samą soczysta trójeczkę jak my od Barcelony i dzisiaj ponoć ważą się losy Carlo a na stronie polskich fanów wszyscy jak jeden mąż krzyczą "zwolnić go!" będąc świadomymi, że następcą miałby zostać Tuchel albo Sagnol.
To tak a propos żalów na poziom JP i innych jęków... :ok:
Dodatkowo zwróciłbym uwagę na komentarze nie tyle rozgoryczonych kibiców, co na komentarze prasowe. A tam przekaz raczej jest jeden - po pierwsze styl jest tak samo ważny jak wyniki i niewielu obchodzi, że to dopiero druga porażka Bayernu w tym sezonie, a czasu na poprawę jest jeszcze sporo. Po drugie, gdy Ancelotti wspominał coś o wiośnie, to w moment został w mediach zbombardowany, że taki klub jak Bayern nie może przejawiać formy dopiero od lutego czy marca.


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:14

pumex pisze:po pierwsze styl jest tak samo ważny jak wyniki
Rozumiem, że za styl też przyznają trofea na koniec sezonu? Komentarze prasowe są głupie.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:14

panlider pisze:Osobiście trochę rozumiem kibiców Bayernu, bo Ancelotti nie spełnił pokładanych w nim nadziei
bardzo ciekawe... wynika z niego, że nadzieje kibiców Bayernu są o wiele większe od nadziei kibiców Juventusu ;]
dla Carla 16/17 był pierwszym sezonem i zmiażdżył w nim rodzimą ligę, zaś w LM odpadł z Realem w dwumeczu po dogrywce i golach zdobywanych przez sędziów, my zaś potyczkę z Realem zakończyliśmy kompletną klęską więc w wirtualnym pojedynku trenerów Niemcy mieli lepszy sezon niż my... (tylko mniej szczęścia w losowaniu), do tego nie będę porównywał jak wygląda gra jednych a jak drugich, na których z przyjemnością patrzy Janusz z żoną a od oglądania których oczy krwawią nawet ich kibicom


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:24

szczypek pisze:
pumex pisze:po pierwsze styl jest tak samo ważny jak wyniki
Rozumiem, że za styl też przyznają trofea na koniec sezonu? Komentarze prasowe są głupie.
Już nawet nie chcę oceniać czy są głupie czy nie, po prostu takie komentarze są ciekawostką. Jak widać są miejsca, gdzie publicznie wymaga się od drużyny pakietu wyniki + styl, a nie tylko wyników.


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:33

pumex pisze:Jak widać są miejsca, gdzie publicznie wymaga się od drużyny pakietu wyniki + styl, a nie tylko wyników.
A co nam z tej ciekawostki przyjdzie? Jest koniec września, decyzja o zwolnieniu trenera obecnie to skrajna głupota, a usprawiedliwianie tej głupoty jest skrajną głupotą do kwadratu. To tak jakby ktoś oceniał trenera po sezonie przygotowawczym, że nie ma schematów gry i nic z niego nie będzie, a potem ten trener dochodził do finału LM. Sam przyznasz, że to głupie.

Ja uważam, że stylu można wymagać gdy są wyniki, a kibice Bayernu są obecnie rozgoryczeni po porażce (czyli wyniku), a nie stylu, w którym ona się wydarzyła. Gdyby w tym samym stylu wygrali albo zremisowali nikt by nie napisał o zwolnieniu trenera.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 14:39

szczypek pisze:Jest koniec września, decyzja o zwolnieniu trenera obecnie to skrajna głupota
Ale tu ze mną długo nie podyskutujesz, bo ja uważam dokładnie tak samo jak Ty.
szczypek pisze:Ja uważam, że stylu można wymagać gdy są wyniki
Czyli albo:
- w Juve nie ma wyników
- albo można wymagać od drużyny stylu
;)
szczypek pisze:Gdyby w tym samym stylu wygrali albo zremisowali nikt by nie napisał o zwolnieniu trenera.
Tutaj już się nie zgodzę, bo wzmianki o niepewnej przyszłości Ancelottiego to zasługa nie tylko wczorajszej klęski w Paryżu. Dywagacje (zarówno kibicowskie jak i medialne) nad przyszłością Włocha toczą się już od jakiegoś czasu i co ciekawe potrafiły nasilać się również w momencie, gdy Bayern wygrywał 2:0/3:0 ale sam styl tych zwycięstw pozostawiał wiele do życzenia.


Obrazek
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 15:01

szczypek pisze:
pumex pisze:po pierwsze styl jest tak samo ważny jak wyniki
Rozumiem, że za styl też przyznają trofea na koniec sezonu? Komentarze prasowe są głupie.


Ty chyba żyjesz ciągle w latach 90tych, gdzie mecz oglądało się od święta, wyniki sprawdzało w telegazecie, a piłkarzy widywało na plakatach z BravoSport.

Jeśli chce się być na światowym topie, a Juve niewątpliwie takie aspiracje ma, trzeba wyjść poza Italie.

Ahmeda z Dubaju, Chinga z Pekinu czy Johna z Melbourne nie interesuje piękne taktycznie rozpracowanie rozpracowanie przeciwnika i zabicie meczu.
On oczekuje, że jak siądzie do meczu ze swoimi ziomkami, to 16 razy w trakcie jego oglądania poderwią się z fotela krzycząc w ichniejszym języku "do diaska jak to nie wpadło".
Niestety oglądając Juventus takie sytuacje zdarzają się zbyt rzadko i przeciętnego oglądacza piłki nożnej Serie A i jej towar eksportowy Juventus, nie interesuje tak, jak w latach 90tych, gdzie mogli w niej podziwiać światowy top ofensywnych piłkarzy.

Przykre jest to, że Niemcy to rozumieją, a Włosi dalej swoje.


panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1627
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 15:35

Maly pisze:
panlider pisze:Osobiście trochę rozumiem kibiców Bayernu, bo Ancelotti nie spełnił pokładanych w nim nadziei
bardzo ciekawe... wynika z niego, że nadzieje kibiców Bayernu są o wiele większe od nadziei kibiców Juventusu ;]
dla Carla 16/17 był pierwszym sezonem i zmiażdżył w nim rodzimą ligę, zaś w LM odpadł z Realem w dwumeczu po dogrywce i golach zdobywanych przez sędziów, my zaś potyczkę z Realem zakończyliśmy kompletną klęską więc w wirtualnym pojedynku trenerów Niemcy mieli lepszy sezon niż my... (tylko mniej szczęścia w losowaniu), do tego nie będę porównywał jak wygląda gra jednych a jak drugich, na których z przyjemnością patrzy Janusz z żoną a od oglądania których oczy krwawią nawet ich kibicom
Po pierwsze, to każdy kibic Bayernu, którego znam, obiecywał sobie po przyjściu Carlo zdobycia LM i chyba nic w tym dziwnego, skoro zdobywał to trofeum już kilkukrotnie i to z różnymi drużynami, a sezon temu miał wszystko, żeby to się udało. Niestety Vidal w pierwszym meczu nie strzelił karnego, a w drugim wyłączył mózg (mógł wylecieć z boiska znacznie wcześniej).
Po drugie, to tylko Ty mogłeś dojść do wniosku, że drużyna, która wygrała tylko krajowe rozgrywki i odpadła w ćwierćfinale LM miała w "wirtualnym pojedynku" lepszy sezon od drużyny, która ugrała dublet i doszła do finału tych rozgrywek. W sumie to powinienem być już przyzwyczajony do Twoich absurdalnych teorii, ale jakoś nie mogę.
Po trzecie w końcu, może Cię zaskoczę, ale oglądam mecze Bayernu dość regularnie i w tym sezonie na palcach jednej ręki można policzyć ich dobre mecze (przychodzi mi do głowy Leverkusen i Schalke), cała reszta to klepanie po obwodzie i bezsensowne wrzutki w pole karne, także aktualni mistrzowie Niemiec wcale nie grają obecnie tak fantastycznie. Po raz kolejny wychodzi Twoje ferowanie wyroków na podstawie własnych przekonań, które nie mają żadnego podparcia w rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony 28 września 2017, 16:51 przez panlider, łącznie zmieniany 1 raz.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 16:04

czyli zmaścił Vidal ale wina Carlo? dziwne, że jak Morata nie strzelił z Sevillą to była jego wina a nie Maksia ;) trochę brakuje ci konsekwencji ;)

a co do gry Bayernu to widziałem te mecze z Realem i wiem jak wyglądały, widziałem też nasze super mecze z Barceloną i też wiem jak wyglądały więc wiem co porównuje - gregor_g4 wytłumaczył to doskonale

ps. CA zwolniony
ps2. też sobie obiecywałem LM w poprzednim sezonie a zdaje się, że nie tylko dla mnie i zarządu był to cel na tamten sezon


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Piotr Juvefan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Posty: 1611
Rejestracja: 12 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 16:43

No i Carletto poleciał po blamażu z rozrzutnym P$G. Dla Bayernu w tym momencie było najlepsze wg mnie sciągniecie z emerytury Juppa Heynckesa do konca sezonu, z którym widziałem chyba najlepszy Bayern.

Ciekawe jestem co teraz będzie z Carlo. Czyżby jeden z niemieckim dziennikarzy,który wieszczył odejście Ancellottiego juz w styczniu miał racje,że postawi na Chiny? Pytanie czy Ancellotti ma jeszcze jakies ambicje.

PS: Gdybym miał coś do Allegriego (a nie mam) i nasze wyniki były by słabe(a nie są) to byłbym za ponownym zatrudnieniem Ancellottiego u nas, mimo burzliwej przeszłości na lini On a nasi kibice ;)


Obrazek
Tobor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 kwietnia 2013
Posty: 298
Rejestracja: 02 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 16:57

Piotr Juvefan pisze:No i Carletto poleciał po blamażu z rozrzutnym P$G. Dla Bayernu w tym momencie było najlepsze wg mnie sciągniecie z emerytury Juppa Heynckesa do konca sezonu, z którym widziałem chyba najlepszy Bayern.

Ciekawe jestem co teraz będzie z Carlo. Czyżby jeden z niemieckim dziennikarzy,który wieszczył odejście Ancellottiego juz w styczniu miał racje,że postawi na Chiny? Pytanie czy Ancellotti ma jeszcze jakies ambicje.

PS: Gdybym miał coś do Allegriego (a nie mam) i nasze wyniki były by słabe(a nie są) to byłbym za ponownym zatrudnieniem Ancellottiego u nas, mimo burzliwej przeszłości na lini On a nasi kibice ;)
Po prostu skład Bayernu w sezonie 12/13 to był czołg składający się z graczy topowych i bardzo dobrych, którzy wtedy byli w najlepszej możliwie formie.

Skład: Neuer- Lahm, Dante, Boateng, Alaba - Kross, Schweinsteiger - Robben, Muller, Ribery - Mandzukic

Obecnie tylko w napadzie zastąpiono bardzo dobrego Mandżura Lewym, we wszystkich pozostałych pozycjach nastąpił regres:
Neuer połamany, Kimmich to nie Lahm, Środek obrony połamany i szuka formy i gra tam nominalny def. pomocnik po zerwanych wiązadłach, Alaba szuka formy, Środek pomocy funkcjonuje całkiem inaczej, Tolisso i Vidal to całkiem inna charakterystyka niż drygenci Kross i Schweini. Robben i Ribery starzy i połamani, Muller szuka formy od 2016 roku.

Po prostu ten Bayern nie ma porównania do Bayernu sprzed 4 lat


panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1627
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 16:57

Maly pisze:czyli zmaścił Vidal ale wina Carlo? dziwne, że jak Morata nie strzelił z Sevillą to była jego wina a nie Maksia ;) trochę brakuje ci konsekwencji ;)

a co do gry Bayernu to widziałem te mecze z Realem i wiem jak wyglądały, widziałem też nasze super mecze z Barceloną i też wiem jak wyglądały więc wiem co porównuje - gregor_g4 wytłumaczył to doskonale

ps. CA zwolniony
ps2. też sobie obiecywałem LM w poprzednim sezonie a zdaje się, że nie tylko dla mnie i zarządu był to cel na tamten sezon
A gdzie ja napisałem, że to wina Carlo? Bayern dobrze zagrał w dwumeczu z Realem, moim zdaniem głównymi przyczynami ich porażki było wspomniane przez Ciebie sędziowanie oraz postawa Vidala w dwumeczu. Gdyby strzelił tego karnego i nie wyleciał z boiska, to inaczej by się to mogło skończyć.

Porównujesz grę drużyn na podstawie 4 spotkań w sezonie? Brawo Ty :bravo:

Poza tym nie wiem, co chcesz od dwumeczu z Barceloną. Moim zdaniem to był chyba najlepszy pojedynek za kadencji Allegriego. W Turynie ich rozjechaliśmy, a na Camp Nou przez 90 minut najlepszy atak na świecie bił głową w mur i tak naprawdę to my byliśmy bliżej zwycięstwa.

Myślę, że kibice Bayernu to jeszcze pożałują zwolnienia Carletto, Sagnol to ma w ogóle jakiekolwiek doświadczenie jako trener? :co?:
Już widzę jak go taki Lewy z Robbenem słuchają :smile:

EDIT:
Tobor, Dantego to ja bym bardzo dobrym piłkarze nie nazwał, ale masz sporo racji, Robben i Ribery byli wtedy w swoim primie, do tego Heynckess bardzo dobrze to poukładał.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
Piotr Juvefan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Posty: 1611
Rejestracja: 12 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 17:14

Tobor pisze:
Piotr Juvefan pisze:No i Carletto poleciał po blamażu z rozrzutnym P$G. Dla Bayernu w tym momencie było najlepsze wg mnie sciągniecie z emerytury Juppa Heynckesa do konca sezonu, z którym widziałem chyba najlepszy Bayern.

Ciekawe jestem co teraz będzie z Carlo. Czyżby jeden z niemieckim dziennikarzy,który wieszczył odejście Ancellottiego juz w styczniu miał racje,że postawi na Chiny? Pytanie czy Ancellotti ma jeszcze jakies ambicje.

PS: Gdybym miał coś do Allegriego (a nie mam) i nasze wyniki były by słabe(a nie są) to byłbym za ponownym zatrudnieniem Ancellottiego u nas, mimo burzliwej przeszłości na lini On a nasi kibice ;)
Po prostu skład Bayernu w sezonie 12/13 to był czołg składający się z graczy topowych i bardzo dobrych, którzy wtedy byli w najlepszej możliwie formie.

Skład: Neuer- Lahm, Dante, Boateng, Alaba - Kross, Schweinsteiger - Robben, Muller, Ribery - Mandzukic

Obecnie tylko w napadzie zastąpiono bardzo dobrego Mandżura Lewym, we wszystkich pozostałych pozycjach nastąpił regres:
Neuer połamany, Kimmich to nie Lahm, Środek obrony połamany i szuka formy i gra tam nominalny def. pomocnik po zerwanych wiązadłach, Alaba szuka formy, Środek pomocy funkcjonuje całkiem inaczej, Tolisso i Vidal to całkiem inna charakterystyka niż drygenci Kross i Schweini. Robben i Ribery starzy i połamani, Muller szuka formy od 2016 roku.

Po prostu ten Bayern nie ma porównania do Bayernu sprzed 4 lat

No to już jest zasługa Guardioli,że zmienił w Bayernie to co było jego największą siłą na retro Barcelone. Może dla nich najlepszy byłby powrót do korzeni,ale to jest silny rywal w LM ,więc mam nadzieje,że pozostanie tam jak jest.


Obrazek
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 17:31

Mój wiecznie narzekający na styl, zwalniającym po Cardiff Maxa umysł nie może ogarnąć co też się odjaniepawliło w Monachium.
Rozumiem, że po mistrzowskim sezonie można powiedzieć "jesteś zwycięzcą ale potrzebujemy czegoś nowego, innego" ogarniam też brak skrupułów w odpaleniu Ranieriego... ale kopnąć w tyłek kogoś takiego jak Carlo, zaraz po starcie sezonu, po wpadce w grupie LM, we wrześniu?! I to jeszcze w klubie, który wydawał się ostoją normalności? :co?:


calma calma
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 28 września 2017, 17:54

Pluto pisze:ale kopnąć w tyłek kogoś takiego jak Carlo, zaraz po starcie sezonu, po wpadce w grupie LM, we wrześniu?! I to jeszcze w klubie, który wydawał się ostoją normalności? :co?:
Jakiś czas temu czytałem, że Carlo podobno jest dogadany z którymś chińskim klubem i miałby tam zacząć pracę od nowego roku. Na ile jest to prawdziwe? Cholera wie, dowiemy się za kilka miesięcy.

Jeżeli jednak ta plotka okaże się faktem, to włodarze i tak byliby zmuszeni do szukania zastępstwa, więc stwierdzili, że nie ma co czekać i trzeba zmienić trenera, póki sezon jest na wczesnym etapie.

Czyżby w niedalekiej przyszłości powrót do Mediolanu? Podopieczni Montelli w najbliższym czasie grają z Romą, Interem, Genoą, Chievo, Juventusem, Sassuolo i Napoli. Na 21 możliwych punktów mogę zdobyć... 6-7. Nie jest to takie nierealne.


Obrazek
Zablokowany