Liga Mistrzów 2014/15

[Maly]

pisałem, że każdy zna jego temperament i trudno temu zaprzeczyć... wielu przeciwników to wykorzystuje prowokując go z nadzieją na kartkę co też z pewnością mu nie pomaga unikać spięć na boisku, ale... Zidane 14 czerwonych w karierze, Costa - 4

[Alex96]

Z wiadomych względów "podobny" zespół Manchesteru City mógłby się uczyć od PSG polityki budowania drużyny za $.

Czy tylko mi się wydaje że Chelsea już powoli zaczyna nie być traktowana jako klub "stworzony" pieniędzmi ? Powoli chyba się już zapomina jak ten klub szybko się rozwinął Tak naprawdę to najlepszą lekcję chyba dostał Abramowicz, jak przeprowadzać transfery.

Bo taka Barcelona, Real Bayern czy inni wielcy to tworzyli wszystko bez pieniedzy, mieli samych wolontariuszy itd :rotfl:

[joy]

Kiedy Costa zaczął się wybijać w lidze hiszpańskiej, to od razu wiedziałem że prędzej czy później będzie grał w drużynie prowadzonej przez Mourinho. Nie ma chyba zawodnika, który lepiej by pasował do Portugalczyka.
Co nie zmienia faktu, że napastnikiem jest bardzo dobrym.

[Dempsej]

Bo taka Barcelona, Real Bayern czy inni wielcy to tworzyli wszystko bez pieniedzy, mieli samych wolontariuszy itd :rotfl:

chodzi raczej o zaistnienie w świecie piłki, z tych wielkich to Real, Barca czy Bayern byli od zawsze i w mniejszym lub większym zależnie od okresu o sile tych drużyn stanowili wychowankowie ale nie nazwał bym ich wolontariuszami :p

[Effe]

Z wiadomych względów "podobny" zespół Manchesteru City mógłby się uczyć od PSG polityki budowania drużyny za $.

Czy tylko mi się wydaje że Chelsea już powoli zaczyna nie być traktowana jako klub "stworzony" pieniędzmi ? Powoli chyba się już zapomina jak ten klub szybko się rozwinął Tak naprawdę to najlepszą lekcję chyba dostał Abramowicz, jak przeprowadzać transfery.

Bo taka Barcelona, Real Bayern czy inni wielcy to tworzyli wszystko bez pieniedzy, mieli samych wolontariuszy itd :rotfl:

Naprawdę nie widzisz różnicy między:
1. konsekwentnym budowaniem swojej pozycji przez dziesięciolecia np. przez ciężką pracę z młodzieżą, dbaniem o marketing, systematyczne zmierzanie do wielkości, w efekcie czego w klubie pojawił się wielki hajs,
2. wydaniem od razu gigantycznej kasy nowych właścicieli i powiedzeniem "jesteśmy wielcy" (przeskakując etap systematycznej pracy przez dekady)
?

Sport to obecnie głównie komercha, wiadomo. Ale jednak ciężko mi traktować w taki sam sposób np. City tak jak Bayern, Juventus, Barcę, Man. United itd.

[jarmel]

Naprawdę nie widzisz różnicy między:
1. konsekwentnym budowaniem swojej pozycji przez dziesięciolecia np. przez ciężką pracę z młodzieżą, dbaniem o marketing, systematyczne zmierzanie do wielkości, w efekcie czego w klubie pojawił się wielki hajs,
2. wydaniem od razu gigantycznej kasy nowych właścicieli i powiedzeniem "jesteśmy wielcy" (przeskakując etap systematycznej pracy przez dekady)
?

Sport to obecnie głównie komercha, wiadomo. Ale jednak ciężko mi traktować w taki sam sposób np. City tak jak Bayern, Juventus, Barcę, Man. United itd.

Dokładnie. Wiadomo, że piłką rządzi kasa, ale jest różnica między taką Barceloną, Bayernem a tworami typu PSG czy City których po prostu nie znoszę.

Taki przykład na czasie, wiecie jak włodarze Chelsea zareagowali na to co ta drużyna odwaliła parę dni temu? Romek sypnął im sobie dodatkowe 75mln funtów na transfery klik

[Maly]

a trener MU dostanie dodatkowe 150 i co?

zapytam jeszcze raz: ile lat będziecie tak biadolić? wnukom też to będziecie opowiadać?

[jarmel]

a trener MU dostanie dodatkowe 150 i co?

I jajco. Przeczytaj jeszcze raz o co mi chodzi.
Żadnego biadolenia tutaj nie widzę, tylko stwierdzam fakt, że jest różnica między takimi a takimi klubami. Mi coś takiego co przez ostatnie lata dzieje się w PSG kompletnie nie podchodzi i mam prawo o tym napisać.

Edit:

nie widzę różnicy niestety ;]

No to to już jest Twój problem

[Maly]

nie widzę różnicy niestety ;] MU dostanie 150 a Chelsea połowę tego ale to na nich kręcisz nosem... pytam się 3 raz - jak długo...? wnukom też będziecie tak biadolić?

ps. a różnicy nie ma żadnej bo Chelsea jest od kilku lat bardzo dobrze zarządzana i sama na siebie zarabia ;] z FFP nie mają ŻADNYCH problemów

EDIT: kolejny raz unikasz odpowiedzi

[Effe]

zapytam jeszcze raz: ile lat będziecie tak biadolić? wnukom też to będziecie opowiadać?

Ale kto biadoli? A wnukom nie będę musiał tego opowiadać, bo wierzę, że będą na tyle kumate, że zapoznają się z piękną historią np. Bayernu i zauważą różnicę pomiędzy nimi i klubami-kaprysami jakichś bogaczy.

Tak BTW, jak jakiś szejk kupi sobie, powiedzmy Atalantę i ten napakowany ich kasą klub w jedno okienko zepchnie Was z topu Serie A to nie będziesz czuł się trochę zawiedziony tym, że ten sport idzie w takim kierunku?

[jarmel]

Ale odpowiedzi na co? Czy będę biadolić wnukom? Nie będę, bo nie biadolę nawet teraz tylko stwierdzam fakty.
A różnica jest. I jest ona taka, że gdyby kilka lat temu do Chelsea nie zapukał Romek i nie sypnął hajsem to by najprawdopodobniej była tam nadal co najwyżej solidna angielska drużyna. Co innego takie ManU, które oczywiście na dzień dzisiejszy też szasta kasą, ale oni swoją pozycję budowali latami kiedy piłką jeszcze aż tak hajs nie rządził.
To obrazkowo
- mamy klub A mądrze zarządzany we wszystkich kierunkach przez dziesiątki lat, który swoimi działaniami dochodzi na sam szczyt i utrzymuje się na nim do dzisiaj przez co może pozwolić sobie na wydanie grubych milionów,
- mamy klub B, do którego nagle przychodzi z kaprysem jakiś arab/rusek, sypie petrodolarami i nagle z roku na rok kupują wszystko co się da tak o to budując drużynę.
Rozumisz różnicę?

[Babinicz]

PSG to klub z tradycjami,czego ty chcesz?City może mniej,ale to dobrze,że takie kluby istnieją,bo zwiększa się rywalizacja.To byłoby nudne,gdyby wygrywali ci,co zawsze wygrywają.Przynajmniej jest konkurencja.Mnie jedynie denerwuję w tej nowoczesnej piłce,że znieśli Puchar Zdobywców Pucharów,przez co krajowe puchary tracą na prestiżu.To jedyny mankament.Do LM z 4 przedstawicielami najlepszych lig też się można przyzwyczaić.W końcu taki stan rzeczy trwa już od 15 lat.I w tym okresie Chelsea jest jedną z największych potęg,ja już się przyzwyczaiłem,że są w czołówce.A co się stało z United?odszedł Fergusson i cała budowla się posypała.To tylko potwierdza,że pieniądze to nie wszystko...

[Effe]

czego ty chcesz?

A widzisz różnicę pomiędzy pomysłem na budowanie składu przez PSG czy Monaco, a OL? Dla OL szacunek.

Patrząc na takie City można zapomnieć, że to jeszcze jest ten sam fajny sport, który inspirował dzieciaki rozgrywające ligę mistrzów na orliku.

[Babinicz]

City ma pieniądze,ale przecież w LM nic nie znaczą.O co ci zatem chodzi?pieniądze nie zrujnują tego sportu,najgorsze już za nami.A normalna jest sytuacja,gdy wciąż wygrywa ten sam zespół?np. taki Bayern.Wyobraź sobie sytuację,grasz w klubie,odnosisz sukcesy,i gdy jesteś już najlepszy,trafiasz do Bayernu bo oni mają tradycję,ale też i pieniądze.Twój dotychczasowy klub idzie w odstawkę.Tak jest wszędzie.Wygrywa silniejszy.Taka Chelsea zbudowana na Abramowiczu,ale czas robi swoje,to historia nowożytna,oni też tworzą swoją tradycję.Taki jest dzisiejszy świat.To już nie są czasy,że w klubie gra góra 3 obcokrajowców.Teraz masz co chcesz,pytanie tylko jak to będzie działać.A cała ta sprawiedliwość to rzecz względna.Ja też bym chciał,żeby budżety klubów zależały od wyników,ale tak nigdy nie było i nie będzie.Real ma astronomiczne długi,ale nie przeszkadza mu to ściągać najlepszych piłkarzy od lat.To też jest wkurzające.Powtarzam,wszystko dąży do G-14 nieoficjalnie.Jest kilka klubów,między którymi toczy się rywalizacja.I chyba dobrze,że te grono się powiększyło dzięki Chelsea,City i PSG.Inaczej mielibyśmy tylko Real,Barcę,Bayern i MU.Im więcej,tym lepiej.Ja wychodzę z takiego założenia.

[pumex]

Nie chcę w tej dyskusji opowiadać się po którejś konkretnej stronie, ale wypadałoby wziąć pod uwagę jeszcze kilka innych aspektów. Sam nie trawię sztucznie napompowanych tworów typu City czy PSG i zgodzę się, że np United wyrabiali sobie markę przez długie lata mozolnie osiągając sukcesy. No dobrze, ale prawda jest też taka, że np do Manchesteru również w pewnym momencie wszedł bogaty wujek (Glazer), który stopniowo nabywał akcje klubu i go potężnie dofinansowywał. Dokładnie tak samo jak Abramowicz czy Mansour, jedynie z tą różnicą, że Czerwone Diabły już wcześniej miały wyrobioną dużo większą markę. Ale czy to oznacza, że są całkowicie 'wybieleni'? Czy to oznacza, że teraz prawo do wydawania kasy (tak by nie być posądzanym o napompowany twór) mają jedynie ci, co swego czasu potrafili dostać się na szczyt? W takim razie jak potraktowalibyśmy np. Milan, który od dłuższego czasu kuleje, który jednak nadal ma globalną markę, a który być może niebawem zostanie przejęty przez jakichś kosmicznie bogatych Chińczyków? Ich transfery za 50 baniek każdy będziemy traktować jako coś, co jest naturalne w klubie z taką historią, czy jako fanaberię bogatych wujków? A jakby teraz inwestorzy wkroczyli do Ajaxu (klubu będącego swego czasu na na topie) - Holendrzy byliby jak United czy jak City?

To wszystko nie jest takie czarno-białe jakby się mogło wydawać