Liga Mistrzów 2015/16
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Stary, Ty jesteś fanem Realu. Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale bądź uczciwy z nami i samym sobą.Makiavel pisze:Bredzącym o tym, że Real nic nie grał w tym sezonie przypominam, że Atletico gra w tej samej lidze i podobnie, jak w finale LM, w sezonie ligowym również było gorsze od Realu, zajmując miejsce za ich plecami.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Szkoda Atletico, ale obiektywnie rzecz biorac dzisiaj zagrali kiepsko i byli slabsi od Realu. Mialem nadzieje na jakis rewanz na Krolewskich, ale taka jest pilka.
Nie moge sie tylko pogodzic z tym, ze Real mial w tej edycji takie szczescie - drabinka leszczy plus ta bramka ze spalonego w finale.
Mijaja lata, puchar wznosi kolejna druzyna i nie jest to Juve. Zal tylek sciska... :
Nie moge sie tylko pogodzic z tym, ze Real mial w tej edycji takie szczescie - drabinka leszczy plus ta bramka ze spalonego w finale.
Mijaja lata, puchar wznosi kolejna druzyna i nie jest to Juve. Zal tylek sciska... :
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
JUVE było 8 razy w finale i tylko 2 razy wygraliśmy... :roll:
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Czy na pewno: http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... i&id=66777?juveman7 pisze:Real już 11x zdobył ligę mistrzów !!!
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Tak samo było w zeszłym rok w finale przeciwko Barcelonie.jpjp5 pisze:Po takich meczach człowiek traci wiarę w sprawiedliwość futbolu.
Piłkarze Barcelony, po dotknięciu przez piłkarzy JUVE padali na murawę jak porażeni, a przy faulach piłkarzy Barcelony na piłkarzach JUVE nic nie było...
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1699
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Mecz w miare przyjemny dla oka, choc wiekszosc czasu nie czuc bylo stawki spotkania.
No coz, liczylem po cichu na Atletico, za ostatnie lata zasluzyli. Teraz eliminacja Barcy i Bayernu... to chyba byl 'ten' moment.
Tyle apropo sprawiedliwosci dziejowej, bo w roli faworyta zdecydowanie stawialem Real. Nie chce tu prowokowac kolejnej debaty o 'antyfutbolu'... ciagle pamietam mecze Juve - Atletico. Druzyna Simeone regularnie otrzymuje kilka kartek za malo. Ich gra to mieszanka brutalnosci i cynizmu.
Real mial dzis dobre 15 minut, bramke ze spalonego oraz jeszcze kilka znakomitych sytuacji. To ciekawe, bo zagrali przecietny mecz, optyka byla slaba, ale i tak z gry mieli wiecej od Atleti. Tymczasem Atletico moglo sie podobac, ale tak serio, poza bramka nie stworzyli nic ciekawego. Griezmann nie udzwignal meczu, Saul byl bezproduktywny, Torres wszystko przegrywal. Trzeba oddac Carrasco, ze akurat on radzil sobie super.
Zidane wniosl do Realu spokoj. Do tego wydaje sie stonowanym facetem i porzadnym taktykiem. Nie wyglupi sie jak Guardiola w pierwszym meczu. Postawi - kosztem wiekszych nazwisk - na Casemiro. I choc sama gra wyglada przecietnie, to moze wystarczy na wielkie Atletico. Przy takiej przewadze umiejetnosci indywidualnych, z dala od Calderon... dzisiaj wystarczylo. Reszte drabinki szkoda komentowac, ot Liga Europy.
Mam nadzieje, ze zniesiona zostanie super hiper tradycja wreczania pucharu na trybunie. Dzis krolem zycia zostali dwaj panowie od kebaba. Pierwszy parl na szklo z flaga turecka, a drugi ostentacyjnie pokazywal do kamery miedzynarodowy gest pokoju. Wszystko w momencie wreczenia trofeum. Zenujace do bolu, a za pasem bombowa impreza we Francji.
No coz, liczylem po cichu na Atletico, za ostatnie lata zasluzyli. Teraz eliminacja Barcy i Bayernu... to chyba byl 'ten' moment.
Tyle apropo sprawiedliwosci dziejowej, bo w roli faworyta zdecydowanie stawialem Real. Nie chce tu prowokowac kolejnej debaty o 'antyfutbolu'... ciagle pamietam mecze Juve - Atletico. Druzyna Simeone regularnie otrzymuje kilka kartek za malo. Ich gra to mieszanka brutalnosci i cynizmu.
Real mial dzis dobre 15 minut, bramke ze spalonego oraz jeszcze kilka znakomitych sytuacji. To ciekawe, bo zagrali przecietny mecz, optyka byla slaba, ale i tak z gry mieli wiecej od Atleti. Tymczasem Atletico moglo sie podobac, ale tak serio, poza bramka nie stworzyli nic ciekawego. Griezmann nie udzwignal meczu, Saul byl bezproduktywny, Torres wszystko przegrywal. Trzeba oddac Carrasco, ze akurat on radzil sobie super.
Zidane wniosl do Realu spokoj. Do tego wydaje sie stonowanym facetem i porzadnym taktykiem. Nie wyglupi sie jak Guardiola w pierwszym meczu. Postawi - kosztem wiekszych nazwisk - na Casemiro. I choc sama gra wyglada przecietnie, to moze wystarczy na wielkie Atletico. Przy takiej przewadze umiejetnosci indywidualnych, z dala od Calderon... dzisiaj wystarczylo. Reszte drabinki szkoda komentowac, ot Liga Europy.
Mam nadzieje, ze zniesiona zostanie super hiper tradycja wreczania pucharu na trybunie. Dzis krolem zycia zostali dwaj panowie od kebaba. Pierwszy parl na szklo z flaga turecka, a drugi ostentacyjnie pokazywal do kamery miedzynarodowy gest pokoju. Wszystko w momencie wreczenia trofeum. Zenujace do bolu, a za pasem bombowa impreza we Francji.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Podobno Oblak dalej stoi na środku i czeka..Oblak zawalil karne totalnie. W meczu z PSV bylo to samo, stal i wszystko wpadalo, az w koncu Simeone go ochrzanil i Oblak w koncu sie rzucil i od razu byl efekt taki, ze PSV nie trafilo. Oblak w karnych to dno.
Szkoda mi Atletico, kolejny przegrany final...i znow z Realem.
Za rok LM nasza :juve:
Szkoda mi Atletico, kolejny przegrany final...i znow z Realem.
Za rok LM nasza :juve:
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Rozpaczaj dalej. Napisałeś na temat Juve jakiegoś pozytywnego posta przez cały swój pobyt na forum? Czy tylko jęczysz?LordJuve pisze:
Jesteśmy najczęściej przegrywającym klubem w historii finałów LM.
Dramat.
Atletico trochę jak Valencia na przełomie wieków, też dwa finały w krótkim odstępie czasu i dwa w plecy. Szkoda, bo liczyłem na nich. Nie wiem czy dożyję chwili w której ktoś przegoni Real w tych tytułach.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Nie pamiętam. Pewnie tak.ewerthon pisze: Rozpaczaj dalej. Napisałeś na temat Juve jakiegoś pozytywnego posta przez cały swój pobyt na forum? Czy tylko jęczysz?
Nie zmienia to faktu, że nasza statystyka w finałach LM wygląda tragicznie. Tyle zmarnowanych szans.
Dla mnie to jest zwykłe stwierdzenie faktu, żadne "jęczenie". Jak Ty oceniasz nasze wyniki w finałach? Mówisz sobie: "spoko, stało się". No to dla mnie jest to dowód tego, że Ci nie zależy, że nie wiążesz z tymi porażkami żadnych emocji.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
No i nikt nic z tym nie robi. Liczą sobie 11 pucharów, a cały piłkarski świat im przyklaskuje. Jak to się mówi: zwycięzców się nie sądzi?Bazyliszek pisze:nie ma co sie nad tym głowić, Real nakradł 5 trofeów ligi mistrzów w latach 60 czy tam 70 i są zadowoleni
Nie ma o czym gadać. Niech się cieszą kibice Realu. Nam pozostaje mieć nadzieję na końcowy sukces naszego klubu. Kiedyś, gdzieś tam.
Nie chciałbym tylko, aby Juve znalazło się w sytuacji, w której będziemy co najwyżej "czarnym koniem" rozgrywek. Ten klub zasługuje na czołówkę i przez dekady do niej należał. Trzeba o to dbać.