Sezon 2015/2016

[Patrol]

To nawet już nie chodzi o karnego (notabene fatalnie wykonany). Kto najpierw faulując bramkarza w powietrzu, potem skacze mu na głowę i jeszcze się awanturuje? Mentalność Melo. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie gra nam nie idzie, a ten facet wykonuje coś takiego.

Myślę, że w przeciwieństwie do Sassuolo, u nas jest kilku zawodników, którzy postawiliby go do pionu. Bonucci wziąłby go w obroty, sprzedał kilka liści i posadził w piwnicy. Poza tym sama marka klubu daje do myślenia.

Damy za niego teraz 25 mln i nie wierzę, żebyśmy nawet po słabym sezonie nie sprzedali go nigdzie za te 10 mln.

Nie no, interes jak ta lala. Jakaś posada rządowa gdzies tam na Ciebie czeka...

Janusze biznesu!

[Juvefanatp]

Ciekawostka. Jest to pierwszy rzut karny wykonywany przez Berardiego, który został obroniony przez bramkarza. Z wcześniejszych chyba 18 karniaków, 16 strzelił a 2 nie trafił w bramkę.

Za to nie bardzo rozumiem, jak można mieć pretensje o jego żółtą kartkę. Berardi biegł, do piłki, a Viviano co wyraźnie przecież było widać na powtórkach, rzucił się przed niego z zaciśniętymi pięściami. Napastnik Sassuolo przebiegał obok Viviano i to bramkarz ewidentnie zrobił, to co chciał zrobić, a że Berardi jest nerwowy to się rzucił z pretensjami.

[Hed]

Damy za niego teraz 25 mln i nie wierzę, żebyśmy nawet po słabym sezonie nie sprzedali go nigdzie za te 10 mln.

Nie no, interes jak ta lala. Jakaś posada rządowa gdzies tam na Ciebie czeka...

Miej na uwadze że przed sezonem odsprzedaliśmy go za 10 baniek.

[Boogey96]

Zachowanie Berardiego rzeczywiście głupie ale raczej wynikało to z frustracji. Od początku grał świetnie. W drugiej połowie zagrał świetną akcję, w której wyłożył Trottcie piłkę na sam na sam z bramkarzem, a ten zmarnował. Sassuolo miało mnóstwo sytuacji ale koledzy Domenico marnowali wszystko. W końcu się zagotował. Potem jeszcze nie strzelił karnego ale tu też sam sobie go wypracował (to dla tych, którzy wytykają mu ile to z karnych strzelił ale zapominają, że pewnie ponad połowa ma miejsce w ogóle dzięki niemu)po świetnej akcji. Widać, że zdecydowanie przewyższa umiejętnościami kolegów i jego transfer do większego klubu to pewnik. Mam osobiście nadzieje, że trafi do nas, a dyscypliną bym się nie przejmował on ma dopiero 21 lat jeszcze może spokornieć (szczególnie, że to nie idiota pokroju Balotellego).

[Robaku]

Może to pierwszy obroniony karny Berardiego, ale widać, że Domenico nie trzyma ciśnienia pod koniec meczu bo raz przy 0:0 karny w 91 minucie i nie wytrzymał posłał piłkę w trybuny.
Tutaj go ogarną, na pewno technikę ma a współpraca z Dybała i Pogbą to byłby miód.

Roma chyba spuchła, póki co w dupkę z Toro,czyżby jednak Neapol był drugi? No, ale mimo wszystko fajny meczyk się szykuje w poniedziałek.

[Cabrini_idol]

Roma musi wygrac, wtedy zapewni mi 200 zł w portfelu. FORZA AS ROMA


ps choć gra Romy nie wygląda ciekawie czytając forum Romanistów.


ps DZIĘKUJE FRANCESCO Mina Spalettiego bezcenna

[CzeczenCZN]

Fajnie że Genoa rozwiała nadzieje Interu na fazę grupową CL. W tym przypadku cieszy mnie bardzo zwycięstwo Romy Niech Roma zajmie 3 miejsce, oni są bardziej ograni w Europie, to i większa szansa że przejdą eliminacje. Totti to jednak klasa, nie znoszę go ale trzeba mu to przyznać.

Swoją drogą Leali następca nie ma co ... Trafiłem taką irytującą transmisje, gdzie, przełączali co chwilę jak gdzieś w równoległym meczu gol padł, no i mimo że Frosinone grało w 9 to jednak Leali się nie popisał...

[Wojtek]

Właśnie obejrzałem gole Tottiego i od razu widać jaka jest różnica między Juve a Romą Totti zdobywa gola w 86min na 2-2 i zamiast brać piłę by mieć czas jeszcze strzelić to on leci do kibiców choćby strzelił zwycięskiego gola Brak mentalności zwycięzców i tyla.

Znowu się szykują tylko dwie ekipy włoskie w LM, chyba, że Roma dobrze wylosuje.

[Cobra]

Jeśli za tą rękę był karny (Roma-Torino), to tym bardziej nie kminie jak można nie dać karnego nam za rękę Vidala, czy Benfice, za rękę Lahma...

[Knursen]

Sędziowanie w tym meczu to kpina. Torino dwukrotnie miało ewidentne zagrania ręką w polu karnym i nic, a w sytuacji gdy zawodnik miał rękę przy ciele, sędzia daje karnego. Ja naprawdę nie wiem co robili na tym meczu sędziowie zabramkowi.

Wojtek, akurat Tottiego w tej sytuacji rozumiem. Wchodzi po raz kolejny z ławki na końcówkę i znowu ratuje Romie tyłek, chciał chyba Spalowi pokazać po czyjej stronie są kibice. Spal puszcza Dzeko, równie dobrze mógłby zasadzić gdzieś na murawie jakieś drzewo, a Totti wchodzi na jakieś ogony robiąc w kilka minut więcej niż Dzeko w ciągu meczu. Sytuacja niesmaczna.
A swoją drogą Frankowi nie zabrakło czasu na przechylenie szali na korzyść Romy

[Włodar]

Przyznam się szczerze, że z chęcią włączyłem skrót meczu Roma-Toro z komentarzem Zampy. Tak jak dwa lata temu szalałem z radości po golu Osvaldo, po którym Zampa zwątpił w sens istnienia, tak teraz ruszyły mnie emocje i łzy komentatora towarzyszące końcówce spotkania. To trochę jak moje łzy, gdy Alex strzelał Niemcom w półfinałowej dogrywce, albo jak przesądzał o wyniku z Lazio, czy strzelał Interowi w swoim ostatnim sezonie. Mimo upływu lat i nie zawsze przychylności trenera - zawsze na posterunku. Legendy. Coraz mniej takich. Pozostaje powiedzieć: szacun France'.

[vitoo]

Panowie, dajcie spokój z tym Berardim. O Leminie latem też połowa forum pisała, że to kopiący przeciwników po jajkach cham i burak, a jednak w barwach Juve żadnych wybryków tego typu dotąd nie zanotował.
Dajcie mu szansę, już tam go Gigi, Evra i reszta ustawią do pionu.

Może to pierwszy obroniony karny Berardiego, ale widać, że Domenico nie trzyma ciśnienia pod koniec meczu bo raz przy 0:0 karny w 91 minucie i nie wytrzymał posłał piłkę w trybuny.

Najważniejsze, że w meczach z Interem wytrzymuje ciśnienie w takich sytuacjach.

[Arbuzini]

Jak Barcelona potrzebowała "9" ze ścisłego topu to nie patrzyła, że Suarez ma równo nawalone pod deklem i jest recydywistą w gryzieniu przeciwników na boisku tylko zapłacili za niego... uwaga... 80 mln E. Dalej lubi sobie bryknąć, ale to nie to co kiedyś. I nie jest to zbawienny wpływ katalońskiego powietrza, a efekty pracy z psychologiem sportowym. Nawet taki niereformowalny zbój jak Pepe w końcu się ogarnął. Berardi ma problem z trzymaniem nerwów na wodzy, zapewne poza boiskiem to introwertyczny typ i sport oraz sytuacje stykowe powodują u niego wybuchy, a niektórzy robią z niego boiskowego gangstera.

[annihilator1988]

O sile ataku romy świadczy fakt, że 39 latek musi wejść i pokazać swoim konkurentom, że w bramkę można trafić Totti ma 4 gole, Dżeko 9, a Salah 11 (Mandzukić 12 i 5 asyst - tyle samo co Egipcjanin). Prawda jest taka, że od czasów Osvaldo w Rzymie nie było napastnika, którego należałoby się bać . Doumbia, Iturbe, Ibarbo, Dżeko. Tak na oko to na te nazwiska wydano gdzieś 55-65 mln, a żaden się nie sprawdził Nie mogę nie wspomnieć o Falque, który miał asystować przy golach. Kiedy okienko transferowe się zamknie będzie można przeczytać na forach romy "walczymy o Scudetto", ale prawda jest taka, że roma kupując piłkarzy dla wzmocnienia się, będzie starała zbliżyć się jakościowo do Juventusu sprzed 2-3 lat, a tymczasem Stara Dama znowu odskoczy :koszulka:

[pablo1503]

Cisza niesamowita na tym forum. Trzeba to przełamać!
Wczoraj oglądałem mecz Milan - Carpi i... ja pierdyle. Co to było za N-U-D-N-E widowisko. Nie pamiętam kiedy się tak ostatnio wynudziłem. Gdyby nie to, że musiałem jeszcze później jechać po szwagierkę, to dosłownie usnąłbym na fotelu. I teraz nie wiem, kto jest gorszy. Mediolańczycy czy Carpi. Ci drudzy byli tragicznie. Nie wiem, czy na co dzień(tydzień) tak grają, czy po prostu mieli słabszy dzień. Autobus, nieumiejętność wymienienia, dosłownie, trzech podań. Nawet na kontrę wychodzili we dwóch, maksymalnie trzech. Jedynie ten czarnoskóry napastnik biegał, żeby pressować, a reszta jego kolegów stała jakieś 50m. od niego i przyglądała się, jak sobie radzi. Porażka. A Milan? No cóż, skoro nie potrafią ograć takiego przeciwnika, to ja już nie wiem. Ich poziom motywacji i radość z gry był... w zasadzie go nie było. Aż przykro było patrzeć, jak niegdyś wielka drużyna nie radzi sobie z beniaminkiem, który notabene nawet nie próbował przeszkadzać Rossonerim.