Liga Mistrzów 2015/16
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Według bukmacherów bardziej prawdopodobne jest, że Dynamo Kijów wyeliminuje Manchester City lub Gent Wolfsburg niż my Bayern.
Jeśli odpadniemy - mam nadzieję, że nie załamiemy się i skupimy na Serie A.
Jeśli jakimś cudem przejdziemy dalej - obok Barcelony staniemy się głównym faworytem do końcowej wygranej. Nie zdziwiłbym się, gdyby los zakpił z nas za szczęście w poprzedniej edycji i teraz po grupie śmierci, Bayernie w 1/8, zesłałby nam Barcelonę w 1/4.
Jeśli odpadniemy - mam nadzieję, że nie załamiemy się i skupimy na Serie A.
Jeśli jakimś cudem przejdziemy dalej - obok Barcelony staniemy się głównym faworytem do końcowej wygranej. Nie zdziwiłbym się, gdyby los zakpił z nas za szczęście w poprzedniej edycji i teraz po grupie śmierci, Bayernie w 1/8, zesłałby nam Barcelonę w 1/4.
- Boogey96
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2010
- Posty: 181
- Rejestracja: 23 stycznia 2010
Właśnie u siebie powinniśmy wypracować przewagę. Bayern w Monachium jest o wiele mocniejszy. W Europie za to ostatnie zwycięstwo wyjazdowe w fazie pucharowej LM zaliczyli dwa lata temu w 1/8 z Arsenalem. W ostatniej edycji zaliczali takie wyniki jak remis 0-0 z Szachtarem (potem zrobili im krzywdę u siebie), porażka 3-1 z Porto (można gdybać, że jeśli nie zawieszenia Danilo i Sandro to do pogromu w rewanżu mogłoby nie dojść) i porażka 3-0 z Barcą po kompletnej dominacji.U siebie zamurować i zagrać na zero z tylu i szukać szczęścia w Monachium. Innego wyjścia nie widzę. Jak spróbujemy pograć otwarty futbol u siebie to najlepiej w ogóle nie wychodzić na boisko. Costa i spółka na skrzydłach zrobią jesień średniowiecza.
Losowanie niezbyt łaskawe ale może okazać się dla nas dobre. Jeśli wygramy to będzie to oznaczało, że jesteśmy już ścisłą czołówką w Europie i nikt tego nie zaprzeczy, a jeśli przegramy to trudno ten sezon i tak możemy traktować jako przejściowy, a wtedy łatwiej będzie w końcówce o mistrza. Oczekuję od Allegrego tylko tego żeby drużyna pokazała, że nie odstaje od rywali zbytnio i nawiązała równą walkę.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
W dwumeczach z takimi rywalami jak Barcelona czy Bayern najgorsze jest to, że nawet zwycięstwo w pierwszym meczu w dobrym stylu 3:1 lub 3:0 nie jest w stanie sprawić, że będziemy spać spokojnie przed rewanżem. Tego kluby jeśli mają swój dzień, to są w stanie każdego ograć po 4:0 czy 5:0.
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 255
- Rejestracja: 10 maja 2014
No ładnie...Bayern w 1/8 ?! :co?: Można było mieć Dynamo, choć znając lekceważące podejście Włochów do mniej znanych rywali mogłoby się to źle skończyć. Zapowiada się pasjonujący pojedynek, a jako, że do lutego jeszcze daleko to nie można wydawać już osądów, bo do tego czasu możemy być w topowej formie, zaś Bayern w dołku albo odwrotnie.
Również mam w pamięci dwumecz sprzed 3 lat w którym byliśmy obsrani na sam widok piłkarzy Bayernu. Na szczęście teraz mamy mocniejszą drużynę niż wtedy szczególnie w ataku, bardziej doświadczoną w Europie, pewną swoich umiejętności, uzupełnioną młodymi, gniewnymi, głodnymi sukcesu zawodnikami. Bayern z kolei wygląda słabiej niż 3 lata temu, choć wciąż są bardzo mocną drużyną.
Wypadałoby trafić z formą na luty/marzec i podejść do tego meczu z odpowiednim nastawieniem mentalnym i taktycznym, a będzie dobrze.
Parafrazując klasyka: Cały czas do tyłu, staramy się, bronimy się i KONTRUJEMY ! :juve:
Również mam w pamięci dwumecz sprzed 3 lat w którym byliśmy obsrani na sam widok piłkarzy Bayernu. Na szczęście teraz mamy mocniejszą drużynę niż wtedy szczególnie w ataku, bardziej doświadczoną w Europie, pewną swoich umiejętności, uzupełnioną młodymi, gniewnymi, głodnymi sukcesu zawodnikami. Bayern z kolei wygląda słabiej niż 3 lata temu, choć wciąż są bardzo mocną drużyną.
Wypadałoby trafić z formą na luty/marzec i podejść do tego meczu z odpowiednim nastawieniem mentalnym i taktycznym, a będzie dobrze.
Parafrazując klasyka: Cały czas do tyłu, staramy się, bronimy się i KONTRUJEMY ! :juve:
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
do lutego wszystko się może zmienić, ale Bayern Pepa, to na szczęście nie Bayern Jupa'a. Wyniki mają niesamowite, to fakt (chociaż wpadki się zdarzają) jednak w każdym praktycznie meczu ich obrona popełnia błędy i to dość poważne. Jak ktoś z nimi idzie na wymiane ciosów to kończy marnie. Tu jest nasza przewaga - Bayern ma problemy z dobrze ułożonymi taktycznie drużynami. Nie jesteśmy absolutnie na straconej pozycji, do lutego sporo czasu, wszystko się może zmienić.
Rok temu jak wylosowaliśmy Monaco, to każdy pisał że nasi nie będą mieć motywacji - no to teraz im jej nie zabraknie na pewno, a rola czarnego konia nam bardzo odpowiada
Ciekawi mnie ten pojedynek ze względu na to jak obecnie gramy - podobnie jak w Bayernie, u nas dużą rolę zaczynają odgrywać skrzydła. Costa będzie niezłym wyzwaniem dla Lichego, po drugiej stronie Coman, który pewnie będzie chciał am coś udowodnić
Jak ich wyeliminujemy to potem już z górki
Rok temu jak wylosowaliśmy Monaco, to każdy pisał że nasi nie będą mieć motywacji - no to teraz im jej nie zabraknie na pewno, a rola czarnego konia nam bardzo odpowiada
Ciekawi mnie ten pojedynek ze względu na to jak obecnie gramy - podobnie jak w Bayernie, u nas dużą rolę zaczynają odgrywać skrzydła. Costa będzie niezłym wyzwaniem dla Lichego, po drugiej stronie Coman, który pewnie będzie chciał am coś udowodnić
Jak ich wyeliminujemy to potem już z górki
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Coman raz gra na prawej, raz na lewej. Częściej na lewej. W Bayernie skrzydłowi bardzo często wymieniają się pozycjami. Costa również dosyć często gra jako ,,10''. Wchodzi do środka i tam operuje.
- Yaro417
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 837
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
A może w tym roku powtórka z rozrywki......w 1/8 zespół niemiecki (Bayern), w 1/4 francuski (PSG), a w kolejnych fazach zespoły hiszpańskie, tyle tylko, że w 1/2 (Barca) a finale (Real) i Uszaty Puchar w rękach piłkarzy JUVE
A schodząc na ziemię, obawiałem się Barcy na tym etapie rozgrywek....wiadomo Bayern jest drugi w hierarchii, ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Trzy lata temu w meczu na Allianz Arena biegały takie asy jak Peluso, czy Matri, zaś w meczu rewanżowym na JS Vucinić, Quagliarella, czy Padoin. O ile zdrowie dopisze, a być może pokusimy się o jakiś transfer do środka pola w zimie, to coś czuję, że ten pojedynek będzie strasznie ciekawy i po cichu liczę na utarcie nosa smarkaczom z Bawrii (chodzi mi oczywiście o ich kibiców).
A schodząc na ziemię, obawiałem się Barcy na tym etapie rozgrywek....wiadomo Bayern jest drugi w hierarchii, ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Trzy lata temu w meczu na Allianz Arena biegały takie asy jak Peluso, czy Matri, zaś w meczu rewanżowym na JS Vucinić, Quagliarella, czy Padoin. O ile zdrowie dopisze, a być może pokusimy się o jakiś transfer do środka pola w zimie, to coś czuję, że ten pojedynek będzie strasznie ciekawy i po cichu liczę na utarcie nosa smarkaczom z Bawrii (chodzi mi oczywiście o ich kibiców).
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Trafił się nam bardzo trudny rywal, właściwie na własne życzenie. Wszak lepiej nie kusić losu. Niemniej nie demonizowałbym Bayernu, jest to przeciwnik do przejścia. Takie Atletico w dwumeczu wcale nie byłoby dużo łatwiejszym oponentem, ale oni nie straszą nazwą i tu jest pies pogrzebany.
Za sprawą Comana i przede wszystkim Vidala będzie to starcie ze smaczkiem. W środku pola widziałbym Sturaro, mimo wieku nie zmięknie przed rywalem, a jego pojedynki z Arturo mogą być naprawdę ciekawe. Poza tym pomoc z Khedirą i Marchisio nie funkcjonuje prawidłowo i potwierdza to nawet wczorajszy mecz.
Może i mamy słabszą drużynę niż w poprzednim sezonie (głównie ze względu na pomoc), ale mamy też wreszcie coś czego nam brakowało. Nieprzewidywalnych zawodników na ławce. Sandro, Cuadrado, Pereyra, Zaza, Morata/Mandzukic - wejście każdego z tych zawodników może przesądzić o wyniku na naszą korzyść. Wcześniej mogliśmy liczyć jedynie na Roberto, ewentualnie jakąś wrzutkę na Llorente.
Za sprawą Comana i przede wszystkim Vidala będzie to starcie ze smaczkiem. W środku pola widziałbym Sturaro, mimo wieku nie zmięknie przed rywalem, a jego pojedynki z Arturo mogą być naprawdę ciekawe. Poza tym pomoc z Khedirą i Marchisio nie funkcjonuje prawidłowo i potwierdza to nawet wczorajszy mecz.
Może i mamy słabszą drużynę niż w poprzednim sezonie (głównie ze względu na pomoc), ale mamy też wreszcie coś czego nam brakowało. Nieprzewidywalnych zawodników na ławce. Sandro, Cuadrado, Pereyra, Zaza, Morata/Mandzukic - wejście każdego z tych zawodników może przesądzić o wyniku na naszą korzyść. Wcześniej mogliśmy liczyć jedynie na Roberto, ewentualnie jakąś wrzutkę na Llorente.
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1356
- Rejestracja: 14 października 2003
Jeśli gra Costa, to wychodzi na lewej, zamieniają się pozycjami dość często, ale gdy są razem w składzie to Coman jest na prawej.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Allegri: Se vinceremo, saremo una delle candidate alla finale. Se perderemo, ci concentreremo sul campionato.
Tł: Jeśli wygramy, będziemy jednymi z kandydatów do finału. Jeśli przegramy, skoncentrujemy się na lidze.
Trudno się z tymi słowami Maxa nie zgodzić.
Tł: Jeśli wygramy, będziemy jednymi z kandydatów do finału. Jeśli przegramy, skoncentrujemy się na lidze.
Trudno się z tymi słowami Maxa nie zgodzić.