Liga Mistrzów 2016/17
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Dać się zdominować w pojedynku z Realem nie zamierzamy, swój pokaz siły z Barceloną już daliśmy, a jeśli wziąć pod uwagę przedmeczowe wypowiedzi to Monaco na szczęście nasi piłkarze/trener nie lekceważą.joy pisze: A tak podsumowując to mają piekielnie mocną ławkę. Najlepszą w Europie. Juve jest bardzo mocne w defensywie, ale jeżeli dacie się zdominować to coś wcisną. Ich boki obrony są najmocniejsze w europie pod względem ofensywnym, nie wiadomo co z Carvalajem. Jeżeli Juve w tym roku nie wygra LM to będę miał większy ból zadniej części ciała niż Wy. Awansu Monaco do finału nawet nie dopuszczam. Więc lepiej się postarajcie :C
A co do ewentualnego finału - kolejnej porażki w nim chyba byśmy już nie przeżyli.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Martwi mnie tylko to, że Real bardzo rzadko przegrywa europejskie finały. Na 14 finałów LM wygrali aż 11. Puchar UEFA to samo - 2 finały i 2 zwycięstwa. Ostatni przegrany europejski finał ponad 35 lat temuCavAllano pisze:A co do ewentualnego finału - kolejnej porażki w nim chyba byśmy już nie przeżyli.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
C.Ronadlo pokazał, po raz kolejny, że jest absolutnie genialny. Real się rozkręca i faktycznie ma taką ławkę, że nie ma co liczyć, że liga ich zmęczy. Finał z nimi (oby do niego doszło) to będzie wyzwanie.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Wiem, ale jeśli pozwolimy im obronić tytuł i to po tym, w jaki sposób odprawiliśmy Barcelonę, to nie wiem... Teraz albo nigdy więcej, taka prawda. Mam za sobą 4 przegrane finały, 5. bym nie zdzierżył. Musimy zdobyć ten cholerny puchar.Crunny pisze:Martwi mnie tylko to, że Real bardzo rzadko przegrywa europejskie finały. Na 14 finałów LM wygrali aż 11. Puchar UEFA to samo - 2 finały i 2 zwycięstwa. Ostatni przegrany europejski finał ponad 35 lat temuCavAllano pisze:A co do ewentualnego finału - kolejnej porażki w nim chyba byśmy już nie przeżyli.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 4747
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Po komentarzach ekspertów widzę, ze puchar CL już został wręczony. To dobrze, najważniejszy mecz jest jutro, poprawić w rewanżu i do finału musimy podejść bez presji. Ważne by nie zlekceważyć Monaco i już jutro zagrać perfekcyjnie.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Najpierw trzeba do finału dojść. Ale nie oszukujmy się: jeśli w finale nie zagramy lepiej niż z Barceloną to nie uda nam się wygrać. Największe rezerwy ma Igła i teraz przed nim 3 mecze na udowodnienie, że jest wart te 90 milionów.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Nie przeceniajmy też dzisiejszego występu Realu. Atletico swoją cegłę dołożyło i to sporą (fatalna gra w obronie, organizacji, nie potrafili wykorzystać prezentów od przeciwnika) - dawno nie widziałem tak kiepskiego występu ekipy Simeone w LM, nawet przy oczywistym stwierdzeniu, że generalnie zanotowali regres.Makiavel pisze:Najpierw trzeba do finału dojść. Ale nie oszukujmy się: jeśli w finale nie zagramy lepiej niż z Barceloną to nie uda nam się wygrać. Największe rezerwy ma Igła i teraz przed nim 3 mecze na udowodnienie, że jest wart te 90 milionów.
Pierwszy mecz z Barceloną był w naszym wykonaniu kapitalny, scenariusz drugiego "wymuszony" wynikiem spotkania w Turynie.
- Alex96
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2014
- Posty: 823
- Rejestracja: 14 lutego 2014
A mnie nadal zastanawia grupa osób, która porównanie go do Messiego uważa za obraze Leo...Makiavel pisze:C.Ronadlo pokazał, po raz kolejny, że jest absolutnie genialny. Real się rozkręca i faktycznie ma taką ławkę, że nie ma co liczyć, że liga ich zmęczy. Finał z nimi (oby do niego doszło) to będzie wyzwanie.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Ronaldo jest genialny. Będzie legendą jak Ronaldo (BR), Zidane,Pele, Maradona czy Beckenbauer. Ale Messi jest nieziemski. Najlepszy piłkarz w historii.
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 748
- Rejestracja: 01 marca 2008
Mośki... Przyznaję, że się TROSZKĘ podpaliłem, ale nie wypada nie zapytać.
Coś planujemy z finałem? Na sam mecz bilety drogie jak koszulki od Kanyego Westa, więc u mnie odpada. Zastanawiam się nad opcją wyjazdu jak 2 lata temu do Berlina, ale do Cardiff trochę bardziej skomplikowana opcja - same bilety w tą i z powrotem ~1000zł. No i pozostaje pytanie czy będzie jakaś oficjalna strefa kibica z telebimami czy taka rura jak u Niemców.
To co, myśleliście już coś? Warto by było się spotkać w kochanym gronie jak 2 lata temu.
Coś planujemy z finałem? Na sam mecz bilety drogie jak koszulki od Kanyego Westa, więc u mnie odpada. Zastanawiam się nad opcją wyjazdu jak 2 lata temu do Berlina, ale do Cardiff trochę bardziej skomplikowana opcja - same bilety w tą i z powrotem ~1000zł. No i pozostaje pytanie czy będzie jakaś oficjalna strefa kibica z telebimami czy taka rura jak u Niemców.
To co, myśleliście już coś? Warto by było się spotkać w kochanym gronie jak 2 lata temu.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
ale bilety sądrogie na lot?
Patrzylem na loty Wawa - Bristol i chyba wyszlo okolo 300 zł
gorzej z noclegami tam, patrzylem na bookingu i jest w Cardiff i okolicach ostra zbrodnia.
Patrzylem na loty Wawa - Bristol i chyba wyszlo okolo 300 zł
gorzej z noclegami tam, patrzylem na bookingu i jest w Cardiff i okolicach ostra zbrodnia.
Atalanta 16/12/2012 ; Lechia Gdańsk 29/07/2015 ; Bologna 19/02/2016; Dinamo Zagrzeb 27/09/2016; Roma 17/12/2016; Napoli 2/04/2017; Barcelona 22/11/2017; Crotone 26/11/2017; Lazio 27/01/2019; Atletico 10/08/2019; Lecce 29/10/2022; Fiorentina 5/11/2023
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
MIŚKI!gawron pisze:Mośki... Przyznaję, że się TROSZKĘ podpaliłem, ale nie wypada nie zapytać.
Coś planujemy z finałem? Na sam mecz bilety drogie jak koszulki od Kanyego Westa, więc u mnie odpada. Zastanawiam się nad opcją wyjazdu jak 2 lata temu do Berlina, ale do Cardiff trochę bardziej skomplikowana opcja - same bilety w tą i z powrotem ~1000zł. No i pozostaje pytanie czy będzie jakaś oficjalna strefa kibica z telebimami czy taka rura jak u Niemców.
To co, myśleliście już coś? Warto by było się spotkać w kochanym gronie jak 2 lata temu.
Patrzyłem połączenia do Cardiff i faktycznie nie jest wesoło - ok. 500 zł w jedną stronę. Może udałoby się nam zorganizować jakiś większy transport? (choć wiadomo - co samolot to samolot).
- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 748
- Rejestracja: 01 marca 2008
Faktycznie, ja patrzyłem na loty bezpośrednio do Cardiff, a do Bristolu jest znacznie taniej. Kraków-Bristol, Bristol-Kraków razem 120 euro (za 300ziko nie mogę znaleźć, nie wiem jak Ty szukasz ). A spanie to chyba na lotnisku, ale spać 2 noce z rzędu na lotnisku to troszkę cebula. :<
- Tom_my
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 364
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
Mi też się miśki marzy powtórka z przed dwóch lat (oczywiście z happy endem tym razem). Ja niestety mam dyżur w robocie w niedzielę dzień po, i dopiero w przypadku pewnego awansu będę kombinował jak się wymigać, dlatego na razie trochę ciężko mi się zając ogarnianiem tego wszystkiego. Ale tak myślę, że może w przypadku gdyby wypad do Walii się nie udał, to przynajmniej jakiś duży zlot gdzieś w Polsce, hę?